GrydaniaPomsta na Magu

Mała wioska położona na Równinach Andurii. Mieszka tutaj niewiele osób, bardzo spokojne miejsce mimo iż odwiedzane przez wielu podróżnych.
Moderator Strażnicy
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ivroos
Szukający drogi
Posty: 29
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Pomsta na Magu

Post autor: Ivroos »

Ivroos po długiej wędrówce z Opuszczonego Królestwa dotarła do wyznaczonego celu. Grydania to mała wioska zamieszkana przez niewielką ilość osób, które aż prosiły się o śmierć. Elfka jednak wiedziała że przybyła tu w konkretnym celu.
Z zachodu od mieściny zbliżał się dwuosobowy patrol. Ludzie ubrani w czarne spodnie i niebieskie kaftany nie nosili pełnych pancerzy, jedynie żelazne hełmy i rękawice. Byli za to uzbrojeni w długie piki, zaś przy pasach mieli zamknięte w skórzanych pochwach miecze. Wiedziała że w razie ataku na wioskę mogli by jej przeszkadzać. Zakradła się do nich, schowana wśród wysokich traw. Nie zdążyli się obejrzeć a ich martwe ciała padły bezwładnie na ziemię. Ivroos spokojnie otarła krew ze swego miecza o ubranie jednego ze strażników i ruszyła w kierunku wioski.
Ostatnio edytowane przez Ivroos 9 lat temu, edytowano łącznie 1 raz.
Awatar użytkownika
Ivroos
Szukający drogi
Posty: 29
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Ivroos »

Na budynkach świeciły się latarnie które lekko oświetlały teren. W wiosce troje dzieci biegało radośnie wokół skrzynek, dwie staruszki rozmawiały przed domem a powozem właśnie przyjechało dwoje młodych ludzi. Przy sporej karczmie "Raj Podróżników" stało pięć niewielkich, czarnych, okrągłych stolików a przy każdym stało po trzy krzesła w tym samym kolorze co stoliki.
Przy jednym z owych stolików siedział starzec z długą, siwą brodą. Jego włosy i wąsy podobnie jak broda były długie i siwe. Ubrany był w czarną szatę i wysokie brązowe buty. Jego długi kostur był oparty o stolik.
Był to czarodziej którego szukała Ivroos. Nie czekała długo i zbliżyła się do człowieka. Ścisnęła swój miecz i w jednym momencie czarodziej z wielką prędkością przebił się przez ścianę. Gdy pozbierał się, rzucił się w kierunku swego kostura jednak jego bieg przerwał lecący stolik który rozbił się na nim. Czarodziej przewrócił się lecz dalej się nie poddawał. Widząc to elfka delikatnym gestem miotła krzesła które kolejno roztrzaskiwały się o mężczyznę. Jednak maga dalej to nie zniechęciło, chwycił swój kostur i oparłszy się o niego zaczął wypowiadać zaklęcia i ciskać kolejno kulami ognia w napastniczkę lecz ta dzięki zgrabnym unikom unikała wszelkich obrażeń.
Zablokowany

Wróć do „Grydania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości