Oglądasz profil – Lisariel
Ogólne
- Godność:
- Lisariel
- Rasa:
- Człowiek
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 18 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Dość słaba aura o barwie złota i żelaza oraz rubinowej poświacie. Wokół niej nie słychać żadnego dźwięku. Towarzyszy jej metaliczna woń oraz mieszanina zapachów prosto z ulic miasta. W dotyku jest giętka, gładka i ostra a w smaku kwaśno-gorzka.Połączone profile
Atrybuty
Krzepa: | raczej wytrwały, wytrzymały |
---|---|
Zwinność: | bardzo zręczny, szybki, dokładny |
Percepcja: | wyostrzony wzrok, czuły słuch, wyostrzony węch, wyostrzony smak, wyostrzone czucie, czuły zmysł magiczny |
Umysł: | bystry, ineligentny, silna wola |
Prezencja: | Ładny, godny, charyzmatyczny |
Umiejętności
Skradanie się | Biegły |
---|---|
Włamywanie się | Biegły |
Walka mieczem | Biegły |
Rzucanie nożami | Opanowany |
Śledzenie (tropienie) | Opanowany |
Cechy Specjalne
Klątwa | |
Magia: Intuicyjna
Nowicjusz | |
Przedmioty Magiczne
Mroczny | |
Charakter
Skryta, ale pewna siebie. Prawie zawsze dostaje to, czego chce. Silna i stanowcza, jednocześnie krucha i zagubiona. Wrażliwa i łagodna, przy czym pozbawiona odruchów
litości - czasem tylko jej ofiary prześladują ją w snach... Boi się magii, której u siebie nie rozumie i nad którą nie potrafi panować. Do pewnego stopnia naiwna, co
skrzętnie ukrywa. Boi się samotności, choć często jej szuka, nie potrafiąc porozumieć się z ludźmi: zaufać im, otworzyć się... Często udaje kogoś, kim nie jest. Ma cięty język,
pyskata.
Wygląd
Drobna, szczupła dziewczyna o długich, czarnych włosach i bystrych szarych oczach, w których zawsze czai się jakiś smutek. Blada cera silnie kontrastuje z czernią
włosów, nadając dziewczynie nieco tajemniczy wygląd. Porusza się lekko, jakby tańczyła, ostrożnie. W swojej białej sukience przywodzi na myśl motyla, który osiadł na
ziemi i nie potrafi wzbić się z powrotem w niebo...
Historia
Łatwo jest zapominać. Jeszcze łatwiej nie pamiętać. Czasem jednak bywa to frustrujące.
Lisariel nie wie, kim była zanim została tym, kim jest. Nie ma nawet jednego wspomnienia z tamtych czasów. Jakkolwiek mocno wytężałaby umysł, nie potrafi przypomnieć
sobie niczego poza białą, kłębiącą się mgłą, hukiem grzmotów, trzaskiem łamanych gałęzi, rozbłyskami jasnego światła i strugami lodowatej wody. Potem nadchodził ból i
ciemność.
Ocknęła się w lesie, leżąc na ziemi. Bolała ją głowa i wszystko zamazywało się jej przed oczami. Uniosła rękę do skroni i poczuła na palcach lepką ciecz. Coś musiało
uderzyć ją w głowę, a ona straciła przytomność...
Kim była?
Z nagłym spazmem przerażenia uświadomiła sobie, że nie wie. Spróbowała wstać, ale nic z tego nie wyszło. Nie miała siły, była za słaba...
Znowu zemdlała, pogrążając się we śnie. Nad jej dłonią unosił się fioletowo-niebieski płomień, który wcale nie parzył.
***
Mijał czas, a wspomnienia nie wracały. Pamiętała tylko swoje imię: Lisariel. Kiedy tylko wróciła do formy, okazało się, że jest zwinna, wysportowana i całkiem nieźle
radzi sobie z mieczem - chcąc móc się jakoś bronić w razie potrzeby, ukradła go pewnego dnia. Kradła zresztą także i inne rzeczy. Jedzenie. Pieniądze. Chciała żyć,
chociaż nie pamiętała dlaczego. Inaczej nie potrafiła...
Lisariel nie wie, ile miała lat, kiedy straciła pamięć, jednak od tamtej burzy minęły trzy lata. Przez ten czas została jedną z najzdolniejszych złodziejek w okolicy, nieraz
pracowała też jako zabójca. Tak wygląda jej życie, którym mimo wszystko chciałaby się cieszyć i stara się to robić. Chciałaby żyć inaczej: bez trosk, uczciwie. Chciałaby
pomagać innym zamiast niszczyć ich świat, co często czyni wbrew swojej woli. Chciałaby, ale nie może.
W ten sposób koło się zamyka.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Lisariel
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: Spotkanie
Lisariel omiotła spojrzeniem cały pokój. Ot, zwyczajny ciasny pokoik w gospodzie, którego całe umeblowanie stanowiło stojące pod niewielkim oknem łóżko, umywalka w rogu, jedno krzesło i zniszczona ława skrzynio… - 21 Odpowiedzi
- 12731 Odsłony
- Ostatni post 13 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: Spotkanie
Srebrnowłosy poruszył się i spojrzał na nią zanim zdążyła odzyskać rozum i wrócić na swoje miejsce. Zaczął coś mówić, ale nie dosłyszała słów, bowiem w tej samej chwili rozległ się wysoki, raniący uszy kobiecy … - 21 Odpowiedzi
- 12731 Odsłony
- Ostatni post 13 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: Spotkanie
Nie przestawała obserwować srebrnowłosego spod przymrużonych powiek. Nie rozumiała tego, co ją do niego przyciągało, ale nagle samotne spędzenie wieczoru przestało się jej podobać. Chciała porozmawiać. Z kimkol… - 21 Odpowiedzi
- 12731 Odsłony
- Ostatni post 13 lat temu Wyświetl najnowszy post
-