Granica

Od kilku dni mam całkowity kataklizm - chorują mi domownicy, pracownicy i ja niestety też.
Światełko w tunelu jest, ale obawiam się, że jeszcze przez kilka dni nie będę w stanie sprawdzać Waszych postów i KP.
W wątkach chwilowo nie zalegam.
Pozdrawiam.

Zgłaszam swoją nieobecność w dniach;
Od 28 września do 10 października. Dużo spraw w internacie, w których uczestniczę, natomiast od 4 do 10 jestem na Węgrzech.

Mojej nieobecności ciąg dalszy. Nadal nie mam kompa, nadal przeżywam załamanie nerwowe i jestem na silnych lekach - to się nie zmieniło. Ale jest niestety tylko gorzej. Spuchły mi dłonie i to strasznie, jestem na coś uczulona tylko nie wiem na co, pisanie na klawiaturze jest dla mnie uciążliwe i bolesne, bo opuszki palców mam owrzodzone. Nie jestem w stanie pisać na klawiaturze komputera bez bólu, na telefonie tym bardziej. Po prostu nawet gdybym wzięła kompa od Mera nie jestem w stanie napisać posta, napisanie tego tekstu zajęło mu mnóstwo czasu. Przepraszam serdecznie moich współwątkowiczów Jeśli nie chcecie czekać, to doskonale to rozumiem, możecie prosić o wyciągniecie z moich wątków PL. Jutro idę do lekarza, ale nie wiem jak szybko moje dłonie dojdą do siebie. Bo oprócz dłoni mam opuchnięta też nogę i dekolt, więc wygląda to na grubszą sprawę.

Nie mam pojęcia co się dzieje z moim laptopem ale coś jest nie tak więc odpisy mogą być opóźnione bo najpewniej czeka go naprawa

Postanowiłam tu dopisać bo mniej więcej już wiem ile będzie trwało to. Oddałam do naprawy, która potrwa max do 2 tyg.;_; jestem teraz we Wrocku wiec może coś uda mi się napisać o ile Wenszu udostępni swój komp ale ni chciałabym też na nim zerowac wiex proszę o cierpliwość @.@

Obecnie mam odrobinę roztrój życiowy (m. in. jestem w trakcie zmiany pracy, musze w tygodniu wyjezdzac do innego miasta zalatwiac prywatne dokumentacje) wiec moja obecnosc na forum bedzie po czesci wybiorcza. Na forum oczywiscie bede sie pojawiac, KP sprawdzac itd, aczkolwiek ten miesiac z pewnoscia nie bedzie nalezal do tych bogatych w odpisy. Za opoznienia w watkach bardzo przepraszam, ale wszystko zwalilo mi sie na glowe wiec mam nadzieje, ze grzechy zostana mi odpuszczone

Drodzy moi. Nie sądziłem, że będę zmuszony to zrobić i lęk mnie zdejmuje (przysięgam) na samą myśl, że właśnie to robię, ale nastałe okoliczności sprawiły, że prawie totalnie nie mam internetu. To jest przerażające. Ale jeszcze bardziej przerażającym pozostaje fakt, że w związku z tym muszę zrobić małą przerwę od Granicy i nie wiem sam, ile ona dokładnie potrwa. To nic, że prowadzę teraz tylko dwa wątki. I tak serduszko mi się kraje.
Panie od Nardani - ty przebacz najbardziej. Jak tylko los pozwoli, natychmiast pięknie odpiszę!

Z moimi dłońmi nadal nie jest najlepiej. Kuracja potrwa jeszcze co najmniej miesiąc, ale myślę, żen za tydzień będę już w stanie pisać posty.

13-26 października
Nie będzie mnie wraz z całym moim inwentarzem (Jorge, Dżari, Skowronek, Yastre, Tioyoa, Kinalali, Widugast, Ijumara, Nikolaus, Kaikomi, Rael), bo gdy wszyscy już wrócili z wakacji i urlopów, ja dopiero się wybieram. W trakcie urlopu pewnie będę miała dostęp do wifi, ale na forum zaglądać nie będę, w razie pilnych spraw będzie mnie jednak można łapać na gg. Bawcie się grzecznie pod moją nieobecność

Nie wiem co jest z moim zdrowiem, ale sypie się jak stuletnia staruszka, z dłońmi lepiej, skóra złazi, ale owrzodzenie zeszło, no ale oczywiście nie może być dobrze i ukruszył mi się ząb, cierpię katusze, a dentystę mam za tydzień. Dosłownie umieram z bólu, nawet po przeciwbólowych lekach chce zdechnąć, nie wiem czy odpisze na posty. To jest jakiś armagedon, wyleczę jedno, zjawia się drugie, po prostu koszmar... Uwielbiam Was wszystkich, mam nadzieję, że uda mi się chociaż zacząć odpisywać na zaległe posty, ale jeśli wykituję z bólu to też się nie zdziwcie.

Wyjazd. Nie ma mnie od 26.10 do 30.10, a potem od 1.11 do 3.11

Podobnie jak u Niary, ten sezon nie jest dla mnie łaskawy. Jestem przeziębiona (ból gardła) i nastąpił mój zupełny spadek energii.
Nie będzie mnie przez parę dni, powinnam pojawić się w sobotę lub niedzielę. Z góry przepraszam moich współwątkowiczów, ale nieszczęścia chyba chodzą parami, bo niedawno byłam chora, lecz nie wyleczyłam tego porządnie. Buźka.

Trzeci dzień pada, a ja czuję się jak wyrzuta guma. Wszystko mnie boli, zaczynając od stóp i kończąc na głowie. Dodatkowo chyba się przeziębiłam, moje ciało chłonie tę całą wilgoć, która sprawia, że ledwo się ruszam. Przepraszam, ale w ten weekend nie wyrobię z odpisami. Postaram się wykonać wszystkie w tygodniu lub w weekend następny.
Przepraszam za kłopot.

Robaczki,
trafilam niesfornie do szpitala, poniewaz muszą podawac mi silne leki przez kroplówkę. Przez kilka dni nie mam mozliwosci odpisywania, mam tylko komorke, stad tez odpisy bedą opóźnione. W razie potrzeby slużę jednak pomoca jako, ze mam duzo czasu na leżenie. Nie musicie sie martwic, brzmi strasznie, ale nie jest i mam nadzieję, że tak zostanie:))


Żabcia

Nigdzie nie znikam, ale ten tydzień to będzie u mnie masakra, prywatnie i służbowo, od poniedziałku do niedzieli, dlatego mogę się rzadziej pojawiać, a i odpisy trochę się przesuną, także z góry przepraszam. W razie pilnych spraw najlepiej złapać mnie na gg.

Barbarossa odpisany (w końcu xD, przez te problemy z forum myślałem, że nie zdążę). Został mi jeszcze Aki, bo Arios czeka, Lav czeka, Azra czeka na PL w wątku, a tworzenie Hanti muszę wstrzymać.
Nie będzie mnie od jutrzejszego poranka do piątkowego wieczoru (24.11.17). Przepraszam za utrudnienie. Akim odpiszę pierwszy zaraz po powrocie, jeśli nie zdążę zrobić tego jutro przed wyjazdem.

Pozdrawiam.