Re: [Koloseum] Wielki dzień
: Sob Sie 28, 2010 11:07 am
Wszystko stało się tak szybko, że nie zdążyła zareagować ... Myśl, że Oris nie żyje ... wystąpił w walce, ale miała zamiar przerwać ją kiedy będzie w krytycznym momencie ...
-Zabierzcie go do wiedźmy Nasir ... - powiedziała oschło do sług ...
Zastanawiała się czemu napastnik nie wybrał jej za cel tylko Orisa ...
Morderca uciekł ... ale nie pozwoli jej opuścić wyspy ... nie przed wydaniem wyroku ...
Instynktownie spojrzała na wodę w jej kielichu ... nie pozwól nikomu opuścić wyspy ... a zwłaszcza jej ...
Od razu też poszła do swojej komnaty gdzie za pomocą magicznego zwierciadła wezwała do siebie przywódców wróżek i syren zamieszkujących wyspę ... im także poleciła szukać mordercy ... Na koniec zwróciła się do morskich stworzeń ... one również jej usłuchały ... na wiatr nie miała co liczyć ... ten był na usługi wroga ...
Z całej tej sprawy kompletnie zapomniała o Kazimirze stojącym na środku areny ...
-Zabierzcie go do wiedźmy Nasir ... - powiedziała oschło do sług ...
Zastanawiała się czemu napastnik nie wybrał jej za cel tylko Orisa ...
Morderca uciekł ... ale nie pozwoli jej opuścić wyspy ... nie przed wydaniem wyroku ...
Instynktownie spojrzała na wodę w jej kielichu ... nie pozwól nikomu opuścić wyspy ... a zwłaszcza jej ...
Od razu też poszła do swojej komnaty gdzie za pomocą magicznego zwierciadła wezwała do siebie przywódców wróżek i syren zamieszkujących wyspę ... im także poleciła szukać mordercy ... Na koniec zwróciła się do morskich stworzeń ... one również jej usłuchały ... na wiatr nie miała co liczyć ... ten był na usługi wroga ...
Z całej tej sprawy kompletnie zapomniała o Kazimirze stojącym na środku areny ...