Oglądasz profil – Parvatti
Ta postać nie została jeszcze zaakceptowana
Ogólne
- Godność:
- Parvatti Ealisaid Manerii Isa La Denaria ''Paro''
- Rasa:
- Wampir czystej krwi
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 120 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Nieznana.Połączone profile
Atrybuty
Krzepa: | raczej silny, wytrwały |
---|---|
Zwinność: | bardzo zręczny, bardzo szybki, dokładny |
Percepcja: | dobry wzrok, dobry słuch, wyostrzony węch |
Umysł: | bystry, ineligentny, b. silna wola |
Prezencja: | olśniewający, arytokratyczny, przekonywujący |
Umiejętności
Jeździectwo | Biegły |
---|---|
Polowanie | Mistrz |
Polowanie na ludzi | |
Przetrwanie | Podstawowy |
Piekielnologia | Opanowany |
Prawo | Biegły |
Etykieta | Mistrz |
Polityka | Biegły |
Poliglotyzm | Biegły |
Taktyka | Opanowany |
Władanie bronią białą (sztylet) | Biegły |
Władanie bronią białą (szpada) | Biegły |
Taniec | Mistrz |
Pisanie | Biegły |
Czytanie | Biegły |
Cechy Specjalne
Cechy wampiryczne | Zaleta |
---|---|
Jako wampir ma bladą skórę, porafi zmieniać się w nietoprza czy kruka itp | |
Latanie | Dar |
Pod postacią kruka. | |
Chodzenie w słońcu | Dar |
Dzięki pierścienowi Aarea, Znacznie częsciej musi tez pić. I cały czas czuje jakby jej skóra się paliła. | |
Przewidywanie przyszłości | Dar |
Udaje jej się to tylko czasami. Dzięki wisiorowi. |
Magia: Intuicyjna
Magia Umysłu | Mistrz |
---|---|
Nauczana była przez Mistrzynię Melissandrę | |
Magia Pustki | Adept |
Nauczana była prez Mistrzynię Mirtillę |
Przedmioty Magiczne
Pierścień Aarea | Tajemny |
---|---|
Starodawny pierścień który jest przekazywany z pokolenia na pokolenia. Przedstawia on dłonie trzymjące serce na tle promieni słonecznych ukladających się w koronę. Dzieki niemu Paro niweluje oddziaływanie słonca na swoją skórę, podczas jego uzywania jednak jest rozdrażniona i musi o wiele częsciej pić krew. | |
Wisior | Zaklęty |
Wisior który odkupiła od pewnej zdesperowanej handlarki. Przedstawia on oko ze zwężoną źrenicą. Tęczówka zaś mieni się we wszystkich kolorach. Dzięki niemu Paro tylko czasami może dostrzec przyszłość. |
Charakter
Wygląd
Parvatti ma bladą skórę jak to przystało na wampira. Zawsze chodzi wyprostowana z dumnie uniesioną głową. Jej suknie zawsze są dopasowane i eleganckie- jest przecież arystokratką.
Jej włosy od urodzenia są białe, zazwyczaj upina je w luźny kok lub spina kosmyku włosów z tyłu głowy. Na jej palu widoczny jest rodowy sygnet, a na szyi ma zawieszony wisior który przedstawia oko.
Historia
Jej historia zaczyna się jeszcze setki lat przed jej urodzeniem.
Ojciec Parvatti był pilnym uczniem, a to co wyniósł z tych lekcji szybko przyniosło zamierzone rezultaty. Wykorzystując zdobytą wiedzę szybko zdobywał uznanie wśród innych wysoko postawionych wampirów w Maurii. Zyskiwał szacunek i kolejne stanowiska. Poznawał coraz więcej ludzi, również wysoko postawionych. Wkrótce potem został doradcą nekromantów, którzy chcieli utrzymać dobry kontakt z wampirami. Jednak osobą, a raczej wampirzycą, która zrobiła na nim największe wrażenie ze wszystkich była Ilisa Midera, inna arystokratka z Kernstein, którą poznał na jednym z licznych przyjęć, których bywał. Zakochał się w Ilsie chyba od pierwszego wejrzenia, na szczęście z wzajemnością. Niedługo później wzięli ślub. Mieli jedną jedyną córką, którą nazwali Parvatti. Od jej najmłodszych lat przykładali wielką wagę do jej edukacji i dobrych manier, jakie powinna mieć każda szanująca się arystokratka. Langrend wpajał jej do głowy zasady polityki i taktyki, matka natomiast zajęła się wychowaniem etycznym córki. Ich życie mijało bardzo przyjemnie w dużym domu zbudowanym z ciemnej cegły, z przyciemnionymi jak przystało na wampirów oknami i grubymi zasłonami. Parvatti od najmłodszych lat uczona była, że ludzie stanowią co najwyżej pożywienie, może poza paroma groźniejszymi wyjątkami. Sama widziała to kiedy ich służący, którzy byli ludźmi, oddawali krew za pieniądze. Doskonałe pożywienie.
Parvatti mając 20 lat zaczęła się uczyć Magii Umysłu ze sprowadzoną mistrzynią Melissandre. Szybko okazało się że dobrze jej szło więc rodzice sprowadzili też Mirtillę od Magii Pustki. Mistrzynie były ludzkie, nie były ani nekromatkami, ani niczym innym, ale żyły przez kilka stuleci.
W międzyczasie uczyła się szermierki od mistrza Qazara. Kiedy nauczyciele spełnili swoje zadanie wystarczająco dobrze opuścili rodzinę Parvatti. Życie wciąż płynęło beztrosko, a młoda wampirza arystokratka była naprawdę szczęśliwa. Uczęszczała z matką na różne bale, a i często przyjęcia były organizowane w rodzinnym domu Parvatti. Niestety każde szczęście ma swój koniec, także i to.
Wuj Leroy, który od zawsze był czarną owcą w rodzinie obraził jednego z najpotężniejszych nekromantów w regionie Mazarenta. Pech chciał, że Mazarent był uważany za bardo okrutnego i zawistnego nawet wśród innych nekromantów. Leroy został publicznie stracony co uderzyło w godność całego rodu. Wielu jego przedstawicieli próbowało zemścić się na nekromancie, niestety ich również spotykała śmierć. Rodzice Parvatti z początku nie chcieli wdawać się w ten spór jednak zostali namówieni przez resztę rodziny. Niestety i ich spotkał okrutny koniec. Zanim jednak to się stało zdążyli wysłać córkę wraz z powozem i skromną częścią ich dobytku w świat aby uchronić ją od śmierci i uratować ród. Wtedy też ojciec Paro oddał jej rodowy pierścień, który pozwala na mniejsze odczuwanie skutków promieni słonecznych. Parvatti jednak ani myśli uciekać i chwać się z podkulonym ogonem. Jej jedynym i najważniejszym celem jest zemsta na nekromancie, który zniszczył jej całe życie.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Parvatti
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Prawda o sercu Mammona
- Więc jednak przyjechałaś - odpowiedział dobrze znany jej nekromanta, ojciec Xairy. W dzieciństwie widywała go dość często u siebie i często o nim słyszała. On i jej ojciec... można by rzec, że byli przyjaciół… - 0 Odpowiedzi
- 3441 Odsłony
- Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Karczma "Młody Jeleń"] Ponowne spotkanie
Ich przejażdżka nie trwała długo. Dolenhard próbował chronić swoje myśli różnymi amuletami. Jednak były one zbyt słabe na wiedzę Parvatti. Szybko przebiła się przez ich ochronę i miała pewność, że człowiek ten … - 6 Odpowiedzi
- 5603 Odsłony
- Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Karczma "Młody Jeleń"] Ponowne spotkanie
- Cóż, to wino nie jest jakieś okropne, ale ... nie przywykłam do takich standardów- odpowiedziała - Myślę, że przechadzając się po mieście znajdziemy o wiele więcej ciekawych rozrywek - dodała po chwili. Kończ… - 6 Odpowiedzi
- 5603 Odsłony
- Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
-