Chłopak jest niezwykle strachliwy, boi się wszystkiego. Jest nieufny i zamknięty w sobie, nie chce dopuścić do siebie nikogo. Cichy, nieodzywa się wtedy 

gdy nie musi.  Pomocny, ale strasznie nieśmiały, nielubi gdy innym dzieje się krzywda. Widok krwi przeraża go całkowicie, często mdleje wtedy, ale tak to 

już jest z hemofobią. 

Jednak gdy trzeba, potrafi się w sobie zebrać, by zrobić coś, co potrzebuje większych pokładów odwagi. Kocha zwierzęta, ale boi się niektórych, zwłaszcza 

tych dużych, głośnych. 

Szuka dla siebie miejsca w świecie.

Co ciekawe, płeć przeciwna nie interesuje go pod względem związku.

Dziewiętnastoletni Demeroth jest dość ciekawym z wyglądu osobnikiem. Jest niski niecałe 160 cm, szczupły - wręcz chudy. Ma bladą cerę, jakby chorował na 

anemię, jednak jest to cecha naturalna. Ma bardzo długie, bordowe włosy, nieraz związane, by nie zamiatały ziemi oraz duże, piękne orzechowe oczy. 

Przypomina z wyglądu i postawy kobietę i często jest za nią brany. Na plecach ma dużą ilość blizn, których się wstydzi. Nie podnosi głosu, mówi półgłosem, 

gdyż ma słabe struny głosowe.

Wiódł spokojne życie anioła do 14 roku życia, miał kochanego brata bliźniaka Theosa z którymuielbiał spędzać czas, uczyć się, bawić. Niestety, sielanka się 
skończyła, gdy jego rodzinę zabili skrytobójcy a on sam został przez nich porwany.
Miał być szkolony u nich na nowego skrytobójcę, niestety, okazało się, że ze względu na hemofobię, chłopak zabójcą zostać nie może, został więc sprzedany. 
I mówiąc szczerze, z tego faktu naprawdę się cieszył, gdyż nie sądził, że może zabić drugą osobę.
Kupił go treser zwierząt, który uczył go wszystkiego, co umiał, od podstaw. Umiejętności te, chłopina wykorzystuje do dzisiaj. Po za tym, mężczyzna byłdla 
niego jak ojciec, pomagał mu zmierzyć się ze strachem, zwłaszcza do tych dużych, hałaśliwyh zwierząt. Treser jednak zmarł na zawał. A chłopak znowu 
trafił na sprzedaż... wtedy kupił go wampir, który sobie zrobił z niego niewolnika, sługę. Wykorzystywał go na wszystkie możliwe sposoby, surowo karał 
za nieposłuszeństwo, wielokrotnie upokarzał... Trwało to bardzo długo, miemal dzisięć lat. Wszystko to odbiło się mocno na jego psychice, zaczął bać się 
innych jeszcze berdziej. Wtedy jednak Demeroth postanowił uciec, dopełnił się jednak strasznego czynu, przez który upadł jako anioł światła - zabił 
wampira.
Do teraz podróżuje bez celu po świecie z fretką jako jedynym towarzyszem.