Kryształowe KrólestwoPrzebudzenie

Elfie pałace zbudowane głęboko w ukrytych leśnych polanach. Wieże strażnicze wznoszące się ponad chmurami, gdzieś wśród ostrych skał - to wszystko możesz spotkać tutaj w Kryształowym Królestwie, gdzie zbiegają się szlaki elfich książąt, magów i smoków.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Dolhard
Kroczący w Snach
Posty: 243
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Smok
Profesje:
Kontakt:

Przebudzenie

Post autor: Dolhard »

Dolhard śnił jak śnić potrafią tylko te stare, zmęczone i znudzone życiem smoki. Odpoczywał już tak blisko 120 lat i gdyby od niego to zależało spałby jeszcze drugie tyle. Niestety ktoś zachciał zdobyć jego skarb, mimo iż był leniwy duma nie pozwalała mu zostawić w spokoju złodziejaszka i zapaść w głębszy sen. Podniósł głowę, otworzył oczy i ujrzał zdziwioną twarz jakiegoś elfa. O, cholera, znowu przegapiłem fajny moment w dziejach tego świata. Eh, ciekawe od kiedy elfy okradają smoki. Jego twarz nie zdradzała, że jest tak samo zaskoczony jak przybysz.

- Kim jesteś ? - spytał groźnym tonem elf. Smok wstał ze swojego skarbu, ale było mu tak wygodnie na tym złocie. Otrzepał się i z jego szat wypadały osamotnione monety.

- Powiedz elfie, czy wszystkie elfy stały się takie aroganckie i straciły szacunek dla starszych ? - spytał swobodnym i lekko rozbawionym tonem elf. Przybysz aż poczerwieniał z gniewu. Czyli dalej uważają się za lepszą rasę, oni nigdy się nie zmienią.

- Odpowiedz na moje pytanie. - złodziejaszek przybrał jeszcze goźniejszy ton.

- Kim ty jesteś i ile masz lat, żeby rozkazywać smokowi w jego własnej grocie ?! - ryknął Dolhard głosem, który nie mógł należeć do żadnej odmiany elfa. - Jam jest Dolhard, ostatni w tej krainie smok cienia, to ja kiedyś pomogłem ochronić elfy od zagłady, a ty przychodzisz do mego domu i śmiesz mi rozkazywać ?! - ryczał dalej ale już zatracając swoją postać. Jego ciało rosło a z tyłu wyłonił się ogon. Po chwili przed elfim złodziejem stał majestatyczny smok o czarnych, błyszczących łuskach i świecących błękitnych oczach (gdy jego rasą rządzą emocje ich oczy zaczynają błyszczeć "wewnętrznym światłem")

- Zmusiłem mnie do tego abym przerwał swój sen i na tyle zaciekawiłeś, że postanowiłem pozwiedzać parę krain i sprawdzić co się zmieniło na tym świecie. Ale zawsze najpierw stawiałem przyjemności, a dopiero później obowiązki. - Jeszcze przez długie godziny ryki zagłuszały ciszę okolic. Ale tym razem to nie był krzyk smoka, teraz krzyczał z ogromnego bólu elf. Jednak na tle wieczornego słońca można było zobaczyć wielka sylwetkę smoka, rozglądającego się na wszystkie strony, jakby to był jego pierwszy lot. Lecąc rozkoszował się błękitem nieba, którego tak dawno nie widział i rozmyślał gdzie konkretnie skierować się. Nigdy nie lubił latać czy wędrować bez celu, porównywał to do błądzenia we mgle, ale co jak co błądzić to on nie zamierzał nawet gdyby ktoś mu wypalił oczy. Po kilku chwilach skierował się do Karczmy, ostatnio kiedy był aktywny zorientował się, że to miejsce spotkań wszystkich ras i jeśli ma zamiar dowiedzieć się czegoś to tylko tam uzyska odpowiedzi na swoje pytania.

Ciąg Dalszy
Zablokowany

Wróć do „Kryształowe Królestwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości