Granica

Miałam wypadek samochodowy, w związku z czym nie jadę do rodziców na kilka godzin (mając samochód mogłam wrócić tego samego dnia) teraz wyjeżdżam jutro i wracam najwcześniej w pon wieczorem, także nie będzie mnie te dwa dni.

Od 30.12.2017 do, uwaga... 22.01.2018. Mam całe trzy tygodnie zawalone i nie wiem, czy moja nieobecność się nie przedłuży. Mimo to postaram się odpisywać w miarę, jak dam radę!

Kochani, jak wiadomo jutro Sylwester. Organizuję imprezę w domu co się wiąże z tym, że dzisiaj mam mnóstwo roboty z gotowaniem i pieczeniem, ale dziś jeszcze będę na forum. Jutro może z rana, ale na pewno nie spodziewajcie się mnie wieczorową porą w samego Sylwestra i w Nowy Rok. 1 stycznia nie będzie mnie na pewno. 2 stycznia może mnie też nie być. Jak niektórzy wiedzą miałam wypadek samochodowy (na szczęście nic wielkiego się nam, mnie i Merowi, nie stało, skończyło się na poobijanych częściach ciała) w związku z czym prawdopodobnie będę się drugiego zajmować sprawami auta, które niestety dość mocno ucierpiało. Może być tak, że już drugiego nie będzie mnie cały dzień. To tyle z mojej strony, kocham Was moi drodzy bardzo mocno, jesteście moją forumową rodzinką, buziaki dla Wszystkich

Od tego momentu mogę przez jakiś czas praktycznie nie odpisywać (jest bardzo mała szansa, ale nie chce nic obiecywać). Moja nieobecność będzie związana z nadchodzącą sesją semestralną i całkowitym poświęceniu czasu na studia.

Przepraszam współwątkowiczów, ale wszyscy wiemy, że są sprawy ważne, i sprawy priorytetowe ;D

Ciężko mi określić czas nieobecność, bo wpływa na to wiele rzeczy. Najpóźniej wrócę gdzieś od połowy lutego, a najszybciej końcówka stycznia. See ya next time!

Wasz kochany Gołombek 0:)

Hej, to znowu ja :/
Jestem zawalona pracą (nowy rok, trzeba ogarnąć całą papierologię i jeszcze więcej papierologii ;/ ), a nie chcę pisać byle jakich postów do naszych cudownych historii (dzisiaj je sobie otworzyłam na komputerze i stwierdziłam, że każda jedna z nich jest po prostu świetna ), więc moja odpowiedź może się trochę opóźnić. Postaram się pisać, ale w związku z natłokiem pracy nie wiem kiedy dokładnie się to wydarzy. Dzięki za cierpliwość

Niestety, ale moja aktywność do 25 stycznia będzie bardzo niewielka - czasami może uda się jakiś odpis machnąć. Wszystko to z powodu braku sesji w tym semestrze, a przerzuceniu dosłownie wszystkiego na koniec semestru. Istny mordor i katorga - taka jest cena wolnego Lutego

Za brak aktywności - przepraszam wątkowiczów~

Chciałam przeprosić moich współwątkowiczów za zwłokę w odpisach. Ale źle się ostatnio czuję, nawet bardzo a na głowie mam jeszcze projekty na zaliczenie semestru. Stąd moja mała obecność na forum i brak odpisów. Jeszcze raz przepraszam.

Wszystkie weekendy stycznia
W każdą sobotę i niedzielę stycznia począwszy od trzynastego jestem na szkoleniach w Warszawie. W tym czasie odpisywać w wątkach na pewno nie będę (może ewentualnie w niedzielę wieczorem...), a jakby ktoś miał sprawę, to pisać na gg.

Po 11 stycznia mam jeszcze egzaminy w szkole (państwowe będę mieć zaraz na za sobą, yeah!) więc mogę być dniami wybiórczo na forum, ale spokojnie duszyczki - nadrabiam odpisy, nadrabiam aury, nadrabiam zaległości tylko okres do 4-5 lutego może być chwiejny, ale generalnie wracam na pełny etat Będę więc w pełni dyspozycyjna, tylko nie jestem w stanie stwierdzić dokładnie, którego dnia może mnie nie być (bo np. się uczę). Jestem też w trakcie pięcia się po mini awans w pracy, ale nie sądzę by to mocno wpłynęło na moją obecność na forum. Miło jest do Was wrócić!

Oto nadchodzi... Ona, w pełni swej grozy i dumy. Bezlitosna już wyciąga ku mnie dłonie... Ona - SESJA.
Potrwa to jakoś do 5/6 lutego. Zapewne nie będę mieć czasu na odpisy, chyba, że coś skrobnę (łącznie z ) w ramach odstresowania się. Proszę o cierpliwość, uwielbiam Was wszystkich. Trzymajcie kciuki, bym wróciła żywa, bo to będzie sesja x2.
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni.
Howgh.

Niedługo zaczyna się sesja, plus będę mieć teraz dość ważne kolosy, myślałam że może jakieś aury choć zdąże ale jednak chwilowo cały czas zabiera mi matma więc przepraszam i proszę o cierpliwość ;^; Jak tylko będzie po egzaminach, ktore mam na początku lutego to postaram się wrócić do pisania ;_;

W tym tygodniu będę nieco rzadziej wchodzić, w czwartek i piątek najpewniej nie będzie mnie w ogóle (choć pewnie zdążę odpisać jeżeli pojawią się jakieś posty).
W przyszłym tygodniu natomiast (poniedziałek-piątek) mam kursy, więc proszę o cierpliwość i wyrozumiałość, ale na forum raczej nie będę zaglądać.
(Mamy na szczęście drugą PL, więc ona będzie czuwać nad wyciąganiem Was z wątków ~)

Zbliża się sesja wielkimi krokami, a że trzeba zdać przez jakiś czas będę poświęcać mniej czasu forum za co wszystkich swoich wątkowiczów bardzo przepraszam i proszę o cierpliwość. Na chwilę obecną postaram się poodpisywać wszystkim we wtorek lub środę, albo przynajmniej na część postów jeśli okaże się ich więcej.
"Nieobecność" ta obowiązuje wszystkich moich postaci. Raz jeszcze przepraszam i proszę o cierpliwość.

Zgodnie z wcześniejszymi podejrzewaniami - do 25 stycznia (włącznie) w zasadzie mnie nie ma. Od 26 stycznia mam wolność przez cały miesiąc z powodu braku sesji w tym semestrze, więc tylko czekać... <3

Częściowa nieobecność do połowy kwietnia.
Plan wyklarował się na moją niekorzyść i można powiedzieć, że ku chwale polskiej nauki zasuwam siedem dni w tygodniu, niejednokrotnie po kilkanaście godzin. W związku z tym nie jestem w stanie poświecić forum tyle czasu ile dotychczas, ergo moja częstotliwość odpisywania mocno spadnie, a niektóre wątki jestem zmuszona zawiesić. Jeśli komuś nie odpowiadają ewentualne obsuwy, mogę wątek opuścić po wcześniejszym ustaleniu, liczę jednak na Waszą cierpliwość, bo naprawdę wolałabym spędzać wieczory na granicy niż w pracowni. Na ten moment do poprzedniego tempa odpisów wrócę w połowie kwietnia.

Może nie być mnie tydzień ze względu na problemy ze zdrowiem, jak i osobiste problemy. Niedawno miałam pogrzeb w rodzinie, więc nie miałam głowy, by odpisać komukolwiek... niebawem jednak powrócę do forumowej aktywności, jak się ogarnę.