Jeśli ktoś miałby określić Rae jednym słowem, brzmiałoby ono: hedonistka. Nie dotyczy ono jednak wyłącznie, a nawet nie głównie pierwszego 

skojarzenia jakie to słowo wywołuje. Kocha życie i czerpie z niego pełnymi garściami, żyjąc każdą chwilą w pełni, jakby miałaby być jej ostatnią.

Podatna na kaprysy, zachcianki i wszelkiego rodzaju impulsy chwili. Myliłby się jednak ten, kto uznałby ją za rozpieszczoną, bezmyślną pannicę, która 

nie myśli o niczym innym tylko o swoich przyjemnościach. Bardzo by się mylił.

Nigdy nie stawia swoich zachcianek przed potrzebami innych. Czasami przed ich własnymi zachciankami, owszem, lecz mimo wszystko jest z tych osób, 

które wolałyby się dać skrzywdzić niż świadomi skrzywdzić kogoś innego. Jest osobą współczującą i dość naiwną jeśli chodzi o czyjeś nieszczęście. Nie 

odczuwa wielkiej potrzeby posiadania, więc chętnie dzieli się tym, co ma z innymi. 

Jednocześnie Rae jest ciekawa świata i nowych doświadczeń, poznawania nowych miejsc i istot. Można wręcz powiedzieć, że jeśli ciekawość jest 

pierwszym stopniem do piekła to ona zdecydowanie stąpa gdzieś koło samego dna. Wsadzanie nosa w nieswoje sprawy nie raz wpędziło ją w kłopoty. 

Jest też osobą dumną, czasami wręcz arogancką. No i do tego bardzo niecierpliwą. Jej temperament można określić jedynie jako ognisty. Tak szybko jak 

wpada w złość, tak szybko wybacza, przynajmniej jeśli chodzi o urazę czy krzywdę dotyczącą jej samej.

Rae jest też beznadziejną romantyczką i do pewnego stopnia sentymentalistką. I czasami, wbrew zdrowemu rozsądkowi, cierpi na przypadłość zwaną 

heroiczną głupotą. Odwagi jej nie brak, choć czasem graniczy to ze zwykłym oślim uporem.

Najbardziej cenną dla niej rzeczą jest osobista wolność. Gardzi każdą formą zniewolenia i w wypadku spotkania się z czymś takim, zrobi wszystko, by 

taką sytuację zmienić.

Rae jest kobietą, której nikt by nie nazwał piękną, czy nawet ładną. Są tacy, którzy uważają, że jej dość ostre, drapieżne rysy twarzy są na swój sposób 

atrakcyjne, chociaż jeśli już coś miałoby przyciągnąć wzrok to jej uśmiech, który łagodzi i rozjaśnia jej całą twarz. A uśmiecha się dość często. Zmarszczki 

mimiczne są wyraźnie widoczne wokół ust i oczu, chociaż nie zmienia to jej ogólnej atrakcyjności. Najbardziej charakterystyczne w jej twarzy są brązowe 

ciepłe oczy, które niezależnie od tego jak pokerową twarz kobieta w danej chwili przybrała, zawsze zdradzają jej emocje. I choć w przeciwieństwie do jej 

twarzy są łagodne i radosne, gdzieś na dnie czai się jakaś gorycz, jak u osoby, która  w swoim życiu widziała nie tylko te dobre rzeczy.

Ciemobrązowe, kręcone włosy, sięgające jej do ramion zazwyczaj związuje wstążką lub rzemykiem. Ogorzała od słońca i wiatru skóra, zdradza kogoś, 

kto większość czasu spędza w podroży.

Rae jest kobietą dość wysoką, o atletycznej budowie ciała, choć nieprzesadnie. Po prostu kobieta, która dba o kondycję fizyczną, co nie przeszkadza 

temu, że jest odpowiednio zaokrąglona w odpowiednich miejscach, co sprawia, że wygląda dobrze, a przynajmniej przyzwoicie zarówno w stroju 

roboczym jak i w sukni.

Rzadko nosi makijaż, jeśli już to w wyjątkowych sytuacjach i bardzo delikatny.

Mimo, że nie jest młódką, jej bezstresowe podejście do życia sprawiło, że wygląda na nieco młodszą niż faktycznie jest.

Rae nie ma pojęcia gdzie się urodziła. Podobnie jak jej cała rodzina, właściwie klan, jest kobietą drogi. Wspomnienia z jej dzieciństwa to tabor wozów i 
konnych, stale podróżujących, nie zatrzymujących się w jednym miejscu na dłużej niż kilka, czasem kilkanaście dni. Wychowała się się wśród troski i 
miłości rodziców, rodzeństwa i niezliczonej ilości ciotek i wujków, do tej pory uważając te wspomnienia za jedne z najpiękniejszych w swoim życiu. Żadnej 
traumy, żadnej niepewności co do własnej wartości i własnego miejsca na świecie. Palącą potrzebę wędrówki wyssała z mlekiem matki, i jak to często się 
zdarzało wśród jej klanu, jako bardzo młoda kobieta samotnie ruszyła w drogę. Nie myślała wtedy kiedy i czy wróci do ''domu''. Zresztą wedle zasady 
wyznawanej przez jej rodzinę, ''dom jest tam, gdzie zadek posadzisz''. I faktycznie tak było przez lata i jest nadal. Choć Rae nie odebrała żadnego 
formalnego wykształcenia, klan nauczył ją pewnych rzeczy, które są podstawą przetrwania. Głównie rzeczy praktycznych, wynikających z doświadczenia. 
Ta wiedza poszerzała się każdego dnia wędrówki Rae, a każda nowa poznana rzecz coraz bardziej uświadamiała jej ile jeszcze nie wie. Dziewczyna 
korzystając z każdej możliwej okazji czytała każdą księgę, która wpadła jej w ręce, przysłuchiwała się każdej pieśni i opowieści. Największe upodobanie 
znalazła w legendach, mitach i podaniach, porównując ze sobą te z różnych zakątków świata. Historia, znajomość różnych kultur i religii nie dawały się 
zaspokoić.
Radość życia, wśród której się wychowała, z upływem staj i czasu, ewoluowała w bardziej personalne poszukiwanie nowych doświadczeń. Ta potrzeba 
sprawia, że nadal nie potrafi zadomowić się gdzieś na dłużej. Nie poznała też miłości, która potrafiłaby ją zatrzymać. 
Śpiew, który towarzyszył jej klanowi niemal przy każdej czynności i taniec, który był główną rozrywką rodziny podczas wieczorów przy ognisku, wciąż jest 
dla Rae jedną z największych przyjemności życia. Zwłaszcza od kiedy podczas swoich wędrówek trafiła na wyznawców pewnej boginki, którzy podzielali 
światopogląd dziewczyny. Radość życia, szczere, silne emocje i uczucia... to jedyna religia, która przemówiła do Rae. Zwłaszcza, że głównymi formami 
wyrażania czci było to, co dziewczyna i tak już kochała najbardziej. Od tej pory jej śpiew, taniec i wszystkie inne czynności, które sprawiają jej przyjemność, 
stały się pełniejsze, nabrały dodatkowej głębi i sensu. Rae nie rozstaje się z medalikiem w kształcie tańczącej kobiety, który jest symbolem jej wiary.
Podczas wędrówek widziała i doświadczyła nie tylko chwil radosnych. Doskonale poznała uczucie strachu, gniewu, bezsilności, rozpaczy, poczucia 
niesprawiedliwości i bólu. Widziała je u innych i czuła je u siebie. Nie zgorzkniała jednak, a tym bardziej ceni życie takim, jakim jest. Tym silniej odczuwa 
pozytywne emocje. I wciąż podróżuje w ich poszukiwaniu...