Oglądasz profil – Deian
- Brak Avatara -
Ogólne
- Godność:
- Deian Kumori
- Rasa:
- Maie podmuchu
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 112 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Dość silna aura o cynowo-barachitowej barwie z lekką domieszką srebra, roztaczająca wokół siebie szafirową poświatę. Słychać wokół niej szemranie liści, jakieś słodkie słowa, które zdają się być szeptane do ucha, zawodzenie wiatru. Wydziela przyjemny zapach kwiatów oraz miodu. W dotyku jest dość miękka oraz niesamowicie ostra i gładka. Można wyczuć bijące od niej, lekkie podmuchy wiatru. Wywołuje lepko-słodko-kwaśno-pikantny posmak.Połączone profile
Atrybuty
Krzepa: | niezbyt silny, wrażliwy |
---|---|
Zwinność: | niedokładny |
Percepcja: | dobry wzrok, przytępiony smak, wyostrzone czucie, wyostrzony zmysł magiczny |
Umysł: | pojętny, błyskotliwy, silna wola |
Prezencja: | olśniewający, godny, przekonywujący |
Umiejętności
Jeździectwo | Biegły |
---|---|
Pływanie | Podstawowy |
Targowanie się | Opanowany |
Czytanie aur | Opanowany |
Tresura | Podstawowy |
Etykieta | Podstawowy |
Łucznictwo | Podstawowy |
Aktorstwo | Opanowany |
Taniec | Biegły |
Cechy Specjalne
Latanie | Dar |
---|---|
Skrzydła umożliwiają jej latanie. | |
Teleportacja | Zaleta |
Przy dość dużym wysiłku- utraciwszy przez to połowę mocy- potrafi przeteleportować się z miejsca na miejsce. | |
Leczenie energią | Zaleta |
Potrafi leczyć z pomocą energii, zarówno siebie jak i innych. | |
Zmiana postaci | Dar |
Potrafi zamieniać się w zwierzęta. |
Magia: Intuicyjna
Magia Powietrza | Mistrz |
---|---|
Wrodzona. | |
Magia Emocji | Nowicjusz |
Opanowana na poziomie mniej niż podstawowym, potrafi jednak uspokoić zwierzęta. |
Przedmioty Magiczne
Wisiorek | Baśniowy |
---|---|
Wisiorek w kształcie półksiężyca ostrzega Deian przed poważnym niebezpieczeństwem. Jak to robi? Przybierając temperaturę lodu w przypadku pojawienia się zagrożenia. |
Charakter
Życiowym celem Deian jest poznawanie. Dziewczę otwarte jest na świat i chce z niego zaczerpać jak najwięcej, nim wróci do Stwórcy. Wrodzona
ciekawość nie pozwala jej na dłuższe tkwienie w jednym miejscu; zdecydowanie nie dla niej stabilizacja i ciepłe gniazdko. Podróżuje, by odkryć to co
jeszcze nie odkryte, zapoznać się z jak największą częścią świata i zawrzeć interesujące znajomości. A ma do tego talent- charyzma i szczerość sprawiają,
że otworzy się przed nią nawet najbardziej nieśmiały z nieśmiałych, a dziecinna ufność myli zbirów, którzy przyjmują ją w swe progi i ani myślą zrobić
Dei krzywdę. Ma w sobie coś, co zachęca do poznania jej bliżej, do spędzenia z nią chociaż chwili, do zawarcia znajomości i pokazania własnego świata-
bo może będzie chciała w nim pozostać? Nadzieja matką głupich, nie będzie chciała. Ale często wraca tam, gdzie bardzo jej się podobało, więc nie
wszystko jest stracone.
Posiada swoje zasady. Jest osobą raczej godną i nie obce jej dobre maniery; czasami wydaje się być arystokratką. To nie przeszkadza jej jednak w
akceptowaniu różnych zachowań. Jest tolerancyjna, stara się zrozumieć ludzkie tradycje, zwyczaje i obyczaje, dlatego może przesiadywać na popijawie u
piratów, lub wraz z bandą zbirów grabić majątek wielkiego szlachcica. Nie łamie w ten sposób swoich przekonań, ponieważ uważa, że kiedy wejdziesz
między wrony, musisz krakać jak i one. Dopasowuje się do środowiska, w które wtargnie, bo to ułatwia jej poznanie jego natury.
Ma ogromne serce. Szanuje i kocha zwierzęta, które lgną do niej jak pszczoły do miodu. Wykazuje się chęcią niesienia pomocy, akceptuje
nieakceptowanych i opatruje tych, których nie stać na lekarza. Nie jest jednak idealna- bo któż jest? Nastroje zmieniają jej się co sekunda, raz jest
rozradowana, by w następnej chwili warczeć i pluć. Dość humorzasta, jak sobie coś postanowi, to kiła i mogiła. Ma swoje widzimisię, na przykład nie
wyjdzie z domu nieuczesana. Dla niektórych jest również irytujące to, że lubi okazywać uczucia- często się przytula, dużo się uśmiecha, musi znajomego
dotknąć, potrzymać za rękę.
Wygląd
Bardzo często mylona jest z aniołem, i to nie tylko z powodu faktycznie majestatycznych skrzydeł o lśniących bielą piórach. Myli również jej uroda,
urzekająca, wyjątkowa i przede wszystkim- rzeczywiście anielska. Pomimo tego, że jej długie włosy nie lśnią złotem, tylko mienią się barwą kasztanu,
przypomina istotę niebiańską. Ma bardzo delikatne rysy twarzy, duże, jasnoniebieskie oczy o ładnym kształcie migdałów i pełne, kuszące usta. Budowy
kobiecej, jest szczupła, jednak nie można jej nazwać chudą. Niczego jej w krągłościach nie brakuje, tych jest prędzej o kilogram za dużo niż za mało.
Wzrostu przeciętnego, niewiele ponad metr i siedemdziesiąt centymetrów, a liczba ta to w większej części niebotycznie długie nogi.
Nie lubi wyglądać byle jak. Nie przepada za ostrymi barwami, woli stonowane, przyjemne kolory. Nie w jej guście sztywne dzianiny, bufy, wielkie
ozdoby; Deian sięga po ubrania skromne, zrobione z delikatnych materiałów, odpowiednio dopasowane i przylegające do ciała. Ładnie skrojone
sweterki w barwie granatu, szmaragdu czy w odcieniu wina, proste spodnie, w zależności od okoliczności- również suknie, o prostym kroju i jednolitym
kolorze. Docenia dodatki, które uzupełniają strój i nadają mu charakteru. Jest właścicielką skromnego zestawu biżuterii, jednak wystarczającego, by
mieć coś na każdą okazję. Nie przesadza z ozdobami, dopiera akurat tyle, ile trzeba. Zdecydowanie woli srebro od złota, nie przepada za pierścionkami,
za to zawsze ma na szyi wisiorek w kształcie półksiężyca.
Jej twarz potrafi wyrazić całą gamę emocji. Nie musi nic mówić byś wiedział w jakim jest nastroju. Z oczu dziewczyny można wyczytać jej duszę- a
przynajmniej takie odnosi się wrażenie, bo zdolności aktorskie pozwalają na bardzo wiarygodne udawanie uczuć. Ma przyjemny głos i tyleż
charakterystyczny, co irytujący zwyczaj strzelania kostkami palców.
Historia
Ciężko powiedzieć w jaki sposób się narodziła. Odkąd pamięta, wędrowała po miastach, wsiach, łąkach i lasach całej Alaranii. Nie jest w stanie przywołać
w pamięci jakiegokolwiek wcześniejszego wspomnienia- twarzy rodziców lub miejsca urodzenia. Nigdy nie potrzebowała tej wiedzy, dlatego też nie
przejmuje się problemem. W związku z tym, że nie miała jako-takiego domu, od zawsze podróżowała. Jako bardzo małe dziecko spędziła dobrych kilka lat w
Elisii, gdzie opiekowała się nią pewna Maie Płomienia. Kobietę spotkała przypadkiem, zwyczajnie poprosiła ją o pomoc w potrzebie. Dobrze trafiła,
ponieważ nie tylko wyciągnięto w jej stronę pomocną dłoń, ale i udzielono jej tymczasowego schronienia. Wiele się nauczyła od swojej chwilowej opiekunki,
kobieta w pewien sposób spełniała rolę matki, przedstawiając dziewczynce cały świat i prawa nim rządzące. To dzięki niej Deian wyedukowała się,
zaczynając od tak podstawowych umiejętności jak pisanie i czytanie, do zapoznania się z historią Alaranii, fizyką, matematyką i literaturą. Jej niespokojne
serce nie pozwoliło jednak na osiedlenie się w Elisii, opuściła dom przyjaciółki i powróciła do wędrówki z miejsca na miejsce. Po jedynej opiekunce, jaką
kiedykolwiek miała, pozostało wiele wspomnień. I Niall. Słowik był prezentem pożegnalnym od przyjaciółki, której pomimo wielokrotnych prób nigdy nie
udało się Dei odnaleźć ponownie. Dziś Deian żyje w ciągłej podróży, poznając specyfikę życia na morzu, w górach, aglomeracjach miejskich i oddalonych od
cywilizacji plemionach. To właśnie czyni ją szczęśliwą, dlatego póki co nie ma zamiaru przestać.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Deian
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: [Mała polana nad rzeką] Przygoda dopiero się zaczyna..
Kilka dni temu Deian została napadnięta przez bandę zbirów. W sumie, sama się o to prosiła- jaka piękna, młoda kobieta przechadza się opuszczonymi uliczkami najgorszych dzielnic miasta, w środku nocy i bez towa… - 8 Odpowiedzi
- 7590 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: Nie masz z kim pisać?
Przygodę jakąś. Chętnie. Ale żeby coś się działo! Pomysły i propozycje na PW ^^ - 1028 Odpowiedzi
- 384574 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Księgarnia "Zakurzony Zwój"] Nieplanowani znajomi
- Do zobaczenia- pożegnała Ellirenę, a jej słowa brzmiały niemalże jak obietnica. Biedna elfka, coś czuję, że jeszcze będzie miała okazję poużerać się z maie. Naprawdę szczerze, z całego serca jej współczuję, t… - 21 Odpowiedzi
- 13451 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-