Granica

Hej misie! Czas jeszcze jest, ale gdybać i planować już można!

Zapraszam do Poznania na rzeźbienie w dyni! wow

Zapewniam dynie, żarcie, łazienkę, psiaka do głaskania, kanapę dwuosobową i miejsca podłogowe do spania dla każdego, kto nie obawia się chrapania psiaka i obecności innych ludziów wokół xP (materacy nie mam, ale jakieś poduchy pod łeb się znajdą)

27-28 października 2018

Kto za, kto przeciw, kto się wstrzymuje? Nie ukrywam, że ten termin jest dla mnie idealny, a jako że zapraszam Was do siebie to pozwolę sobie trochę pomarudzić z terminami Ale w razie czego będziemy kombinować

EDIT: Fibby poleca się do głaskania <3


Ok, rzucam jeszcze terminem 13-14 października, 17-18 listopada i 24-25 listopada, gdzie na tą chwilę nic nie mam w planach (ale nie ręczę o.o). Jak Wam ludziska pasuje!

U nas jest pokój gościnny, gdzie jest kanapa dwuosobowa - kto był ten wie. Kanapa w salonie (rozwalona jedna połówka, więc może spać na niej tylko jedna osoba) i 3x gąbka do spania na podłodze. Jest tylko jeden problem. Mam zajęcia ;/ W sobotę kończę już o 11.30 także luzik, ale w niedzielę zaczynam praktykami o 8 rano, więc trochę kijowo. Zobaczymy, jeśli nie będę miała do końca października żadnych nieprzewidzianych chorób i będę chodzić na każde praktyki to może uda mi się urwać z tych niedzielnych. (27-28 Października)

13-14 października - Nie mam zajęć, luzik
17-18 listopada i 24-25 listopada - nie mam jeszcze planu na listopad.

To napiszę tak:
Ja w tym terminie odpadam na pewno, bo pokrywa się on z datą warszawskiego Comic-Conu, na który mam razem z przyjaciółką zakupione bilety i mimo że od dawna marzę o spotkaniu Was wszystkich (naprawdę-naprawdę), nie wystawię starej kumpeli do wiatru, bo sumienie nie dałoby mi żyć ;^;
Więc jeśli tak zostanie... cóż, będę czekać i wypatrywać kolejnego spotkania. (Może Kraków? Bardzo piękne miasto, a na tyle blisko, że mogę obiecaną herbatką napoić )

Na resztę proponowanych dni jeszcze planów nie mam żadnych (chyba), zatem jak coś, to mogę zaklepać termin.

Pasuje każdy termin. Lis się zjawi, ale spać będzie w swojej norce xP

Dla mnie każdy termin poza 13-14 października, bo wtedy mam urlop wyjazdowy (hurra xD). No i może ta końcówka listopada jest dla mnie najmniej kusząca, bo zaraz święta i pewnie będzie dużo roboty. Ale jeśli reszcie będzie pasowało to myślę że i wtedy dam radę. Z chęcią skorzystam z gościny Pewnie dotrę późno w sobotę, po pracy, ale to jeszcze do dogadania. Łaaaa, już się nie mogę doczekać tego spotkania!!! <3

Planu zajęć nie mam, innych planów też... Więc mi tam na razie pasuje wszystko. A właściwie każdy weekend. Z noclegu również chętnie bym skorzystała u Call, czy Niary.
Chcę, pragnę, będę, tęsknię <3

A ja z moim upewnimy się, że Kerhje dotrze na miejsce. Znaczy, będziem

I spać możemy nawet na podłodze, jak się znajdzie kawałek, ale nie obiecuje, czy jakiś zwierz nie skończy jako poduszka

Dla mnie zdecydowanie listopad! Mogę sobie w październiku (do 10 października) wpisać listopadowe prośby na grafik i zaklepać, któryś weekend, bo potem będzie już raczej trudno.
W październiku, już omijając spotkania rodziców, to jeszcze są urodziny mojego chrześniaka więc to równa się z wydatkiem sporego hajsu no i brakiem wolnego weekendu :<

17-18 listopada i 24-25 listopada <-nie wiem czemu bardziej mnie kusi późniejsza data, ale tak wlasciwie to wszystko jedno, ktory weekend listopada.

Z chęcią bym się pojawiła ze swoim lubym, ale niestety nie zostawię samego Talara, a w tym czasie to już raczej ciężko kręcić się po dworze, bo zimno :/ A do czyjegoś mieszkania go nie wpuszczę, bo nie mam tyle hajsu na naprawy, a poza tym chyba spalę się przez niego ze wstydu, bo to prosię xd Dlatego nie wiem jak to będzie. Na pewno albo 14 października, albo 18 listopada (mama ma wolne, więc siostrą nie będę musiała się zajmować). Ale to tak jakby coś, bo mówię do poznania mamy rzut beretem, ale największym problemem jest Talar -,-"

Wszystkim chyba najbardziej pasuje 17/18 listopada lub 24/25 listopada. Czy są jeszcze jakieś głosy?

Z Hashirą jesteśmy za 17/18 listopada.

Raczej wątpię, aby mnie zaciągali w weekend do pracy w dużym korpo, więc mi to obojętne. Weekend to weekend

No ja nadal nie mam planu na listopad, ale jak tylko dostanę to dam znać.

Mi i Reinarowi pasuje bardziej 17-18. Tydzień później ma zajęcia.

Mnie albo będą pasowały oba terminy albo żaden, bo zajęcia. Dam znać jak będę coś wiedziała... A może nawet uda mi się prosto z zajęć do was przyjechać :>

17/18 listopada 2018 na razie wygrywa (mi też najbardziej pasuje), głosujcie i dawajcie znać, bo wszyscy pewnie chcą powoli zaklepywać terminy! <3 Łiiii, nie mogę się doczekać