Re: [Ruiny miasta na skraju bagna] Tajemnica ukryta pod gruz Czuła się cudownie. Na ubraniach nie widać już było śladów krwi, a to był dobry znak. Bez wątpienia musiałaby wrócić do tego miasta i kupić nową suknię. „Na niektórych nie działają moje argumenty..." pomyślała.…
Re: Niebezpieczne zlecenie. - Jesteśmy tu przejazdem, a do naszego spotkania doszło wtedy, gdy przyjmowaliśmy jedno zlecenie. Postanowiliśmy, że będziemy współpracować i... - tutaj przerwał, bo poczuł lekkie szarpnięcie, które było sprawk…
Re: Niebezpieczne zlecenie. Uśmiechnęła się zadowolona z odpowiedzi i usiadła. "Upadli" pomyślała mierząc ich wzrokiem.
- Interfectoria - przedstawiła się
Po wymianie uprzejmości upadła wyciągnęła starą mapę z torby. Nie zwracając uwag…