Kryształowe Jezioro[Brzeg Jeziora] Pierwsza Kąpiel

Nad Kryształowym Jeziorem żyje się powoli i spokojnie. Majestatycznym pegazom i jednorożcom jezioro służy za wodopój. Magowie i elfy przychodzą tutaj odpocząć i szukać rzadkich ziół. Driady i Nimfy odnajdują tutaj schronienie. Dla wszystkich istot przyjaznych jezioro jest niezwykłym schronieniem. Położone w rozległym lesie, otoczone drzewami i krzewami tworzy osobną krainę ciszy.
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

-Nic mi nie jest, myślę o różnych rzeczach- odpowiedział, delikatnie poprawiając swoją pozycję.
Starał się wymijać swoją przeszłość, chciał skupić się na tym co dzieje się teraz.
Obserwował Sunako, ale także cały teren wokoło, chciał by nikt im nie przeszkadzał i nie zaszkodził.
Widać było, że Wampirzyca jest przejęta tym co trapi Wanwura, starał się jednak ją pocieszyć bez, naruszania swojej historii.
Nie chciał znów przeżywać tego drugi raz.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Uśmiechnęła się do niego.
-Dobrze, nie będę Cię już męczyć, mój panie.-powiedziała.Żyła już tak długo, więc wiedziała że coś ukrywa.Ale co?Może on nie chce jej tego powiedzieć?Kto by chciał zwierzać się tak nic nie wartej istocie, nie ważne jak dobrze urodzonej, nie znaczącej nic?Z trudem powstrzymała płacz.
Pogłaskała Wanwura po policzku starając się uśmiechać.
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

Widział smutek na twarzy Sunako...
-Co się stało moja Pani ?- spytał delikatnie
-Myślę, że i tak nie chciała byś słuchać tej historii.- stwierdził ze smutkiem na twarzy.
- To zbyt przytłaczające i smutne- powiedział z posępną miną.
-Nie chcę do tego wracać, ważne jest to co jest tu i teraz- powiedział z lekko wymuszonym uśmiechem.
Po czym uśmiechnął się szeroko, zerknął w stronę Tygrysicy, a następnie popatrzył w oczy Wampirzycy.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Sunako uśmiechnęła się ciepło.
-Dobrze, mój panie...-wyszeptała-Myślę że teraz będę w stanie opowiedzieć Ci moją historię...
Rozejrzała się dookoła, jakby sprawdzając czy nikt ich nie podsłuchuje.
-O ile wciąż chcesz tego słuchać, mój panie...-dodała szybko.
Patrzyła mu prosto w oczy czekając na jego odpowiedź.
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

-Jeśli nie sprawi Ci to przykrości- stwierdził.
Nie chciał by coś spowodowało płacz, czy smutek na jej twarzy.
Uśmiechnął się delikatnie, chciał podnieść ją na duchu.
-A więc opowiadaj, chętnie posłucham- szepnął z uśmiechem i przejęciem
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Wtuliła się w Wanwura.
-A więc gdy się obudziłam...-zaczęła cicho-To zrozumiałam że otacza mnie tylko ciemność...Byłam zamknięta w zimnej trumnie.
Przytuliła się do niego bardziej.
-Płakałam i krzyczałam najgłośniej jak tylko mogłam.I wtedy przybyła pewna kobieta ze swoimi dwoma synami.Wyciągnęli mnie z ziemi.Byłam bardzo głodna.Nie wiem co mną kierowało...Zabiłam ich.-ostatnie zdanie wypowiedziała tonem pozbawionym uczuć-Później wróciłam do domu.Wszyscy mieszkańcy dworu byli szczęśliwi że żyję.Ja też byłam szczęśliwa że mogłam być z nimi.Wszystkich zamieniłam w wampiry.I tak minęło sto lat, aż w końcu ludzie...
Przytuliła się do Wanwura tak bardzo że ledwo mogła oddychać.
-Zaczęli coś podejrzewać.I wtedy wójt wysłał swoich rycerzy, którzy wraz z ludźmi z wioski...Spalili nasz dwór, a wszystkich jego mieszkańców przebili drewnianymi kołkami.Uciekłam tylko ja, pod postacią czarnej kotki...
Wybuchnęła płaczem.
-Oni wszyscy zginęli żeby mnie ratować!A potem ja...Szalałam z rozpaczy i w zemście...Jednej nocy spaliłam i wymordowałam całą wioskę.Do tej pory nie wiem jak poradziłam sobie sama...
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

Przytulił ją jeszcze mocniej.
-To przykre moja Sunako- odpowiedział doskonale wiedząc jak brzmi to zdanie.
-Sam nie wiem jak to jest być wampirem, nigdy nawet nie spotkałem się z Wampirem.-powiedział smutnym tonem.
-Jesteś pierwszą tego gatunku, którą spotkałem- powiedział ze szczęściem w głosie.
-Od zawsze byłem samotny, od nie dawna podróżuję z Feą- zesmutniał nagle po tym zdaniu.
-Nigdy nie czułem miłości, może oprócz kilku lat spędzonych daleko stąd- odpowiedział dalej smutny, nie zdradzając szczegółów.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Uspokoiła się trochę.
-Ja też nigdy nie wiem jak to jest kochać kogoś...Oczywiście, kochałam swoich rodziców i całą służbę, ale nie mówię o takiej miłości, mój panie.
Znów zaczęła płakać.
-A najgorsze jest to że wiedziałam że nasz stajenny się we mnie podkochiwał, a ja świadomie go odrzucałam...-powiedziała smutnie-On zaprowadził mnie do tajnego przejścia z dworu, o którym nawet nie wiedziałam, a sam nie zdążył przejść.Ostatnie co wykrzyczał rycerzom wójta to 'Kocham Sunako!'.
Płakała jeszcze bardziej i głośniej.
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

-Nic już nie mów, wystarczy- powiedział cicho.
-Nie płacz już- powiedział stanowczo wycierając łzy z policzków, po czym przytulił ją mocno.
-Nie chcę byś cierpiała, nie chcę byś się smuciła- powiedział
-Jestem przy Tobie- wtulił się w drobne ciało Sunako bardzo mocno, chciał by poczuła się bezpiecznie.
Chciał by była szczęśliwa, by mogła być szczęśliwa z nim, by mogli razem żyć na wieki.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Przestała płakać.W jego ramionach czuła się bezpiecznie.
-Dziękuję, mój panie-powiedziała.
Pocałowała go w policzek.Sama dziwiła się swojej śmiałości.Poczuła że jej policzki są czerwone."Co się ze mną dzieje?", myślała przerażona.Pierwszy raz czuła coś takiego.
Patrzyła Wanwurowi prosto w oczy, jakby chciała uzyskać odpowiedź.
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

Widział teraz tylko jej oczy i czuł to dziwne uczucie, które go przeszywało.
Starał się opanować, ale jego oczy rozjaśniały, pojawiły się w nich dziwne ogniki.
Chciał ją pocałować ale nie chciał wyjść na głupka.
Mimo to postanowił wziąć się w garść i uczynić to, zbliżył się do Sunako, nachylił się do jej ust, i pocałował ją z taką namiętnością, że sam zdziwił się, że tak potrafi, wszak nigdy nie całował się z kobietą. Wtulił się w nią, i szepnął do jej ucha
- Nigdy nie pozwolę Cię już skrzywdzić, Moja Pani- szepnął z przejęciem i wielkim uczuciem.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Serce Sunako zaczęło szybciej bić.Do tego doszło dziwne uczucie w brzuchu, jakby łaskotanie...Oddychała szybko.I wtedy stało się to.Pocałował ją!Była taka szczęśliwa!Tak bardzo chciała żeby zrobił to jeszcze raz.Ale jak mu to powiedzieć?Poprosić go?Nie wiedziała jak. Jej oczy nabrały blasku."Teraz Sunako!Zrób to!"- mówił głos w jej głowie.
Tym razem to ona zbliżyła swoje usta do jego ust.Zamknęła oczy.Nie zdobyła się jednak na pocałunek.Musnęła tylko delikatnie jego usta, dając mu znak by ponownie ją pocałował.
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

Znów to zrobił, gdy Sunako musnęła go ustami, przyciągnął ją i znów ją pocałował. To były niesamowite chwile.
Dały mu tyle szczęścia, poczuł że to chyba to jest to czego szukał.
Fea, patrzyła ze zdziwieniem, nie potrafiła ukryć szczęścia, dzielonego z Wanwurem.
Widziała w Sunako nową towarzyszkę podróży, sam Wanwur dziwił się, że wszystko tak szybko się potoczyło. Myślał nad tym co go jeszcze czeka i tym co było, był najszczęśliwszy, dzielił pocałunek z Kobietą na którą czekał całe życie, dzielił również spojrzenia.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Sunako była szczęśliwa.W końcu jakiś człowiek nie chciał jej zabić.Pogłaskała jego czarne włosy.
-Dziękuję, mój panie...-wyszeptała uśmiechając się.
Była już trochę zmęczona i chciała iść spać, bo nawet wampiry potrzebują snu.Wtuliła się w Wanwura i zamknęła oczy.
Było jej ciepło i czuła się bezpiecznie.
Powoli zasypiała...
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

Sam również był znużony, położył swoją głowę na głowie Sunako i również usnął, spał może godzinę po czym szybko się ocknął, czuł chłód,
zobaczył zagaszone ognisko, postanowił rozpalić je na nowo, wstał tak by nie obudzić Sunako, oparł ją o drzewo najdelikatniej jak potrafił.
Przeszedł kawałek, obrócił się, sprawdzając czy Sunako śpi. Polecił tygrysicy, by pilnowała jego wybranki, sam poszedł do lasu nazbierać drew, gdy wrócił Sunako dalej spała, lub tylko udawała. Wanwur szybko rozpalił ognisko by Sunako było nadal ciepło, otulił ją płaszczem, wyjął skórzaną sakwę do której nabrał wody, opłukał głowę, po czym nabrał jeszcze jedną sakwę wody i dał napić się Fei. Podszedł do Sunako i usiadł blisko niej czekając aż ta się obudzi.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Obudziła się.Nie było przy niej.Rozglądała się dookoła.Ognisko już się nie paliło."Pewnie poszedł po drzewo", uspokajała się.Czując że Tygrysica jest przy niej ponownie próbowała zasnąć.
Po kilkunastu minutach obudziła się.Przetarła oczy.Obok niej siedział Wanwur.
-Już rano...?-zapytała na wpół przytomna.Spojrzała w niebo.Świeciły gwiazdy.Czyli że wciąż była noc.
Przysunęła się bliżej Wanwura.Przytuliła go.
Zablokowany

Wróć do „Kryształowe Jezioro”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość