Strona 3 z 3

Re: [Głęboko w puszczy] Polowanie

: Czw Paź 18, 2012 10:58 am
autor: Kovac
- Tchórzem? - przekręcił łeb i zerknął na nią. - Jeżeli chcesz, towarzystwo mogę Ci zapewnić, przynajmniej prze jakiś czas. - stwierdził spokojnie, nie miał tak naprawdę lepszych planów. - No to lesie obydwoje dajemy sobie świetnie radę.
Ciekawiła go historia jak straciła swojego przyjaciela, ale w sumie, też nie bardzo chciał się jej narzucać, nie był zbyt dobry w prowadzeniu rozmów, teraz i tak mógł śmiało stwierdzić, że pobił swoje rekordy. Pokiwał głową i podszedł do niej bliżej.
- No rozumiem. Mnie nie trzyma tutaj nic, więc jeżeli potrzebujesz wyruszyć na poszukiwanie tego swojego przyjaciela to w sumie możemy to zrobić zaraz. Pytanie tylko, jak twój przyjaciel zniknął tak bez śladów no i gdzie? - potrząsnął łbem. - To co mu się stało, że ślady zaprowadziły Cię aż tutaj? Nikt o zdrowych zmysłach nie zapuszcza się tutaj bez ważnego powodu, naprawdę ważnego. - zmarszczył brwi, sytuacja, a raczej działanie jej towarzysza wydały się mu co najmniej niejasne. Nie bycie człowiekiem miało kilka plusów, jednym z nich było to, że nie posiadał dobytku, a więc nie musiał niczego pakować ze sobą.
- Ale zdajesz sobie sprawę, że ludzie w miastach bardzo średnio reagują na mój widok?

Re: [Głęboko w puszczy] Polowanie

: Pon Lis 12, 2012 10:36 am
autor: Arayo
Arayo spojrzała na Panterę trochę podejrzliwym wzrokiem, zdawało się, że nad czymś myślała, ale to pozostawało już poza zasięgiem umysłu zwierzęcia. Po chwili elfka westchnęła i rozejrzała się, zupełnie odruchowo, nie mając na celu uniknięcia odpowiedzi, czy chociażby kłamstwa.
- Widziałeś kto mnie ścigał. - zerknęła na zwierzę. - To właśnie jedni z tych, którzy napadli mnie i mojego przyjaciela. - wzruszyła lekko ramionami.
- Z tą różnica, że tamci chcieli mnie zabić, a z nim... - tutaj dziewczyna przymknęła oczy i westchnęła. - Zapewne porwali go i wcale nie obchodzą się z nim szczególnie ostrożnie. - zerknęła na Panterę. - To piekielni, wyjątkowo niemiłe stworzenia, szczególnie jeśli trafisz na diabła, którego słuchają się nieco słabsi przedstawiciele tego gatunku. - dziewczyna odrzuciła włosy na plecy.
- Zapach, który zapewne czułeś, to typowy zapach wskazujący na obecność kogoś z piekielnych. - ostrzegła Panterę.
- Teraz wiesz trochę więcej. Kiedyś może opowiem Ci coś jeszcze. - uśmiechnęła się z odrobiną złośliwości.
- A teraz ruszajmy. Musimy wyjechać stąd jak najszybciej. - elfka już po niedługim czasie skierowała się do swojego konia, którego wcześniej przywiązała do drzewa. Z uśmiechem poklepała go po przyjacielsku i po odwiązaniu, poprowadziła w stronę Pantery.
- Co do miast. Grzeczna pantera prowadzona na łańcuchu czy sznurku, przez zwinną elfkę zapewne wzbudzi mniej strachu. - puściła oczko do zwierzęcia, śmiejąc się cicho i wskakując na grzbiet Togo.
- Wszystkie problemy da się rozwiązać. - uśmiechnęła się do niego i ruszyła powoli przed siebie.

Re: [Głęboko w puszczy] Polowanie

: Czw Paź 03, 2013 8:16 pm
autor: Pani Losu
Los jednak nie chciał, by ta dwójka dotarła na miejsce. Niezauważone przez nikogo, Cienie zbliżyły się do wędrowców. Gfy ci spostrzegli zagrożenie spróbowali się wycofać, jednak każdy ruszył w inną stronę. Niezależnie od tego, co spotykało się w tej puszczy należało zawsze wykonać "taktyczny odwrót".
Demoniczne istoty szybko rozdzieliły elfkę od kotołaka. Ten drugi nie czekając na kobietę puścił się biegiem do swojej bezpiecznej kryjówki. Arayo nie pozostało nic innego jak również uciekać...
Ciąg dalszy: Kovac
Ciąg dalszy: Arayo