Oglądasz profil – Mir

Ogólne
- Godność:
- Miroth
- Rasa:
- Człowiek
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 25 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Słaba, cynowa aura o obsydianowej poświacie. Jasna i połyskliwa, roztaczająca chłód. Wokół niej słychać ciche buczenie, przerywane szmerem potoku. Wydziela lekką woń oleju do maszyny krawieckiej, jednak dominuje raczej zapach perfum i kosmetyków. Aura w dotyku jest gładka, miękka i giętka. Posiada ostre krawędzie. W smaku czuć kwasowość, a zarazem łagodność i lepkość.Połączone profile
Brak profili posiadających połączenia.
Atrybuty
Krzepa: | niezbyt silny, raczej wytrwały, wytrzymały |
---|---|
Zwinność: | zręczny, szybki, precyzyjny |
Percepcja: | wyostrzony wzrok, dobry słuch, wyostrzone czucie, wyostrzony zmysł magiczny |
Umysł: | bystry, ineligentny, silna wola |
Prezencja: | Ładny, godny |
Umiejętności
Jeździectwo | Biegły |
---|---|
Od dziecka w siodle. | |
Krawiectwo | Biegły |
Płaszczyk? Kalesonki? A może czapeczka? Nie ma problemu, zdolne paluszki Mira wykonają dla Ciebie nawet najbardziej skomplikowane odzienie. | |
Anatmoia | Opanowany |
Anatomia istot humanoidalnych została opanowana ze względu na jego umiejętność krawiectwa, aby wszystko ładnie leżało i było dobrze skrojone. | |
Łucznictwo | Biegły |
Wprawne oko, w większości przypadków dobrze namierzy cel. | |
Kaligrafia | Biegły |
Jego mama od małego kładła nacisk na to by chłopak potrafił pięknie pisać. |
Cechy Specjalne
Klątwa | |
Magia: Rozkazy
Wody | Uczeń |
---|---|
Cały czas się uczy i zdarza mu się zamiast np. wywołania mżawki sprawienie, że deszcz leje przez 3 dni z rzędu. | |
Istnienia | Adept |
Mir potrafi naprawić zniszczone ubranie, uszkodzone obuwie, niewielkie rzeczy nie sprawiają mu problemów, jednak z większymi nie jest tak łatwo. |
Przedmioty Magiczne
Królicza łapka | Baśniowy |
---|---|
Podobno ma przynosić szczęście. |
Charakter
Mir jest niebywale spokojną osobą, nieśmiały i zamknięty w sobie, małomówny myśliciel. Rzadko kiedy pierwszy zaczyna rozmowę, czy też wyraża swoje myśli. Większość z nich zachowuje dla siebie i nie dzieli się nimi z otoczeniem. Jedynym powiernikiem jego sekretów jest Kier, jego wilk. Młodzian nigdy nie wyrywa się z tłumu, choćby nie wiadomo co się działo, zawsze woli pozostać z tyłu, za bardzo boi się pobrudzić swoje gładkie rączki, które rzadko kala jakąkolwiek pracą, no, chyba że jest to szycie. W sytuacjach zagrożenia życia tylko przyparty do muru podejmuje walkę, zwykle woli przedyskutować problem i wyjaśnić sprawę polubownie, bez rozlewu krwi, cóż... W obawie o skalanie swojej pięknej twarzyczki, ponieważ jest zakochany w sobie jak przysłowiowy narcyz, bardzo o siebie dba, w lusterku przeglądać mógłby się godzinami. Jest rozpieszczony, zawsze dostawał to, czego chciał, jednak słodkie życie paniczyka się skończyło, kiedy to przyszło mu wyruszyć w świat w poszukiwaniu mistrza, który nauczy go tego, czego jeszcze nie potrafi. Jest bardzo ambitny, jeśli już sobie coś postanowi, dąży do celu, jednak bardzo się irytuje, kiedy przegrywa lub coś nie idzie po jego myśli, a do tego wszystkiego jest bardzo uczuciowy, kochliwy i łatwo go zranić, jeśli chodzi o uczucia właśnie.
Wygląd
Mir jest średniego wzrostu młodym mężczyzną o smukłej sylwetce, dość szczupłej i słabo umięśnionej, jednak to nie przeszkadza mu w normalnym funkcjonowaniu. Mirzy sobie 170 cm wzrostu a przy tym waży nie wiele więcej niż 70 kilogramów, co wygląda całkiem nieźle, nie jest ani gruby, ani chudy niczym szkielet obciągnięty skórą. Twarz Mira jest proporcjonalna i gładka, bez blizn, szram, czy znaków szczególnych. Jedynie kolor jego oczu wyróżnia go z tłumu, są bardzo intensywnie zielone, co przy czerwieni jego przydługich włosów bardzo ładnie kontrastuje. Cóż, to zwyczajny młody mężczyzna, który z szarego tłumu ubiorem się nie wyróżnia, lniane szaty, przepasane w pasie skórzanym rzemieniem, a na plecach płócienny worek, ot zwyczajny podróżnik. Chłopak, z racji swojego urodzenia porusza się z gracją i wyczuciem, waży każde słowo, które ma wypłynąć z jego ust, jakby od tego zależało jego życie. Poniekąd, w niektórych sytuacjach tak też się dzieje.
Historia
Mir urodził się w bogatej, choć dość zwyczajnej rodzinie z tradycjami, jak to się stało, iż odziedziczył coś takiego jak pierwiastek magiczny? A no tak...że jego mamusia nie była wierna jego ojcu, jednak ten fakt nigdy się nie wydał. Jego matką była Pani Bard, ot zwyczajna bez ogromnego talentu a ojcem, Strażnik, wysoko postawiony strażnik. Na świat w wielkich bólach i cierpieniu przyszedł mały urokliwy chłopczyk o pięknych zielonych oczach, które zniewalały każdego, kto w nie spojrzał. Od chwil narodzin w małym dworku działy się dziwne rzeczy, woda ze szklanek wyparowywała, w pomieszczeniach padał deszcz, w miednicach powstawały małe wiry, a wszystko działo się, wtedy kiedy mały Mir był albo głodny, albo zły. Już wtedy rodzina wiedziała, że chłopiec jest niezwykły i ma ''dar'' w kierunku poskromnienia żywiołu wody. Na polecenie ojca chłopaka został do dworku sprowadzony mistrz, który od najmłodszych lat uczył dziecko podstaw władania magią, dziecko było pojętnym uczniem, szybko się uczył, opanował sztukę pisania i czytania już w wieku 6 lat co pozwoliło mu zgłębiać tajemne księgi swojego mistrza, mimo że nie rozumiał z nich wiele. Mir bardzo lubił się uczyć, choć niekiedy brakowało mu takiego zwyczajnego dzieciństwa, by biegać i zdzierać sobie kolana. To przez rodzinę stał się tym, kim jest teraz, rozpieszczonym i zakochanym w sobie młodym mężczyzną. Od zawsze wpajano mu, że jest najlepszy, najpiękniejszy, najmądrzejszy... Któregoś pięknego dnia, mając dość wszystkiego i wszystkich, po tym, jak nie dostał ulubionego cukierka, Mir pobiegł do lasu z płaczem, nie było go dwa tygodnie. Jego matka już szykowała jego pogrzeb, kiedy to mały mir wrócił, potargany, brudny, w podartym ubraniu, ale szczęśliwy, u jego boku stało nieco wystraszone szczenię wilka, które, mimo iż było wyganiane cały czas, uparcie chciało zostać z chłopakiem, jakaś niewidzialna więź połączyła tę dwójkę, i za nic nie dało się jej zerwać. Miłość, przyjaźń, oddanie... Zrobiliby dla siebie wszystko i jeszcze więcej. Od dnia, kiedy Mir wrócił są nierozłączni, śpią, jedzą, egzystują razem. Tak mu zostało po dziś dzień, choć twórczyni postaci ma nadzieję na zmianę tej młodej osóbki pod czas przygód, które tu przeżyje. Któregoś pięknego dnia, a miało to miejsce około rok temu, jego mistrz zaginą, albo ich opuścił nic o tym nie mówiąc, albo stało się coś strasznego. Nikt tego nie wie. Mir musiał wyruszyć na poszukiwania nowego mistrza, by móc dalej się kształcić, a że był ambitny to bardzo tego pragnął. Króliczą łapkę, którą posiada, dostał od swojego mistrza, ale jej działanie jest dość wątpliwe, ponieważ Mir jest bardzo pechową istotą, kłopoty trzymają się go niczym rzep psiego ogona. W obecnej chwili Mir nie posiada lokum, cały czas jest w podróży i poszukuje mistrza, który by go przygarnął pod swoje skrzydła, czasem jeszcze zdarza mu się, nie panować nad swoją mocą, emocjami i dzieją się dziwne rzeczy, jeśli chodzi o żywioł wody. Sakiewka pełna monet spoczywa bezpiecznie na dnie kieszeni jego lnianych spodni, ot lniane, by nie wyróżniać się z tłumu i nie wywyższać się swoim bogactwem, dla bezpieczeństwa.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Mir
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: [Ruiny Zamku] Wędrówka zachłannej smoczycy.
- To takie okrutne... Po cóż zabijać, no po co? Po co ranić, na jakie licho to komu potrzebne. Mir pokręcił głową z niedowierzaniem i sam zaczął rozmasowywać swoje zbolałe stopy, widać było, że przynosiło mu t… - 16 Odpowiedzi
- 7838 Odsłony
- Ostatni post 13 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Ruiny Zamku] Wędrówka zachłannej smoczycy.
- Nienawiść jest zgubna, wypala jak ogień, niszczy wszystko na swojej drodze. Oświadczył spokojnie chłopak i poklepał kobietę po ramieniu. - Spuść trochę powietrza bo pękniesz. Każdy ma za sobą jakieś nie mił… - 16 Odpowiedzi
- 7838 Odsłony
- Ostatni post 13 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Ruiny Zamku] Wędrówka zachłannej smoczycy.
- Wybacz Złośliwości Wielka. Ale znam swoją wartość, wiem jaki jestem wspaniały i wiem co ukrywam przed Twoimi oczami, ot idealne ciało młodego mężczyzny. Powiedział to spokojnie, choć przyszło mu to z trudem,… - 16 Odpowiedzi
- 7838 Odsłony
- Ostatni post 13 lat temu Wyświetl najnowszy post
-