Oglądasz profil – Suraisu
W tej karcie postaci zostały wprowadzone zmiany i wymagają one ponownej akceptacji
Ogólne
- Godność:
- Suraisu Caver
- Rasa:
- Elf Górski
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 70 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Srebrno-żelazna aura o przeciętnej sile i topazowej poświacie. Towarzyszy jej spokojna, głęboka melodia, przerywana przez zawodzenie wiatru oraz liczne głosy. Wokół niej unosi się zimny zapach lodu. W dotyku jest twarda, giętka i gładka a w smaku łagodnie słodka.Połączone profile
Brak profili posiadających połączenia.
Atrybuty
Krzepa: | raczej silny, raczej wytrwały, odporny |
---|---|
Zwinność: | niezwykle zręczny, szybki, dokładny |
Percepcja: | sokoli wzrok, niedosłyszący, szczątkowy węch, szczątkowy smak, wyczulony na wibracje, czuły zmysł magiczny |
Umysł: | bystry, błyskotliwy, Łatwy do złamania |
Prezencja: | piękny, godny, przekonywujący |
Umiejętności
Otwieranie zamków | Biegły |
---|---|
Skrytobójstwo | Opanowany |
Tropienie | Podstawowy |
Wspinaczka | Mistrz |
Zastawianie pułapek | Podstawowy |
Śpiew | Opanowany |
Kartografia | Podstawowy |
Łucznictwo | Mistrz |
Uniki | Biegły |
Odnajdowanie portali | Biegły |
Umiejętność walki szyletem | Opanowany |
Cechy Specjalne
Sprawna Wspinaczka | Zaleta |
---|---|
Bez trudu wspina się na miejsca trudno dostępne dla innych istot. | |
Odporność na trucizny | Dar |
Uodparnia się na wiele trucizn osłabiając jej siłę. | |
Sokoli Wzrok | Dar |
Przez chwilę skupia wzrok na jednej rzeczy, dzięki temu może zobaczyć najmniejsze szczegóły. |
Magia: Inkantacje
Krąg Powietrza | Adept |
---|---|
Krąg Umysłu | Nowicjusz |
Krąg Życia | Uczeń |
Przedmioty Magiczne
Mroczny | |
Charakter
Jest bardzo opanowany, ma poczucie humoru i lubi robić czasem psikusy. Na pewno nie jest egoistą. Lubi pomagać innym. Jego celem jest tak szkolić
efektywne przemieszczanie się, żeby opanować ją do perfekcji. Wkurza go, gdy ktoś robi coś wolno, jest to spowodowane jego brakiem cierpliwości.
Stara się być miły, momentami nawet się podlizuje. Praktycznie całymi dniami chodzi(albo raczej skacze) po górach. Brzydzi się wszelakich insektów, nie
lubi jak są w jego pobliżu. Kocha swoją siostrę, Crystal. Zawsze chciał zwiedzić Szczyty Fellarionu, jednak na razie ta wyprawa jest za daleka jak na niego.
Wygląd
Długie, ciemnozielone włosy na których są nieliczne koraliki. Czerwona opaska na czole. Małe oczy, małe usta, ostro zakończony nos, a uszy typowo
elfickie. Suraisu posiada niski, cichy głos. Zwykle nie podnosi głosu, jedynie podkreśla słowa. Chodzi niemal biegiem. Lubi, a nawet kocha skakać po
wszystkim po czym się da. Jest średniego wzrostu, ale trochę wyższy niż elfy w jego wieku. Jego oczy są koloru brązowego.
Historia
''Urodziłem się 15 dnia, miesiąca dziesiątego, w dzień bardzo wietrzny i chłodny,gdzieś na przedmieściach Kryształowego Królestwa. Moja matka, Eclipsa,
bardzo się cieszyła, że przyszedłem na świat. Zdanie matki, podzielał również ojciec, Propitius. Pochodziłem z zamożnej, aczkolwiek z dobrej rodziny. Byłem
jedynakiem, i taki stan rzeczy pozostałby gdyby nie Crystal, o której opowiem później. W wieku 5 lat do mojego domu wprowadziła się moja kuzynka, Ejilla
Te'ren pod pretekstem samotniści. Odkąd pamiętam nie miałem zbyt długo żyjącej rodziny. Zostali mi tylko rodzice i wujostwo, z którymi nie mam
kontaktu. Umiem pięknie śpiewać, jak w sumie większość elfów i moja rodzina, jednak nie jest to śpiew, dzięki któremu zwabię do siebie wszystkie elfki.
Po prostu śpiewam lepiej od typowego człowieka. Mam o 2 palce wzrostu więcej niż sążeń i ważę 8 kamieni. Dziadek Singil nauczył mnie strzelać z łuku.
Codziennie rano zabierał mnie na polanę i uczył mnie posługiwania się łukiem. Nauczył mnie też wielu, przydatnych czynności, takie jak kartografia,
zastawianie pułapek czy otwieranie zamków. Niestety, rok temu jak sam mówił ''wyruszył w podróż''. Nie wiem gdzie, nie wiem po co. Nigdy nie wrócił...
Ogłoszono go za zmarłego. Gdy przechodzę koło tego miejsca, widzę starszego pana, który uczy swojego wnuka korzystać z łuku. Łezka się w oku kręci. Nie
umiem się pogodzić z jego śmiercią, choć jest we mnie szczątek nadziei, że pewnego dnia obudzi mnie jego ciepły głos. 12 lat temu, gdzieś przy Erris moi
rodzice usłyszeli płacz dziecka. Pobiegli za nim, i ujrzeli małą dziewczynkę ubraną w skąpe ubrania. Postanowili wziąć ją do domu i z nią
porozmawiać. Mówiła, że nic nie pamięta, tylko że ma na imię Crystal Hashiko. Miała ze sobą gryfa, który jej został po rodzicach. Moja mama zapytała się,
czy chciałaby, żeby oni zostali jej rodzicami. Odpowiedziała potwierdzająco, i zgodziła się na zmianę nazwiska. Oznaczało to, że mam siostrę! Cieszyłem się
ogromnie, gdyż zawsze chciałem mieć młodsze rodzeństwo, nad którym by się opiekował. Bardzo się do niej przywiązałem, kocham ją i nie pozwolę by
zginęła. Wszędzie gdzie wyruszy, wyruszam i ja. Dorastałem w pięknych czasach wśród wielu przyjaciół, kiedy to jeszcze kilka lat temu chodziło się po
Górach Dasso, albo zwiedzało wielki Efne... Ach, te piękne czasy... Moje zamiłowanie do skakania po czym się tylko da, jak to nazywa moja matka, wzięło
się... sam nie wiem od czego. Po prostu urodziłem się z taką pasją i mam zamiar umrzeć z taką pasją. Lubię zielony. Ów kolor mnie uspokaja, oraz sprawia,
że mam większą motywację. Dlatego większą część garderoby stanowią ubrania koloru zielonego. Jeszcze niedawno, z Crystal i z Ejillą Ta'ren, która jest
moją kuzynką, uczyliśmy się u prywatnego nauczyciela, Edwarta Elmena. Nauczył nas prawie wszystkiego. Począwszy od działań matematycznych,
skończywszy na nauce dobrych manier. Gdy skończyliśmy naukę postanowiliśmy podróżować po łusce smoka(a może nawet dalej) w poszukiwaniu
biologicznych rodziców Crystal. Choć nie mówię, że wyruszam w tą podróż z przyjemności. Po prostu lubię wycieczki, a poza tym chciałem pozwiedzać
trochę łuski smoka''
-
- Najnowsze posty napisane przez: Suraisu
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: [Brzeg jeziora] Odpoczynek w cieniu drzew.
Suraisu rozkoszował się ciepłem bijącym od ogniska. Od dawna nie było mu tak ciepło. Praktycznie nic nie słyszał, tylko trzask ognia. Jednak kątem oka zauważył czarną kotołaczkę. Zabierała ona strzały z jego ko… - 12 Odpowiedzi
- 9396 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Brzeg jeziora] Odpoczynek w cieniu drzew.
Suraisu robił przysiady. Zakwasy już powoli zanikały, jednak jeszcze dało się je odczuwać. Nagle zauważył kątem oka, że koło niego poleciała kula ognia. Momentalnie odskoczył w przód, odwrócił się naprężając łu… - 12 Odpowiedzi
- 9396 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Brzeg jeziora] Odpoczynek w cieniu drzew.
Zakwasy były nie do wytrzymania. Nauka jazdy na koniu była bardziej męcząca niż cokolwiek innego, a i tak Suraisu niewiele umiał. Bardzo ucieszył się, że zrobią obóz na polance, po części był to jego pomysł. Sz… - 12 Odpowiedzi
- 9396 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-