Rzeka Motyli[Obóz w lesie] Kolejny dzieñ.

Rzeka wije się i przedziera przez najróżniejsze zakątki Andurii, Wypływa z gór i ciągnie się równiną, przepływając przez Valladon, oplatając lasy i pradawne kryjówki smoków. Odwiedza też miejsce gdzie mieszkają motyle, miejsce którego nikt nigdy nie widział a istnieje ono tylko w mitach... może Tobie uda się je odnaleźć.
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

[Obóz w lesie] Kolejny dzieñ.

Post autor: Niara »

S³oñce powoli zaczyna³o wstawaæ, ch³ód stawa³ siê co raz mniejszy a pomnienie delikatnie pie¶ci³y skórê dziewczyn ¶pi±cej obok Rizochiego.

Niara powoli otworzy³a oczy. Nadal by³a zaspana. Uklêk³a przy rannym Rizochim i po³o¿y³a d³oñ na jego czole. By³ rozpalony. Wsta³a powoli, rozejrza³a siê dooko³a... nie by³o Meridiona, jednak nie przejê³a siê tym za bardzo, w koñcu by³ "wolnym duchem", otrzepa³a suknie z trawy, po czym podesz³a do naczynia w którym moczy³y siê szmatki którymi wcze¶niej opatrywa³a rany ch³opaka. Zabra³a naczynie wraz z nimi nad strumieñ. Wypra³a je dok³adnie i nape³ni³a naczynie ¶wie¿± wod±.


Ponownie uklêknê³a przy rannym, mokr± szmatkê z³o¿y³a w w±ski prostok±t i po³o¿y³a ch³opakowi na czole.
- Ech - westchnê³a - jeszcze bêdzie dobrze... - szepnê³a do nieprzytomnego ch³opaka - nie bój siê, nie odchodzê daleko.
Mówi³a do niego tak jakby by³ przytomny i w pe³ni ¶wiadomy, wiedzia³a ¿e j± s³yszy.

Dziewczyna wsta³a po cichu i podesz³a do sterty rzeczy jakie mieli ze sob±, wyci±gnê³a z nich niewielkie naczynie, nabra³a w nie wody i postawi³a niedaleko miejsca w którym pali³o siê wcze¶niej ognisko, po czym uda³a siê do lasu by nazbieraæ trochê drewna. Gdy wróci³a postawi³a drwa w miejscu wypalonego ju¿ ogniska i rozpali³a na nim nowe. Wiatr szybko rozdmucha³ p³omienie, dziewczyna powiesi³a nad ogniskiem naczynie z woda. Nastêpnie uda³a siê do lasu. Gdy wróci³a woda nad ogniskiem wrza³a. Dziewczyna wyci±gnê³a z ekwipunku niewielki kubek wrzuci³a do niego bia³e kwiaty które nazbiera³a w lesie i zala³a je wrz±tkiem, kubek postawi³a niedaleko ogniska, zio³a musia³y siê naparzyæ, a ca³o¶æ powinna trochê ostygn±æ zanim poda wywar Rizochiemu.

Minê³o kilka chwil. Niara wziê³a kubek z letnim ju¿ wywarem, i kleknê³a przy rannym, zdjê³a z jego czo³a teraz ju¿ prawe suchy odk³ad i od³o¿y³a go na bok podnios³a lekko jego g³owê i powoli zaczê³a wlewaæ miksturê w usta ch³opaka. Stró¿ki p³ynu zaczê³y wyp³ywaæ z k±cików jego ust, mimo to wiêkszo¶æ mikstury trafi³a do organizmu rannego. Niara odstawi³a kubek, po czym zmieni³a ok³ad na czole Riozochiego.
- Teraz bêdzie ju¿ tylko lepiej - powiedzia³a do ch³opaka z trosk± w g³osie.

Dziewczyna wsta³a i odesz³a w stronê strumienia.
- Ech... oby by³o, oby... - westchnê³a cicho. Niara sta³a tak przez chwilê rozmy¶laj±c o ca³ej tej sytuacji, Rizochi by³ nie przytomny, Meridion gdzie¶ znikn±³, w³a¶ciwie zosta³a teraz sama.

***

Niara powolnym krokiem przesz³a przez polane, na chwile odwróci³a
g³owê by spojrzeæ na Rizochiego, ca³y czas by³ nieprzytomny. Sz³a w stronê lasu, jej kroki by³y jak zwykle niesamowicie zwiewne i lekkie. Dziewczyna zniknê³a w lesie, sz³a dró¿k± prowadz±ca nad rzekê. Dró¿ka by³a s³abo widoczna tylko ona o niej wiedzia³a, kiedy przebywa³a tutaj bardzo dawno temu mia³a nad rzek± miejsce do którego czêsto siê udawa³a. Pod±¿a³a wolnym krokiem przez las, w pewnym momencie ¶cie¿ka jakby siê koñczy³a a przed jej oczami wyrasta³y ogromne krzaki, ona jednak zna³a to miejsce, podesz³a do krzaków i rozsunê³a ga³êzie. Jej oczom ukaza³ siê niewielki zalew rzeki. Dziewczyna wziê³a g³êboki oddech i wesz³a na oddalona od wszystkiego pla¿e. czu³a siê tutaj bezpiecznie.

Niara podesz³a do wody, odpiê³a pasek z mieczem i po³o¿y³a go na ziemi. Jej d³onie pod±¿y³y ku sznurowaniu sukni, po chwili ta zsunê³a siê na ziemie. Dziewczyna wesz³a do wody, by³a zaskakuj±co ciep³a jak na te porê dnia. Jej cia³o zanurza³o siê powoli w rzece. Kiedy woda dotar³a do poziomu pleców i dotknê³a ran na nich, dziewczyna a¿ pisnê³a. Zora wszak¿e sprawi³ by nie bola³y teraz jednak woda sprawi³a jej ból. Sta³a tak chwile, po czym zanurzy³a siê ca³a. Teraz woda z rzeki dawa³a ukojenie dla ca³ego bólu poprzedniej nocy. Dziewczyna umy³a w³osy i cia³o. Sta³a jednak tak chwilê, chcia³a poczuæ siê choæ trochê lepiej. Nie wiedzia³a nawet ile czasu minê³a, po d³u¿szej chwil zauwa¿y³a jednak ¿e s³oñce jest ju¿ co raz wy¿ej. Niara podnios³a siê i wysz³a z wody. Stala chwile na brzegu by wiatr móg³ osuszyæ jej cia³o, po czym ubra³a siê i wróci³a do obozu.

***

Gdy dziewczyna wesz³a na polankê od razu zauwa¿y³a ¿e Rizochi jest nie spokojny, podesz³a do ch³opaka, nie mia³ ju¿ gor±czki, zio³a pomog³y. Jego twarz wygl±da³a tak jakby usilnie próbowa³ siê wybudziæ...
Ostatnio edytowane przez Niara 15 lat temu, edytowano łącznie 1 raz.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

P³aszcz Meridiona ³opota³ na wietrze gdy ten sta³ na szczycie, poro¶niêtego wysok± traw±, wzgórza obserwuj±c wschodz±ce s³oñce. Niebo powoli siê rozja¶nia³o, a wraz z nim umys³ demona, który przez ca³± noc przemierza³ dziwne obszary w³asnego jestestwa. Wêdrowiec nie sypia³ zbyt czêsto, prawdê mówi±c nie sypia³ wcale. Nie potrzebowa³ ju¿ tego, a przynajmniej jego cia³o nie odczuwa³o takiej potrzeby. Umys³owi bowiem zdarza³o siê czasem zapadaæ w stan letargu. Kr±¿y³ wtedy po niezbadanych ¶cie¿kach i odkrywa³ przera¿aj±ce rzeczy czaj±ce siê gdzie¶ na rubie¿ach jego ¶wiadomo¶ci.

Wiatr smaga³ mu twarz i oczyszcza³ my¶li, przywracaj±c go do ¶wiata ¿ywych. Rozprostowa³ zesztywnia³e od d³ugiej bezczynno¶ci koñczyny i rozejrza³ siê dooko³a jakby po raz pierwszy ogl±da³ okolicê. Sta³ na skraju skarpy, maj±c przed sob± piêkny krajobraz budz±cego siê do ¿ycia lasu u stóp. Wiatr jak zwykle wygrywa³ mi³± dla jego ucha melodiê. Pozdrowi³ go niczym dobrego znajomego po czym wolnym krokiem ruszy³ z powrotem w stronê obozu. W³a¶nie wtedy wy³owi³ z szumu li¶ci cichy pisk dobiegaj±cy gdzie¶ z oddali. Meridion zatrzyma³ siê w pó³ kroku, a potem pu¶ci³ biegiem w dó³ zbocza.

***

Jego smuk³e d³onie delikatnie rozchyli³y roz³o¿ysty krzew. Wiatr powiedzia³ mu, ¿e w³a¶nie zza niego dobiega³ ów d¼wiêk, który us³ysza³ wcze¶niej. To co zobaczy³... nieco go zaskoczy³o. W jeziorku przed nim k±pa³a siê nago niewiasta. Zmru¿y³ oczy. Tak, to by³a Niara i musia³ przyznaæ ¿e by³a... piêkna? W g³owie Meridiona nagle o¿y³y dawno ju¿ zapomniane uczucia. Potrz±sn±³ g³ow± i odgoni³ je czym prêdzej. Nie czas na to. Nie bêdzie teraz roztrz±sa³ dawno rzeczy które dawno temu odesz³y wraz z jego cz³owieczeñstwem.

Anielica wysz³a na brzeg i wystawi³a swe cia³o na promienie s³oneczne, zapewne po to by je osuszyæ. U¶miechn±³ siê do siebie i szepn±³ cicho: Kech Ta'lith. Ciep³y podmuch wiatru owion±³ kobietê i uniós³ z sob± krople wody z jej skóry, po czym wraz z nimi poszybowa³ ku niebu gdzie po³±czy³y siê z chmurami. Westchn±³ cicho i usiad³ pod krzakiem, nas³uchuj±c. Czeka³ a¿ dziewczyna oddali siê. Dopiero naprawdê d³ug± chwilê potem wsta³ i pod±¿y³ wolno jej ¶ladami. Nie chcia³ aby dowiedzia³a siê o jego obecno¶ci.[/img]
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

Niara wystraszy³a siê kiedy Rizochi krzykn±³, natychmiast jednak w jej sercu pojawi³a siê ulga ¿e siê obudzi³.
Kiedy ch³opak odwróci³ g³owê, Niara wyci±gnê³a do niego d³oñ i po³o¿y³a na jego policzku odwracaj±c jego twarz w swoja stronê.

- Widzisz, kiedy znalaz³am Ciê rannego, nie my¶lalam o tym, ¿e jeste¶ Obroñc±, wtedy by³e¶ po prostu moim... przyjacielem, albo raczej kim¶ kto potrzebuje pomocy. To co siê sta³o to nie twoja wina, jestem pewna, ¿e kiedy wyzdrowiejesz, bêdziesz gotowy stan±æ w mojej obronie. Jak widzisz przez ten czas nic mi siê nie sta³o, a nawet je¶li by³abym w niebezpieczeñstwie to mia³am Meridiona, wiem ¿e on jest... ale z pewno¶ci± by mi pomóg³.
Rozumiem, ¿e mo¿esz czuæ siê... tak jakby¶ nie wywi±zywa³ siê ze swoich obowi±zków wobec mnie, ale to nie by³a twoja wina, a wyrzuty sumienia na nic siê tu zdadz±.

Dziewczyna u¶miechnê³a siê do Rizochiego, po czym zdjê³a d³oñ z jego policzka.
- Lepiej powiedz mi jak siê czujesz?
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

Dziewczyna podesz³a do Rizochiego i usiad³a obok na trawie.

- Có¿... s±dzi³am, ¿e wyruszymy rano, to znaczy o ¶wicie, wtedy do Valladonu dotarli by¶my przed zachodem s³oñce. Jest po³udnie, je¶li wyruszmy teraz nie dotrzemy do miasta przed zmrokiem, a jazda w nocy nie jest bezpieczna. Poza tym, szlak prowadzaj±c do miasta przemierzy³am tylko raz, obawiam siê, ¿e w nocy mog³aby zwyczajnie pomyliæ drogê. chyba bêdziemy zmuszeni zostaæ tutaj kolejna noc, droga siê opó¼ni ale nie mamy wyj¶cia.

Niara rozejrza³a siê dooko³a.

- A Meridion... nie mam pojêcia gdzie ten duch znikn±³. W nocy zaniós³ Cie tutaj i siedzia³ przy ognisku kiedy zasypia³am. Gdy siê obudzi³am ju¿ go nie by³o. Có¿ jest "wolnym duchem" pewnie pojawi siê tutaj nied³ugo, bardzo nied³ugo, w najmniej spodziewanym momencie.
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

Dziewczyna patrzy³a na nadal s³abego Rizochiego. Martwi³ j± jego stan. Westchnê³a cicho. Nie chcia³a daæ po sobie poznaæ ¿e tak bardzo siê o niego martwi. Sam fakt ¿e Zora go wybra³ stanowi³ dla niej swojego rodzaju wiadomo¶æ od smoka, ¿e ten cz³owiek mo¿e zostaæ jej przyjacielem i ¿e mo¿ne mu ufaæ. Ca³a jego przesz³o¶æ, jaka zobaczy³a w nocy by³a dla niej wa¿nym fragmentem ich znajomo¶ci. Teraz zastanawia³a siê jak mu pomóc, ch³opak pewnie nadal czu³ wyrzutu sumienia, chcia³ czuæ siê potrzeby, Niara nie chcia³ go jednak przemêczaæ.

- Nadal jeste¶ s³aby, mo¿e powiniene¶ jeszcze trochê odpocz±æ. ja pójdê nazbieraæ drewna. Ty zostañ tutaj, w moim baga¿u jest chleb i suszone miêso, to powinno nam na dzisiaj wystarczyæ. Nie martw siê o mnie poradzê sobie. Nazbieram drewna i wrócê.

Niara wsta³a z ziemi, otrzepa³a suknie z trawy, zabra³a ze sob± torbê która przewiesi³a przez ramie i odesz³a w stronê lasu.

Dziewczyna sz³a miedzy drzewami, las stawa³ siê co raz gêstszy, uwa¿a³a na kroki, wokó³ niej zaczê³y pojawiaæ siê krzaki, na których ros³y niewielkie owoce. Owoce te mia³y kszta³t ma³ych kulek fioletowego koloru. Dziewczyna nazbiera³a owoców, wyci±gnê³a z torby niewielki lniany woreczek, po czym wrzuci³a do niego i uda³a siê dalej. Krzaki siê skoñczy³y, las sta³ siê teraz rzadszy, ¶ció³kê za¶ pokrywa³y ¿ó³te grzyby, tak które dziewczyna zaczê³a zbieraæ. By³a niezwykle rada ¿e uda³o jej siê znale¼æ tyle warto¶ciowych sk³adników, ale nie tego szuka³a. Nie by³o jej ju¿ do¶æ d³ugo, wiec postanowi³a wracaæ. cofnê³a siê ta sam± drog±, tylko w jednym miejscu zboczy³a ze ¶cie¿ki, jej oczom ukaza³o siê to czego szuka³a. Przed ni± ros³o niewielkie drzewo, jego ga³êzie zwisa³y bezw³adnie a¿ do samej ziemi, ga³±zki by³y niezwykle lekkie i giêtkie. Li¶cie mia³y kszta³t ma³ych serduszek i posiada³y niezwyk³± w³a¶ciwo¶æ, wywar z nich dzia³a³ przeciwbólowo. Oczy Niary by³y utkwione jednak w innym fragmencie ro¶liny, wszystkie ga³êzie drzewa pokryte by³y w tej chwili niebieskim kwieciem. Dziewczyna zaczê³a zbieraæ kwiaty, mia³a ich ju¿ do¶æ sporo, wyci±gnê³a z torby do¶æ du¿y woreczek, zrobiony by³ z dziwnego, jakby prze¼roczystego materia³u, wrzuci³a je do niego, po czym schowa³a. Zebra³a równie¿ li¶cie drzewa, po czym szybko ruszy³a w stronê obozu, po drodze nazbiera³a drwa na opa³.

Dziewczyna wesz³a na polankê, drewno po³o¿y³a niedaleko przygasaj±cego ju¿ ogniska, po czym usiad³a na pieñku na którym wcze¶niej siedzia³ Rizochi.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

Meridion wy³oni³ siê spomiêdzy drzew i uniós³ pytaj±co brew, gdy ujrza³ siedz±c± przy ognisku dwójkê. Po chwili wahania zapyta³ z miejsca w którym sta³:
- A Wy nadal tutaj? S±dzi³em, ¿e zamierzali¶cie wyruszyæ skoro ¶wit... - podszed³ kilka kroków po czym po namy¶le doda³ - No tak, pan RiZochi jest niedysponowany. Mo¿e bêdzie potrzebowa³ wiêcej czasu na odpoczynek ni¿ zak³ada³em.

Demon zbli¿y³ siê ju¿ w milczeniu do ogniska i usiad³ bezpo¶rednio na trawie, wzdychaj±c przy tym cicho. Wbi³ wzrok w ziemiê, jednak po chwili go podniós³ czuj±c na sobie spojrzenie dwójki towarzyszy. Jego brew powêdrowa³a w górê w niemym pytaniu: "No co?".
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

Niara patrzy³a na Meridiona z pogard±. Nie rozumia³a dlaczego mê¿czyzna nie potrafi ukryæ swoich "nieprzyjemnych" odruchów i powstrzymaæ siê od k±¶liwych uwag. Kolejny raz w jego obecno¶ci, czu³a, ¿e wybuchnie gniewem, co zapewne skoñczy siê dla niej nie zbyt mi³o. Wziê³a g³êboki oddech uspakajaj±c siê trochê, po czym wsta³a. Gwa³townie chwyci³a Meridiona za nadgarstek i poci±gnê³a go za sob± w stronê lasu.

Rizochi wyra¼nie siê zdziwi³, ale nie zd±¿y³ nic powiedzieæ, Niara i Meridion zniknêli w lesie.

Ciag dalszy [Meridion i Niara]
Ostatnio edytowane przez Niara 15 lat temu, edytowano łącznie 1 raz.
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

Niara wyprzedzi³a o kilka kroków Meridiona, po chwili oboje znale¼li siê z powrotem na polance.

Rizochiego nigdzie nie by³o, Niara podesz³a szybkim krokiem do ogniska, by³a zmartwiona. Nie wiedzia³a dok±d siê uda³, stara³ siê jednak uspokoiæ swoje my¶li. Spokojnie, przecie¿ nic nie mogla mu siê staæ... my¶la³a.

Rozejrza³ siê po polance, ale ch³opaka nigdzie nie by³o.
Królowa Niara
Królowe na trony!

"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto."


“Nie ten mocny, kto burzy lecz ten, który podpiera. Nie ten, co łzy wyciska, lecz ten co je wyciera. Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych cudze łzy rozumie.”
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

Meridion równie¿ rozejrza³ siê po polanie w poszukiwaniu zaginionego RiZochiego. Zostawi³ czê¶æ z swych rzeczy w obozie, powinien wiêc tu wróciæ. Skoro potrzebowa³ chwili samotno¶ci, nie zamierza³ mu jej odbieraæ, zw³aszcza ¿e nie u¶miecha³o mu siê w³óczenie po lesie za nim. Co prawda mog³o mu siê przydarzyæ to co wczoraj, aczkolwiek mikstura któr± mu poda³, na jaki¶ czas powinna os³abiæ demona mieszkaj±cego w jego ciele. Je¶li mimo to znów dostanie ataku powinien to wyczuæ na tyle wcze¶nie ¿e mo¿e zdo³a mu... pomóc.

Skrzywi³ siê na my¶l o tym ostatnim s³owie. Znów robiê siê zbyt miêkki. To siê ¼le skoñczy, tak jak zwykle. A to wszystko za spraw± tej dziewczyny. Spojrza³ ukradkiem w jej stronê, po czym westchn±³ na tyle cicho by nie mog³a go us³yszeæ. Zbytnio przypomina³a mu kogo¶, kogo zna³ wcze¶niej i kogo utraci³ dawno temu. Wzruszy³ ramionami w bezradnym ge¶cie. Rozpamiêtywanie tego, nie zmieni niczego, lepiej wiêc zaj±æ siê sprawami bie¿±cymi, a pozatym... Có¿, czas poka¿e

Podszed³ do ogniska i opad³ przy nim na jedno kolano, po czym dorzuci³ do niego drwa przyniesionego przez Niarê. A wiêc nie jest jedn± z tych ¶wiêtoszek.P³omieñ zd±¿y³ ju¿ zgasn±æ, wiêc rozpali³ go ponownie, po czym nastawi³ okopcony imbryk z wod±.

- Herbatki? - zagadn±³ do Niary. Stara³ siê sprawiaæ wra¿enie, jakby w lesie niopodal nic nie zasz³o. Zastanawia³ siê jak dobrze mu to wychodzi.
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

Niara usiad³a obok ogniska, nadal by³a zmartwiona i zastanawia³a siê co mog³o staæ siê z Rizochim, mia³a jednak nadziejê ¿e poszed³ tylko po drewno, albo po prostu chcia³ pobyæ sam, co nie zmienia³o faktu, ¿e niepokoi³a j± jego nieobecno¶æ, zw³aszcza, ¿e stan jego zdrowia nie by³ dobry.

Dziewczyna przygl±da³a siê Meridionowi. Nie by³ z³y, ale czêsto udawa³ kogo¶ kim nie jest, tak bardzo ba³ siê zbli¿yæ do kogo¶... ba³ siê ¿e prêdzej czy pó¼niej przez niego ten kto¶ bêdzie cierpia³...

Gdy ten proponowa³a jej "Herbatkê" dziewczyna wyra¼nie siê zdziwi³a. Po chwili jednak oprzytomnia³a.

- Nie, dziêkujê, ale chcia³abym... wrz±tku... - odpowiedzia³a cicho.

Meridion poda³ kobiecie kubek z wrz±tkiem. Z torby która dziewczyna wcze¶niej po³o¿y³a niedaleko wyci±gnê³a woreczek z cienkiego materia³u. Czê¶æ jego zawarto¶ci wsypa³a do wody, po czym odstawi³a kubek na zimie i u¶miechem podziêkowa³a Meridionowi.
Królowa Niara
Królowe na trony!

"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto."


“Nie ten mocny, kto burzy lecz ten, który podpiera. Nie ten, co łzy wyciska, lecz ten co je wyciera. Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych cudze łzy rozumie.”
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

Oczy Niary zal¶ni³y gdy zobaczy³a Rizochiego wchodz±cego na palne. W koñcu siê uspokoi³a. Trochê. Przecie¿ ch³opak nadal mia³ mnóstwo ran na ciele i nie by³ jeszcze w pe³ni si³.

Dziewczyna wsta³a od ogniska, ze sterty rzeczy jakie le¿a³y obok pieñka wyjê³a naczynie w kszta³cie misy, wla³a do niego wrz±ca wodê jak± Meridion nadal trzyma³ nad ogniskiem, po czym wrzuci³a do niej owoce które wcze¶niej zebra³a w lesie. Odstawi³a naczynie, a nastêpnie zabra³a z ziemi kubek z wywarem jaki przygotowa³a zanim Rizochi zd±¿y³ wróciæ do obozu.

Gdy odchodzi³a od ogniska spojrza³ na Meridiona, tak jakby chcia³a przeprosiæ ¿e go zostawia. W koñcu stara³ siê byæ dla niej mi³y.

Podesz³a do Rizochiego i usiad³a obok na trawie.

- Trochê siê martwi³am - powiedzia³a, teraz ju¿ z ulga i u¶miechem - ale widzê ¿e nic cie nie jest, ciesze siê. To jest co¶ co Ci pomo¿e, rany szybciej bêd± siê goiæ. - dziewczyna da³a Rizochiemu kubek, w ¶rodku znajdowa³a siê ciecz o charakterystycznym niebieskim zabarwieniu - Wiem jak to wygl±da, ale nie smakuje tak strasznie - u¶miechnê³a siê.
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

Dziewczyna westchnê³a cicho i spojrza³a na Meridiona, po czym jej wzrok wróci³ na twarz Rizochiego.

- Có¿... nie mam pojêcia. Mówi³, ¿e chcia³by nam towarzyszyæ. Nie wiem co mam o nim my¶leæ. Wiem jedno, nie jest taki z³y jakiego udaje, ma w sobie wiêcej cz³owieczeñstwa ni¿ s±dzi³am. Rozmawia³am z nim w nocy i pó¼niej w lesie. Nie powiem ¿ebym mu ufa³a, ale jego moce mog± siê nam przydaæ, w Dolinie Umar³ych jest o wiele niebezpieczniej ni¿ tutaj. Wolê mieæ z niego przyjaciela ni¿ wroga. Niech z nami jedzie je¶li chce. Mo¿e ta podró¿ go zmieni. W prawdzie mamy tylko dwa konie, ale mo¿e jechaæ ze mn±.
Królowa Niara
Królowe na trony!

"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto."


“Nie ten mocny, kto burzy lecz ten, który podpiera. Nie ten, co łzy wyciska, lecz ten co je wyciera. Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych cudze łzy rozumie.”
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

Niara patrzy³a na ch³opaka ze zdumieniem Cz³owiek... jaki cz³owiek... my¶la³a. W jej oczach pojawi³ siê strach Czy¿by to by³o ON... nie to nie mo¿liwe... nie... tutaj jej nie znajdzie... z pewno¶ci± nie...
Dziewczyna patrzy³a Rizochiemu prosto w oczy.

- Ale co siê tam w³a¶ciwie sta³o? Kim by³ ten cz³owiek? czego chcia³? - dziewczyna by³a niespokojna, nie chcia³a nawet dopuszczaæ do siebie my¶li o NIM, nie chcia³a, a jednak ka¿de zagro¿enie kojarzy³a w³a¶nie z NIM, w ca³ym jej ¿yciu by³ chyba najgorszym co j± spotka³o i sprawi³o jej najwiêcej cierpienia. Nie chcia³a ju¿ nigdy wiêcej go widzieæ. Nigdy. Mimo ¿e mia³a Rizochiego jako Obroñce, my¶l o tamtym cz³owieku przyprawia³a ja o lêk. Lêk jakiego nie da³o siê opisaæ. Stara³a siê odegnaæ my¶li ale one ca³y czas wraca³y. Wraca³y wspomnienia tego czasu gdy j± krzywdzi³.
Królowa Niara
Królowe na trony!

"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto."


“Nie ten mocny, kto burzy lecz ten, który podpiera. Nie ten, co łzy wyciska, lecz ten co je wyciera. Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych cudze łzy rozumie.”
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

Niara nieco siê uspokoi³a, opis intruza upewni³ j± w przekonaniu ¿e nie by³ on tym za kogo wziê³a go na pocz±tku.

- Dziwna historia. Bardzo dziwna. Czego on tu w ogóle szuka³. I sk±d siê wzi±³. Naprawdê bardzo dziwne.

By³o ju¿ popo³udnie, s³once sta³o jednak jeszcze wysoko na niebie i ogrzewa³o swoimi promieniami ca³y obóz. Dziewczyna zwróci³a twarz w stronê ciep³ych promieni i zamknê³a na chwilê oczy. Musia³ siê... odprê¿yæ.

Po kilku minutach Niara otwar³a oczy i spojrza³a na Rizochiego.

- Jak twoje rany? - spyta³a z troska - chcia³abym je obejrzeæ.
Królowa Niara
Królowe na trony!

"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto."


“Nie ten mocny, kto burzy lecz ten, który podpiera. Nie ten, co łzy wyciska, lecz ten co je wyciera. Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych cudze łzy rozumie.”
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

- Zostañ tutaj, ognisko, ani w¶cibski wzrok Meridiona nie jest mi potrzebny - u¶miechnê³a siê dziewczyna, po czym wsta³a i odesz³a na chwilê. Gdy wróci³a w d³oniach trzyma³a naczynie z kolejnym, ciekawo wygl±daj±cym wywarem, a z brzegu naczynia wystawa³y kawa³ki materia³u.

Niara uklêk³a obok ch³opaka i zaczê³a zdejmowaæ mu banda¿e. To prawda rany wygl±da³y lepiej, ale nadal nie by³o z nimi ca³kiem dobrze, a opatrunki by³ w wiêkszo¶ci przesi±kniête krwi±. Dziewczyna delikatnie zdejmowa³a materia³ ze skóry ch³opaka, nie chcia³a sprawiaæ mu wiêkszego bólu. Kiedy zdjê³a ju¿ wszystkie banda¿e wsta³a.

- Zostañ tutaj, proszê - powiedzia³ i odwróciwszy siê podesz³a z opatrunkami do strumienia. Pochyli³a siê nad wod± i delikatnie, tak by nie zniszczyæ materia³u spra³a krew z banda¿y, po czym powiesi³a je na ga³êzi pobliskiego drzewa i ¶piesznym krokiem wróci³a do rannego Rizochiego.

-Bêdzie piek³o - powiedzia³a do ch³opaka, a jej wzrok mówi³ jak bardzo martwi j± fakt i¿ nara¿a ch³opaka na ból.
Dziewczyna wyjê³a z naczynia szmatkê nas±czan± wywarem. Pochyli³a siê nad nim i delikatnie dotknê³a jego ran. Rizochi wzdrygn± siê ale szybko opanowa³ ból. By³ silny. Dziewczyna stara³a siê jak najdelikatniej dotykaæ ran, wiedzia³a jednak ze substancja musi w nie wnikn±æ by mog³a przyspieszyæ ich gojenie.
Trwa³o to do¶æ d³ugo, bowiem Niara musia³a dok³adnie obmyæ wszystkie rany. Gdy skoñczy³a banda¿e powieszone na drzewie zd±¿y³y wyschn±æ. Wsta³a i podesz³a do drzewa by je zabraæ, po czym wróci³a do ch³opaka i owinê³a go nimi.

- Przepraszam - powiedzia³a, a na jej ustach pojawi³ siê przepraszaj±cy u¶miech - to pomo¿e. Wiem, ¿e pewnie zniós³by¶ du¿o wiêkszy ból, ale czeka nas d³uga podró¿ nie chcê ¿eby¶ cierpia³ bardziej ni¿ to koniecznie, ani by rany otworzy³y siê podczas jazdy konnej.
Królowa Niara
Królowe na trony!

"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto."


“Nie ten mocny, kto burzy lecz ten, który podpiera. Nie ten, co łzy wyciska, lecz ten co je wyciera. Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych cudze łzy rozumie.”
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

Niara patrzy³a na ch³opaka, w jej oczach malowa³ siê smutek i têsknota, a w³a¶ciwie pustka jakiej nie potrafi³a wype³niæ. Mimo tego i¿ mia³a Zorê, który by³ jej przyjacielem i opiekunem, nie potrafi³a ukoiæ samotno¶ci jak± czu³a. Nawet wtedy... zanim zosta³a wygnana, kiedy mieszka³a jeszcze w Planach nie potrafi³a niczym wype³niæ tej têsknoty za czym¶ nieokre¶lonym.

Dziewczyna podesz³a do Rizochiego i usiad³a obok niego, twarz± w tym samy kierunku co on. Skrzy¿owa³a nogi, a d³onie opar³a o ziemie i odchyli³a siê do ty³u patrz±c w niebo.

- Widzisz... urodzi³am siê w miejscu gdzie nauczono mnie kochaæ i pomagaæ, nauczono mnie s³u¿yæ i wierzyæ, mieæ nadziejê... Nauczona mnie tez ufaæ, ufaæ dobru. I ufa³am, bardzo ufa³am, wierzy³am, ¿e niezale¿nie od rasy istoty maja dobre serca. Pó¼niej spotka³am na swojej drodze elfa, istotê dostoj±, m±dra, piêkn±, zawiod³am siê na nim, skrzywdzi³ mnie i mój lud. Znalaz³am siê na ziemi, ju¿ na zawsze, tutaj pozna³am maga, który skrzywdzi³ mnie bardziej ni¿ ktokolwiek, pozna³am te¿ smoka, dobrego, m±drego smoka, który sta³ siê moim opiekunem, pozna³am te¿ ludzi którzy chcieli go zabiæ i kobietê która pomog³a mi gdy tego potrzebowa³am...
I mimo tego co widzia³am, tego co wiem, o ludziach elfach, smokach i innych rasach sadze ¿e wszyscy s± do siebie podobni, ¿e o tym kim jeste¶my nie stawni rasa. A ludzie... ludzie ró¿ni± siê od anio³ów tym, ¿e rodz± siê czysta kart± i maja wybór miedzy tym czy stan± siê dobrzy czy ¼li. Wy ludzie macie ten wybór od pocz±tku do koñca i w ka¿dym momencie ¿ycia mo¿ecie zmieniæ swoja decyzjê... - dziewczyna westchnê³a cicho i zamknê³a oczy.

- Wiesz... niezale¿nie od rasy wszyscy jeste¶my tak samo samotni i wiêkszo¶æ z nas przez ca³e swoje istnienie stara siê za³ataæ te dziurê w sercu jak± tworzy têsknota i samotno¶æ...

Mimo ca³ej têsknoty jaka poch³ania³a jej dusze, dziewczyna poczu³a teraz dziwne ciep³o otaczaj±ce jej serce. Otwar³a oczy i spojrza³a na Rizochiego a jej wzrok by³ ciep³y ale i smutny zarazem. Po³o¿y³a d³oñ na jego ramieniu.

- Nie musisz mi dziêkowaæ, opatrywanie Twoich ran nie jest mi ciê¿arem, wiesz dlaczego to robiê.. - powiedzia³a patrz±c ch³opakowi w oczy, a na jej ustach pojawi³ siê szczery u¶miech. Miêdzy Niar± a Rizochim wywi±za³a siê niæ porozumienia, co¶ co sprawia³o, ¿e mimo krótkiej znajomo¶ci zaczêli sobie ufaæ...
Królowa Niara
Królowe na trony!

"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto."


“Nie ten mocny, kto burzy lecz ten, który podpiera. Nie ten, co łzy wyciska, lecz ten co je wyciera. Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych cudze łzy rozumie.”
Zablokowany

Wróć do „Rzeka Motyli”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości