Oglądasz profil – Mirmaala

Ogólne
- Godność:
- Mirmaala Revsommeil
- Rasa:
- pół elf - pół człowiek
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 33 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Aura słaba w swej potędze, choć niezwykle jasna i świetlista. Mieni się topazową poświatą, a jej barwa wyraźnie odzwierciedla barwę rtęci. Słychać przy niej słabe buczenie i wyraźny śmiech dzieci. Pachnie ona lasem, a także miksturami prosto z pracowni alchemicznej. Bije od niej niezaprzeczalny chłód. W dotyku jest giętka i miękka. W smaku natomiast intensywnie lepka i pikantna.Połączone profile
Brak profili posiadających połączenia.
Atrybuty
Krzepa: | wytrwały, wrażliwy |
---|---|
Zwinność: | bardzo zręczny, bardzo szybki, precyzyjny |
Percepcja: | wyostrzony wzrok, dobry słuch, wyostrzone czucie, wyostrzony zmysł magiczny |
Umysł: | bystry, błyskotliwy, b. silna wola |
Prezencja: | piękny, godny, charyzmatyczny |
Umiejętności
Zielarstwo | Mistrz |
---|---|
Niezwykle użyteczna wiedza, jeśli chodzi o tworzenie wszelkich mikstur. | |
Anatomia | Opanowany |
Przydatna zarówno w boju, jak i lecznictwie. | |
Medycyna | Opanowany |
Niezbędna każdemu medykowi. | |
Sporządzanie trucizn | Biegły |
Pasja, która jednocześnie daje do ręki potężną broń. | |
Botanika | Mistrz |
Efekt rozumienia mowy roślin... | |
Matematyka | Opanowany |
Nieodzowna. | |
Tresura | Opanowany |
Efekt wrodzonej miłość do zwierząt. | |
Alchemia | Opanowany |
Dziedzictwo ojca, praktykowane przez córkę. | |
Poezja | Opanowany |
Dobry sposób na relaks. | |
Kaligrafia | Opanowany |
Użyteczna umiejetność, pozwala nie tracić czasu na doczytywanie się we własne notatki. |
Cechy Specjalne
Biegłość w posługiwaniu się łukiem | Zaleta |
---|---|
Oddaje precyzyjne strzały w bardzo krótkim czasie. Nigdy nie chybia. | |
Mowa roślin | Zaleta |
Potrafi porozumieć się z każdym gatunkiem roślin | |
Intuicja | Zaleta |
Wrodzony zmysł pozwalający przeczuwać konsekwencje pewnych działań, objawiający się nieregularnie, niezależny od woli |
Magia:
Nowicjusz | |
Przedmioty Magiczne
Mroczny | |
Charakter
Zdaje się być zamknięta w sobie, nieufna w stosunku do otoczenia. Szybko ocenia innych, a jej sądy niekoniecznie bywają trafne. Zaskoczona działa w sposób intuicyjny, jednak gdy ma ku temu sposobność stara się każde swe działanie przemyśleć i perfekcyjnie przygotować się na każdą związaną z nim ewentualność. Na ogół uprzejma i serdeczna, w okamgnieniu potrafi stać się opryskliwa i nieprzyjemna. Wierna w stosunku do towarzyszy. Bywa litościwa dla wrogów, o ile pozwala na to sytuacja oraz zdrowy rozsądek. Od zawsze pasjonowała ją alchemia oraz sztuka wytwarzania trucizn. Umiejętności związane z tymi dziedzinami doskonali w każdej wolnej chwili. Uwielbia obcowanie ze światem natury, szczególnie rozmowy z wierzbami, które są jej ukochanymi drzewami. Marzy o założeniu własnego ogrodu, jednak do tej pory nie było jej to pisane.
Wygląd
Drobna istota spoglądająca na świat z wysokości 160 cm. Burza rudych, wpadających w brąz włosów skrywa szpiczaste uszy — wyróżnik rasy elfów. Krótkie, lecz gęste, czarne rzęsy rzucające niekiedy tajemnicze cienie na różane policzki okalają duże, bursztynowe oczy. Obecna w jej spojrzeniu nieufność często przeradza się w szczególny wyraz zamyślenia. Czerwone jak wiśnie usta niezwykle rzadko zdobi uśmiech. Na co dzień nosi nierzucający się w oczy, beżowo-zielony strój o kroju przypominającym ubranie myśliwskie. Na lewym boku nosi jasną, skórzaną torbę o niewielkich rozmiarach. Całość uzupełnia brązowy kołczan pełen strzał o brunatnych lotkach posiadających ponadto jedno pióro o piaskowym zabarwieniu.
Historia
„To było jak sen, jak marzenie. Tak nierealne, a jednak prawdziwe… Z każdym kolejnym dniem zatracała się coraz bardziej, zatapiała w bezkresnych odmętach własnej duszy, odkrywała w sobie uczucia, których istnienia nigdy nie podejrzewała. Nieoczekiwanie dni stały się krótkie jak tchnienie, a samotne noce przerodziły w niecierpliwe oczekiwanie trwające niemal wieczność. Zebranie myśli zbyt często okazywało się ponad jej siły. Zdarzało jej się ganić siebie za podobną beztroskę, jednak wiedziała, że nie wyrzekłaby się tego stanu za żadną cenę. KOCHAŁA. Tylko to się liczyło…”
Nie każdy przychylnym okiem spoglądał na romans tajemniczego alchemika przybyłego gdzieś zza ośnieżonych szczytów gór Dasso oraz młodej jeszcze elfki z poważanego rodu. Początkowo widok drobnej, zwiewnej postaci współplemienni tuż obok rosłego, ognistowłosego mężczyzny stawał się często przyczyną oburzonych szeptów i złośliwych spojrzeń niektórych mieszkańców Adrion. Liczne talenty przybysza oraz spokojne, pełne życzliwości usposobienie szybko jednak zaskarbiły mu przychylność społeczności. Nikt dłużej nie czynił zakochanym przeszkód… Mirmaala nigdy nie poznała swych rodziców. Tę historię opowiedział jej Nelfram, brat matki, gdy miała zaledwie kilka lat. Sprawował nad nią opiekę od czasu, gdy na skutek nieszczęśliwego wypadku została osierocona. Zawsze czuła, że śmierć jej najbliższych zawiera w sobie jakiś mroczny sekret, tajemniczy pierwiastek, którego nie była w stanie wyizolować, jednak nagabywanie w tej kwestii wuja nie przynosiło nigdy efektu. Z biegiem czasu zaczęła wierzyć, iż owa niesprecyzowana tajemnica była jedynie wytworem jej dziecięcej wyobraźni. Rośliny interesowały ją zawsze. Już we wczesnych latach życia potrafiła nie tylko nazwać, ale również szczegółowo opisać właściwości wielu gatunków z ekosystemu Szepczącego Lasu. Możliwe, iż przyczyniła się do tego jej zdolność porozumiewania z nimi. W pewnym okresie łatwiej było zobaczyć ją szepczącą coś do kwiatów i drzew niż rozmawiającą z rówieśnikami. Niezwykle martwiło to Nelframa, który bał się, iż dziewczynka „zdziczeje” w samotności. Ostatecznie zdecydował on przenieść uwagę i zdolności podopiecznej na inną, aczkolwiek pokrewna gałąź nauki. Tak Mirmaala rozpoczęła studia medyczne wśród uzdrowicieli z Adrion. Medycyna, choć zajmująca, nie mogła się równać z niezwykłością złożonego świata roślin, jednak ambicja i chęć zdobywania coraz to nowej wiedzy sprawiły, że z zapałem uczyła się wszystkiego, co miało z nią związek. W chwilach wolnych od nauki, na życzenie wuja, doskonalić miała swoje zdolności strzeleckie. Łukiem posługiwała się jednak na tyle biegle, iż dalsze ćwiczenia uznano za bezcelowe. Gdy przyszła kolej na tworzenie mikstur i wywarów leczniczych stało się jasne, iż po ojcu odziedziczyła ona coś więcej, niż płomienny kolor włosów.
Lata mijały, a niezwykłe umiejętności dziewczyny zadziwiały coraz bardziej. W wieku dwudziestu pięciu lat zgłębiła lwią część wiedzy dostępnej uzdrowicielom, jednak nie czuła się tym usatysfakcjonowana. Zaczęła na własną rękę tworzyć rozmaite eliksiry. Rok później spadł na nią potężny cios w postaci śmierci Nelframa. Długi czas nie była w stanie dojść do siebie po tym zdarzeniu. Był on jedyną osobą, z która kiedykolwiek nawiązała trwałą więź. Mimo nadziei elfa, poważna i skryta dziewczyna nie potrafiła odnaleźć się w środowisku. Tym łatwiej przyszło jej podjęcie decyzji, z którą nosiła się już od jakiegoś czasu. W dniu dwudziestych siódmych urodzin opuściła Adrion. Od tej pory prowadzi koczowniczy tryb życia przemierzając całą Alaranię.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Mirmaala
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: Prośby o napisanie aury
Zwracam się z uprzejmą prośba o napisanie aury. Pozdrawiam - 1535 Odpowiedzi
- 1091581 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: Prośby o sprawdzenie KP
Po wprowadzeniu zmian, ponownie proszę o sprawdzenie KP - 1985 Odpowiedzi
- 1247374 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: Prośby o sprawdzenie KP
Wnoszę skromną prośbę o sprawdzenie KP, Pozdrawiam - 1985 Odpowiedzi
- 1247374 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-