Re: [Karczma "Niebieski Zając"] Odpoczynek
: Nie Sty 16, 2011 12:38 pm
- Dobrze. Jak sobie życzysz - opowiedział. Zastanowił się nad następnym pytaniem o uciszanie zabójców. A w sumie, czy to nie jest logiczne?
- Zabójca. Osoba, która zabija dla zemsty, pieniędzy, satysfakcji, własnych celów, czy zaspokajania mentalnych wartości. W moim przypadku, dla pieniędzy. Dlaczego to robią? - zapytał retorycznie - bo chcą, by ktoś zginą. A jeśli powiedzmy, mnie wynajmują, znaczy, że nie potrafią tego kogoś zabić. A jeśli nie potrafią go zabić, znaczy z kolei, że albo zleceniodawca jest bardzo słaby, albo cel jest bardzo silny. Ewentualnie nie chce mu się tego robić, albo nie potrafi zrobić tego po cichu, czy nie chce brudzić sobie rąk - zakończył tą część wypowiedzi - W moim przypadku ludzie widzą to, że jestem, no powiem nieskromnie, bardzo dobry w swoim fachu, jak nie najlepszy. Wiedzą przez to, że nie ma sensu ze mną zadzierać, bo nie jest zbyt łatwo mnie pokonać, szczególnie w pojedynkę. To pierwszy powód. Drugi, moje usługi mogą się im potem jeszcze przydać. Trzy, nie znajdziesz tak niewidzialnej osoby, która nie używa czarów do ukrywania się, przynajmniej zwykle - rozmarzył się na chwilę - Pamiętam jak miałem kilkanaście lat i w twierdzy bawiliśmy się w chowanego. Nikt nie potrafił mnie znaleźć. Nawet nauczyciele. Jak się umie ukryć aurę, to nic trudnego. Dlatego właśnie sądzę, że to bez sensu - po krótkiej chwili przerwy dodał z uśmiechem - To nie znaczy, że nie ma kogoś, kto by chciał mnie zabić. Ale jak widzisz - rozstawił ręce na boki - Nikomu się nie udało - zaśmiał się ponownie - A Ty? W czym się specjalizujesz? Jakąś pracę masz?
- Zabójca. Osoba, która zabija dla zemsty, pieniędzy, satysfakcji, własnych celów, czy zaspokajania mentalnych wartości. W moim przypadku, dla pieniędzy. Dlaczego to robią? - zapytał retorycznie - bo chcą, by ktoś zginą. A jeśli powiedzmy, mnie wynajmują, znaczy, że nie potrafią tego kogoś zabić. A jeśli nie potrafią go zabić, znaczy z kolei, że albo zleceniodawca jest bardzo słaby, albo cel jest bardzo silny. Ewentualnie nie chce mu się tego robić, albo nie potrafi zrobić tego po cichu, czy nie chce brudzić sobie rąk - zakończył tą część wypowiedzi - W moim przypadku ludzie widzą to, że jestem, no powiem nieskromnie, bardzo dobry w swoim fachu, jak nie najlepszy. Wiedzą przez to, że nie ma sensu ze mną zadzierać, bo nie jest zbyt łatwo mnie pokonać, szczególnie w pojedynkę. To pierwszy powód. Drugi, moje usługi mogą się im potem jeszcze przydać. Trzy, nie znajdziesz tak niewidzialnej osoby, która nie używa czarów do ukrywania się, przynajmniej zwykle - rozmarzył się na chwilę - Pamiętam jak miałem kilkanaście lat i w twierdzy bawiliśmy się w chowanego. Nikt nie potrafił mnie znaleźć. Nawet nauczyciele. Jak się umie ukryć aurę, to nic trudnego. Dlatego właśnie sądzę, że to bez sensu - po krótkiej chwili przerwy dodał z uśmiechem - To nie znaczy, że nie ma kogoś, kto by chciał mnie zabić. Ale jak widzisz - rozstawił ręce na boki - Nikomu się nie udało - zaśmiał się ponownie - A Ty? W czym się specjalizujesz? Jakąś pracę masz?