Oglądasz profil – Merarion
Ogólne
- Godność:
- Merarion Agisac Meliamne
- Rasa:
- Czarodziej
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 300 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Dość silna, jeszcze jasna, ale powoli już zaczynająca matowieć aura, o zdecydowanej barwie srebra, przeplatanej też cyną. Jej poświata jest delikatnie szafirowa. Aura ta jest dość ciepła, nie roztacza wokół siebie chłodu. Słychać przy niej bardzo wyraźny szum wiatru, a także stały ton oraz ciche śmiechy dzieci. Emanacja ta ma wyraźny zapach świec i kadzidła. W dotyku jest ona dość giętka, w smaku natomiast lekko sucha.Połączone profile
Brak profili posiadających połączenia.
Atrybuty
Krzepa: | niezbyt silny |
---|---|
Zwinność: | zręczny, dokładny |
Percepcja: | niedowidzący, dobry słuch, czuły zmysł magiczny |
Umysł: | bystry, błyskotliwy, silna wola |
Prezencja: | godny, szarak |
Umiejętności
Jeździectwo | Opanowany |
---|---|
Potrafi jeździć konno i na stworzeniach o podobnej anatomii. | |
Pływanie | Podstawowy |
Władanie bronią białą | Opanowany |
Kostur z ukrytym ostrzem oraz miecze jednoręczne i broń drzewcowa. | |
Alchemia | Biegły |
Hodowla | Opanowany |
Strategia | Opanowany |
Żeglarstwo | Podstawowy |
Tylko i wyłącznie sterowanie małymi jednostkami. | |
Anatomia | Biegły |
Fizyka | Opanowany |
Matematyka | Opanowany |
Kreomagowanie | Opanowany |
Poliglotyzm | Opanowany |
Elfia mowa i mowa pradawnych | |
Pismo runiczne | Biegły |
Medycyna | Biegły |
Cechy Specjalne
Tworzenie magicznych przedmiotów | Zaleta |
---|---|
Potrafi stworzyć magiczny przedmiot zgodny z poziomem i opanowanej przez niego dziedziny magii. | |
Czytanie w myślach | Dar |
Potrafi czytać w myślach istot o mniejszej sile woli od niego. |
Magia:
Nowicjusz | |
Przedmioty Magiczne
Acutus | Zaklęty |
---|---|
Kostur z niezwykle wytrzymałego białego dębu. Rozwidlony na czubku. W rozwidleniu umieszczony jest czarny opal. Z drugiego końca można wysunąć krótkie ostrze. Merarion może rozpocząć zaklęcie wymagające większej ilości czasu, a kostur wykona je, pobierając energię z otoczenia (trwa to znacznie dłużej). |
Charakter
Dobry, miły, spokojny i wesoły. Zafascynowany nauką, wynalazkami i sposobem funkcjonowania wszechświata. Kieruje się w życiu zasadami, które uważa za słuszne. Lubi nauczać i poprawiać innych, jest pragmatyczny i często dość niepoważny. Zmęczony ignoruje zasady dobrego wychowania i potrafi być drażliwy i denerwujący. Kocha swoje ''filozofowanie'', czyli analizowanie ludzkich zachowań lub zjawisk często w wesoły sposób. Udaje starca, aby w razie problemów zaskoczyć przeciwnika swoją żywotnością, a także tylko po to, żeby obserwować ludzkie zdziwienie na jego prawdziwą twarz. Szanuje ludzi, chyba że uzna kogoś za niewartego tegoż szacunku. Nieprzystosowany społecznie, normalnie zachowuje się godnie i spokojnie, ale czasem potrafi być nieokrzesany. Ma problemy z podejmowaniem samodzielnych decyzji. Ma manię związaną z poprawną odmianą zaimka ta.
Wygląd
Merarion jest młodym czarodziejem o krótkich ciemnobrązowych włosach i brązowych oczach. Jest dość wysoki, masywny i trochę umięśniony. Na prawym ramieniu ma bliznę po ugryzieniu wilka, natomiast z prawej strony żeber ciągnie się długa szrama. Nosi twarde buty za kostkę, białą koszulę, skórzane brązowe spodnie oraz kurtkę. Na wszystko to przywdziewa stereotypową długą niebieską szatę maga z kapturem, która skutecznie ukrywa jego młody wiek. Na serdecznym palcu prawej dłoni nosi sygnet, na którym widnieje symbol pikującego orła na fioletowym tle. Porusza się, udając starca, wspierając się na kosturze, co potrafi skutecznie zmylić przeciwnika.
Historia
Merarion żył w posiadłości swego rodu Urbem w lesie nad rzeką Larr na wschód od Twierdzy Czarodziejów.
Jego ojciec zajmował się anatomią, alchemią, oraz magicznym zmienianiem cech zwierząt, a on jako jego pierworodny uczył się od niego i pomagał mu w jego badaniach. Matka Merariona nieszczęśliwie zmarła od jakiejś tajemniczej choroby rok po urodzeniu jego siostry Felrwiny, czyli 20 lat po narodzinach Merariona. Matka w czasie ciąży już chorowała więc Felrwina urodziła się słaba i potrzebowała ciągłej opieki. Po śmierci matki Felrwina została oddana pod opiekę mamki, ale Merarion często ją odwiedzał i kiedy już dorosła stali się praktycznie nierozłączni. We trójkę razem z ojcem tworzyli nowe gatunki zwierząt, dobierając najlepsze cechy dane przez Matkę Naturę. Usiłowali dać pełną świadomość stworzeniom, które powstawały w ramach ich eksperymentów, zwieńczeniem ich wysiłków (290 lat pracy) jest Fortis. Merarion oczywiście nie poświęcał całego czasu, tylko i wyłącznie na pracę ze zwierzentami, szkolił się w różnych dziedzinach, gdyż jego marzeniem było wyruszyć w świat i przeżywać przygody. Ojciec wyśmiewał go za takie myśli, ale to nie zniechęciło Merariona i wymógł na ojcu obietnicę, że po 300 urodzinach będzie mógł wyruszyć w świat. Utrzymywał swoje ciało w dobrej kondycji poprzez ćwiczenia walki mieczem, włócznią oraz swoim kosturem otrzymanym na 200 urodziny. Pod koniec swojego pobytu w swym domu całkowicie poświęcił się studiom nad przeróżnymi tematami, w rezultacie nie utrzymując kontaktu z dorastającym Fortisem, co okazało się ogromnym błędem.
Na miesiąc przed wyruszeniem ojciec zaklął Fortisa tak, aby ten słuchał Merariona we wszystkim, kotu to się nie spodobało, dlatego teraz opiera się przed wykonaniem nawet najmniejszego zadania. Przygotowując się do drogi Merarion próbował pogodzić się z Fortisem i uspokoić Felrwinę, która za nic nie chciała się z nim rozstać. Jednak z powodu swojej słabości fizycznej musiała zostać w Urbem.
W dniu swych 300 urodzin o świcie Merarion założył swój strój, w którym postanowił podróżować, pożegnał się z całym dworem, patetycznie zarzucił plecak na ramię i podszedł do Fortisa, który stał w bramie na tle wschodzącego słońca. Merarion uśmiechnął się szczęśliwy, ostatni raz pomachał wszystkim i nonszalancko wskoczył na grzbiet tygrysa. Niestety Fortisowi nie spodobał się taki układ więc zrzucił Merariona z grzbietu i potężną łapą złamał mu nogę. Wyprawa została opóźniona o tydzień...
-
- Najnowsze posty napisane przez: Merarion
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: [Smocza Paszcza] Czy to aby na pewno przypadek ?
Kiedy dotarli do jeziora, a jego towarzyszki zaczęły rozmawiać z magicznymi końmi, Merarion poczuł wszechogarniające zmęczenie. Rozejrzał się dookoła. Oglądał otaczającą go przyrodę, spoglądał na kobiety mu tow… - 25 Odpowiedzi
- 17746 Odsłony
- Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Smocza Paszcza] Czy to aby na pewno przypadek ?
Merarion dostrzegł w łuczniczce niechęć do magii i magów. Zastanawiał się, jakby odpowiedzieć na jej pytanie, gdy ta powstała z kamienia, na którym siedziała i zaczęła krzyczeć do rudowłosej. Uwaga Czarodzieja … - 25 Odpowiedzi
- 17746 Odsłony
- Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Smocza Paszcza] Czy to aby na pewno przypadek ?
Cóż za wesoła kompania mi się trafiła - pomyślał. Merarion uśmiechnął się widząc energię kobiet, z którymi zdarzyło się mu podróżować. Laia wyraziła aprobatę dla jego propozycji. - Nie przeszkadza mi twoje prze… - 25 Odpowiedzi
- 17746 Odsłony
- Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
-