Elfidrania[Polana] Obóz

Miasto zamieszkiwane głównie przez elfy, jednak spotkać tu możesz też inne istoty takie jak wygnane Driady, a także małe chochliki poszukujące przygód. Elfy mieszkające w Elfidrani są niezwykle przyjaznymi istotami, dlatego schronienie w możne znaleźć tu każdy, a zwłaszcza Naturianie i istoty im pokrewne, ze względu na miłość elfów do wszystkiego co wolne.
Awatar użytkownika
Lilu
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 103
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Kotołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lilu »

-Nie ma sprawy - odparła dziewczynie, gdy nagle wszystkie potworki zniknęły.
Kotołaczka spojrzała z nieufnością , najpierw na dziwnego człowieka który robił coś równie dziwnego , a potem na skrzydlatego, który wziął na ręce ranną i zaczął dyrygować reszcie. Jeszcze przypadkiem rozerwie szwy tej kobiecie niosąc ją . Machnęła gniewnie ogonem. Kawałek się może z nimi przejść, zobaczy czy dziewczynie na pewno nic nie jest. Poza tym... zerknęła za siebie na las. Wydawał się jej teraz mało przyjazny. Cisza , jakby cały las na coś czekał. Nie podobało jej się to.
Ruszyła za całą grupą trzymając się w pobliżu skrzydlatego idioty i rannej kobiety.
-Jesteś ranny.
Zwróciła się obojętnie do mężczyzny. Kobieta to kobieta ale mężczyźnie pomóc jej się nie paliło.
A jak już jesteśmy przy ochronie, to ja dam ci podarek. Kotka. Będziesz go karmił, czesał i codziennie głaskał, bo kotek to bardzo lubi. Za to jak ktoś przyjdzie ciemną nocką, żeby ci poderżnąć gardło, to kotek go zeżre.
~ Ewa Białołęcka
Awatar użytkownika
Avallach
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 146
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Avallach »

-To nic... Wytrzymam. - Powiedział Avallach i nagle zakręciło mu się w głowie. Upadł na jedno kolano. - Albo jednak i nie... - Położył kobietę delikatnie na ziemi.
Nie lubię prosić kobiet o pomoc. No ale cóż... Nie dość że ja muszę się jakoś z tego gówna wydostać, to jeszcze muszę im pomóc. Sami sobie nie poradzą...
-Czy ty... możesz mi pomóc? - Avallach zwrócił się do dziewczyny z rudym, puszystym ogonem.
Awatar użytkownika
Lilu
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 103
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Kotołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lilu »

-Dojść nie dasz rady do jakiejś wioski czy gdzieś gdzie możesz się położyć a inni odpocząć?
Warknęła bo facet zaczął opóźniać ich odejście od lasu i pola walki. Chociaż dlaczego zaczęła się tak tym przejmować?
-Nie zszyję Ciebie teraz... - zaczęła mruczeć szukając woreczka z ziołami i moździerza. Podała dwa liście skrzydlatemu
-Zjedz nie wypluwaj mi tylko. Zdejmuj ciuchy i kładź się.
Starła szybko papkę patrząc na resztę. Zaraz ją zrobią grupowym medykiem. A ona się wpakuję w jakąś piękną kabałę. Czekając aż on się położy zaczęła szukać w torbie bandaży. Będę musiała pojechać do miasta. Kończą mi się zapasy.
A jak już jesteśmy przy ochronie, to ja dam ci podarek. Kotka. Będziesz go karmił, czesał i codziennie głaskał, bo kotek to bardzo lubi. Za to jak ktoś przyjdzie ciemną nocką, żeby ci poderżnąć gardło, to kotek go zeżre.
~ Ewa Białołęcka
Awatar użytkownika
Avallach
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 146
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Avallach »

-Nie dam. Straciłem z litr krwi, normalny człowiek już by zemdlał. - Odebrał liście od dziewczyny i wsadził je do ust. Smakowały okropnie, ale nawet nie mruknął. Zamiast tego, zaczął się rozbierać. Zdjął całą górną część zbroi i zakrwawioną tunikę. Oczom wszystkich ukazał się jego umięśniony, poznaczony bliznami tors. Paskudna rana pod żebrami obficie krwawiła.
-Teraz mam się położyć, tak? - Zapytał głupio. Nie czekał na odpowiedź. Zamiast tego położył się na miękkim mchu.
-Czekam...
Awatar użytkownika
Lilu
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 103
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Kotołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lilu »

-... na zbawienie. - Mruknęła cicho i nie próbując nawet być delikatna nałożyła na ranę mieszankę ziół i mocno ją dociskając do rany bandażami. Podniosła anioła tak by siedział i zajęła się obwiązywaniem go czystym bandażem. Skrzydła jej nieco w tej pracy przeszkadzały. Nie posiadała doświadczenia w bandażowaniu aniołów i omijaniu ich cudnych skrzydeł.
Gdy skończyła zawiązała mocno końce bandaża i wstała podchodząc do opatrywanej wcześniej kobiety. Aniołka będzie piekło ale pocierpi sobie chwilę. Nic mu to nie zaszkodzi. Ból zaraz minie w końcu dostał środki uśmierzające ból. Obejrzała uważnie kobietę czy aby nie zerwał jej skrzydlaty szwów. Gdy się już upewniła, że nie odeszła na bok, niepewnie spoglądając na resztę.
A jak już jesteśmy przy ochronie, to ja dam ci podarek. Kotka. Będziesz go karmił, czesał i codziennie głaskał, bo kotek to bardzo lubi. Za to jak ktoś przyjdzie ciemną nocką, żeby ci poderżnąć gardło, to kotek go zeżre.
~ Ewa Białołęcka
Awatar użytkownika
Avallach
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 146
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Avallach »

-Jasna cholera, dziewczyno! Przykładasz mi rozżarzone pręty czy co?! Boli bardziej niż wcześniej - Powiedział po skończonym zabiegu. - Teraz lepiej już chodźmy. Co się tak patrzysz? Nie chcesz iść z nami co? Nie ma nawet takiej możliwości, żebyśmy zostawili cie samą w tym lesie. Idziesz z nami i koniec. Później najwyżej się odłączysz. - Powiedział Avallach i podszedł do leżącej kobiety, tej ranionej. - Poza tym, jesteś jedyną osobą która zna się na leczeniu. Jesteś nam potrzebna. - Powiedział i podniósł ostrożnie ranną kobietę. - Chodźmy.
Rana piekła jak cholera, ale starał się to ignorować. Miał teraz ważniejsze rzeczy na głowie.
Coś czuję, że będzie ciekawie
Awatar użytkownika
Lilu
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 103
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Kotołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lilu »

-Większego wyboru nie mam. Widząc jaki jesteś delikatny to ta kobieta prędzej umrze na twoich rękach - odgryzła mu się szybko zakrywając twarz a szczególnie uszy kapturem, ogon zniknął pod płaszczem przylegając do ciała.
-Poza tym marudzisz. Jak do bicia to pierwszy a kilku ziół wytrzymać nie może. Delikatny chłopiec.
Zerknęła na las, jej dom, a następnie poszła za drużyną bohaterów mając skrytą nadzieję że już się nigdzie nie mają zamiaru szwendać i prać po łbach nieumarłych. Ona miała niewielki zasób wiedzy medycznej a jeszcze mniejszy zasób ziół.
A jak już jesteśmy przy ochronie, to ja dam ci podarek. Kotka. Będziesz go karmił, czesał i codziennie głaskał, bo kotek to bardzo lubi. Za to jak ktoś przyjdzie ciemną nocką, żeby ci poderżnąć gardło, to kotek go zeżre.
~ Ewa Białołęcka
Awatar użytkownika
Angie
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Leśna Elfka
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Angie »

Angie była gotowa do drogi. Jej rana już się zasklepiła.
- Dziękuję jeszcze raz Lilu. Nie wiem co bym bez Ciebie zrobiła. - odparła.
Popatrzyła po twarzach zebranych osób.
- Nie umiem siedzieć bezczynnie. Ja i Largon musimy ruszać dalej, na poszukiwanie przyjaciółki.
Angie spojrzała na Susan.
- Ale najpierw, musimy pomóc wiosce Susan, ona nas potrzebuje. Jestem bardzo ciekawa co tam zaszło. Następnie chyba będziemy musieli się rozdzielić. - dodała.
"(...) Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim jak miejsce, w którym się jest."
Susan
Rasa:
Profesje:

Post autor: Susan »

- Tak, wioska jest teraz najważniejsza!
Popatrzyła na nieznajomych towarzyszy.
- Zrozumiem, jeżeli nie będziecie chcieli mi pomóc. W końcu prawie w ogóle się nie znamy. Wioska leży bardzo niedaleko. Może ktoś właśnie walczy tam o życie? Musimy spróbować uratować tyle elfów ile się da. - powiedziała przekonywującym głosem dziewczyna.
- A więc, kto idzie ze mną? - zapytała, a Angie i Largon od razu się zgłosili.
Susan popatrzyła na resztę członków drużyny oczekując odpowiedzi.
Awatar użytkownika
Lilu
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 103
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Kotołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Lilu »

W sumie co mi szkodzi? Pozwiedzam okolicę i po drodze odwiedzę jakieś kramy. A może... Przerwała rozmyślania i podniosła rękę do góry.
-Ja z wami pójdę jeśli potrzebujecie łucznika i tropiciela. I od czasu do czasu medyka.
Spojrzała na skrzydlatego. Jemu się przyda medyk bo znów oberwie po łbie i sam siebie nie uratuję. Inni nie lepsi.
No to po drodze musi nazbierać ziół. Zajrzała do torby robiąc szybką inwentaryzację.
-Proszę tylko szanowna drużyno o usprawiedliwienie moich krótkich zniknięć w celach zdobycia zasobów.
Ostatnio edytowane przez Lilu 13 lat temu, edytowano łącznie 1 raz.
A jak już jesteśmy przy ochronie, to ja dam ci podarek. Kotka. Będziesz go karmił, czesał i codziennie głaskał, bo kotek to bardzo lubi. Za to jak ktoś przyjdzie ciemną nocką, żeby ci poderżnąć gardło, to kotek go zeżre.
~ Ewa Białołęcka
Awatar użytkownika
Avallach
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 146
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Avallach »

- Też wam mogę pomóc... Na moje oko, wpadliście w wielkie gówno. Nieumarli nie atakują ot tak, przynajmniej nie w takiej ilości. Chyba jedynie ja mam jakiekolwiek pojęcie o złych siłach, działających na tym świecie. Bądź co bądź, robię w tym zawodzie już kilkadziesiąt dobrych lat. Jeśli potrzebujecie kogoś kto umie walczyć, a przy okazji zna się trochę na polityce i paru innych rzeczach, przydam wam się...
Avallach przyglądał się zmiennokształtnej. Z całej grupy, jej nie ufał najbardziej. Z doświadczenia wiedział, że tej rasie nie można ufać. W walce, używają różnych, dziwnych sztuczek. Co innego ludzie, a tym bardziej elfy. O tak, te ostatnie były bardzo honorowe.
-Ruszajmy lepiej.
Awatar użytkownika
Sayden
Błądzący na granicy światów
Posty: 11
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sayden »

- Myślę, że przyda wam się ktoś od prania łbów i pułapek.- mówiąc to odłożył narzędzia do plecaka. Jako tako poskładał moduł, ale później będzie musiał zająć się tym dokładniej.
- Aniele, może i masz doświadczenie, lecz wejście na "Hura!" nic Ci nie da, tam może czekać z dwudziestu, a wtedy nasze szanse są marne, no chyba, że masz ze sobą cały arsenał broni palnej i granatów. Proponuję najpierw obmyślić plan a potem działać. Mówiąc to wpatrywał się w każdego z osobna.
Awatar użytkownika
Angie
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Leśna Elfka
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Angie »

Gdy wszyscy się zgodzili, drużyna ruszyła w stronę wioski.

Ciąg Dalszy
"(...) Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim jak miejsce, w którym się jest."
Zablokowany

Wróć do „Elfidrania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości