[Niedaleko Fargoth] Requiem dla nadziei Poruszenie wydawało się coraz mniejsze. Ocaleni niewolnicy uspokajali się, otrzymawszy wcześniej odpowiednią pomoc od medyków czy zielarek, rozpromienieli i byli gotowi ruszyć dalej. W końcu przebywanie…
[Droga do Renidii] Burza rzeczywistości W głębi pradawnego lasu, gdzie słońce przebijało się przez liście tylko w najśmielszych promieniach, znajdowała się Qiu — elfka dzika niczym wiatr, który nigdy nie znał granic. Nie znała słów, nie znała imion, …
[Leśna Posiadłość] Pan hrabia w domu? Tiu i Fuji siedziały po jednej stronie stołu, naprzeciwko Vergila, który swoim opanowanym, niemalże arystokratycznym gestem wskazywał na dania i tłumaczył ich składniki. Na środku stołu stała parująca zupa lent…