Smocza Przełęcz[karczma przy trakcie] Zwykłe zadanie

Przełęcz dzieląca Góry Dasso i Góry Druidów. Po obu jej stronach, znajdują się ogromne, tajemnicze, wykute w sakle posągi smoków, strzegące tej górskiej przełęczy.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

- To nie jest sen.. - zdążył jedynie wyszeptać, zanim uciszyły go wargi Jenyi. Dotąd nie domyślał się, że to może być aż tak przyjemne. Szybko odwzajemnił jej pocałunek, opierając dłoń na jej karku i przyciskając do siebie. Tymczasem drugą ręką zjechał po jej plecach aż do krańca bluzki, po czym powoli wsunął pod nią dłoń. Wodził palcami wzdłuż jej kręgosłupa, jedynie opuszkami palców dotykając jej skóry i rozkoszując się tym uczuciem. Rozum już chyba kompletnie ustąpił pola, bo kilka chwil później Szary zsunął dłoń z jej karku, zmierzając do rzemieni przy bluzce dziewczyny z zamiarem rozwiązania ich czym prędzej.
Jenya
Rasa:
Profesje:

Post autor: Jenya »

Jęknęła mu cicho w wargi gdy dotknął jej skóry. Jego szorstkie palce były bardzo przyjemne i doprowadzały Jenyę do dreszczy. Czuła jak dziwne uczucia w niej wzrastają, te same, które kiedyś czuła jak zabijała. Podniecenie, pożądanie, rozkosz. Szarpnięcie na bluzce i rzemienie puściły ściśnięty na klatce materiał. Rozchełstana koszula opadła odkrywając jej blade ramiona, kości obojczyków i kształtne, mleczne piersi. Dziewczyna nie spostrzegła jednak, że jest naga. Bardziej zajęta była smakowaniem ust, policzków i szyi mężczyzny. W jej ruchach można było wyczuć jej zwierzęca naturę. Co jakiś czas pomrukiwała a jej dłoń zsunęła się po jego klatce i brzuchu by zatrzymać się na biodrze.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Odchylił na chwilę głowę i przymknął oczy, pozwalając ustom Jenyi błądzić po swojej szyi. Nie zastanawiał się już nad niczym poza tym jak cudnie jest czuć ciepło jej ciała przy sobie. Jakiś czas później przesunął obie dłonie na jej plecy, żeby oswobodzić jej górną część ciała z nieznośnej koszuli. Złapał Jenyę za biodra i lekko ale stanowczo uniósł wyżej. Teraz on ucałował szyję Lisicy i z wolna zsunął się niżej, badając wargami jej skórę poniżej obojczyków. Niezbyt pewny swoich ruchów po kilku chwilach przesunął głowę nieco w bok, sięgając ustami do jej piersi z taką delikatnością, jakby bał się że dziewczyna zaraz się rozpłynie.
Jenya
Rasa:
Profesje:

Post autor: Jenya »

Zachowywała się trochę jak w amoku, ale winą było to, że czuła niezmierny gorąc od jego jak i swojego ciała. Bez oporów pozbyła się bluzki dając swobodę swojemu ciału. Przy każdym pocałunku jęczała cicho prężąc się i wijąc w jego objęciach. Wsunęła palce w jego włosy a resztą ciała ocierała się o Szarego powoli. Co jakiś czas uciekała od jego dotyku z uśmiechem drocząc się i kusząc. Sama nie wiedziała czemu tak robiła, dyktował jej tak zwierzęcy instynkt. Lisica nie spostrzegła kiedy nadeszła noc. Nie zauważyła tego bo w przeciwieństwie do Garta, widziała dobrze w ciemnościach. Zaczęła podciągać jego koszulę by on również się z niej oswobodził.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Całował na przemian jej piersi, co jakiś czas drażniąc sutki delikatnymi ruchami języka. W tym samym czasie przyciągnął ją jeszcze bliżej, żeby usiadła na jego brzuchu. Kiedy była tak blisko, swobodnie mógł błądzić dłońmi po jej plecach, przytrzymując ją kiedy czasami an zbyt długo uciekła od jego ust. Niechętnie cofnął ręce, żeby zsunąć z ramion koszulę.
Kiedy został już bez niej, gwałtownie przekręcił się na bok, podtrzymując Lisicę i układając ją pod sobą, kiedy to on uwięził ją między swoimi udami. Zawisł nad nią na dłuższą chwilę, pieszcząc wargami usta dziewczyny. Tymczasem jedna dłoń z wolna zsuwała jej spódnicę.
Cały czas oddychał szybko, czując jak krew szumi mu w głowie. Upajał się widokiem jej nagiej skóry mimo, że przecież kiedyś już ją tak widział. Chociaż wtedy kompletnie nie zwracał na to uwagi.
Jenya
Rasa:
Profesje:

Post autor: Jenya »

Nagła zmiana pozycji bardzo się jej spodobała. W trakcie pocałunków dotykała jego ciała, po omacku, ciekawie i bardzo powoli, ciesząc się każdym kawałkiem jego skóry. Uniosła w górę biodra pomagając mu pozbyć się spódnicy.
-Tak bardzo się cieszę, że mam cię przy sobie...- Wyszeptała pośpiesznie między pocałunkami a łapaniem powietrza przy przyśpieszonym oddechu. Z jej gardła nadal wydobywało się mruczenie pełne zadowolenia. Starała się przylgnąć do niego ciałem wijąc się i wyginając. Może to wyglądało głupio, ale sama bez oporów pozbyła się ostatniej dojnej części garderoby leżąc teraz przed Szarym całkiem naga.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

To że leżała teraz pod nim całkowicie naga działało na Szarego niezwykle oszałamiająco. Zsunął dłoń poniżej jej pępka, najdelikatniej jak potrafił przesuwając nią po kobiecości Jenyi. Wzro wciąż miał wbity w jej oczy, a spojrzenie już dawno ze zdezorientowanego zamieniło się w pożądliwe. Uniósł się nieco i oparł dłonie po obu stronach Lisicy, przyglądając się z uwielbieniem jej ciału. Nachylił się i pocałował ją krótko ale namiętnie, po czym wyprostował się i nie spuszczając z niej oczu zaczął odpinać pasek przy spodniach, a kilka chwil później je zdejmować.
Jego pierś unosiła się szybko kiedy zachłannie wciągał powietrze wraz z podniecającym zapachem Jenyi.
W końcu znalazł się nad nią już całkiem nagi tak jak i ona. Rękami opierał się przy jej ramionach, wpatrując się głęboko w jej oczy.
Jenya
Rasa:
Profesje:

Post autor: Jenya »

Z jej ust wydobył się słodki jęk czując rękę mężczyzny na dole. Każdy jego dotyk był nowym odkryciem mimo iż nie był on pierwszy. Jednak tym razem czuła się jak gdyby doznawała czegoś całkiem nowego. Dziewczyna pokryła się rumieńcem aż do ramion gdy Szary w tak podniecający sposób zaczął się rozbierać. Przytuliła dłonie do policzków czując jak piekły od gorąca. Oddychała przez rozchylone wargi, które same namawiały do dalszego grzeszenia. Kiedy ich oczy się zeszły drobne palce lisicy spłynęła na dół ujmując w dłonie czuły punkt Szarego. Dotykały go bardzo powoli i nieporadnie, jakby ucząc się jak się nim odpowiednio zająć. Jenyi bardzo się podobało to zajęcie a na jej twarz wpłynął uśmiech tak niewinny, że aż w swój sposób lubieżny.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Ten ruch Jenyi bardzo go onieśmielił. Zadrżał z przyjemności i przymknął oczy. A żeby ukryć swoje onieśmielenie, przywarł na powrót do jej ust, porywając się na dużo śmielszy pocałunek. Zsunął dłoń na powrót między jej nogi, badając czule każdy skrawek jej skóry w tamtch okolicach z niezwykłą nieśmiałością i delikatnością. Tym samym lekko się poruszał, ocierając się torsem o jej piersi. Lekko rozsuwał płatki jej kwiatu, pozwalając sobie na coraz śmielsze ruchy.
Bynajmniej nie zamierzał oswobodzić jej ust,bo w tym stanie rzeczy, kiedy się na niego nie patrzyła tym swoim niewinnym wzrokiem czuł dię o wiele pewniej, chcoiaż każdy ruch jej drobnej dłoni przyprawiał go o drżenie.
Jenya
Rasa:
Profesje:

Post autor: Jenya »

Była zadowolona z tego co zobaczyła. Pierwszy raz widziała emocje przebiegające po twarzy Szarego. Szybko jednak przylgnął do jej warg przerywając ten przyjemny widok. Dziewczyna przesuwała dłońmi w górę i dół czasem powoli czasem szybciej. Kiedy jednak czuła palce Garta zacisnęła swoje dłonie troszkę mocniej. Było lisicy tak niezmiernie przyjemnie, a dziwne uczucie narastało w środku, paliło i przyjemnie mrowiło. Pocałunki były trochę trudniejsze bo nie potrafiła opanować głosu ani swoich jęków.
-Tak... przyjemnie.- Wzdychała przeciągle. Jej ogon wił się muskając przyjemnie skórę Szarego. Czuła jak czuły punkt w jej dłoniach rósł i twardniał po dłuższych pieszczotach.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

W końcu jednak musiał odpuścić pocałunek, czując jak zaczyna mu doskwierać brak powietrza. Przesunął usta niżej, ocierając się policzkiem o jej policzek. Całował ją po policzku i szyi, po ramieniu i obojczyku. nie istniało nic poza jej ciałem tak ochoczo pragnącym pieszczot. Chwilę później ujął jej sutek między wargi i delikatnie pieścił języczkiem, przesuwając nim z boku na bok.
Tymczasem całkowicie pochłonięty pożądaniem pieścił ją coraz intensywniej dłonią, aż jeden z jego palców powoli ale zdecydowanie wdarł się do jej wnętrza, poszukując nowych punktów mogących dać Lisicy rozkosz.
Jenya
Rasa:
Profesje:

Post autor: Jenya »

Wraz ze zniżającymi się pocałunkami dziewczyna miała coraz mniejszy dostęp do punktu pieszczot co niezbyt się jej podobało. Jednak kiedy Gart pogłębił pieszczoty z głośnym jękiem zarzuciła ręce za siebie wyginając ciało w łuk. To wystarczyło by zapomniała w ogóle co przed chwilą robiła. Poruszała niespokojnie biodrami jakby domagając się więcej pieszczot w tym kierunku. Przygryzała wargi jęcząc i wzdychając. Coraz bardziej poddawała się pożądaniu. Błądziła dłońmi po swojej twarzy, szyi i piersiach. Mruczała niezrozumiale, prosząc o więcej.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Wolno i delikatnie poruszał dłonią to w przód, to lekko na boki, rozkoszując się przy tym smakiem jej skóry. Kiedy Lisica tak ochoczo wystawiała się na pieszczoty instynkt podpowiadał mu co powinien zrobić dalej. Uniósł głowę, składając kolejny pocałunek na jej ustach. Chwilę potem wyprostował się, przerywając pieszczotę i cofając dłoń. Chwilę został w takie pozycji, oblizując swój palec...
Zaraz potem zmienił pozycję tak, żeby nie przytrzymywać jej nóg kolanami, ale klęczeć między nimi. Ponownie nachylił się nad Lisicą, zbliżając się do niej całym ciałem tak, że już po chwili mogła poczuć dotyk między swoimi udami. Gart nie pocałował ją tym razem w usta, ale zaczął pieścić wargami jej szyję, żeby słyszeć każdy dźwięk wydobywający się z ust Jenyi kiedy jego męskość powoli odnajdywała swoje miejsce, delikatnie wsuwając się w kwiatuszek dziewczyny. On sam oddychał szybko, podniecony już do granic możliwości.
Jenya
Rasa:
Profesje:

Post autor: Jenya »

Przerwanie tej przyjemnej pieszczoty pozwoliło jej złapać głębszy oddech i spojrzeć Szaremu w oczy. Kiedy się przysunął objęła bo mocno rękoma a wargami skubała i podgryzała jego ramię. Jęknęła i westchnęła pociągająco kiedy mężczyzna w nią wszedł.
-Podoba ci się?... mmm, jest taki duży.- Szepnęła mu do ucha je również lekko podgryzając. Im głębiej Szary wchodził tym bardziej dziewczyna jęczała zaciskając palce na jego skórze. Zgięła nogi w kolanach rozsuwając je bardziej na boki. Kręciło się jej w głowie od tego męskiego zapachu i od tylu przyjemności.
-Tobie... też jest przyjemnie?- Szepnęła czekając na ruch mężczyzny.
Awatar użytkownika
Gart
Urzeczywistniający Marzenia
Posty: 521
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Gart »

Kiedy już w nią wszedł i poczuł jak ząbki Jenyi drażnią jego skórę jęknął cicho z rozkoszy. Nie poruszał się jeszcze i uniósł głowę, żeby spojrzeć w jej oczy. Wpatrywał się w nie dłuższą chwilę, wodząc dłonią po jej talii i brzuchu. Skóra Lisicy była tak cudownie delikatna, że nie mógł się powstrzymać.
- Tak... Bardzo przyjemnie... - wyszeptał cicho i w niejakim odwecie delikatnie zacisnął zęby na szyi dziewczyny.
Powoli zaczął unosić biodra, wysuwając się z niej do pewnego momentu i znowu wsuwając, dysząc przy tym i na przemian całując slbo przygryzając jej szyję.
Jenya
Rasa:
Profesje:

Post autor: Jenya »

Przy każdym pchnięciu dziewczyna wydawała z siebie przyjemne jęki. Do tego lekkie podgryzanie w szyje wyzwalało jej zwierzęca naturę. Oczy dziewczyny zalśniły w świetle księżyca a na twarz wpłynął pożądliwy uśmiech. Zaczęła go drapać po plecach pazurkami i kołysać biodrami w rytm Szarego. Uznała, że może mu jeszcze bardziej pomóc docisnąć się do jej ciała. Przyciągnęła nogi do siebie i objęła nimi biodra mężczyzny. Odchyliła głowę do tyłu jęcząc tak lubiane przez nią imię. Powoli traciła nad sobą kontrolę.
Zablokowany

Wróć do „Smocza Przełęcz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości