Góry Dasso ⇒ [Schody do domu] Nowy pocz±tek

[Niara]

Minê³o pó³ roku.

Niara siedzia³a na schodach do swojego domu, w d³oniach trzyma³a drewniany kubek ze ¶wie¿o zaparzon± herbat±. Jej wzrok utkwiony by³ w koronie pobliskiego drzewa, parzy³a na li¶cie poruszaj±ce siê na wietrze, ws³uchana w szum opadaj±cej wody z pobliskiego strumienia napawa³a siê przyjemnym uczuciem bezpieczeñstwa. Ciep³y wiatr muska³a delikatnie jej twarz a promienie s³oñca ogrzewa³y ramiona. Dziewczyna odetchnê³a ¶wie¿ym powietrzem a jej wzrok powêdrowa³ w dó³ i zatrzyma³ siê na kamiennej studni niedaleko domu. Nagle zza studni wybieg³a jaka¶ istota. By³ to do¶æ du¿y, ale m³ody pies o z³oto¿ó³tej sier¶ci i oklapniêtych uszach. jego d³uga sier¶æ zdobi³a weso³± mordkê i ³apy. Pies bieg³ z rado¶ci± w stronê domu merdaj±c ogonem.

- Witaj Helios, witaj - powiedzia³a Niara do swojego nowego pupila i zaczê³a drapaæ go za uchem. Pies pod wp³ywem pieszczot pad³ na ziemie przewracaj±c siê na plecy i pokazuj±c brzuch. Niara z u¶miecham pog³aska³a swojego przyjaciela. Helios przyb³±ka³ siê do jej domu ju¿ jaki¶ czas temu, wtedy by³ jeszcze szczeniakiem. Niara znalaz³a go na schodach wyczerpanego i zziêbniêtego. Najpewniej kto¶ wyrzuci³ niepo¿±danego szczeniaka w lesie i odszed³. Dziewczyna zaopiekowa³a siê nim a teraz on opiekowa³ siê ni±. By³ jej przyjacielem i dziêki temu oboje przestali czuæ siê samotni.

***

Kiedy rozpoczê³a siê budowa domu Niara przez parê tygodni zmuszona by³a mieszkaæ w karczmie w Ekradonie, tam te¿ wynajê³a robotników do budowy domu i kupi³a konia. A w³a¶ciwie to klacz która zaczê³a nazywaæ Luna, mia³a ona bia³±, l¶ni±c± sier¶æ st±d porównanie do Ksiê¿yca. Kiedy tylko dom gotowy by³ by w nim zamieszkaæ Niara przenios³a siê do niego. Wtedy jednak posiada³a jedynie ³ó¿ko, jednak z czasem dziewczyna samodzielnie go urz±dzi³a. Jakie¶ wewnêtrzne przeczucie mówi³o jej ze ten dom ju¿ na zawsze pozostanie jej domem, dlatego pozwoli³a sobie na sporej wielko¶ci zabudowê. Z pocz±tku chcia³a by domek by³ niewielki, jednak nasilaj±ce siê uczucie w jej sercu powiedzia³o jej ¿e to miejsce, jest jej miejscem na ziemi.

Tak wiec dom po kilku tygodniach pracy zosta³ skoñczony. Kiedy pierwszy raz Niara spojrza³a na w³asny k±t zapar³o jej dech w piersiach. Sta³ przed ni± du¿y drewniany budynek, z ma³ym tarasem z przodu, niewielk± stajni± i studni± tu¿ przed nim. Za domem znajdowa³o siê miejsce na niewielki ogródek który dziewczyna szybko zagospodarowa³a.

W ¶rodku dom by³ niezwykle przytulny, na parterze znajdowa³y siê cztery pomieszczenia salon, kuchnia, spi¿arnia i ma³y korytarz ze schodami. Schody za¶ prowadzi³y na poddasze gdzie znajdowa³a siê sypialnia dziewczyny i niewielkie pomieszczenie które jak do tej pory pozostawa³o puste.

Salon by³ niezwykle przestronny. Na lewo od drzwi znajdowa³ siê du¿y kominek przy którym sta³y dwa miêkkie fotele obite futrem, przed kominkiem za¶ le¿a³ du¿y dywan który Niara dosta³a w prezencie od pewnego znajomego z Ekradonu. Na przeciwko kominka znajdowa³y siê drzwi prowadz±ce na korytarz a tu¿ obok nich sta³y dwa wielkie kufry, na ¶cianie za¶ wisia³a d³uga pó³ka z ksi±¿kami. Na wprost od drzwi wej¶ciowych znajdowa³y siê drzwi do kuchni a po ich prawej stronie sta³ stó³ i cztery krzes³a, nad sto³em za¶ wisia³ obraz ukazuj±cy jednoro¿ca pij±cego wodê ze strumienia.

Kuchnia nie by³a tak du¿a jak salon, znajdowa³y siê tutaj drzwi do spi¿arni i drzwi prowadz±ce do ogródka. Przy jednej ze ¶cian sta³ rz±d szafek i niewielkie palenisko, a na przeciw nich sta³a balia do k±pieli.

Sypialnia Niary nie by³a zbyt du¿a, sta³o tu podwójne ³o¿e, z miêkk± po¶ciel± i wygodnym materacem. Du¿e lustro oprawiono w piêknie rze¼bion± drewnian± ramê i ju¿ nie kufer a du¿a szafa rze¼biona podobnie jak rama lustra. Obok ³ó¿ka sta³ stolik a na nim trójramienny ¶wiecznik.

***

Zaczê³o siê ¶ciemniaæ, Niara u¶miechnê³a siê do szczê¶liwego Heliosa.

-Chod¼ Helios - powiedzia³a do psa i ruszy³a w stronê drzwi wej¶ciowych.

[Niara]

Nastêpnego dnia Niara postanowi³a pojechaæ do miasta. Ubra³a swoj± ulubion± niebiesk± suknie i p³aszcz. Heliosowi zostawi³a jedzenie, a sama konno ruszy³a w stronê Ekradonu.