Oglądasz profil – Sopa
Ogólne
- Godność:
- Sopa
- Rasa:
- Człowiek
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 28 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Dość słaba aura o cynowej barwie i topazowej poświacie. Wokół niej nie słychać żadnego dźwięku. Towarzyszy jej woń metalu oraz mieszanina zapachów prosto z ulic miast i siół. W dotyku jest twarda i gładka a w smaku ostra.Połączone profile
Atrybuty
Krzepa: | raczej silny, raczej wytrwały |
---|---|
Zwinność: | dokładny |
Percepcja: | czuły słuch, przytępiony smak, pozbawiony zmysł magiczny |
Umysł: | silna wola |
Prezencja: | szarmancki, charyzmatyczny |
Umiejętności
Jeździectwo | Biegły |
---|---|
Polowanie | Opanowany |
Przetrwanie | Podstawowy |
Szulerstwo | Opanowany |
Handel | Podstawowy |
Polityka | Podstawowy |
Władanie mieczem jednoręcznym | Mistrz |
Łucznictwo | Biegły |
Strategia | Podstawowy |
Taktyka | Opanowany |
Broń oblężnicza | Podstawowy |
Uniki | Opanowany |
Aktorstwo | Biegły |
Kuglarstwo | Biegły |
Gawędziarstwo | Opanowany |
Umiejętność snucia przeróżnych opowieści wymyślanych lub przypominanych sobie na poczekaniu, zazwyczaj odnoszących się do aktualnej sytuacji, w której znalazły się postacie. |
Cechy Specjalne
Klątwa | |
Magia: Intuicyjna
Nowicjusz | |
Przedmioty Magiczne
Mroczny | |
Charakter
Sopa to w gruncie rzeczy oportunista. Nie lubi się przemęczać, więc zazwyczaj szuka najprostszego rozwiązania problemu. Kiedy zapali się do jakiegoś
pomysłu, staje się bardzo energiczny, chociaż niekiedy cały zapał okazuje się być słomianym. Trudno opisać jego stosunek do złota i kosztowności - z
jednej strony nie przepuści chyba żadnej okazji do zarobku, ale z drugiej dość łatwo pozbywa się oszczędności, nieraz pomagając żebrakom i innym
potrzebującym. Potrafi być honorowy, uczciwy i przyjacielski. Bywa rozmowny i łatwo zdobyć jego zaufanie, uwielbia także dobrą zabawę.
Czasem pokazuje inną twarz - psa na kobiety. Wobec nich jest chyba zawsze uprzejmy i szarmancki, a spędzanie z nimi czasu było do tej pory jedną z jego
głównych rozrywek. Nie przepada też za luksusami i do szczęścia niewiele mu trzeba. Lekkie posłanie, chociażby ze słomy, gwiazdy nad głową i może
butelka wina...
Sopa czasem zakłada też maskę pogromcy zła. Kiedy usłyszy o jakimś złym magu grożącym biednej wiosce, zapewne nie oparłby się pokusie zrobienia z
siebie bohatera. A kiedy dodatkowo zaproponuje mu się za to złoto, potrafi całkowicie stracić poczucie rzeczywistości...
Wygląd
Sopa to średniej wysokości mężczyzna, dość dobrze zbudowany (dzięki służbie w straży jak i mamusinym jedzeniom za pieniądze ojca). Oczy ma niebieskie,
spojrzenie przenikliwe i błyskotliwe (chyba pozornie!). Włosy ciemnorude i krótkie. Raczej dba o siebie, nie boi się wody, bywał często u balwierza (teraz
sam musi uczyć się operowania brzytwą). Nie stroni od uśmiechów. Na ciele ma kilka małych blizn, ale w większości na plecach i po bokach, a więc
niewidocznych... przynajmniej do czasu.
Chodzi dość pewnym krokiem (chyba, że jest po kilku głębszych, wtedy krok staje się dość chwiejny), przed zwierzchnikami przyjmuje postawę
wyprostowaną i pełną godności, z kolei przed towarzyszami podróży, sobie równymi, nie. Język ma elokwentny i dyplomatyczny, chociaż czasem woli
milczeć lub odpowiedzieć jakąś krótką formułką.
Historia
Sopa urodził się ze związku mieszczan w dalekim mieście Aquasarium. Jego ojciec był (i pewnie nadal jest) jednym z drobnych urzędników. Nie zarabia
wiele, ale starczyło do tej pory na utrzymanie rodziny, w skład której trzeba zaliczyć poza jego żoną - Caerią i wspomnianym Sopą, także jego najstarszego
syna - Leoniusa (również urzędnika) i młodsze od braci siostry - Vilynię (wyszła za mąż, za jednego z miejskich rzemieślników) i Tyrię, która mieszka
jeszcze z rodzicami.
Sopa do 25 roku życia szlajał się głównie po karczmach, korzystając ze wszelkich możliwych dostępnych przyjemności, za pieniądze ojca. Ten jednak
nakazał mu zmienić dotychczasowy styl życia. Wtedy to Sopa wstąpił do miejskiej straży, gdzie, jak sądził, na pewno będzie ''ciekawiej niż w urzędach'', do
pracy, w których namawiał go rodziciel. Jednakże po dwóch latach wystąpił z tej służby, znudzony i zniechęcony rutynowymi ćwiczeniami i rygorem.
Podczas tego okresu zaoszczędził trochę, by kontynuować dawne życie i, w poszukiwaniu sensu istnienia, w dalszym ciągu przesiadywać w karczmach.
Widmo biedny przyglądało mu się jednak coraz uważniej, więc zaczął prosić ojca o pieniądze. Ten nieraz dzielił się jeszcze z synem, niemniej fundusze były
jednak tak niewielkie, że Sopa na własną rękę postanowił zdobywać złoto i kosztowności, jako nieustraszony łowca przygód.
Czy mu się uda? Pożyjemy, zobaczymy...
-
- Najnowsze posty napisane przez: Sopa
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: 3 Runda Loterii Granicowej!
24, bo mi Subintabulat nie da spokoju NAGRODA: Budowanie zamków z piasku [M] - 57 Odpowiedzi
- 27944 Odsłony
- Ostatni post 7 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Miasto] Co dalej, co dalej...
Sopa nie wyglądał na zaskoczonego, kiedy Arayo ruszyła za tamtym żebrakiem. Nie próbował jej zatrzymać, a i wzmiankę o pilnowaniu go przez Ethela puścił mimo uszu. Bić się z kim nie ma, kobiet w okolicy ni widu… - 57 Odpowiedzi
- 30060 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Miasto] Co dalej, co dalej...
Po prawdzie Sopa wcale nie oczekiwał, że to elfka mu coś zamówi, no ale protestować nie będzie. Darowanemu koniu nie zagląda się w zęby. Siedział więc i czekał, ale Arayo grzebała się niemiłosiernie. W pewnym m… - 57 Odpowiedzi
- 30060 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-