Ekradon ⇒ [Dzielnica Pó³nocna] Mieszkanie.

[Niara]

- ¦wiat nie jest taki z³y, jak Ci siê teraz wydaje. Owszem s± na tym ¶wiecie ludzie którzy traktuj± nas wszystkich jak zwierzêta. Sama siê o tym przekona³am. Ale nie trzeba pa³aæ gniewam do ¶wiata, karmi±c siê z³o¶ci± staniemy siê tacy jak oni, Ci którzy morduj± i zabijaj±. Zwalczanie z³a z³em powoduje jedynie wojny. Zamiast my¶leæ o zem¶cie i ¿±dzach mordu spróbujmy pomóc ¶wiatu. Zmiany musz± siê rozpocz±æ od nas samych. A nawet najdrobniejsza pomoc tym którzy tego potrzebuj±c jest warta naszego zachodu.

[Alucard]

- Nie dam rady wybaczyæ ludziom, nawet bym tego nie chcia³. Tylko nie chce, ¿eby ci co¶ siê sta³o. Pewnie gdyby kto¶ inny by mi to powiedzia³, miasto by p³onê³o i nikt by nie prze¿y³. Dziêki tobie, czujê jak moje serce wype³nia siê rado¶ci±. Mo¿e kiedy¶ uda mi siê przekonaæ do tego ¶wiata. - powiedzia³ dziewczynie, nie ruszaj±c siê z miejsca. Sta³ tak jak sta³ i my¶la³ tylko o zem¶cie. Zrobi³ by prawdziwe piek³o na tej ziemi. Mia³ nadzieje, ¿e ta chêæ zabicia ka¿dego czasem minie. Od teraz nienawidzi s³owa "Trofeum". By³ na nie uczulony.

[Niara]

Niara odsunê³a siê od elfa i westchnê³a cicho. Nie by³o sensu nadal prowadziæ tej rozmowy. U¶miechnê³a siê delikatnie.

- Ju¿ pó¼no czas siê po³o¿yæ. - powiedzia³a, i przechodz±c przez pokój otworzy³a drzwi na korytarz.
- Pierwsze drzwi po prawej to Twój pokój, drzwi w koñcu korytarza to moja sypialnia.

- Dobranoc.