Strona 1 z 1

: Śro Lip 01, 2009 1:09 am
autor: Niara
Niara siedzia³a nadal skulona, czekaj±c na kolejne uderzenia piorunów. Nie chodzi³o jej o Boga, ona po prostu zawsze ba³a siê ha³asu, lubi³a spokój, a odk±d uciek³a do Maga ba³a siê jeszcze bardziej, oczywi¶cie gdyby musia³a pewnie przezwyciê¿y³a by strach teraz jednak by³a w jaskini, z Kyrie i Rizochim, wiêc czu³a siê trochê bardziej bezpiecznie i wiedzia³a ¿e nie musi siê przed nikim broniæ.

Nagle co¶ zadudni³o jakby ogromny piorun uderzy³ w góry. Niarê opanowa³o przera¿enie. Znów co¶ huknê³o, nagle wszyscy towarzysze zerwali siê na równe nogi. S³ychaæ by³o co¶ na wzór kamieni spadaj±cych z gór. Stali jak wryci, jakby ich nogi przyros³y do ziemi.

- Lawina! - krzyknê³a Niara. Tak, to by³a lawina górskich kamieni, wraz z deszczem sunê³a z góry, huk grzmotów i uderzenie pioruna spotêgowa³y jeszcze ilo¶æ gazów.

Có¿ trzasnê³a. Niarze zrobi³o siê ciemno przed oczami. Sta³a najbli¿ej wyj¶cia...

Kiedy po krótkiej chwili odzyska³a przytomno¶æ, w jaskini panowa³a ciemno¶æ. Poczu³a jak co¶ ciep³ego sp³ywa jej po czole. Stró¿ka krwi p³ynê³a z g³owy dziewczyny, nikt nic nie widzia³. Niara dotknê³a delikatnie d³oni± czo³a, szybko jednak po¿a³owa³a, jêknê³a kiedy d³oñ dotknê³a rozleg³ej rany.

: Śro Lip 01, 2009 8:57 am
autor: Kyrie
Kiedy dziewczyna ocknê³a siê rozejrza³a siê przera¿ona. Zostali zamkniêci w jaskini. Nie mieli jak uciekaæ. Podczo³ga³a siê na czworak do wyj¶cia które teraz by³o zasypane.
-Nie..-Jêk³a cicho.
-Jeste¶cie cali?- Zawy³a ponownie czuj±c jak strach zaciska jej gard³o. Nie wiedzia³a co robiæ czu³a, ¿e przez panikê nie mo¿e oddychaæ.
-co robiæ co robiæ? Kogo wo³aæ o pomoc?- Pomy¶la³a prera¿ona. Po chwili wiedzia³a, kogo trzeba zawo³aæ.. ale mo¿e byæ za wcze¶nie. Mo¿e siê nie zjawiæ. Ale tylko on by³ jedynym ratunkiem. Dziewczyna przylgnê³a do ska³ podnosz±c siê.
-Cáemm Feainne, Hen Ichaer, Cáemm Feainne, Hen Ichaer, Cáemm Feainne, Hen Ichaer! Przyb±d¼ b³agam!- Wo³a³a w kó³ko i w kó³ko niczym ob³±kana. Mia³ j± us³yszeæ, obieca³.

: Śro Lip 01, 2009 9:12 am
autor: Faurun
Mo¿e g³os dziewczyny ledwo by³o s³ychaæ poza jaskini± jednak s³owa nie by³y zwyk³e i nawet jako szept niesione by³y przez wiatr i trafi³y tam gdzie trafiæ mia³y.
Po chwili w¶ród grzmotów mo¿na by³o us³yszeæ nad waszymi g³owami d³ugi bardzo niski jêk, niczym wycie. Co¶ by³a na zewn±trz. Co¶ bardzo du¿ego. W koñcu wyl±dowa³o z mocnym t±pniêciem na ziemiê tu¿ przed jaskini±. Wyda³o z siebie st³umiony ryk co zdradzi³o i¿ by³ to smok.

-Kyrie..- Odezwa³ siê potê¿nym niskim ochryp³ym g³osem.

-Odsuñ siê od wyj¶cia anielico...- Warkn±³ ponownie. Ba³ siê, ¿e usuwanie kamieni z wej¶cia mo¿e zrobiæ im krzywdê. W swojej formy smok mia³ mniej wyczucia, ale jako elf nic by tu nie zdzia³a³. Wyczuwa³, ze nie jest sama jednak wierzy³, ze i oni pos³uchaj± jego rady. Kiedy odczeka³ a¿ ka¿dy siê dosunie zamachn±³ siê swoim ogromnym ogonem aby pozbyæ siê kamieni. Resztê osun±³ pyskiem. Kiedy do jaskini wesz³y pierwsze promienie przez szczeliny mo¿na by³o dostrzec ogromnego jaszczura o ¿ó³tej, po³yskuj±cej ³usce i p³on±cych ¶lepiach mieni±cych siê to na z³oty to na krwisty. By³ bardzo sporych rozmiarów wiêc czeka³ na zewn±trz jaskini. Wydawa³ siê spokojny i ma³o gro¼ny Czeka³ spokojnie a¿ jego towarzysze wyjd±. Wiedzia³, ze tylko anielica zna jego to¿samo¶æ.

: Śro Lip 01, 2009 3:44 pm
autor: Niara
Niara nie odezwa³a siê, nie mog³a wydusiæ z siebie s³owa, jakby wszystko utkwi³a jej w gardle. Krew z jej g³owy s±czy³a siê nieustannie. Chcia³a siê poruszyæ, ale co¶ przygniot³o jej nogê, jêknê³a tylko do¶æ g³o¶no. Nie mog³a my¶leæ, zakrêci³o jej siê w g³owie i dziewczyna straci³a przytomno¶æ.