Pani LosuJasper ab'Vander

Karty Postaci: Miejsce STARYCH kart postaci.
W tym miejscu splatają się losy wszystkich osób. Tu zostały na trwałe odciśnięte wizerunki wszystkich magicznych istot zamieszkujących świat.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jasper
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 66
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Nieumarły (Upiór)
Profesje:
Kontakt:

Jasper ab'Vander

Post autor: Jasper »

Imię: Jasper ab'Vander
Rasa: Upiór
Wiek: 23 lata (z wyglądu)
Wzrost: 182 cm

Krzepa: słaby / cherlawy / Odporny
Zwinność: Bardzo Zręczny / Niezwykle Szybki / Precyzyjny
Percepcja: Wyostrzony Wzrok / Słuch / Węch / Przytępiony Smak / Czucie/ Wyostrzony Zmysł Magiczny
Umysł: Bystry / Błyskotliwy / Niezwykle Silna Wola
Prezencja: Typowy Szarak

Magia: Dziedzina Pustki [AM] (rozkazy, głównie iluzje i sztuczki)

Cechy specjalne:
- teleportacja
- przenikanie przez przedmioty (w postaci niematerialnej)
- wiedza tajemna
- Mowa Umysłów
- Talent Magiczny (magia istnienia [M]) - Jasper może przyjmować postać materialną.
- latanie

Umiejętności:
- Skradanie się [W]
- Otwieranie zamków [W]
- Kradzież kieszonkowa [W]
- Alchemia [O]
- Etykieta [P]
- Demonologia [O]
- Opatrywanie ran [W]
- Walka wręcz [W]
- Sztylety [A]
- Broń miotana (noże) [M]
- Uniki [M]

Ekwipunek:
- Dwa sztylety
- Sztylet do pchnięć
- Noże do rzucania (4)
- Co się ukradnie... Co w rączki wpadnie...

Cahraker :
        Jestem błaznem - to wszystko... Bardzo humorzasty ze mnie typ. Moje ironiczne podejście do "życia" może być czasem nawet szkodliwe dla żywych. Cel uświęca środki, ale nie nazwiesz mnie chyba bezdusznym łajdakiem? Jako kapryśny wytwór zaświatów powinienem być całkowicie samolubny i reprezentować uosobienie socjopatii. Tak oczywiście nie jest. Trzeba być oryginalnym, prawda?

Wygląd

        Jak się błazen ubiera? A co, to wy nie widzieliście nigdy pajaca? Preferuje czarne buty typowe dla tego fachu z dzwoneczkami na długich zawiniętych czubach lub trzewiki o srebrnych klamrach. Nosi białe rajtuzy wpuszczone w obuwie, wystające spod płaszcza, którego poły sięgają aż do kolan. Na głowie, dumnie jak korona, umiejscowiona jest potężna czapka z pięcioma rogami i nieodłącznym dzwonkiem na końcu każdego. Twarz jest zawsze zakryta maską o charakterystycznym, szerokim, wrednym uśmiechu. Z resztą, czy można by odróżnić twarz z wieloma warstwami makijażu, która na dodatek zawsze zastyga w tym charakterystycznym grymasie, od maski? Niemalże cały ubiór ozdobiony jest "kopniętą szachownicą" czyli prostymi słowy - dwukolorowymi rąbami. Jasper zazwyczaj występuje w kolorach bieli z czernią lub w czerni ze szkarłatem.

Historia :
        Arlekin przechadzał się tanecznym krokiem po salach wypełnionych złotem, klejnotami, kosztownie zdobioną bronią i innymi badziewiami, które każdy by chciał mieć, ale nie wiadomo w sumie po co. Szlachetne metale nie śmiały wydać żadnego dźwięku, gdy po nich stąpał. Co chwila skarbiec wypełniała seria chichotów, którymi echo wtórowało upiorowi, kiedy to znalazł co ładniejsze świecidełko i chował je do kieszeni swojego kraciastego płaszcza. Dzwoneczki uwieszone na rogach jego czapki starały się milczeć jak to im właściciel nakazał. Jasper przystanął przed ogromnym zwierciadłem. Zlustrował swoje rozmazane odbicie od góry do dołu. Obrócił się wokół własnej osi kilka razy oglądając z każdej strony. Krytycznie spojrzał na trzewiki, rajtuzy, wygładził poły płaszcza, poprawił przekrzywioną czapkę i białą maskę o szyderczym uśmiechu.
- Idealnie...
W tym momencie za ramiona pochwyciło go dwóch krasnoludów, a kolejnych czterech wyrosło jak spod ziemi. Wszyscy uzbrojeni w toporzyska lub halabardy, przyodziani w lśniące zbroje straży pałacowej.
- Mamy cię! Teraz to już na pewno trafisz do kata przeklęty złodzieju! - huknął nań kapitan straży.
- Ale panowie... No panowie... Ja tu mieszkam! - zachichotał arlekin i zniknął.

        Ludzie się często nudzą, prawda? Dobra, nie chodzi mi tylko o ludzi, bo to by był rasizm, ale z pewnością są jedną z bardziej marudnych ras. Jako upiór pałętając się po pustkowiach otchłani też się nudzę. Mam do tego prawo! Śmiertelni mają łatwiej, bo wostatecznie zakończą żywot i będzie spokój, ale ja? Mnie jedynie można na powrót wykopać do domu, tam na dół. Każdy demon znalazł sobie jakieś zajęcie, głównie nękają wszystko i wszystkich, żeby ostatecznie zawładnąć światem czy coś równie głupiego. Proszę was... Litości... Ileż można!? Z tej też przyczyny wymyśliłem pewną alternatywę. Chcecie o tym posłuchać? Pewnie nie, ale ci u góry kazali mi to opisać i podać powody mojego sposobu postępowania, więc troszkę wam o tym potruję...

        Jestem upiorem, ale nie zakładajcie z góry, że jestem zły. W sumie mógłbym się pochwalić dokonaniami w dziedzinie rozwoju gospodarki opartej na grupach poszukiwaczy przygód, ale... Ale to jedno z drugiego wynika. Na co dzień kradnę. Po prostu podprowadzam wszystko co nie waży więcej niż człowiek i nie jest warte mniej niż większa wioska. Emm... Złoty pomnik przed ratuszem był wyjątkiem. Nie zabieram nic biednym, oj nie, ale też zazwyczaj im nic nie daję. Rozumiecie już w czym rzecz? Gromadzę te góry kosztowności i upycham w jakimś zatęchłym grobowcu, zamczysku czy też jaskini. Potem wciskam tam liczne pułapki, pseudo-klątwy, a najlepiej smoka. Porozsiewam troszkę plotek, zapisuję garstkę informacji w księgach to tu, to tam. Następnie już tylko oglądam jak grupy najemników starają się znaleźć ten skarb. Jacy to stają się boscy i wspaniali jeśli im się uda. Problem w tym, że czasami są strasznie niekompetentni i muszę im pomagać, wprost prowadzić za rączkę... Myśleliście, że te wszystkie skarby, krypty, zaginione lochy naprawdę zostały wybudowane setki lat temu? Oczywiście są wyjątki, ale gdyby tak było, to na ile czasu starczyłoby zabawy tym wszystkim spragnionym chwały rycerzykom? Tydzień? Miesiąc?

A sposób w jaki zdobywam pieniądze na tą całą zabawę to już tylko kwestia formalności. Jeśli ktoś skończy ze sztyletem wbitym między żebra, to tylko z powodu przypadku, tudzież konieczności lub wyjątkowej problematyki zagadnienia.
Ostatnio edytowane przez Jasper 13 lat temu, edytowano łącznie 1 raz.
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

Nadane Tytuły:

Szalony Arlekin - tytuł nadany ze względu na profesję postaci i jego szalone skoki z tematu do tematu ;)
Królowa Niara
Królowe na trony!

"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto."


“Nie ten mocny, kto burzy lecz ten, który podpiera. Nie ten, co łzy wyciska, lecz ten co je wyciera. Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych cudze łzy rozumie.”
Zablokowany

Wróć do „Pani Losu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość