Oglądasz profil – Azaiasz

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Brat Azajasz
Rasa:
Człowiek ( owoc związku czarodzi
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
28 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Rozległa poświata bijąca od aury błyszczy i połyskuje niczym słońce odbijające się w tafli wody w bezchmurny dzień. Jej szmaragdowe światło jest tak mocne, że zupełnie przyćmiewa nikłą, ledwie odczuwalną siłę samej emanacji, która może w ogóle umknąć niewprawnemu obserwatorowi. Malowana jest precyzyjnymi ruchami pędzla, gdzie kolory srebra i kobaltu przeplatają się wzajemnie, a dotychczas zdecydowanie cynkowa barwa przechodzi jednak powoli w cynowe pasmo. W smaku słodko-kwaśna, pachnie kurzem, pergaminem i ludzkim potem. Na zmianę szorstka i gładka, ma wyraźnie zaznaczone ostre jak brzytwa krawędzie, czekające tylko na chwilę nie uwagi, by przeciąć skórę. I chociaż na pierwszy rzut oka jej sztywna i raczej sucha struktura nie zaprasza do dotyku, to jednak, gdy ktoś się skusi, poczuje jej niesamowitą miękkość, niczym najdelikatniejszy puch.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Azaiasz
Grupy:
Płeć gracza:
Mężczyzna

Skontaktuj się z Azaiasz

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
7
Rejestracja:
7 lat temu
Ostatnio aktywny:
5 lat temu
Liczba postów:
3
(0.00% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.00)
Najaktywniejszy na forum:
Księga Boskich Praw
(Posty: 2 / 66.67% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
Nieobecności
(Posty: 1 / 33.33% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:słaby, chuderlawy, wrażliwy
Zwinność:powolny, dokładny
Percepcja:szczątkowy smak, pozbawiony zmysł magiczny
Umysł:niezwykle bystry, geniusz
Prezencja:godny, poddańczy

Umiejętności

AnatomiaBiegły
BotanikaOpanowany
EtykietaOpanowany
FizykaOpanowany
KulturoznastwoOpanowany
MatematykaPodstawowy
MedycynaBiegły
PrawoOpanowany
PoliglotyzmPodstawowy
ReligioznastwoPodstawowy
HistoriaOpanowany
Wiedza tajemnaBiegły
KaligrafiaMistrz
W skład tej umiejętności wchodzi również czytanie i pisanie
GeografiaPodstawowy
ZielarstwoBiegły

Cechy Specjalne

Bystry umysłDar
Azajasz od zawsze był nietypowy, już jako dziecko wykazywał nieprzeciętne zdolności do zapamiętywania różnych faktów. Nauka przychodziła z nadzwyczajną łatwością, wręcz pochłaniał kolejne dzieła. To przełożyło się na zakres jego wiedzy.
ChuderlakSkaza
Starając się porównywać umysł i ciało mnicha, to staramy się porównać dzień do nocy. Prawie trzy dekady spędzone w zamknięciu i siedzący tryb życia, odbiły się negatywnie na kondycji oraz walorach fizycznych Azajasza.
Podatność na stresWada
Psychika brata zakonnego nie należy do najodporniejszych na stres. W stresujących sytuacjach, jego ciało potrafi odmówić mu posłuszeństwa, może pojawić się atak paniki, lub bohater może omdleć z nadmiaru emocji.
Siewca panikiSkaza
Azajasz nigdy nie należał do ludzi odważnych, bardzo łatwa w panikę a co najgorsze potrafi nią zarazić nawet największego chwata.

Magia:

Nowicjusz

Przedmioty Magiczne

Mroczny

Charakter

Charakter Azajasza można opisać jednym słowem: "chaos", gdyż ten definiuje każdą myśl oraz znajduje swoje odzwierciedlenie w każdej czynności wykonywanej przez mnicha. Bohater najczęściej mówi i robi niezrozumiałe dla innych istot rzeczy, najczęściej spowodowane to jest przez jego odmienność oraz nieprzystosowanie społeczne. Dla przykładu język jakim się posługuje jest często pełen skrótów myślowych albo zawiera dużo słów wykorzystywanych w fachowym żargonie danej dziedziny. Na domiar złego nasz bohater przemawia dość cicho a zdania wymawia niesamowicie szybko. Do tego podczas rozmów jest stremowany, przez co niemiłosiernie się poci, a całe jego ciało drży z nerwów. Azajasz żyje w wiecznym stresie, wynika to z nieznajomości świata jak i obyczajów panujących między zwykłymi ludźmi. Ponadto uległość i często brak zdecydowania sprawiają, że brat zakonny przegrywa dysputy, nawet te, w których ma rację, co jeszcze bardziej obniża samoocenę rudego. Spędzenie całego życia za bramą klasztorną, spowodowało, że jedyna wiedza na temat Alrlanii, jaką ma postać, pochodzi z ksiąg i zwojów zgromadzonych w Klasztorze Mrocznych Sekretów. To z kolei prowadzi do niezręcznych sytuacji i dziwnych zachowań. Azajasz ma w nawyku mówienie do samego siebie i myślenia na głos, co w połączeniu z huśtawką emocjonalną jaką przeżywa nasz bohater na co dzień daje mylne odczucie, że mężczyzna jest obłąkany albo chociaż lekko stuknięty. Tak naprawdę to mnich stara się być dobrym człowiekiem i postępować zawsze zgodnie z prawem. Przez swoją odmienność stara się trzymać z daleka od ludzi, ale są też dni kiedy pragnie przebywania i obcowania z innymi.

Wygląd

Azajasz w tłumie wyróżnia się nie tylko zachowaniem, ale również i wyglądem. Najczęściej można zobaczyć go ubranego w luźny, prosty strój podróżny. Jakieś płócienne spodnie, prosta, chłopska koszula, na którą zarzucony jest płaszcz bądź peleryna. Jedynym porządnym elementem ubioru naszego bohatera są buty, które zostały mu jeszcze z pobytu w klasztorze. Na ogół były mnich nie przywiązuje wagi do stanu swego odzienia, co w połączeniu z jego sposobem bycia bardzo często kończy się niszczeniem odzieży. 

Azajasz jest raczej szczupłym i drobnym młodzieńcem wyglądającym na kilka lat młodszego niż jest w rzeczywistości. Jego twarz ma kształt trapezu, z wyraźnie zaznaczonym podbródkiem oraz kośćmi policzkowymi. Wysokie czoło przykrywa fala niesfornych, prostych, rudych włosów, które nieraz zasłaniają naszej postaci oczy. Te z kolei są koloru jasnej cyny i żywo badają wszystko co mają w zasięgu widzenia. Nad oczodołami znajdują się krzaczaste brwi w kolorze włosów. Między oczami (jak u każdego człowieka) znajduje się nos, który jest długi i lekko zadarty na końcu, zaś jego skrzydełka są drobne i wąskie. Usta brata zakonnego mają kolor jasno-malinowy i najczęściej rozciągają się w szerokim uśmiechu.

Historia

Hmmm… więc chciałbyś się czegoś o mnie dowiedzieć, panie? Mogę coś opowiedzieć o mojej skromnej osobie jeśli taka twa wola. Tylko pierwej prosiłbym o wodę do picia, coby mi nie zaschło w gardle, dobrze? Że co? Piwo? Nie, dziękuję, nie pijam alkoholu. Oczywiście, że jestem mężczyzną, nie każdy samiec musi żłopać piwo i śmierdzieć jak gorzelnia. Poza tym te wszystkie trunki działają szkodliwe na umysł! A woda orzeźwia ciało i ducha, zwłaszcza taka prosto ze studni! Że co? Że mam przestać co robić? Aaaa… dobra już wracam do tematu! No to tak… Powinienem zacząć od imienia, ale je już znasz, jestem Azajasz. Po prostu Azajasz, nie mam żadnego nazwiska. Co pana tak dziwi? Przecież nie każdy musi mieć nazwisko, zwłaszcza jeśli ktoś ma taką historię jak ja. Moi rodzice nie są mi znani, toteż nie umiem panu odpowiedzieć na pytanie jak nazywa się mój ojciec. Niepotrzebnie się pan zmieszał! Nic nie dzieję się bez przyczyny, przynajmniej ja tak to widzę. No ale wracajmy do sedna sprawy. Do sedna sprawy, nie rozumie pan? W takim razie przepraszam, sedno sprawy to rzecz, o której rozmawiamy czyli w naszym wypadku rozmawiamy o mnie. Dobrze, będę się starał nie używać trudnych słów. Gdzie się urodziłem? Kim ją moi rodzice? Dlaczego mnie porzucono? Na te pytania nie umiem odpowiedzieć, niestety. Wiem tylko tyle, że kilka dni, może tygodni, po urodzeniu podrzucono pod bramy jednego z klasztorów w Fellarionie. Daleko zawędrowałem? Ano, faktycznie, trochę się odeszło od mojego „domu” ale czego się nie robi dla przygody. Że mi ta przygoda obrzydnie albo wyjdzie bokiem? Miły panie, ja ponad 25 lat siedziałem zamknięty w klasztornych murach, teraz czuję się prawdziwie wolny. Co robiłem w tym klasztorze? Siedziałem, przeglądałem, sortowałem albo przepisywałem dokumenty. Dokładnie papierkowa robota i tak przez kilka- kilkanaście godzin dziennie. Niby nudne, ale ile można się było przy tym nauczyć, tym bardziej jeśli ktoś umiał szybko pisać i czytać. Dodatkowo mnie jeszcze uczono na medyka. Naprawdę ma pan problemy ze zdrowiem, niby jakie? Co proszę? Dziwna wysypka na pośladkach? Niech pan wypierze bieliznę i powinno się poprawić. Jestem śmiertelnie poważny. Co to bielizna? Gacie proszę pana, no tak mogłem tak od razu. Całe moje życie zleciało na pomocy przy dokumentacji albo w lecznicy klasztornej. Nie powiedziałem jaki to klasztor? Naprawdę? To jedyny w swoim rodzaju, ludzie nazywają go Klasztorem Mrocznych Sekretów. Jakie to są mroczne sekrety? Hmmm… nazwa może trochę mylić my tam po prostu gromadzimy wiedzę na temat wszystkiego. Dlaczego jestem tutaj a nie w Fellerionie? Bo mi obrzydło takie życie, chciałem zobaczyć świat. Takowy znałem tylko z książek. To co teraz mogę się z panem zabrać?
  • Najnowsze posty napisane przez: Azaiasz
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: Nieobecności
    2 tygodnie nie będzie na forum, wypadło mi kilka ważnych spraw, przepraszam za przestoje w wątkach... możecie mnie po prostu pomijac w odpisach jeśli nie chcecie czekac, nie będę miał problemu jezeli będę musia…
    918 Odpowiedzi
    362209 Odsłony
    Ostatni post 7 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Statek] Taki miałam Kaprys
    Droga z Valladonu do wybrzeża miała być tylko przyjemną formalnością, jak powiedział jeden z mieszkańców „lwiego” miasta. Jednakże już tak bywa, że teorie, domysły i wszelkiego rodzaje plany mają się nijak do p…
    75 Odpowiedzi
    30591 Odsłony
    Ostatni post 7 lat temu Wyświetl najnowszy post