Oglądasz profil – Alestar
Ogólne
- Godność:
- Alestar Komonas Zenemar
- Rasa:
- Alarianin
- Płeć:
- Mężczyzna
- Wiek:
- 30 lat
- Wygląda na:
- 30 lat
- Profesje:
- Łowca
- Majątek:
- Dostatni
- Sława:
- Rozpoznawalny
Aura
Przeciętnej siły aura, a skomplikowanej barwie, w której przeplatają się odcienie żelaza, złota i cyny. Poświata ma blady, szafirowy odcień. Pachnie świeżo wygrabioną skórą i popiołem. Smakuje łagodnie, z gorzkim posmakiem, w dotyku zaś jest twarda i giętka, posiada ostre krawędzie i gładką powierzchnie.Połączone profile
Brak profili posiadających połączenia.
Atrybuty
Krzepa: | raczej silny, raczej wytrwały, wytrzymały |
---|---|
Zwinność: | zręczny, precyzyjny |
Percepcja: | dobry wzrok, dobry słuch, przytępiony smak, przytępione czucie, pozbawiony zmysł magiczny |
Umysł: | bystry, b. silna wola |
Prezencja: | Ładny, przekonywujący |
Umiejętności
Kusznictwo | Mistrz |
---|---|
Nie trafi muchy w locie tylko dlatego, że bełt jest od niej większy. | |
Jeździectwo | Biegły |
Władanie mieczami jędnoręcznymi | Biegły |
Stoczył wiele walk, a miecz jest drugą jego bronią zaraz po kuszy. | |
Przetrwanie | Zaawansowany |
Często nocował w lesie, więc potrafi poradzić sobie w takich warunkach. | |
Uniki | Zaawansowany |
Jak dotąd rzadko cios przeciwnika dosięgnął jego ciała. | |
Pływanie | Opanowany |
Polowanie | Opanowany |
Poluje na bestie magiczne jak i na zwykłe leśne zwierzęta. | |
Tropienie | Opanowany |
Rozpoznaje ślady, potrafi określić czas kiedy zostały zostawione i nie zgubić tropu. | |
Skradanie | Opanowany |
Bestiologia | Opanowany |
Wiedza z posiadanej książki ojca i walk z potworami. | |
Wspinaczka | Podstawowy |
Będzie wspinał się po górach, ale drzewo czy dom to trudniejszy sztuka. | |
Matematyka | Podstawowy |
Cechy Specjalne
Niewyczuwalna aura | Dar |
---|---|
[loteria] Zapach aury jest ukryty niezależnie od umiejętności osoby, która ją bada. | |
Odporność psychiczna | Atut |
By być dobrym łowcą nie wystarczy celne oko, ostry miecz i mocny pancerz. Należy być odpornym na strach, ból i cierpienie. Nie można się zawahać walki z silniejszym przeciwnikiem, lub wyprawiać się w szaleńczy atak w imię ukochanej osoby. Alestar posiada wrodzone zdolności, które czynią go odpornym na negatywne odczucia. Potrafi znieść dużo cierpienia fizycznego i psychicznego przez swoiste zamykanie się w sobie. Potem zazwyczaj jest już normalny. | |
Niezwykła pamięć | Atut |
Zapamiętywanie szczegółow badź całości zdarzeń przychodzi Alestarowi z łatwością. Potrafi spamiętać wiele rzeczy nawet w krótkim czasie. |
Magia:
Nowicjusz | |
Przedmioty Magiczne
Tajemniczy notatnik | Zaklęty |
---|---|
teoretycznie wpływa lub opisuje to co się wydarzyłop, lub wydarzy. Opisy w nim zawarte najczęściej jednak nie są proste w interpretacji | |
Medalion z Morza Cienia | Zaczarowany |
Wygląda, jak spory niebieski kryształ, w którym widnieje iluzja pływającej syrenki o białych łuskach. Gdy ktoś kłamie przybierają one odcień czerwieni, a jak mówi prawdę robią się zielone [loteria]. | |
Pechowy kapelusz | Nawiedzony |
[loteria] Po jego założeniu, właściciela ogarnia dobry humor, ale podejmuje on bardzo lekkomyślne decyzje mogące doprowadzić do np. bankructwa. |
Charakter
Stara się być pogodny i chętny do pomocy, szczególnie gdy ma z niej korzyści. Jest lubiącym towarzystwo innych osób włóczykijem i buntownikiem, pozytywnie nastawionym do życia. Szanuje życie przyjaciół, jednak wróg musi jak najszybciej zginąć. Uświadomił sobie własne błędy, co pozwoliło mu stać się bardziej opanowanym. Nie robi to jednak żadnej ogromnej różnicy, nadal stać go na nie do końca przemyślane akcje i lekkomyślność, taki już jest. Stara się panować nad swymi emocjami i nie okazuje ich niepotrzebnie. Jest osobą obowiązkową. W zwykłych kontaktach międzyludzkich zawsze miły i uprzejmy. Wszystkie zdarzenia przyjmuje dla siebie ze stoickim spokojem. Wyjątkiem jest kwestia zemsty za śmierć rodziny - jest tym całkowicie pochłonięty i to go zaślepia. Nie boi się tego co naturalne i nienaturalne, doskonale wie, że śmierć to tylko następny rozdział życia. Myśli o założeniu rodziny, jednak na razie nie znalazł odpowiedniej kandydatki. Ceni sobie powagę i opanowanie w groźnych sytuacjach. Nie dzieli ludzi, na ''prawdziwie dobrych'' i tych ''całkiem złych'', uważa że tylko od tego co osoba zrobiła, zależy jego szacunek do niej. Stara się poznać nowe plotki, informacje i później sprawdzać miejsca z nimi związane.
Wygląd
Alestar mierzy dwa metry przy 90 kilogramach wagi. Jest dobrze zbudowanym, silnie umięśnionym mężczyzną w kwiecie wieku. Na głowie ma nieco przydługie ciemnobrązowe włosy, z małym siwym pasemkiem. Są one delikatnie rozwiane po głowie. Błękitne oczy są usadowione na jego szerokiej zawsze ogolonej twarzy. Jego usta są duże i szerokie, nos zaś bardzo wąski i długi. Chodzi zwykle ubrany w ciemne ubrania zakryte założonym na pierś pancerzem ćwiekowanym; na nogach ma zwykle ciężkie wysokie buty, w których stara się jak najszybciej i najefektywniej poruszać. Na wypadek deszczu zakłada szaro-zielony płaszcz. Kiedy mówi stara się przekazać informacje dokładnie, tak by nie było niedomówień.
Historia
Alestar Komonas Zenemar urodził się jako pierwszy i jedyny syn Komonasa i Cecylii Zenemarów. Drugie imię zgodnie z rodzinną tradycją było nadawane zaraz po narodzinach i było imieniem matki bądź ojca dziecka w zależności od płci niemowlaka. Wyjątkowe w jego rodzinie było to, że pierwsze imię dziecko wybierała ono samo koło dziesiątego roku życia. Chłopak obrał takie imię ku czci swojego pradziada, miejscowego bohatera. Ojciec chłopaka zajmował się na początku łowiectwem, później przeszedł w nieco bardziej niebezpieczny odłam bycia łowczym – został łowcą nagród. Matka wraz z wujem Alestara zajmowała się domem i hodowlą koni. Przyszły zawód chłopaka był więc już zapisany w genach. Chłopak spędził miłe i sielskie dzieciństwo pod czujnym okiem głównie wuja, ojciec był zazwyczaj zajęty zleceniami.
Lata mijały, chłopak przeistaczał się w mężczyznę przy okazji trenując strzelanie z kuszy, tropienie, jeździectwo, pływanie, walkę mieczem i wspinaczkę. Zdobyte umiejętności młodzieniec musiał wykorzystać zaraz po ukończeniu osiemnastu lat. Ojciec Alestara został ciężko ranny po walce z harpią, jego koń i przyjaciel z którym wyruszył zginęli. Chłopak miał pojechać do klasztoru, gdzie na rekonwalescencji przebywał Komonas. Droga minęła szybko i bez problemów, młodzieniec wziął ojca na konia zapłacił za opiekę i odjechał. Powrót już nie należał do najprostszych. Drogę wędrowcom zastąpił bandyta. Alestar zeskoczył z konia i rozpoczął pojedynek, przeciwnik wykonywał proste silne ciosy pozbawione finezji, które z łatwością można było ominąć. Młodzieniec zaś stosował technikę szybkiego kłucia w przód połączonego z niesynchronicznie występującymi zamachami z boku i z góry. Walka szybko się zakończyła na korzyść Zenemara, jednak nie zauważył on drugiego bandyty będącego z tyłu który ukradł konia zabierając nagrodę ze zlecenia. Młodzieniec zostawiając ojca ukrytego pod drzewem wyruszył w pościg. Z łatwością trafił po śladach na rzekę, chłopak wiedział, że zwykle przestępcy przekraczają wodę by zatrzeć ślady. Jednak i to nie sprawiło Alestarowi problemu, przepłynął szybko spokojną rzekę i dotarł na drugi brzeg. Bandyta miał pecha trafił na błotnisty teren gdzie ślady były bardzo dobrze widoczne. Młodzieniec bez problemu pokonał wysoką skarpę dzielącą go od wroga. Gdy chłopak dostał się na górę miał doskonały widok na okolicę i złodzieja. Wyciągnął kuszę, załadował i strzelił, bełt poleciał z szeleszczącym świstem, a zaraz potem bandyta zwinął się i padł. Alestar nie za bardzo się przejmował śmiercią człowieka. Był spokojny, ponieważ wiedział że zrobił to dla ojca. Młodzieniec wrócił do ojca z koniem, nie opowiadając mu żadnych szczegółów, a później dotarli spokojnie do domu.
Gdy chłopak osiągnął wiek dwudziestu lat, przyjął pierwszą pracę. Cały ekwipunek na wyprawę był sfinansowany z pieniędzy domowych. Alestar miał rozprawić się z kilkoma dzikami i lokalną wiwerną. Pierwsza część zadania należała do prostych, młodzieniec zrobił hałasujący straszak na dziki z metalowego złomu.. Przepędził je dalej gdzie już z łatwością przerzedził ich populację. Druga część była szaleńczo trudna. Zenemar wyruszył na domowym, jeszcze nie swoim koniu, odnalazł polanę przy górze gdzie legowisko miał mieć potwór. Ukrył się za największym głazem i czekał, długo czekał. Po około półtorej godziny, zauważył wiwernę zbliżającą się z małym prosiakiem w zębach. Młodzieniec szybko załadował kuszę i wystrzelił w stronę głowy stwora. Bełt utkwił w ciele bestii, a ta skierowała się w stronę strzelającego, na szczęście chłopaka uratował koń, który wybiegł w stronę wiwerny atakując ją kopytami. Alestar załadował ponownie kuszę znów strzelił, zaraz po strzale zaatakował bestię mieczem która prze zajęcie się walką z koniem szybko padła. Niestety dwudziestolatek nie mógł już uratować konia. Młodzieniec zdobywał kolejne zlecenia i coraz większe pieniądze, gruntownie zmienił swój ekwipunek. Zgodnie z tradycją na dwudzieste piąte urodziny Alestar otrzymał konia z domowej hodowli.
Gdy Zenemar skończył 30 lat matkę i ojca zamordowali, a dobytek znajdujący się na widoku rozkradli, mordercy zostawili jednak pergamin z napisem: „Komonas umów się dotrzymuję. Czarny wilk.” Łowca postanowił odnaleźć przestępcę, miał dużo szczęścia, ponieważ za Czarnym wilkiem był list gończy i wysoka nagroda do zdobycia. Alestar szukał wszędzie poszlak, pytał się każdego kogo spotkał. Był zły na siebie, że nie był podczas ataku w domu. Uważał, że powinien zapewnić rodzicom spokojną starość w mieście. Minął miesiąc od tragedii spędzony przez Zenemara na poszukiwaniu mordercy, jednak nie mógł znaleźć żadnych poszlak, w końcu jednak ktoś inny złapał i wysłał do więzienia Wilka. Łowca nagród będąc zły na siebie, wyruszył dalej w świat w poszukiwaniu nowej przygody. Niedawno dowiedział się, że wspólnicy Wolfunga znanego jako Czarny Wilk wciąż żyją. Są to Jevan - przywódca kultystów i Harvik - prawa ręka Wilka. W drodze do Ekradonu wraz z Teusem i Falkonem udało się Alestarowi dopaść Harvika. Kończąc jego żywot dowiedział się przerażającej prawdy: morderca rodziny Zenemarów wciąż jest na wolności, a jest nią Vivienne była kochanka Harvika. Ona i Jevan uciekli w stronę w Ekradonu. W Ekradonie od kapitan straży Diany dowiedział się, że w okolicy grasują bandyci a po sobie zostawiają dym w kształcie czaszki i może to być banda Jevana i Vivienne. Nie mógł tego jednak sprawdzić, gdyż droga prowadziła jego i jego towarzyszy do Turmalii za porwaną siostrą Teusa. Na statku na którym najpewniej jest porwana przez łowców niewolników Lydia słychać też opisy mówiące o postaciach ubranych na czarno - najprawdopodobniej kultystach. I w końcu się udało: poszukiwani Jevan i Vivienne byli na statku, a teraz są martwi i jest to koniec zemsty, ale nie koniec problemów.
Towarzysz
Imię: | Zefir |
---|---|
Gatunek: | koń |
Płeć: | Samiec |
Wiek: | 12 lat |
Zefir - kary koń z czarną łatą przy ogonie będący najlepszym przyjacielem i środkiem transportu Alestara.
W rodzinie Zenemarów długą tradycją jest hodowla koni. Zawsze koń przedstawiający największe predyspozycje szybkościowe i odpornościowe, był
podarunkiem dla pierworodnego syna na osiągnięcie dwudziestego piątego roku życia. Nie inaczej było w przypadku Alestara, młody mężczyzna na
urodziny dostał wymarzonego wierzchowca który nadal mu towarzyszy jako czasami jedyny towarzysz do rozmów, a dokładnie monologów
Zenemara.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Alestar
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
[Wschodni kraniec Wielkiej Pustyni Słońca] Coś niespodziewanego
— Cholera jasna. Czy z nami musi być tak zawsze? Nie pamiętam znaczenia słowa spokój. — Alestar skwitował tymi słowami, całą obecną sytuacją. Doskonale zgadzał się ze słowami Falkona i też myślał podobn… - 12 Odpowiedzi
- 4170 Odsłony
- Ostatni post 2 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
[Wschodni kraniec Wielkiej Pustyni Słońca] Coś niespodziewanego
Trójka kompanów klęczała w sali tronowej, oczekując głównego gospodarza grobowca. Po krótkim oczekiwaniu zjawił się Amenofis, a przynajmniej tak należało sądzić. Pierwszym argumentem za tym było to, że … - 12 Odpowiedzi
- 4170 Odsłony
- Ostatni post 2 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
[Wschodni kraniec Wielkiej Pustyni Słońca] Coś niespodziewanego
Z ciemności wyłonił się kościotrup, był on częściowo owinięty w jakieś szmaty. Nie różnił się niczym specjalnym od innych ożywieńców spotykanych przez Alestara w innych katakumbach. Jeden truposz był ni… - 12 Odpowiedzi
- 4170 Odsłony
- Ostatni post 3 lat temu Wyświetl najnowszy post
-