Jezioro CaraSpotkanie nad jeziorem

To właśnie władczynią tego jezioro według legendy miała zostać księżniczka Cara, najmłodsza z trzech sióstr. Wody tego jeziora mienią się zawsze kolorem czerni.
Awatar użytkownika
Spiriel
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 87
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Duch światłości
Profesje:
Kontakt:

Spotkanie nad jeziorem

Post autor: Spiriel »

*Słońce wychodziło właśnie zza horyzontu, malując świat jasnymi barwami, we wszystkich możliwych odcieniach. Jasne promienie, odbijające się od kropel świeżej rosy rozbijały się na tysiące mniejszych w najróżniejszych barwach, co sprawiało, że świat był jaśniejszy i bardziej kolorowy niż w ciągu dnia. Pohukiwania sowy zostały zagłuszone, przez nadlatującego jastrzębia, nurkującego w dół, po wypatrzoną z wysokości ofiarę - mała myszka nie miała szans ukryć się przed jego bystrym wzrokiem.
Świat żył swoim rytmem, piękny i przyciągający wzrok, gdzie na każdym jego skrawku można było dostrzec wprawną rękę twórcy,, lub uporządkowany chaos natury - jak kto woli. Po miękkiej trawie, nad jezioro zbliżył się mężczyzna. Jego jasne, niebieskie oczy poczęły rozglądać się po okolicy, pociągła, ludzka twarz wyrażała zadowolenie, szczęście z możliwości spędzania czasu w tym miejscu, a jasne, blond włosy powoli falowały na delikatnym wietrze, mącącym taflę jeziora. Mężczyzna miał przy sobie tylko miecz w pochwie, oraz torbę, wypełnioną najróżniejszymi przedmiotami, głównie ziołami. Kolejne spojrzenie wgłąb lasu i szerszy uśmiech. Tak, miał się tutaj zjawić, więc i się tu pojawił. Niedługo coś powinno się zdarzyć, tego był pewien. Tymczasem postanowił zaczekać. Usiadł nad brzegiem, odłożył miecz i torbę na bok. Zapatrzony w piękno jeziora, nie mógł oderwać wzroku od wody. Tam skąd pochodził nie było jezior, więc ten widok był dla niego o tyleż ciekawy, co niezwykły. Co prawda zdarzało mu się bywać w podobnych okolicach, widywał morza i oceany nawet, ale bywało to tak rzadko, że nim znów zobaczył wodę, poprzednie wspomnienie zdążyło niemal wyblaknąć. W końcu położył się na plecach, podkładając ręce pod głowę i spojrzał na, wciąż jaśniejące, niebo.*
Tiva
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Maie Lasu
Profesje:
Uwagi administracji: Konto Raena, jest prezentem urodzinowym dla użytkowniczki od administracji (z dnia 3.10.2013) i liczy się jako dodatkowy slot na postać. Raena (konto) jest postacią dodatkową, z czego wynika, że użytkowniczka może posiadać 7+1+1postaci na normalnych zasadach + 1 dodatkowych slotów, jeden jako prezent. Zatem użytkowniczka ma prawo posiadać razem 10 kont.
Kontakt:

Post autor: Tiva »

         Tym razem chęć poznania świata Alaranii, zawiodła Tivę w pobliże Jeziora Cara. Jako, że dopiero świtało, dziewczyna idąca lasem, miała na sobie swój ulubiony, granatowy płaszcz z głęboki kapturem, który właśnie założyła na głowę. Przez ramię przewieszoną miała niewielką, skórzaną torbę, by w razie czego zebrać jakieś zioła, które podobno rosły wyłącznie tutaj.
Przyroda zdawała budzić się z nocnego życia, był to ulubiony moment dnia Maie Lasu. Z uśmiechem na twarzy przemierzała kolejne leśne ścieżki, co jakiś czas zatrzymując się i z uwagą przyglądając jakiejś roślinie mniej lub bardziej znanej. Co jakiś czas potrafiła przyciągnąć do siebie leśne zwierzęta, które najwyraźniej nie były aż tak płochliwe, jakby można było przypuszczać.
Już po paru chwilach, między drzewami można było zobaczyć taflę jeziora, mieniącą się w promieniach słońca. Na ten widok Tiva rozpromieniła się jeszcze bardziej.
Kiedy wyszła spoza drzew, nie zauważyła, że ktoś jeszcze był w tym pięknym miejscu. Zupełnie nie rozglądając się, dziewczyna podeszła do jeziora, pochyliła się i zamoczyła dłonie w przyjemnie chłodnej wodzie. Po paru sekundach zobaczyła obok siebie roślinę, która rosła w pobliżu wody. Przyjrzała się jej z uwagą i uśmiechem na twarzy. Wtedy dostrzegła coś jeszcze...
Tiva uniosła wzrok i zobaczyła, że dość duży kawałek od miejsca, gdzie właśnie się znajdowała, leżała jakaś osoba. Dziewczyna zaskoczona tym widokiem, postanowiła ostrożnie ruszyć w dalszą drogę, licząc na to, że nie zostanie zauważona. Prawdę mówiąc bała się, że ten ktoś może zrobić jej krzywdę.
Awatar użytkownika
Spiriel
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 87
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Duch światłości
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Spiriel »

Minęła minuta, dwie, pięć, dwadzieścia. Nie czuł upływającego czasu, po prostu leżał i rozkoszował się błogim stanem beztroski. Powietrze pachniało wiosną, tak świeżo i tak przyjemnie. Najchętniej by nie wstawał, leżąc tutaj póki by się nie znudziło, ale jednak nie mógł pozwolić sobie na tyle lenistwa.
Szmer, poruszanej trawy doszedł jego uszu, zamknięte oczy i stan błogości wyczulił jego zmysły na nadciągające niebezpieczeństwo, co prawda nie zbliżało się do niego nic niebezpiecznego, jednak zareagował, choć na razie tylko nasłuchiwaniem. Delikatny stuk drobnych nóg o wilgotną ziemię. Jakaś kobieta wychodziła z lasu, w stronę jeziora, nie zauważyła go, ale on "dostrzegł" Ją. Wciąż leżał z zamkniętymi oczami i głową skierowaną w niebo. Usłyszał jak dziewczyna się odsuwa, jak chce odejść. Powoli się uniósł, do pozycji siedzącej i skrzyżował nogi, a odwróciwszy do dziewczyny odezwał.
- Jakże przyjemny poranek, na wizytę nad jeziorem, prawda?
Zapytał z ciepłym uśmiechem skierowanym w stronę nieznajomej.
- Aż chce się leżeć i zupełnie nic nie robić.
Dodał, a po tych słowach znów się odwrócił i ponownie położył na trawie, patrząc w niebo. Domyślał się, że dziewczyna może się czuć przestraszona jego obecnością, lub być co najmniej podejrzliwa, a tym gestem chciał jej pokazać, że nie ma złych zamiarów i w żaden sposób nie zareaguje, gdy dziewczyna spróbuje odejść.
Tiva
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Maie Lasu
Profesje:
Uwagi administracji: Konto Raena, jest prezentem urodzinowym dla użytkowniczki od administracji (z dnia 3.10.2013) i liczy się jako dodatkowy slot na postać. Raena (konto) jest postacią dodatkową, z czego wynika, że użytkowniczka może posiadać 7+1+1postaci na normalnych zasadach + 1 dodatkowych slotów, jeden jako prezent. Zatem użytkowniczka ma prawo posiadać razem 10 kont.
Kontakt:

Post autor: Tiva »

         Tiva ostrożnie zmierzała w kierunku ścieżki, którą miała ruszyć w swoją dalszą drogę, nie przeszkadzając nikomu obcemu. Już, już prawie przemknęła zupełnie niezauważona, kiedy osoba leżąca przy brzegu jeziora, odezwała się do Maie.
Dziewczyna zatrzymała się i westchnęła, bo jej plan zupełnie nie wypalił. Powoli odwróciła się w kierunku nieznajomego, ale ten nawet na nią nie patrzył. Czyżby była aż tak głośno, że jej kroki zbudziły mężczyznę? Maie Lasu postanowiła nie myśleć nad tym, tylko podejść do niego i po prostu porozmawiać. Jego głos nie zdradzał żadnych złych intencji.
- Poranek zaprawdę cudowny. - powiedziała swoim przyjemnym głosem, jednocześnie podchodząc do nieznajomego. Zatrzymała się w bezpiecznej odległości. - Dzień dobry. - przywitała się miło i zaczęła przyglądać mężczyźnie.
- Ma pan rację, dzień idealny do leniuchowania. Choć według mnie, spacer jest przyjemniejszy. Las o tej porze dnia jest równie cudowny jak to jezioro. - powiedziała całkiem szczerze, zerkając na las, a potem na jezioro. Przyroda była cudowna.
Tiva chciała odezwać się i powiedzieć coś jeszcze, ale błękitny kwiat, rosnący przy skale, która stała niedaleko brzegu, skutecznie odciągnął jej uwagę. Dziewczyna podeszła od razu do ślicznego kwiatu, chciała go zerwać i wykorzystać do w swojej pracy, ale postanowiła nie niszczyć tak pięknej przyrody. Delikatnie dotknęła delikatnych płatków kwiatu i uśmiechnęła się wesoło. Po dłuższej chwili zerwała się, jakby wyrwana ze snu. Zupełnie zapomniała, że nie jest sama i niegrzeczne było zachowanie w ten sposób.
Awatar użytkownika
Spiriel
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 87
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Duch światłości
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Spiriel »

Uśmiechnął się pod nosem, jako że udało się przekonać dziewczynę iż nie ma złych zamiarów, to na prawdę było dla niego ważne, aby nie poczytała go za kogoś niebezpiecznego.
Po słowach kobiety uniósł się, wspierając na łokciach i w takiej, pół leżącej pozycji spojrzał na nią, oglądającą kwiat przy skale. Postanowił się przyjrzeć, co zrobi z kwiatem, a ona tylko oglądała go.
Uśmiechnął się ciepło, choć nieco rozbawiony, bo wyglądało to dość infantylnie, ale i było wręcz urocze, tak nagle zmienić obiekt zainteresowania z rozmówcy na ładny kwiat, choć trzeba przyznać, że na dłuższą metę mogłoby to drażnić.
- A Panienka tak często wędruje samotnie po lesie?
Postanowił zacząć od tak niewinnego pytania i uśmiechnął się szerzej, acz wciąż szczerze, rad że dziewczyna wciąż nie uciekła od niego, w końcu był nieznajomy.
Tiva
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Maie Lasu
Profesje:
Uwagi administracji: Konto Raena, jest prezentem urodzinowym dla użytkowniczki od administracji (z dnia 3.10.2013) i liczy się jako dodatkowy slot na postać. Raena (konto) jest postacią dodatkową, z czego wynika, że użytkowniczka może posiadać 7+1+1postaci na normalnych zasadach + 1 dodatkowych slotów, jeden jako prezent. Zatem użytkowniczka ma prawo posiadać razem 10 kont.
Kontakt:

Post autor: Tiva »

         Tiva odeszła od pięknej rośliny, zerkając jeszcze parę razy w tamtą stronę. Po chwili znalazła się już bliżej nieznajomego, zdjęła kaptur, a blond włosy swobodnie opadły na jej ramiona. Posłała mężczyźnie miły uśmiech, świadczący o tym, że ona również nie ma złych zamiarów i nie ma niczego przeciwko temu spotkaniu. Mimo, że wcześniej było inaczej.
- Las jest moim domem. To najbezpieczniejsze miejsce jakie może istnieć. Często wybieram się na takie samotne spacery. - powiedziała z lekko rozmarzonym głosem. Jako Maie Lasu, kochała tę przyrodę, wychowała się tutaj i dbała o jej dobro.
Tiva postanowiła usiąść obok nieznajomego, lecz w bezpiecznej odległości. W końcu widziała miecz... Po chwili wpatrywania się w taflę jeziora, zerknęła na mężczyznę z ciekawością w oczach.
- A Pan szuka czegoś szczególnego w tym lesie? Jeśli jakiegoś konkretnego miejsca, mogłabym zaprowadzić, bardzo dobrze znam te okolice.
Awatar użytkownika
Spiriel
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 87
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Duch światłości
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Spiriel »

Wpatrywał się na poczynania kobiety, obserwującej roślinę, a potem jeszcze gdy szła do niego, nie mógł nie zwrócić uwagi na wyłaniające się spod kaptura włosy dziewczyny, może to zerknięcie poczyta jako komplement, a jeżeli nie... no cóż, włosy na prawdę były ładne, tak pasujące do tej uroczej buzi, więc i tak by zwrócił na nie uwagę mimo wszystko. Uśmiechnął się ponownie na jej słowa i skierował wzrok w jezioro, zamyślając się nieco.
- Nie jest Panienka człowiekiem?
Zapytał, choć nie wydawał się zbyt przejęty tym pytaniem - ot luźna uwaga rzucona na temat. Spojrzał na kobietę.
- Ludzie boją się lasów, poza tym, nie ma tak pięknych ludzi.
Dodał wyjaśniająco i uśmiechnął się do dziewczyny, po czym znów odwrócił wzrok ku tafli wody.
Już miał powiedzieć, że szukał i nie czegoś, a kogoś, ale zrezygnował.
- Postanowiłem pooglądać jezioro.
Odparł, co prawda nie na temat, ale postarał się zaakcentować tak, by brzmiało jak odpowiedź wprost.
Tiva
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Maie Lasu
Profesje:
Uwagi administracji: Konto Raena, jest prezentem urodzinowym dla użytkowniczki od administracji (z dnia 3.10.2013) i liczy się jako dodatkowy slot na postać. Raena (konto) jest postacią dodatkową, z czego wynika, że użytkowniczka może posiadać 7+1+1postaci na normalnych zasadach + 1 dodatkowych slotów, jeden jako prezent. Zatem użytkowniczka ma prawo posiadać razem 10 kont.
Kontakt:

Post autor: Tiva »

         Tiv po części przywykła do tego, że niektórzy patrzą na nią i podziwiają, choć sama nie była do końca pewna, czy to właśnie o to chodzi. Może po prostu często jedynie knuli, jakby ją tu zabić. Dziewczyna zaśmiała się w myślach i wpatrzyła gdzieś przed siebie. Po niedługim milczeniu, mężczyzna zadał Tivie dziwne pytanie. Choć, może nie było ono takie dziwne, ale na pewno zaskakujące dla niej.
- Czy tylko dlatego uważasz, że nie jestem człowiekiem? - zerknęła na siedzącego obok nieznajomego, lekko uśmiechnęła się, choć miała dziwne wrażenie, że może mu zaufać, postanowiła jednak być odrobinę ostrożniejsza.
- Ja nie boję się lasu, bo wiem jak sobie w nim poradzić, ot, nic szczególnego. - uśmiechnęła się weselej. - I dziękuję za komplement. - dodała po chwili, ponieważ tak nakazywała grzeczność. Poza tym, z jego ust, takie słowa, były całkiem przyjemne.
- Jezioro Cara, jest naprawdę pięknym miejscem. - wzrok Maie Lasu również powędrował w stronę srebrzystej tafli, mieniącej się w promieniach słońca.
- Bardzo lubię takie miejsca. - westchnęła po chwili. - Można tutaj odpocząć w ciszy i poczuć jedność z naturą. - z jej ust nie znikał uśmiech.
Awatar użytkownika
Spiriel
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 87
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Duch światłości
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Spiriel »

Tłumaczeniem, przyznała się iż nie jest człowiekiem, jednak nie chciał jej tego mówić, to mogłoby być niegrzeczne, miast tego uśmiechnął się do dziewczyny z małym błyskiem w oku, jakby mówiąc "spokojnie, ja wszystko wiem".
Odwrócił się znów w stronę jeziora i usiadł ze skrzyżowanymi nogami.
- Właśnie o to mi chodzi.
Odparł na ostatnie słowa kobiety, zamknął oczy i wziął głęboki wdech.
- Jest spokojnie i można odpocząć, to jest właśnie ten cel. - Długi wydech, kolejny wdech i kontynuował. - Ludzie nie wiedzą, że nie trzeba cały czas gonić, oni myślą, że pieniądze i władza są najważniejsze, a stojąc w miejscu, nie będzie się pierwszym i najlepszym.
Dodał, po czym znów wypuścił powietrze z płuc, by spojrzeć na kobietę.
- A przecież wystarczy czasem spojrzeć w górę... Czyż niebo nie jest piękne?
Zapytał ze szczerym uśmiechem.
Tiva
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Maie Lasu
Profesje:
Uwagi administracji: Konto Raena, jest prezentem urodzinowym dla użytkowniczki od administracji (z dnia 3.10.2013) i liczy się jako dodatkowy slot na postać. Raena (konto) jest postacią dodatkową, z czego wynika, że użytkowniczka może posiadać 7+1+1postaci na normalnych zasadach + 1 dodatkowych slotów, jeden jako prezent. Zatem użytkowniczka ma prawo posiadać razem 10 kont.
Kontakt:

Post autor: Tiva »

        Dziewczyna z ciekawością zerkała co jakiś czas na mężczyznę, który zaintrygował ja swoim podejściem do życia. Właściwie można by rzec, że ich poglądy miały ze sobą wiele wspólnego. A przynajmniej póki co.
- Wychodzę z tego samego założenia. Ludzie tyle piękna potrafią pominąć, a faktyczny cud życia przelatuje im koło nosa, a oni nawet nie potrafią tego dostrzec. – stwierdziła z lekkim smutkiem w głosie.
- Żal mi ich, mogliby doświadczyć naprawdę wspaniałych momentów. – uśmiechnęła się lekko i zerknęła na mężczyznę.
- Niebo… -spojrzała w górę i lekko przymrużyła oczy, ponieważ słońce lekko ją oślepiało. – W istocie jest bardzo piękne. - z uśmiechem zgodziła się ze swoim przypadkowym towarzyszem. – Uwielbiam nocą patrzeć w gwiazdy. – dodała po chwili, a jej wzrok znowu powędrował w stronę jeziora. Delikatne, słoneczne promyki zaczynały przyjemnie ogrzewać i Tiv poczuła, że robi jej się coraz cieplej i przyjemniej. Postanowiła rozpiąć swój długi płaszcz, a przynajmniej jego górną część . Jak pomyślała, tak zrobiła, wcześniej zdejmując niewielką, skórzaną torbę, którą odłożyła obok i siedząc wygodnie, znowu spojrzała w stronę słońca, wzdychając cicho.
Awatar użytkownika
Spiriel
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 87
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Duch światłości
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Spiriel »

Spoglądał o w niebo, to na rozmówczynię, słuchając jej uważnie, uważając na każde słowo z realnym zainteresowaniem i prawdziwą chęcią. Uśmiechnął się na jej kolejne słowa.
- Fakt, gwiazdy wyglądają wręcz wspaniale - małe, płonące ogniki, gdzieś tam w górze, w bezkresnej dali, próbujące oświetlić nam nocne niebo...
Odparł, po czym stuknął się w czoło otwartą dłonią.
- Ach, gdzie są moje maniery. - Powiedział wstając i skłaniając się przed kobietą - Nazywam się Illumi, Spiriel Illumi.
Przedstawił się z uśmiechem i wyciągnął nieznacznie dłoń do dziewczyny, oczekując na jej nazwisko, oraz podanie dłoni.
Tiva
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Maie Lasu
Profesje:
Uwagi administracji: Konto Raena, jest prezentem urodzinowym dla użytkowniczki od administracji (z dnia 3.10.2013) i liczy się jako dodatkowy slot na postać. Raena (konto) jest postacią dodatkową, z czego wynika, że użytkowniczka może posiadać 7+1+1postaci na normalnych zasadach + 1 dodatkowych slotów, jeden jako prezent. Zatem użytkowniczka ma prawo posiadać razem 10 kont.
Kontakt:

Post autor: Tiva »

         Tiva zaśmiała się szczerze, cieszył ją fakt, ze spotkała kogoś, kto darzył przyrodę takim samym uwielbieniem jak ona. Mężczyzna zaskakiwał ją coraz bardziej, ale wcale nie było to czymś co mogłoby przeszkadzać Maie Lasu.
W końcu nieznajomy przypomniał sobie, że nie zdradził swojego imienia, czego wymagają odpowiednie maniery. Dziewczyna również wstała, lekko skłoniła się i podała dłoń.
- Tiva Thamae. - odpowiedziała z miłym uśmiechem, przedstawiając się. - Miło Pana poznać. - powiedziała całkiem szczerze, bo w istocie miło było spotkać kogoś, z kim mogła porozmawiać własnie w ten sposób. Nie każdy doceniał to co matka natura przygotowała żyjącym istotom i nie każdy potrafił zatrzymać się na moment, by zachwycić się codziennym pięknem otaczającego ich świata.
Maie wpatrywała się w Spiriela, może nawet nie zauważyła tego jak bardzo to robi, ale mężczyzna wydawał się jej bardzo niezwyczajny. Jego spojrzenie przyciągało wzrok, czemu nawet Tiv nie mogła się oprzeć. Przez głowę Strażniczki Lasu, przeszła myśl, że mężczyzna wygląda zupełnie jak... anioł.
Awatar użytkownika
Spiriel
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 87
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Duch światłości
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Spiriel »

- Miło poznać, panienko Tivo.
Odparł uprzejmie, a ująwszy dłoń dziewczyny ucałował delikatnie, a w zasadzie musnął tylko wargami, jak nakazywał dobry zwyczaj. Zauważył że dziewczyna się mu przypatruje, w pierwszej chwili pomyślał, że być może jej wzrok sięga poza ludzką postać, ale potem doszedł do wniosku że to niemożliwe, jedynym wyjaśnieniem byłoby odczytanie jego aury. Potem pomyślał, że to być może coś zupełnie innego niż jego postać, być może chodziło o jego osobę(?). Nie dał jednak po sobie poznać, a tym bardziej dać dziewczynie do zrozumienia, że zauważył, że ta się w niego wpatruje, uśmiechnął się ponownie i skierował wzrok w niebo.
- A wie Panienka, że nawet za dnia, można dostrzec gwiazdy?
Zapytał, puszczając dłoń dziewczyny i wskazał na, nie do końca jeszcze wzeszłe, słońce. Uśmiechnął się i przesunął rękę nieco w lewo od świetlistej tarczy, gdzie tuż nad horyzontem mieniła się gwiazda poranna.
- To dopiero przepiękny widok, prawda?
Zapytał, zerkając na dziewczynę.
Tiva
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Maie Lasu
Profesje:
Uwagi administracji: Konto Raena, jest prezentem urodzinowym dla użytkowniczki od administracji (z dnia 3.10.2013) i liczy się jako dodatkowy slot na postać. Raena (konto) jest postacią dodatkową, z czego wynika, że użytkowniczka może posiadać 7+1+1postaci na normalnych zasadach + 1 dodatkowych slotów, jeden jako prezent. Zatem użytkowniczka ma prawo posiadać razem 10 kont.
Kontakt:

Post autor: Tiva »

        Tiva uśmiechnęła się zaskoczona grzecznością mężczyzny. Co prawda wyglądał na szarmanckiego wobec kobiet, ale jednak zaskoczył ją ten miły gest przywitania. Kiedy zorientowała się, że jej spojrzenie może być zbyt nachalne, szybko odwróciła wzrok. Przez moment było jej głupio, że zrobiła coś tak niemądrego, ale z mentalnego karania siebie, wyrwał ją głos Spiriela.
- O tak, słyszałam o takich gwiazdach. – rozpromieniła się, a po chwili powiodła wzrokiem tam, gdzie wskazał jej Spiriel. Gdy dostrzegła gwiazdę poranną, która pokazał mężczyzna, na ustach Tivy pojawił się jeszcze bardziej rozpromieniony uśmiech.
- Jest piękna! - Dziewczyna zachwycała się takimi widokami, może czasem zbyt bardzo, co w oczach obserwatorów mogło wyglądać dość żałośnie, ale ona nie potrafiła zmienić swojej natury. Taka po prostu jest.
Maie Lasu wpatrywała się w gwiazdę, lekko mrużąc przy tym oczy, a kiedy zerkała na mężczyznę, który stal blisko niej, udało jej się złapać jego wzrok. Hipnotyzujące spojrzenie zadziałało na dziewczynę zupełnie inaczej, niż powinno. Tiva odsunęła się i od razu spojrzała w stronę gwiazdy. Delikatny wiatr rozwiewał jej włosy, wcześniej muskając delikatne policzki, na których widniały lekkie rumieńce. Maie zamknęła oczy wsłuchując się w wietrzny szept, a potem w cichy szum leśnych drzew, którymi poruszały zabłąkane podmuchy. Thamae zupełnie zapomniała o reszcie świata, czując jedność z tym , co było jej życiem.
Awatar użytkownika
Spiriel
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 87
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Duch światłości
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Spiriel »

Gdy spoglądał na nią, również i ona zerknęła na niego, jej wzrok speszył go, nawet bardzo, nie przypuszczał, że może w ten sposób zachować przy kobiecie... a jednak. Nie dał tego jednak po sobie poznać, a tym łatwiej było mu ukryć ten stan, gdyż dziewczyna również się speszyła i odsunęła nieco, odwracając wzrok, uśmiechnął się na to, zdawało mu się, że dziewczyna czuje się nieco zażenowana jego obecnością. Postanowił to sprawdzić.
- Wszystko w porządku?
Zapytał, jak gdyby nigdy nic i usiadł na trawie, patrząc na Tivę.
- Widok gwiazdy porannej, to choć codzienne, to jednak rzadkie zjawisko.
Ledwo to powiedział, a gwiazda zaczęła znikać, im wyżej było słońce, tym mniej widoczna się stawała.
- Podobne można zobaczyć również na wieczór i tuż przed wschodem. Niemniej ta jest wyjątkowa, zawsze pojawia się w tym samym miejscu na wschodzie i zawsze znika ostatnia, tym bardziej, że w nocy jej nie widać w ogóle.
Tiva
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Maie Lasu
Profesje:
Uwagi administracji: Konto Raena, jest prezentem urodzinowym dla użytkowniczki od administracji (z dnia 3.10.2013) i liczy się jako dodatkowy slot na postać. Raena (konto) jest postacią dodatkową, z czego wynika, że użytkowniczka może posiadać 7+1+1postaci na normalnych zasadach + 1 dodatkowych slotów, jeden jako prezent. Zatem użytkowniczka ma prawo posiadać razem 10 kont.
Kontakt:

Post autor: Tiva »

         Maie Lasu, zerknęła znowu na mężczyznę, który usiadł na trawie. Znikająca gwiazda poranna, stanie się zapewne częstym obiektem obserwacji, ale póki co Tiva miała co innego do roboty.
- Wszystko dobrze. - skłamała, choć to może zbyt wielkie słowo na małe niedopowiedzenie. Uśmiechnęła się miło do Spiriela
- Gwiazdy to wspaniałe obiekty... - westchnęła z zadowoleniem. - Choć to nie wszystko czym obdarzyła nas matka natura. - dodała po chwili i rozejrzała się wkoło. Ciche szepty drzew, niosły ze sobą leśne nowiny. Śpiew ptaków rozbrzmiewał nad głowami dwójki, ubarwiając swoimi melodiami to piękne miejsce. Serce Tivy biło weselej, kiedy słyszała te wszystkie dźwięki. Mowa Fauny i Flory dawała dziewczynie możliwość posiadania pewnej kontroli nad tym, czy nie dzieje się coś niedobrego.

Po całkiem niedługim czasie, Maie i Spiriel mogli usłyszeć głośny szelest, dobiegający z gęstwiny znajdującej się niedaleko za nimi. Tiva nie zdążyła nawet usiąść na trawie, tylko od razu odwróciła się w tamtym kierunku. Mężczyźnie mogło zdawać się, że dziewczyna słucha czegoś, lecz czy na pewno tak było? Chwilę później zza drzew wyszła sporych rozmiarów wilczyca, pokazująca groźnie swoje kły. Tiva cofnęła się trochę, choć rozumiała zwierzę...Towarzysz strażniczki lasu, nie mógł wiedzieć, że znajdują się na terenie tego pięknego i groźnego stworzenia, które ma tutaj swoje młode, których będzie bronić nawet za cenę swojego życia. Thamae ani razu nie spojrzała na Spiriela, więc nie wiedziała o tym co ten zamierza zrobić lub nie. Wpatrywała się za to we wściekłe oczy wilczycy, która nie miała zamiaru cofnąć się nawet o krok. Zrobiła coś wręcz odwrotnego...Matka przybrała groźną postawę, sugerującą gotowość do ataku w razie jakiegokolwiek fałszywego ruchu istot odpoczywających nad jeziorem. Tiva zastawiała się czemu jest świadkiem aż tak sporej dozy agresji ze strony zwierzęcia. Groźne warczenie futrzaka nie wróżyło niczego dobrego.
- Nie zrobimy ci krzywdy. - Tiv odezwała się do wilka. Zrobiła to tak cichutko, że Spiriel na pewno tego nie usłyszał, lecz nie było żadnych wątpliwości, że wiadomość dotarła do uszu stworzenia.
Zablokowany

Wróć do „Jezioro Cara”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości