Oglądasz profil – Vendra
- Brak Avatara -
Ogólne
- Godność:
- Vendra Maurie de Ashade
- Rasa:
- Człowiek
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 20 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Miedziana aura o słabej sile i szafirowej poświacie. Wokół niej nie słychać żadnego dźwięku. Towarzyszy jej woń metalu oraz mieszanina zapachów prosto z ulic miast i siół. W dotyku jest giętka, gładka i ostra w smaku kwaśna i pikantna.Połączone profile
Atrybuty
Krzepa: | raczej wytrwały, wrażliwy |
---|---|
Zwinność: | zręczny, szybki, dokładny |
Percepcja: | dobry wzrok, czuły słuch, wyostrzony smak, wyostrzone czucie, słaby zmysł magiczny |
Umysł: | bystry, błyskotliwy, silna wola |
Prezencja: | Ładny, szarmancki, charyzmatyczny |
Umiejętności
Jeździectwo | Opanowany |
---|---|
Pływanie | Podstawowy |
Vendra potrafi pływać jedynie w takim stopniu, aby się nie utopić. W zawodach pływackich jest bez szans. | |
Szulerstwo | Biegły |
Wędrowne życie barda sprawia, że nie zawsze chodzi się spać z pełnym żołądkiem, więc Vendra chcąc, nie chcąc musiała poznać tajniki szulerstwa, by choć trochę zaspokoić przyziemne potrzeby. | |
Targowanie się | Opanowany |
Krawiectwo | Opanowany |
Na tyle, żeby nie było wstyd się pokazać na ulicy lub na trakcie. | |
Władanie bronią | Opanowany |
Samotne podróże wymuszają na kobietach, takich jak Vendra, pewne umiejętności bojowe. Dziewczyna posługuje się niewielkim sztyletem, który niejednokrotnie wyratował ją z opresji. | |
Aktorstwo | Opanowany |
Zabawne sztuczki kuglarskie, jakie odstawia na rynkach ku uciesze gawiedzi. | |
Gra na instrumentach | Mistrz |
Na flecie oraz lutni. | |
Śpiew | Mistrz |
Taniec | Biegły |
Cechy Specjalne
Wrodzone zdolności muzyczne | Zaleta |
---|---|
Vendra od dziecka przejawiała ponadprzeciętne zdolności muzyczne, oddając się pasji graniu na lutni lub flecie oraz śpiewaniu. |
Magia: Intuicyjna
Nowicjusz | |
Przedmioty Magiczne
Mroczny | |
Charakter
Vendra lubi błyszczeć i zwracać na siebie uwagę otoczenia, oczekując ze strony napotkanych osób uwielbienia dla swoich umiejętności grania i
śpiewania. Uwielbia towarzystwo innych, zwłaszcza dzieci, które lgną do niej oraz do Meli, aby posłuchać bajek i baśni, jakie dziewczyna opowiada za
drobną opłatą. Przeważnie jest wesołą, pełną optymizmu osóbką, a jej szczery, głośny śmiech bywa zaraźliwy. Kocha przebywać na słońcu i dzielić się
swoimi opowieściami, zwłaszcza jeśli wywołują skrajne emocje, takie jak ekscytacja, czy rozczulenie.
Kiedy ma gorszy dzień przestaje się odzywać i zamyka się w świecie własnych myśli, do którego nie wpuszcza nikogo, nawet Allameli. Ten stan
zazwyczaj trwa dopóki nie wstanie nowy dzień.
Stara się żyć z godnie z własnym sumieniem i przestrzegać litery prawa, jednakże nie zawsze jest to możliwe i posuwa się do kłamstw, a nawet oszustw,
które nazywa drobnymi i próbuje je przed sobą wytłumaczyć. Bardzo silnie odczuwa wyrzuty sumienia, ale niezwykle szybko o nich zapomina i cieszy
się życiem, jakby się nic nigdy nie stało.
Pęka jej serce, kiedy napotyka na swojej drodze chorych lub głodujących, więc dzieli się tym, co ma. Chce pomagać w miarę swoich możliwości, ale owa
pomoc nierzadko ogranicza się do ułożenia pożegnalnej pieśni, którą odśpiewuje nad czyimś grobem - za darmo.
Panicznie lęka się bolesnej, przedwczesnej śmierci i tego, że stanie się kiedyś samotna, nie będzie obok niej przyjaciół, których zjednuje sobie w każdym
mieście.
Wygląd
Vendra jest dość niską, młodą dziewczyną o pełnych kobiecych kształtach, które często są obiektem zbyt wielkiego zainteresowania płci przeciwnej. Jej
figura niestety nie współgra z okrągłą, dziecinną twarzyczką o wiecznie rozmarzonym wyrazie. Duże, ciemnobrązowe oczy są osadzone blisko siebie i
otoczone krótkimi rzęsami, zaś wyraziste, czarne brwi przypominają niemal proste kreski, sprawiając, że Vendra wygląda na zdziwioną. Na wąskich, ale
pełnych ustach zazwyczaj gości tajemniczy półuśmiech, od którego w pulchnych policzkach pojawiają się dołeczki. Całości dopełnia mały, trochę garbaty
i zadarty do góry nos. Swoje jasnobrązowe, delikatnie pofalowane włosy zazwyczaj upina w luźny warkocz, leniwie spływający po plecach, a niesforną
grzywkę zaczesuje na prawo.
Podczas podróży Vendra nie maluje się, jednakże profesja wymusza na niej pewne zachowanie. Niezbyt silnym makijażem oczu podkreśla spojrzenie, a
za pomocą jasnoróżowej pomadki przyciąga uwagę do ust, śpiewających ballady.
Dziewczyna stara się ubierać wygodnie i praktycznie, ale artystyczna dusza sprawia, że jej ubrania przyciągają wzrok swoimi kolorami. Chodzi ubrana
w dobrze skrojoną, żółtą kamizelkę z czterema dużymi, błękitnymi guzikami. Wąskie spodnie, w tym samym kolorze jasnego nieba, wpuszcza w wysokie
buty z cholewą wykonane z miękkiej, jagnięcej skóry. Dla ozdoby przypięła do każdego niewielką broszkę w kształcie siedzącego kota o wygiętym ku
górze ogonie z imitacji złota. Wiśniowe rękawy lnianej koszuli zazwyczaj podwija na wysokość łokci, aby było widać wąskie tatuaże na nadgarstkach:
fantazyjną, czarną plecionkę. Zawsze, również w pomieszczeniu, nosi na głowie swój kapelusz z pawim piórem. Gdy pogoda dopisuje swój podróżny
płaszcz przewiesza przez torbę, z którą się nie rozstaje, podobnie jak z lutnią noszoną na plecach.
Wypowiada się bardzo barwnie i stara się dobierać słowa do poziomu swojego rozmówcy. Nieobce są jej wymyślnie porównania, kwieciste frazesy i
typowe, rynsztokowe słownictwo.
Porusza się z gracją i rozmysłem, trochę wyuczenie, jakby całe życie spędzała na scenie.TAB/TABTAB/TAB
Historia
Matka Vendry, Maurie, podobnie jak reszta aktorek z Objazdowego Teatru Pana Tae była prostytutką. Prawdziwa tożsamość ojca dziewczyny nigdy nie
była jej znana, choć matka upierała się, że był on jednym ze szlacheckich synów. W każdym razie nie zdawała sobie sprawy, że zwykły złodziejaszek
wprowadził ją w błąd, chcąc zaskarbić sobie względy ślicznej artystki. Dziewięć miesięcy później, w wielkim wozie z firankami w oknach, urodziła się
Vendra wychowywana przez Maurie na małą księżniczkę. Kobieta dopatrywała się w dziewczynie arystokratycznych cech, w które z czasem tamta
uwierzyła i oddała się płonnym marzeniom o swoim domniemanym pochodzeniu.
Dorastała z gromadką podobnych sobie dzieci, które łączył przede wszystkim zmysł artystyczny i talenty szlifowane od najmłodszych lat. Gra na
instrumentach, śpiewanie, czy akrobatyczne sztuczki nie kryły przed nią tajemnic, wyuczana pod okiem najzdolniejszych aktorów Teatru. Pierwsze kroki na
scenie postawiła w wieku czterech lat, grając wyjątkowo gadatliwego kota złej wiedźmy o brzydkim zwyczaju zjadania swoich gości, którzy na swą zgubę
zabłądzili w okoli jej domu. Niemniej praca w charakterze artystki przypadła Vendrze do gustu, oddawała się swojej pasji, pisząc ballady i stosowną do
nich muzykę.
W dniu piętnastych urodzin dostała od matki małpkę Allamelę - nadpobudliwe stworzenie, które pokochała całym sercem i które pokochało ją. Stały się
nierozłączne, a silna więź między nimi jest niemal nie do rozerwania. Zabawne monologi dziewczyna zmieniła na dialogi, pisała specjalne partie dla Meli w
swoich utworach i każdą wolną chwilę poświęcała przyjaciółce, pozwalając prowadzić się na manowce. Co raz uratowało im życie.
Vendra miała siedemnaście lat, kiedy bez pozwolenie wymknęła się wraz z Melą z obozu do najbliższego miasta, chcąc poznać smak nocnego życia. W tym
samym czasie na wędrowną trupę aktorów napadli bandyci, którzy od dłuższego czasu szli ich śladem. Podczas jej nieobecności z zimną krwią wyrżnęli
śpiących mężczyzn i kobiety, nie oszczędzając nawet dzieci. Vendra znalazła martwych przyjaciół nad ranem, zastając w obozie pogorzelisko, a widok
czarnego dymu i swądu palonych włosów prześladował ją przez wiele, wiele miesięcy.
Od tamtej pory Vendra podróżuje po Alaranii i śpiewa historie ludzi, którzy już odeszli.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Vendra
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: [Odpoczynek przy jeziorze]
Zachwycona Vendra przymknęła oczy, wdychając przyjemny zapach jedzenia, podanego przez Come. Po chwili w powietrzu wyczuła również mocny zapach ziół unoszący się znad dębowego dzbana, a napar rozgrzewający rozk… - 17 Odpowiedzi
- 11571 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Odpoczynek przy jeziorze]
Bardka skinęła nieznacznie głową i podeszła posłusznie do stołu, uprzednio postawiwszy Melę na kamiennej posadzce. Z ulgą przyjęła zaproszenie i z cichym westchnieniem opadła na krzesło, które cicho zaskrzypiał… - 17 Odpowiedzi
- 11571 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Odpoczynek przy jeziorze]
Vendra stąpała ostrożnie, ciesząc się w duchu jak dziecko, że nie będzie już musiała podróżować samotnie. Nigdy nie narzekała na towarzystwo Meli, ponieważ była to nie tylko jej przyjaciółka, ale również jedyna… - 17 Odpowiedzi
- 11571 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-