Oglądasz profil – Nikoletta

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Nikoletta Wilczyca
Rasa:
Człowiek
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
24 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Słaba, prawie niewyczuwalna aura o kolorze cyny, z domieszką żelaza emanuje bardzo silną, topazową poświatą. Jest bardzo giętka. Wydziela zapach skóry i stali oraz prawie niewyczuwalny - trawy. Napełnia usta ostro-słonym smakiem.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Nikoletta
Wiek:
35
Grupy:

Skontaktuj się z Nikoletta

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
12
Rejestracja:
13 lat temu
Ostatnio aktywny:
12 lat temu
Liczba postów:
40
(0.04% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.01)
Najaktywniejszy na forum:
Szczyty Fellarionu
(Posty: 24 / 60.00% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[U stóp gór] Zgubiono-znaleziono
(Posty: 17 / 42.50% wszystkich postów użytkownika)

Podpis

Fortune Favours The Bold

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:raczej silny, wytrwały, wytrzymały
Zwinność:niezwykle zręczny, szybki, precyzyjny
Percepcja:dobry wzrok, czuły słuch, pozbawiony zmysł magiczny
Umysł:niezbyt błyskotliwy, silna wola
Prezencja:Ładny, nieokrzesany

Umiejętności

Jazda konnaBiegły
Amazonki od wieków wykorzystują konie jako środek transportu. To naturalne, że każda z nich od dziecka uczy się tej sztuki. W przeciwnym razie byłaby praktycznie bezużyteczna.
PrzetrwanieBiegły
Umiejętność niezwykle ważna, skoro żyje się w dzikiej puszczy, z dala od cywilizacji i jest się zdanym na siebie. Jak to powiadają Amazonki: &
39Podstawowy
Podstawowy
39Podstawowy
Podstawowy
39Podstawowy
Podstawowy
39Podstawowy
Podstawowy
TropienieOpanowany
Umiejętność niezwykle ważna, skoro żyje się w dzikiej puszczy, z dala od cywilizacji i jest się zdanym na siebie. Jak to powiadają Amazonki: Umiesz liczyć, licz na siebie.
WspinaczkaOpanowany
Na mordercze treningi nie składają się jedynie: długodystansowe biegi, budowanie wytrzymałości na głód, ból i zimno oraz szlifowanie fechtunku. Do takich należy również wspinanie się po skałkach. Amazonki są bardzo zwinne.
Władanie mieczemMistrz
Wilczyce to klan Amazonek specjalizujących się właśnie w walce mieczem. A Nikoletta była tak pilną i nieugiętą uczennicą, że zasłynęła wśród sióstr jako Tancerka Miecza. Potrafi walczyć z zasłoniętymi oczyma. Walka mieczem jest jedyną umiejętnością, na której skupia swoją egzystencję.
UnikiBiegły
Postać potrafi zarówno atakować, jak skutecznie unikać ataku. To swoisty instynkt charakterystyczny dla wojowników.
Urok osobistyOpanowany
Może Nikoletta nie posiada manier i daleko jej do damy, jednak sztukę flirtu opanowała dość dobrze. Wielokrotnie uratowało jej to życie. Mimo to, dzięki tej umiejętności wojowniczka stała się jeszcze niebezpieczniejsza.
PolowanieBiegły
Jako dziecko lasu, polowanie było jej obowiązkiem. Także jest to dla niej umiejętność zupełnie naturalna.
PływanieOpanowany
Kolejna z umiejętności bez jakich Amazonka nie może się obejść.
ŁucznictwoPodstawowy
Nikoletta nie jest łuczniczką doskonałą, lecz potrafi posługiwać się łukiem, wie, do czego służy i jak go użyć.

Cechy Specjalne

Taniec z mieczemZaleta
Bohaterka urodziła się po to, by walczyć. Sztukę władania mieczem opanowała do perfekcji. Jej ruchy podczas pojedynku przywodzą na myśl subtelny taniec. Trudno pokonać ją w bezpośredniej walce na miecze.
Odporność psychicznaZaleta
Postać została wychowana w rygorystycznym i bezwzględnym środowisku, w którym nie było miejsca dla słabeuszy zarówno pod względem siły fizycznej, jak i psychicznej. Zdecydowanie nie obawia się bólu.

Magia:

Nowicjusz

Przedmioty Magiczne

Mroczny

Charakter

Amazonki kierują się w życiu czymś, co nazywają Kodeksem. Jest to prawo ułożone na modłę kodeksu rycerskiego, w którym ceni się prawdę, honor i sprawiedliwość. Jednak Nikoletta złamała owo prawo i przez to została skazana na banicję przez Matkę Klanu Wilczyc. Co uczyniła — tego nie chce powiedzieć i z pewnością nawet nie wyjawi tego na torturach. Innego prawa nie zna i nie uznaje. Przeważnie robi to, co jej się żywnie podoba. Charakter Nikoletty jest wynikiem zawirowań jej historii. Osobowość dziewczyny jest niezwykle skomplikowana, pełna sprzeczności i niedorzeczności. To, co pozostaje w niej niezmienne, to arogancja. Przy pierwszym spotkaniu bije też od niej chłód i wrogość. Lubi być w centrum uwagi i jednocześnie obawia się wejść w konkretną relację. Nie przeszkadza jej to jednak bawić się uczuciami innych. Jakby tego było mało, jest niezwykle zaczepna, uwielbia prowokować bójki i kłótnie. Ma wręcz niepohamowany, ognisty temperament. Jest nieobliczalna jak nieujarzmiona bestia. Nikoletta miewa częste wahania nastroju, co może być skutkiem niedorozwoju emocjonalnego. Myli uczucia z emocjami. Granica między Dobrem a Złem dawno już została zatarta. Jej hierarchia wartości jest zupełnie odmienna. Nie wie, czym jest Litość czy Współczucie. Jest przekonana, że nie potrafi kochać. Przepełnia ją swoista nienawiść do świata. Do tego potrafi być okrutna i mściwa. Ulega nałogom. Jest uzależniona od alkoholu i totalnie zagubiona w swoim życiu. Pod maską beztroskiej wojowniczki, kryje się smutna, pozbawiona złudzeń dziewczyna.

Wygląd

Nikoletta jest niewysoką, bo mierzącą zaledwie pięć stóp i nieco ponad dwa palce, szczupłą wojowniczką. Proste, sięgające pasa włosy mają kolor młodej pszenicy. Na świat spogląda zielonymi oczyma, w których lśni drwina — z innych, ze świata, z życia i śmierci. Twarz ma drobną, rysy regularne. Jej różowe usta często wykrzywione są w kpiarskim lub łobuzerskim uśmiechu. Ciało ma gibkie, wyćwiczone i choć jest wojowniczką, sylwetkę ma smukłą. Porusza się lekko, płynnie, ze swoistą dla wykonywanego zawodu gracją. Niestety jest oszpecona siatką blizn na plecach, które nabyła podczas biczowania przy pręgierzu. Ubrana zwykle w strój podróżny, jeździecki, z miękkiej skóry — solidny i wytrzymały, służy też jako lekka zbroja. Składa się z kaftanika uszytego z sukna przewiązanego rzemieniami oraz z ładnie dopasowanych, przylegających spodni i wysokich, miękkich butów. Na przedramionach nosi skórzane karwasze. Na całość zarzuca brązowy płaszcz, podbity wilczym futrem. Oczywiście przy lewym biodrze kołysze się jej smukłe ostrze — Biała brew. U prawego boku zaś trwa mizerykordia, przykryta przewieszoną przez ramię podróżną torbą. Mimo, że Nikoletta nie jest posiadaczką zniewalającej urody, cała jej istota posiada pewien magnetyzm, który zniewala lub przeraża. Który z mężczyzn nie chciałby, choć na chwilę ujarzmić dzikiej bestii?

Historia

Gdyby chcieć opowiedzieć całą historię Nikoletty Wilczycy, zeszłoby tyle czasu, jak opowiedzenie każdej z opowieści Tysiąca i Jednej Nocy. Jednak, jeśli jest to konieczne... zacznijmy. Najlepiej od początku...
Nikoletta urodziła się w lesie. Tak, w lesie. Nikt nie wie, co to był za las. Nikt prócz jej samej i sióstr Amazonek. Ale żadna z nich, zobowiązana przysięgą milczenia, nie wyjawi, gdzie ów las się znajduje. Puszcza Amazonek. Ich azyl. Ich kryjówka. W każdym razie przyszła na świat w noc ciemną i chłodną, pod rozgwieżdżonym niebem, lecz jej gwiazda akurat zgasła, bowiem została zrodzona z pożądania i gniewu, a w nienawiści. Jej matką była Amazonka, która dostała się do książęcej niewoli, lecz dzięki niebywałej urodzie, awansowała z niewolnicy na nałożnicę księcia. Pewnej nocy, nieposłuszna woli swego pana Maeve — piękna i zniewolona — została brutalnie zgwałcona. I zaszła w ciążę. Usilnie i rozpaczliwie próbowała usunąć niechciany, przeklęty płód, lecz na nic zdały się zioła i magiczne zabiegi. Poczęte w jej łonie dziecię, za wszelką cenę chciało żyć. Oddalona z dworu Maeve, bez pieniędzy, bez nadziei, wróciła do Puszczy Amazonek, gdzie wyczerpana — urodziła i porzuciła maleństwo. Krzyk dziecka tej nocy obudził śpiące Amazonki. Był niczym błyskawica przecinająca spokojne niebo i grzmot przerywający nocną ciszę. Najlepsze z tropicielek odnalazły i niemowlę, i jego matkę. Maeve ścięto, a dziecku darowano życie. Jako, że było półkrwi książęcej, szyderczo nadano dziewczynce iście arystokratyczne imię — Nikoletta.
Rosła zdrowo, lecz była odrzucona przez inne młode Amazonki, nazywana obelżywie Wilkołakiem. Samotność stała się codziennością. Dlatego też niezwykle pilnie przykładała się do treningów. Potrafiła ćwiczyć nie tylko za dnia, ale i w nocy. Zwykle źle sypiała, nawiedzana przez niewytłumaczalne koszmary. Z biegiem lat okazywała się uzdolnioną wojowniczką. Można rzec, że z łatwością przechodziła wszelkie testy, łącznie z wytrzymałościowymi. Dość dobrze znosiła dni spędzane w mrocznej, wilgotnej ziemiance, kilka stóp pod ziemią, bez wody, bez jedzenia, bez promyka słońca. Bo Nikoletta wyróżniała się nie tylko wysoką sprawnością fizyczną i małomównością, ale przede wszystkim cholernie niezłomną siłą woli. Wkrótce poddano ją testom na pospolite trucizny. I tym razem przeszła bez szwanku. Pogardzana wcześniej, zyskiwała w oczach starszych sióstr. Bardzo szybko, bo już w wieku lat jedenastu, otrzymała własny miecz, a co za tym idzie — stała się pełnoprawną Amazonką, podówczas, gdy jej rówieśnice miały poczekać na taką chwilę jeszcze parę lat.
Jednak, doczekawszy czternastej wiosny, została wyklęta. Choć tajemnice Amazonek nie wychodzą poza szczelne ściany ich lasu, niektóre pogłoski mówią o brutalnej zemście dokonanej przez młodą Nikolettę na jednej ze swych sióstr... Cóż, tak się przyjęło, gdyż było to wielce prawdopodobne. W dziewczynie nie znajdziesz krzty litości, a jedynie płomień zemsty i gorycz.
Skazana na banicję, nieznająca zasad świata, przez nieuwagę i roztargnienie spowodowane wkroczeniem na zdradliwe ścieżki życia, została porwana, zgwałcona i sprzedana na targu niewolników jako wojowniczka na Arenę. Tam przeżyła prawdziwe piekło i oswoiła się ze śmiercią. By przetrwać, zabijała każdego, kto stanął z nią do boju na Arenie. Stała się maszyną do zabijania. Wkrótce i stamtąd została przepędzona, ponieważ uważano ją za demona, czarci pomiot, przeklętą plagę.
Człowieczeństwo przywróciła jej grupa elfów, które zajęły się nią, na nowo ucząc życia. U nich też Nikoletta zdobyła tatuaż na lewym ramieniu, przedstawiający dwa walczące węże morskie. Kiedy odzyskała siły i równowagę, postanowiła opuścić wioskę elfów. Powodem był jej ''przyjaciel'', który szybko stał się adoratorem. Nikoletta spakowała więc swoje manatki i zwyczajnie uciekła pod osłoną zbawiennej nocy. Nie wiedziała wtedy, że w jej życiu rozpocznie się nowy rozdział, który miał się szybko nie zamknąć...
Wędrowała od paru dni, gdy dotarła do miasta, którego nazwy nie dało się spamiętać, lecz w którym to odbywał się coroczny jarmark. Stragany uginały się od ilości warzyw, owoców, mięsiwa i innych smakołyków. Nawet najwytrwalsza Amazonka, nawet Nikoletta poczuła, jak kiszki grają jej marsza. Jej uwagę od jedzenia odwróciła jednak uliczna artystka, która właśnie zaczynała swój taniec z ogniem. Wojowniczka podziwiała jej poczynania. Tancerka popisała się także połykaniem ognia, tym samym kończąc występ wśród okrzyków zaskoczenia i braw. Amazonka jednak nie przestała obserwować dziewczyny, która mogła być jej rówieśniczką. Nie wiedzieć, czemu zaczęła śledzić artystkę... I tak ''przyłapała'' ją na kradzieży kilku jabłek. Jednak nie tylko Nikoletta to spostrzegła. Wkrótce złodziejkę otoczyli strażnicy... Nikol, mimo, że do najbłyskotliwszych nie należała, w uratowaniu artystki z opresji dojrzała pewne korzyści. Dlatego wpadła jak wściekła pomiędzy żołdaków a osłupiałą nieznajomą. Oczywiście straż wykpiła młodziutką wojowniczkę. Zapłacili za to wysoką cenę. Jarmark stał się miejscem rzezi, a Nikoletta i artystka musiały uciekać w podskokach. Złodziejka nie omieszkała porwać jakiegoś rumaka i pędziły, co koń wyskoczy...
Wkrótce okazało się, że nie dość, że idzie im razem ze sobą wytrzymać, to świetnie się dogadywały i tworzyły nieuchwytny zespół. Nikoletta ze swoim mieczem, Finua ze swoimi umiejętnościami. Jednak i dobre czasy kiedyś musiały się skończyć. Wszędzie rozwieszono listy gończe za dwójką wyjętych spod prawa dziewczyn. Zły Los zepchnął je na skraj pustyni... Gorącej i piaszczystej otchłani. Było źle, ale co począć? Jednak Finua musiała być dzieckiem Szczęścia — gdyż na pewno nie była nim Nikoletta — ponieważ nie uszły daleko, jak znalazły oazę. Tym większe było ich zdziwienie, gdy w cieniu palm leżał nieprzytomny chłopak. Wyglądał na żeglarza. Złodziejka dopadła do niego, lecz prócz manierki, nie znalazła nic innego godnego uwagi. Ze zrezygnowaniem stwierdziły, że oaza była tylko atrapą. Wody nie było tam ani kropelki. Dywagując nad dalszym kierunkiem drogi, nie spostrzegły, kiedy młodzieniec się zbudził... Nikoletta nie omieszkała przyłożyć mu sztych miecza do krtani. Przerażony chłopak zaczął wówczas bełkotać o drodze, o kierunku, o tym, że je wyprowadzi w zamian za darowanie życia. Nie mogły mu ufać, ale nie miały też wyjścia...
Jak się okazało, Darayawus nie kłamał. Wyprowadził je do portu, do — jak twierdził — swojego rodzinnego miasta. W trakcie drogi nie mało im napsuł krwi, jednak Amazonka i Finua jednomyślnie stwierdziły, że dzięki charyzmie i sprytowi Daray'a unikną kary. Tak właśnie powstało to trio, odtąd nierozłączne i lojalne. Ku własnemu zdziwieniu Nikoletta znalazła godnych siebie towarzyszy, z którymi od tej pory spędzała całe dnie i noce. Z którymi też trafiła na ziemie Alarani...
  • Najnowsze posty napisane przez: Nikoletta
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data