Szlak Ziół[Gêste lasy] Niespodziewane spotkania i... rozstania.

Szlak którym podążają druidzi do swoich mieszkań położonych wysoko w górach. Pustelnicy zbierają tu najrzadsze zioła. Ten właśnie szlak jest miejscem gdzie znaleźć można rośliny których poszukują druidzi z innych cześć świata, jednak żaden z nich nie ma odwagi wypuszczać się z wyprawą w te niebezpieczne góry.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

[Gêste lasy] Niespodziewane spotkania i... rozstania.

Post autor: Kyrie »

Dziewczyna b³±dzi³a samotnie przez gêste lasy i knieje. Wiedzia³a, ¿e nie mo¿e im pozwoliæ patrzeæ na to jak powoli znika. Czêsto robi³a postoje wykoñczona ci±g³± wêdrówk±. Na skrzyd³ach nie mog³a ju¿ polegaæ. By³y zbyt s³abe by j± unie¶æ. Zrobi³a wiêkszy postój na niewielkiej polance umiejscowionej w sercu lasu. Zebra³a trochê le¶nych owoców. Siedzia³a pod drzewem wpatrzona w rosê na trawie. Podkuli³a nogi pod siebie by siê ogrzaæ. Drzewa szumia³y przyjemnie. Wszystko by³o by piêkne gdyby nie ta ogarniaj±ca pustka i samotno¶æ. Zastanawia³a siê co porabia reszta. Pewnie wyruszyli w dalsz± drogê. Rizochi.. Niara.. Faurun.. Meridion i Tigra. Wszyscy tak bliscy jej sercu a teraz tak daleko. Nie mog³a d³u¿ej z nimi i¶æ. To by³o zbyt trudne.. zbyt bolesne. Woli zgin±æ tutaj.. w samotno¶ci. Tak by³o lepiej. Po³o¿y³a siê na trawie skulona. Zamknê³a oczy i zasnê³a.

S³oñce ca³kiem zniknê³o z horyzontu a kiedy Kyrie siê obudzi³a zasta³a j± ciemno¶æ. Jednak nie wystraszy³o j± to. Zaczê³a szeptaæ co¶ cichutko a wko³o jej szyi pojawi³y siê zielone ¶wietliste linie. Po nied³ugiej chwili wko³o niej pojawia³y siê ¶wietliki. Przybywa³o ich coraz wiêcej a¿ wko³o nich nasta³a ja¶niej±ca ³una. Dziewczyna u¶miechnê³a siê lekko. Usiad³a podkulaj±c nogi. Zastanawia³a siê co jeszcze j± czeka.. czy tu skoñczy swoj± drogê?.. nie..bêdzie sz³a dalej. zastanawia³a siê czy Rizochi siê jej pos³ucha³ i nie martwi³ reszty jej odej¶ciem. Z reszt±, zanim wróci Meridion i Tigra ona bêdzie ju¿ daleko st±d. U¶miechnê³a siê ponownie zmykaj±c oczy. Szum drzew, d¼wiêk sów i le¶nych cykad. Uwielbia³a siê w nie ws³uchiwaæ. Tym razem jednak nie potrafi³a ju¿ zapa¶æ w sen. Wygl±da³a niczym rze¼ba wykonana misternie przez boskie d³onie.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

Szum drzew, d¼wiêk sów i le¶nych cykad... a tak¿e odleg³e zawodzenie wiatru. Wspania³a melodia, taka koj±ca. Przynosz±ca ulgê w cierpieniu, oddalaj±ca smutek. Szum drzew, d¼w... wszystko nagle zamilk³o. Kyrie drgnê³a niespokojnie. Co¶ by³o nie tak. Nie s³ysza³a ju¿ wiatru, a jednak czu³a jego pieszczoty. Jak tagra³ jej sukni±, wdziera³ siê pod ubranie, przeczesywa³ jej w³osy swymi niewidzialnymi palcami, pie¶ci³ po policzku.

Gdzie¶ na skraju pola widzenia, zamajaczy³a jaka¶ postaæ. Potê¿na, silna, ubrana w nieskazitelnie bia³± koszulê i czarne spodnie. Zdawa³a siê unosiæ nad ziemi±, migotaæ, znikaæ to pojawiaæ siê. Postaæ pop³ynê³a w jej stronê. Anielica mrugnê³a zaskoczona oczami, a widmo sta³o siê bardziej realne. Mia³a teraz przed sob± mê¿czyznê. który zbli¿a³ siê do Niej wolnym, pewnym krokiem. Serce zabi³o jej szybciej, gdy rozpozna³a jego u¶miechniêt± twarz. "Meridion" - wyszepta³y jej wargi, a mê¿czyzna u¶miechn±³ siê szerzej i kiwn±³ potakuj±co g³ow±. Gdy zbli¿y³ siê na wyci±gniêcie rêki, poczu³a na policzku przyjemne ciep³o... Jego d³oñ delikatnie g³adzi³a jej blad± skórê. Zarumieni³a siê, a gdy spojrza³a mu w twarz i napotka³a jego skrz±ce siê, intensywnie zielone oczy, jej serce zamar³o. W tych oczach... W tych oczach widzia³a... Pochyli³ siê nad Ni±. Jego usta... jego usta by³y coraz bli¿ej i bli¿ej... zaraz...

Otworzy³a nagle oczy wyrywaj±c siê ze snu. Serce bi³o jej szybko, ko³ata³o siê w piersi próbuj±c siê uwolniæ, wyrwaæ, ulecieæ. To... by³... to by³... sen? - my¶lenie przychodzi³o jej z trudem, przed oczami tañczy³y jasne p³omyki... Ognisko p³onê³o weso³o, a polana trzaska³y rado¶nie. Zaraz, przecie¿ nie zapala³a ¿adnego ogniska! Drgnê³a przera¿ona i rozejrza³a siê niespokojnie woko³o. Naprzeciwko niej siedzia³ Meridion. By³ teraz odziany w swój zielony p³aszcz, ale tak jak przedtem u¶miecha³ siê do niej i wyci±ga³ w jej stronê kubek z paruj±cym napojem.

- Mi³o Ciê znowu widzieæ. - rzek³ do niej, a w jego g³osie s³ychaæ by³o nutkê... têsknoty? - Masz, to powinno Ciê rozgrzaæ. Nie zasypiaæ odziana tylko w sw± sukniê. Tu w górach, bywa naprawdê zimno. Muszê przyznaæ, ¿e zmartwi³em siê gdy Ciê zobaczy³em, ale nie chcia³em Ciê budziæ, wygl±da³a¶ na tak± szczê¶liw±.

Oczy Meridiona b³yszcza³y tak jak przedtem. To na pewno by³ tylko sen?
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

Wszystko co siê dzia³o sprawi³o i¿ serce mocno jej bi³o a zarazem bola³o. Gdy ocknê³a siê przy ognisku i widzia³a przed sob± Meridiona chcia³a siê cofn±æ lecz za ni± by³o drzewo. Patrzy³a na niego wystraszona. to dalej by³ sen? a mo¿e nie by³o ¿adnego snu? W g³owie pl±ta³y siê my¶li a do oczy cisnê³y ³zy. Otworzy³ usta ale nie by³a wstanie nic z siebie wydusiæ. Nie.. on mia³ jej nie widzieæ.. nie w takim stanie.. czemu musia³ j± znale¼æ.. dlaczego tu jest?
-Dla.. dlaczego tu jeste¶?.. co za dziwny sen..- Szepnê³a cicho. Nie wierzy³a, ¿e naprawdê Meridion jest przed ni±.. przecie¿ zosta³ tam daleko na wsi..
-Obud¼ siê..- Szepnê³a do siebie czuj±c jak ³zy ¶ciekaj± jej po policzkach. Zakry³a twarz d³oñmi. Znów ból w sercu rozniós³ siê po ca³ym ciele parali¿uj±c.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

- Jestem tu bo Ciê szuka³em. Nie mog³em przecie¿ pozwoliæ Ci ot tak odej¶æ po... Ty p³aczesz? - Zatroska³ siê widz±æ sp³ywaj±ce po jej policzkach, skrz±ce siê w blasku ogniska ³zy. Pierwsze które widzia³ od... jak bardzo dawna? Potrz±sn±³ g³ow± odrzucaj±c te nieistotne w tej chwili my¶li i zagryz³ wargê zastanawiaj±c siê nad czym¶ zupe³nie innym. W koñcu wsta³ i zdecydowanym krokiem zbli¿y³ siê do Kyrie, ukl±k³ obok niej i otoczy³ ramionami, przytulaj±c j± do swojej piersi.

- Ciii... - zamrucza³ uspokajaj±co nad jej uchem - Nie wiem co siê wydarzy³o, ale dopóki ja tu jestem nie musisz siê baæ. Ju¿ siê nie bój. Nic Ci teraz nie grozi.

Meridion uniós³ d³oñ i przeczesa³ palcami jej cudownie g³adkie, kruczoczarne w³osy. Dziwne mrowienie przebieg³o przez jego cia³o. W pierwszej chwili uniós³ zdziwiony brwi, a w nastêpnej poj±³ znaczenie owego zjawiska. To nie ¿adne zaklêcia, tylko... dawno zapomniane uczucia - Wêdrowiec za¶mia³ siê sam z siebie.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

-Mieli¶cie mnie nie szukaæ..- Szepnê³a cicho a kiedy poczu³a, ze mê¿czyzna j± obj±³ zadr¿a³a.
-Zaczekaj.. ja ju¿ nie jestem taka jak kiedy¶...- Za³ka³a staraj±c siê powstrzymaæ ³zy. Podnios³a na niego wzrok. Patrzy³a na jego twarz. Patrzy³a w jego ¼renice spokojnie. Ale nie mia³a nadziei.. utraci³a j± ju¿ bardzo dawno. Zmiesza³a siê i znów spu¶ci³a wzrok.
-Mieli¶cie mnie nie szukaæ. Ja ju¿ wiêcej nie mogê.. nie dajê rady. Nie chcê by¶cie patrzyli jak..- Nie mog³a dokoñczyæ. On nic przecie¿ nie wiedzia³. Nie wiedzia³ o skrzyd³ach, o czerniej±cych ranach na plecach o g³osach jak i powolnym znikaniu.
-A co z Niar±? Musicie jej pomóc. Potrzebuje waszej pomocy.. jej jeszcze mo¿ecie pomóc.- Doda³a szybko.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

- Niar± opiekuje siê w tej chwili Rizochi, wiêc nie k³opocz sobie t± spraw± g³owy. Powiedz mi... co masz na my¶li mówi±c, ¿e nie jeste¶ ju¿ taka jak kiedy¶? - Mówi±c to odchyli³ siê delikatnie do ty³u i spojrza³ jej prosto w oczy, a potem u¶miechn±³ siê do niej zagadkowo.

- Dla ka¿dego przychodz± chwile zw±tpienia, gdy przestaje wierzyæ w to co robi. Ka¿dy czasem ma ochotê siê poddaæ, zostawiæ to wszystko i umrzeæ. Tylko ¿e wtedy znajduje siê kto¶, kto pomaga mu siê pod¼wign±æ... przyjaciele nigdy nie pozwol± Ci odej¶æ.

Przyjaciele... i ja to mówiê. Przez te wszystkie lata moimi przyjació³mi by³y tylko w³asne demony drêcz±ce mnie ca³ymi dniami i nocami. Nieraz ju¿ mia³em odej¶æ, a jednak... a jednak mia³em nadziejê - Meridion u¶miechn±³ siê do Kyrie - Mo¿e w³a¶nie nadszed³ czas, by wszystko siê zmieni³o

- Powiedz... co siê z Tob± dzieje, co Ciê trapi, a zrobiê wszystko co w mojej mocy by Ci pomóc - mówi³, a w jego g³osie brzmia³a determinacja i stanowczo¶æ.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

Dziewczyna jêk³a kul±c siê jeszcze bardziej.,
-Jeszcze nie zauwa¿y³e¶? nie jestem ju¿ t± anielic± któr± zna³e¶.. nie jestem czysta..- Szepta³a cicho. Dziwi³o j±, ze do tej pory nie zauwa¿y³ jej czarnych skrzyde³. a mo¿e dla niego to by³o normalne... mo¿e to dla niego nie by³o nic dziwnego.. wiedzia³ ¿e tak siê stanie?
-Meridionie.. przeciwstawi³am siê Najwy¿szemu.. i przegra³am.. przegra³am z nim k³ótniê.. i teraz stojê przed wyborem.. Albo on albo..- Tu nie mog³a dokoñczyæ te s³owa nie mog³y przej¶æ jej przez gard³o. Nie przy nim.
-Ty..- Pomy¶la³a i znów serce j± zabola³o.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

Meridion, a¿ odchyli³ siê do ty³u ze zdziwienia, mimo to jednak nie wypu¶ci³ anielicy z r±k. Jego brwi powêdrowa³y wysoko do góry, a na czole pojawi³y siê zmarszczki. Rozchyli³ wargi, lecz w pierwszej chwili ¿adne s³owa nie pop³ynê³y.

- Ja?! - Zdo³a³ w koñcu wykrztusiæ. Nie potrafi³ zrozumieæ o czym mówi dziewczyna, patrzy³ na ni± tylko nic nie rozumiej±cym wzrokiem usilnie staraj±c siê znale¼æ sens w jej s³owach, ale ten zdawa³ siê mu umykaæ. Czu³ w ¶rodku dziwne, przyjemne mrowienie, jednak znaczenie owego uczucia - tak oczywiste dla ¶miertelników - dla niego pozostawa³o tajemnic±.

No dobrze... pomog³em jej znale¼æ si³ê by przeciwstawiæ siê stereotypom, uwolniæ od tego ich ca³ego stwórcy, pomóc z zrzuciæ kajdany, ale co ja mam z tym wszystkim wspólnego? Mia³em j± po prostu popchn±æ na progu. Pomóc postawiæ pierwszy krok. Nie jest czysta? Agrr... co to wszystko znaczy? - Demon usilnie próbowa³ zrozumieæ znaczenie s³ów wypowiedzianych przez Kyrie, jednak wieki spêdzone w samotno¶ci sprawi³y, i¿ zapomnia³ o wielu uczuciach tak wa¿nych dla innych ludzi. Chod¼ jego serce zna³o ju¿ odpowied¼, to umys³ wci±¿ b³±dzi³.

- Ja? - powtórzy³ - Nie rozumiem czemu mia³aby¶ wybieraæ miêdzy mn± a nim. To raczej wybór raczej miêdzy nim, a wolno¶ci±.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

Widz±c jego reakcjê popatrzy³ mu w oczy smutno. No tak.. wiedzia³a, ¿e tak zareaguje. G³upia i naiwna.
-Przepraszam... ja.. ja przepraszam.. co ja sobie w ogóle my¶la³am..- Wyj±ka³a zmieszana ³ami±cym siê g³osem szybko umknê³a z jego objêcia czo³gaj±c siê na czworaka gdzie¶ przed siebie. Mia³a ochotê uciec. Z ka¿dym ruchem z jej pleców spada³y kolejne czarne pióra zamieniaj±c siê w popió³ zaraz przy zetkniêciu siê z ziemi±.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

Widz±c jak Kyrie znów próbuje uciec, co¶ w nim pêk³o. Bariera któr± otoczy³ siê lata temu, by odgrodzi siê od uczuæ mog±cych przywie¶æ na niego zgubê, teraz roztrzaska³a siê niczym szklana szyba. Ruszy³ za dziewczyn±, chwyci³ j± za ramiê i odwróci³ w swoj± stronê, spogl±daj±c jej prosto w oczy. Przez chwilê zaskoczony patrzy³ w te wzburzone niczym morze oczy nie bardzo wiedz±c co w³a¶ciwie robi, ale po chwili u¶miechn±³ siê do niej czule odrzucaj±c na bok zbêdne my¶li i po raz pierwszy od wieków zawierzaj±c swoim przeczuciom.

Wiedziony od dawna t³umion± chêci±. wyci±gn±³ przed siebie woln± rêkê i dotkn±³ ni± cudownie g³adkiego policzka dziewczyny, a potem przejecha³ palcami przez jej kruczoczarne w³osy, które od ich pierwszego spotkania zdawa³y siê go wzywaæ. Pog³adzi³ czarne, jedwabiste pasma zachwycaj±c siê ich urod±. U¶miechn±³ siê jeszcze bardziej, a potem pochyli³ siê w stronê Kyrie, tak, ¿e ich twarze siê zbli¿y³y siê na niewielk± odleg³o¶æ. Czu³ teraz na policzkach jej ciep³y, przy¶pieszony oddech i móg³by nawet przysi±c, ¿e s³yszy bicie jej serca, chod¼ zdawa³o siê to niemo¿liwe.

Pochyli³ siê jeszcze bardziej, a ich wargi zetknê³y siê w poca³unku, który wstrz±sn±³ ca³± jego duszê. Meridion zamkn±³ powieki, a ca³y ¶wiat wokó³ gdzie¶ znikn±³. Czu³ teraz tylko ciep³o jej ust, bicie jej serca, a pod powiekami widzia³ jej obraz taki, jaki zapamiêta³ z ich pierwszego spotkania: smutnej, pogr±¿onej w melancholii anielicy o kruczoczarnych w³osach i burzowych oczach, w których kry³o siê tyle emocji.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

Czuj±c jak mê¿czyzna chwyta j± za rêkê w pierwszej chwili chcia³a siê wyrwaæ.. ale nie mog³a. Nie mia³a si³y?.. nie.. po prostu nie chcia³a. Czuj±c jego dotyk zadr¿a³a od dreszczy jakie przebieg³y jej po plecach. Widz±c jego wpatrzony wzrok jak i d³oñ wêdruj±ca po w³osach rozchyli³a lekko usta zarumieniona.
-Dla.. dlaczego.. tak patrzysz..- Szepnê³a ale jej usta zamilk³y w delikatnym poca³unku. Nie, tego siê nie spodziewa³a. Nie rozumia³a dlaczego.. przecie¿ by³a pewna, ze on.. sama po chwili zamknê³a powieki pozwalaj±c mu na wszystko. Nie rozumia³a dlaczego, ale teraz kiedy zrobi³ krok nie potrafi³aby uciec.. odrzuciæ go.. niewa¿ne co by zrobi³. By³ za blisko.. serce przesta³o boleæ.. rozla³o siê teraz fal± gor±ca.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

Meridion d³ugo ca³owa³ Kyrie, a gdy wreszcie oderwa³ swe wargi od jej ust i rozchyli³ lekko powieki, jego oczy b³yszcza³y jak nigdy wcze¶niej odk±d przemieni³ siê w demona. Chod¼ jego zmys³y pozostawa³y nadal przytêpione, to siedz±c± przed nim dziewczynê postrzega³ z niezwyk³a wyrazisto¶ci±. Zdawa³o mu siê, i¿ potrafi dostrzec ka¿dy szczegó³ na jej twarzy i ciele. Najmniejsze zgiêcie, pieprzyk, w³osek... dos³ownie wszystko. Czu³ jej wyj±tkowy zapach, tak ró¿ny od wszystkiego innego. S³ysza³ jej oddech i bicie serca.

U¶miechn±³ siê do niej delikatnie, niepewnie. Wydawa³ siê byæ równie zaskoczony tym co zrobi³, co sama Kyrie. Ciep³e, przyjemne uczucia wype³ni³y jego cia³o. Uczucie pustki, towarzysz±ce mu od bardzo dawna teraz gdzie¶ zniknê³o zast±pione czym¶ innym. Przez chwilê zastanawia³ siê, jakie to konsekwencje przyniesie ten jego czyn, jednak my¶li te rozwia³y siê szybko, niczym zdmuchniête potê¿nym podmuchem Uczucia które go w tej chwili wype³nia³o. Uczucia którego nie rozumia³, Uczucia o którego istnieniu zd±¿y³ zapomnieæ przez te wszystkie d³ugie lata samotno¶ci.

Meridion otoczy³ swymi ramionami delikatne cia³o anielicy i przytuli³ j± do swojej piersi, a potem cicho, niczym leciutki podmuch wiatru, szepn± nad jej uchem:
- Kyrie - a w s³owie tym zawarta by³a wielka moc, jakiej nawet najpotê¿niejsze zaklêcia nie posiada³y. Moc przepe³niona jego Uczuciem. Starszym ni¿ wszystko inne. Uczuciem, z którego zrodzi³ siê ¶wiat.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

Nie mog³a siê opanowaæ, jej cia³o ca³e zadr¿a³o on tych poca³unków, zaraz ogarnê³o j± ciep³o jakby p³omieñ rozpali³ siê w jej duszy. Kiedy otworzy³a oczy jej ¼renice szala³y jak nigdy dot±d ukazuj±c falê a raczej burzê uczuæ i emocji jakie targa³y jej duszê. To by³o dziwne.. inne ni¿ wszystkie te uczucia jaki dozna³a bêd±c anio³em.. to ju¿ nie by³ ten rodzaj uczucia jakim obdarowywa³a i otrzymywa³a od ludzi. To by³o co¶ o wiele mocniejszego, mo¿na, zec ¿e niemal pozadnaie.. ale czego? no w³a¶nie tego ma³a Kyrie nie mog³a odgadn±æ. Czuj±c jak mê¿czyzna obejmuje j± swoimi silnymi ramionami i w tak niesamowity sposób wypowiedzia³ jej imiê poczu³a deszcz po karku. Wtuli³ mocno w niego twarz.
-Jeszcze raz... powiedz to jeszcze raz..- Szepnê³a cicho jakby zawstydzona tym wszystkim. Ale pragnê³a tego.. to jedno s³owo.. jej imiê w jego ustach i ca³y ¶wiat zaczyna³ wirowaæ, zanikaæ, traciæ znaczenie.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

- Kyrie - powtórzy³ szeptem Meridion spe³niaj±c jej pro¶bê. Spe³niaj±c pro¶bê w³asnej duszy. Poczu³ jak ca³e jego cia³o wype³nia to magiczne s³owo. Czu³ jak wyzwala si³y o których istnieniu do tej pory nie mia³ pojêcia. Ukryte, drzema³y w oczekiwaniu na to wydarzenia, a teraz siê przebudzi³y. Czu³ si³ê. która go wype³nia³a. Czu³ j± chod¼ nie rozumia³. Jednak¿e, nie potrzebowa³ jej rozumieæ.

- Kyrie - rzek³ ponownie i przytuli³ j± mocniej, jakby chcia³ schowaæ j± przed reszt± ¶wiata. Anielica by³a jedyn± rzecz±, jakiej w tej chwili potrzebowa³. Potrzebowa³ jej blisko¶ci, jej obecno¶ci. Czu³, ¿e bez niej... ¿e bez niej... nie wiedzia³ co siê stanie bez niej. Nie chcia³ wiedzieæ.

Przera¿a³o go to, a zarazem dodawa³o si³. Jeszcze przed chwil± by³ samotnym wêdrowcem, pojawiaj±cym siê tam gdzie chcia³. A teraz? A teraz co¶ siê w nim zmieni³o. Kolejna Przemiana.

- Kyrie - szepn±³ po raz kolejny, a potem doda³ - Zaopiekujê siê Tob±.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

Za ka¿dym razem kiedy wypowiada³ jej imiê czu³a dziwn± rado¶æ. Mog³aby s³uchaæ go wieczno¶æ. Wtuli³ siê w jego klatkê zaciskaj±c palce na materiale. Min±³ ból, minê³a pustka.. g³osy ucich³y. Tak jakby dziêki tej jednej osobie odpu¶ci³o ca³e z³o i cierpienie jakiego dozna³a. nie zauwa¿y³a nawet jak jej pióra zaczê³y szybciej opadaæ na ziemiê. S³ysz±c jego ostatnie s³owa zamar³a. Podnios³a po¶piesznie na niego oczy patrz±c mu w twarz, jakby szukaj±c na niej potwierdzenia tych s³ów.
-Oh, Meridionie..- Szepnê³a obejmuj±c go za szyjê.
-Tak bardzo siê ba³am..- Znów szepnê³a cicho.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

- Teraz ju¿ nie musisz - szepn±³ Meridion g³aszcz±c dziewczynê po g³owie - Teraz ju¿ nie musisz siê baæ - powtórzy³, a na jego twarz wyp³yn±³ wyraz zadumy.

Chwilê trwa³ tak, a jego my¶li kr±¿y³y wokó³ kobiety, w koñcu delikatnie odchyli³ jej g³owê, tak aby móg³ spojrzeæ w jej oczy. Zagryz³ doln± wargê, a potem powiedzia³:
- Widzê, ¿e podjê³a¶ ju¿ decyzjê. Teraz trzeba bêdzie siê zmierzyæ z jej konsekwencjami. Spokojnie Kyrie - doda³ szybko gdy poczu³, ¿e dziewczyna drgnê³a - Masz teraz mnie. Powiedz mi... chcia³aby¶ zachowaæ skrzyd³a? - w tym miejscu popatrzy³ znacz±co na plecy dziewczyny, a potem zagryz³ wargê - Jeszcze nie wiem jak je uleczyæ... ale na jaki¶ czas mogê powstrzymaæ ich obumieranie. Nie wiem na jak d³ugo i nie wiem czy kiedykolwiek w pe³ni je wyleczymy. Chyba ju¿ zawsze pozostan± czarne... ale... ale nadal je bêdziesz mieæ. Uprzedzam, ¿e... rytua³ mo¿e nie byæ najprzyjemniejszy. Obiecujê, ¿e postaram siê aby by³ jak najmniej uci±¿liwy.

Meridion ponownie zagryz³ wargê czekaj±c na odpowied¼. Rytua³ by³ naprawdê trudny... i wymaga³ pewnych po¶wiêceñ z jego strony. Jak to siê sta³o, ¿e jestem gotów po¶wiêciæ co¶ dla drugiej osoby?
Zablokowany

Wróć do „Szlak Ziół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości