Oglądasz profil – Aramintha

W tej karcie postaci zostały wprowadzone zmiany i wymagają one ponownej akceptacji
Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Aramintha de Luce
Rasa:
Człowiek
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
24 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Silna aura o trzech nakładających się na siebie kolorach miedziano-żelazno-cynowa. Poświata barwi się szafirowo. Wokół czuć zapach żelaza, farb, papieru, atramentu, jak również słychać cichy szelest materiału. Aura jest w dotyku gładka i ostra. Zaś w smaku kwaśna, ostra i sucha.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Aramintha
Grupy:

Skontaktuj się z Aramintha

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
11
Rejestracja:
11 lat temu
Ostatnio aktywny:
7 lat temu
Liczba postów:
7
(0.01% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.00)
Najaktywniejszy na forum:
Szepczący Las
(Posty: 3 / 42.86% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Skraj lasu] Powrót do przeszłości
(Posty: 3 / 42.86% wszystkich postów użytkownika)

Podpis

Jeżeli masz dobry powód aby się odkochać, wystarczy tylko jedna chwila...

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:silny, niezbyt wytrwały, wytrzymały
Zwinność:niezdarny, szybki, precyzyjny
Percepcja:niedowidzący, pozbawiony zmysł magiczny
Umysł:niezbyt bystry, ineligentny, b. silna wola
Prezencja:piękny, godny, szarak

Umiejętności

ŚpiewBiegły
KrawiectwoBiegły
ArchitekturaPodstawowy
MalarstwoBiegły
UnikiOpanowany
KaligrafiaOpanowany
SzermierkaBiegły
RysunekBiegły
PływanieOpanowany

Cechy Specjalne

AgresjaZaleta
Na ogół jest spokojna, ale do czasu, gdy ktoś nie skrzywdzi jej bliskich..

Magia: Intuicyjna

Nowicjusz

Przedmioty Magiczne

Miecz ApolorisTajemny
Jednoręczny miecz ze złoconą rękojeścią, bogato zdobioną. Na ostrzu wyrysowane są runy, których nikt dotąd nie odczytał. Posiada magiczne właściwości, a dokładniej dwie. Jedna z nich jest taka, że nigdy nie zardzewieje i nie stępi się, a druga, że właścicielka tej broni może wyczuć jego aurę. Aramintha niezbyt często nim się posługuje, odzwyczaiła się od jego użytkowania.

Charakter

Aramintha raczej nie ma żadnego celu w życiu. Wszystkie jej wyjazdy, ogólnie zadania, zaczynają się zawsze od próśb znajomych jak i 

nieznajomych. Wszystko zaczęło się od babci, która miała ogrom problemów, mniej więcej ze złą reputacją w mieście lub z awanturami
urządzanymi pod ich domem. W trakcie rozwiązywania problemów jej babcia podała informację, iż jej wnuczka jest wyśmienitą osobą do
rozwiązywania problemów. Tak jak było opisane w wyglądzie, dziewczyna peszy się, gdy czuje, iż ktoś na nią patrzy lub po prostu to widzi. Cały
czas stara się, aby być zabawną, miłą i uprzejmą. Czasami jest dobra, ale w momencie kiedy ktoś za bardzo to wykorzysta, włącza się jej
agresja. Koniecznie musi się zemścić na tej osobie, lub po prostu w zwyczajny sposób niszczy jej reputację. Nie lubi być w centrum uwagi. Jeżeli
ktoś mówi jej komplementy najczęściej potakuje, śmieje się albo zwyczajnie mówi, że to nic wielkiego. Aramintha potrafi wysłuchać wyżaleń
innych, pomóc im lub wesprzeć dobrą radą. Kiedy jest smutna, wymusza z siebie jakiś nikły uśmieszek, byleby nie zamartwiać innych wokół
siebie. Lecz kiedy jest sama, potrafi nadzwyczajnie się rozpłakać.

Często myśli o przyszłości lub o śmierci, lecz z powodu tego drugiego nie popada w smutek czy też nostalgię. Nic podobnego. Zwyczajnie myśli,
co się dzieje po umarciu. wierzy, iż człowiek ma duszę i w momencie, kiedy człowiek umiera, ona wyłania się z niego i wędruje do ciała
niemowlęcia, które jest w brzuchu matki i nic zupełnie nie pamięta z poprzedniego życia. Oczywiście wierzy też w duchy, które nie zdecydowały
się, aby odrodzić się w innym ciele, ponieważ chcieli się zemścić, albo pozostać jeszcze obok swoich bliskich. Sądzi, że kiedy człowiek ma
wrażenie, iż w tym momencie coś już robił, albo w tym momencie już tu był, to powracająca pamięć duszy.


Wygląd

Twarz Araminthy jest urocza, niektórych może zachwycać swoim pięknem. Ma lekko wąskie oczy, których barwa przypomina zieloną łąkę, z 

różnokolorowymi kwiatami i rwącym strumykiem. Jej usta są pełne, mają kolor jasnoróżowy. Ciemne, kruczoczarne włosy, które przemieniają się z
purpurowymi kosmykami, mają przedziałek, który dzieli grzywkę na dwoje, są lekko pofalowane, sięgają do początku jej ramion. Uszy zawsze
zakryte są nimi, nie nosi kolczyków. Drobniutki nosek powoduje, iż jest bardziej słodka. Słodyczy dodają jej też policzki, które nie są niczym
przypudrowane. Łagodne brwi dają jej szczęśliwego wyglądu. Patrząc na twarz dziewczyny można by się na nią patrzeć godzinami, lecz ona
tego nienawidzi. Jej cera jest blada, podkreśla widoczność włosów, są wręcz kontrastowe. Ma płaski brzuch, trochę szerokie biodra. Zawsze
chodzi wyprostowana, nawet podczas siedzenia nie jest schylona. Piersiami nie może się pochwalić, są normalnej wielkości, pasują do jej figury.
Wcześniej było wspomniane, iż jest wyprostowana, lecz nigdy nie patrzy przed siebie, tylko w bok. Unika spojrzeń innych ludzi gdyż ją to peszy.
Często jest ubrana w koszulę o barwie ciemnej zieleni, która ma długie rękawy. Nie jest zwiewna, wręcz przeciwnie, jest obcisła, często jest
włożona w spodnie. Zawsze jest zapięta na ostatni guzik pod szyję. Spodnie sięgają jej do kostek, również dopasowane, mają kolor brązu. Buty
ma wykonane ze skóry, są ciepłe, i opatulają jej całe łydki. Dzięki nim, może chodzić cicho i skradać się, chociaż zupełnie to nie jest jej
potrzebne.

Historia

Aramintha przyszła na świat pod mostem w Valladonie, na dzielnicy biednych. Nieszczęśliwe były jej narodziny, ponieważ wokół padał deszcz i 
było pełno błota, co dziwne było bezchmurne niebo i wielka tarcza księżyca oświetlała wszystko bardziej niż normalnie, jakby to była jakaś
wyjątkowa chwila, a nie była... Matka jej przeżywała straszne cierpienia. Jej krzyk zagłuszał deszcz i huk piorunów. Po porodzie matka wraz z
córką udały się do pobliskiego wejścia do kanału, aby odpocząć oraz położyć się. Kiedy już tam dotarły matka oderwała kawałek swojej sukni i
owinęła nim dziecko. Było strasznie zimno. Po przebudzeniu się, rodzicielka dziewczynki wokół nie widziała nic, księżyc zaszył się za chmurami,
tam, gdzie jeszcze kilka godzin temu było jasno, było upiornie ciemno. Nie widziała też, iż przez te opady woda w rynsztoku przez ten czas
znacznie podniosła swój poziom. Dopiero w momencie, kiedy poczuła zimną ciecz pod nogami otrząsnęła się. Szybko podniosła się oraz wzięła na
ramiona dziecko i zaczęła biegnąć w kierunku wyjścia z tunelu. Niestety nie czuła się na siłach, chociaż już była przy wyjściu z tunelu, upadła na
zimną posadzkę. Patrząc na dziecko zaczęła najpierw po cichu łkać a potem płakać. Płacz był tak głośny, iż usłyszeli go pobliscy ludzie. Szybko
podbiegli do kobiety, która zaczęła coś mamrotać. Jedyne, co usłyszeli to ''zaopiekujcie się nią'' oraz ''dbajcie o...'' i dalej nie usłyszeli. Kobieta
zaczęła powoli zamykać powieki, dotychczas podparta była na łokciu i leżała, lecz powoli zaczęła się zsuwać i jej głowa uderzyła o podłogę, a
włosy pokryły jej całą mokrą twarz. Starsza kobieta zaczęła po cichutku łkać. Dziecko wziął na ramiona mężczyzna, zaś drugi oraz trzeci zaczęli
kobietę podnosić z ziemi. Kiedy już ją mieli w ramionach zanieśli ją do pobliskiego kościółka, do kapłana. On zaś udzielił im miejsca w malutkiej
kapliczce, która znajdowała się za kościołem. Ona miała służyć do tymczasowego składowania zwłok, które po pewnym czasie palono na stosie.
Nazajutrz na głównym placu ustawiono stos i spalono bezimienną kobietę na stosie. Dziewczynka wychowywała się w sierocincu, gdzie nikt nie
wiedział jak ma na imię, więc nazywali ją Aramintha. To imię wzięło się znikąd. Nikt nie wiedział też o miejscu i czasie jej urodzenia, ponieważ
wszystko zostało zatajone.

~SIEROCINIEC~

Dziewczynka przebywała w sierocincu do wieku 5 lat. W tym czasie w jej życiu wydarzył się przełom. Aramintha, która stroniła od rówieśników
wreszcie poznała bliską siebie osobę i zarazem krewną - babcię. Przyjechała po nią specjalnie aż z miasta Maagoth, które mieści się w Górach
Druidów, niezwykle malowniczym i górzystym miejscu. Zwyczajnie przedstawiając się jako krewny, babcia zabrała dziewczynkę, która na twarzy
miała wymalowaną obojętność, lecz w głębi serca cieszy się, iż ma kogokolwiek z rodziny na tym świecie. Staruszka z dziewczynką wyszły na
zewnątrz. Świeciło słońce, było widać na nieboskłonie białe puszyste obłoki. Aramintha przypatrywała się im, lecz babcia ponaglała ją, aby
wsiadła do wozu. Wóz ten był zrobiony z drewna, pomalowanego przy drzwiczkach zieloną farbą, a przy samym dachu na czerwono.
Zaprzęgnięty był dwoma szarymi końmi. Staruszka otworzyła jej drzwi i wsiadła. Aramintha usiadła po przeciwnej stronie niż babcia. Nie miała
ochoty się do niej przytulać i według niej, nie miała takiego obowiązku. Przecież jej wcale nie znała. Po chwili dziewczynka, która opierała się
łokciem o ramę okna, powoli zaczęła usypiać. Głowa jej zaczęła opadać i powieki zamykać. Ich podróż miała się skończyć w Maagoth.

~MAAGOTH~

W Maagoth dziewczynka dorastała i osiągnęła wiek siedemnastu lat. W czasie jej pobytu w Maagoth nauczyła się wielu pożytecznych
umiejętności. Śpiewu, krawiectwa, rysunku i kaligrafii nauczyła się od babci. Raczej matka Araminthy, też była tak samo kreatywna jak jej córka,
bo po kim miałaby to odziedziczyć. Architekturą zainteresowała się sama, wystarczyło jej, iż jest już wyszkolona w rysunku. W okolicy domku
babci znajdowała się wolno płynąca rzeka. Aramintha często się w niej kąpała, więc i przez to nauczyła się pływać. W swoim czasie poznała
pewnego kowala, który zajmował się szermierką. Od razu dziewczyna zauroczyła się w nim. On z obowiązku powierzonego przez babcię, zaczął
szkolić Araminthę w sztuce szermierki. Z uprzejmości i jako prezent na jej piętnaste urodziny wykuł dla niej miecz o specjalnych właściwościach.
Potem ten miecz służył jej w przyszłości i teraz. Do kowala zaczęła czuć niechęć, ponieważ okazało się, iż ten miecz był tylko i wyłącznie
podarowany z uprzejmości. Co najciekawsze miał żonę...

~TERAŹNIEJSZOŚĆ~

Aramintha nigdy nie zostaje w jednym mieście albo miejscu na całe życie lub na dłuższy okres. Głównie to zajmuje się wypełnianiem
najróżniejszych zleceń, które dostaje od znajomych, od obcych lub prostu z tablicy ogłoszeń.

  • Najnowsze posty napisane przez: Aramintha
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: Skąd macie... swoje nicki?
    Ja tylko pamiętam skąd wzięłam nick "Aramintha", mianowicie z pewnej książki "Omega" (nie pamiętam autora - książka przeczytana ok. 7 mies. temu). Główna bohaterka grała w Tibię i miała taki nick, spodobał mi s…
    103 Odpowiedzi
    55351 Odsłony
    Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Skraj lasu] Powrót do przeszłości
    Aramintha posłyszała tętent konia, kolejny raz. Po chwili zobaczyła kobietę jadącą w jej kierunku. Odgarnęła włosy z czoła aby lepiej widzieć. Usłyszała jak kobieta zadała jej pytanie. Dziewczyna na samym począ…
    12 Odpowiedzi
    5476 Odsłony
    Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post