Ogłoszenia ⇒ EVENT - Sezon Burz.

[Pani Losu]

Zapraszamy wszystkich serdecznie do udziału w najnowszym evencie. Informacje o jego postępach znajdziecie zarówno w tym temacie, jak również ogłoszeniu na stronie głównej forum.

Regulamin Eventu:

- Wydarzenia mają miejsce przed aktualnym wątkiem/ciągiem wątków postaci i traktowane są jako retrospekcja niedawnych wydarzen. Można więc informacje w nich zdobyte wykorzystać w aktualnych tematach.
- Jako iż jest to event, uczestniczenie w nim jest dozwolone niezależnie od aktualnie prowadzonych wątków.
- Gracze mogą brać udział w evencie tylko jedną postacią.
- Gracze mogą tworzyć nowe plotki.
- Wątki eventowe zostaną założone przez PL, zastrzega ona również sobie ingerencje w nie.
- Przebieg eventu, oraz wygląd kolejnych jego etapów będzie zależał wyłącznie graczy.
- W razie pytań można zgłaszać je do administracji.
- Kolejne wątki będą otwierane stopniowo.

[Quarraena]

Uprzedzam, że komentarze są mocno subiektywne i raczej mają na celu jako takie ogarnianie eventu, zwłaszcza że sporo się w nim dzieje. Są pisane z mojej perspektywy i w zasadzie żadnym poważniejszym celom nie służą. Takie, o, informacje, o co chodzi i co jest interesującego - dla ciekawych i nieogarniających.


17.04.14: Przeczytałam sobie posty, które widnieją w wątku i się cieszę, że tyle osób się zainteresowało, myślałam, że post Artha będzie wisiał w nieskończoność! Więc tak: co Arth knuje, już wiem, więc nie będę komentować. Hajime z kolei wpadł na jeszcze inny koncept, uzasadniający zresztą istnienie Upiornej Dziewicy – fajnie, fajnie, brzmi ciekawie. Z kolei post Aishele mi się niesamowicie podoba, bo wykorzystuje wręcz podobieństwo między jej postacią a Upiorną Dziewicą, pomysł fajny i wyszło równie świetnie. Podsumowując – dwie postacie w karczmie, podsłuchują, co się dzieje; jedna się zamelinowała gdzieś; jedna szuka schronienia. To dopiero początek, sezon burz nadal trwa!

18.04.14: Drugi dzień sezonu burz dobiega końca. W chwili obecnej, jeśli moja matematyka mnie nie zawodzi, udział bierze osiem osób. I chyba jeszcze nie jest to liczba ostateczna…
Nawiązały się już pierwsze interakcje między bohaterami. Hermina przyłącza się do Hajime, Darshes nawiązuje rozmowę z Frigg. Najwyraźniej pary będą podróżować do Maurii razem. Aishele i Xaira wspólnie szukają schronienia, zaś Galanoth i Arthanal jak dotąd kompanów nie znaleźli. Na szczególną uwagę zasługuje post Herminy, ponieważ pojawia się w nim nowy aspekt poszukiwań kupca, mianowicie – plotka o Dżinnie spełniającym życzenia. Jestem ciekawa, jak to się rozwinie.

22.04.14: Szósty dzień Sezonu Burz dobiega końca, a ja serdecznie gratuluję wszystkim zapału i tempa pisania postów, jestem pod takim wrażeniem, że kompletnie nie nadążam z czytaniem i ogarnianiem tego! Nie spodziewaliśmy się z Akkarinem, że będzie aż takie zainteresowanie i że tak chętnie będziecie w evencie uczestniczyć. Nawiasem mówiąc, myśleliśmy, że nie będzie Was więcej niż sześciu... A tymczasem na chwilę obecną mamy w wątku trzynaście osób, jeśli dobrze policzyłam. We wszystkich interakcjach można się łatwo pogubić, więc powiem w skrócie, jak wygląda sytuacja i jakie są moje odczucia. Po prawdzie to sama się zgubiłam, ale rozrysowanie tych zależności bardzo pomaga.
Więc sytuacja w tej chwili przedstawia się tak:
– Frigg, Agares i Darshes siedzą w karczmie i razem tworzą ekipę; poprzednio w gospodzie wybuchła bójka, której driada była przyczyną;
– Aishele i Xaira połączyły siły i znalazły się razem w jednym z miejskich domków w pobliżu karczmy, wypędziwszy stamtąd jakąś rodzinę; obecnie trwa walka: Aishele x Xaira vs Hermina x Hajime;
– Atarion gdzieś utknął w karczmie i się nie odzywa;
– Leinard dostał zlecenie udania się do Maurii w sprawach handlowych;
– Arthanal zetknął się na rynku Thenderionu z Galanothem i dał mu monetę; dalej właściwie nie wiadomo, co ma zamiar zrobić;
– Do Galanotha przyłączyły się nagle Sahela i Sicissa, jednak ostatecznie towarzyszką w podróży zostanie najprawdopodobniej Sahela (wtajemniczeni się nieźle przy tych postach ubawili).
Generalnie tempo akcji jest bardzo szybkie, dzieje się wiele i wybuchają walki. Część osób planuje już wypad do Maurii, część jeszcze załatwia swoje sprawy w Thenderionie. Nowy wątek ma wystartować w okolicach piątku - wtedy akcja na dobre się przeniesie do Maurii. Wiadomo także, że jeszcze wtedy dołączy kilka osób.
Jestem z Was naprawdę dumna, cieszę się, że Wam się podoba to pisanie i się angażujecie! Tak trzymać!

[Quarraena]

10.05.14: Drugi etap eventu rozpoczął się już jakiś czas temu. Gracze zostali podzieleni na trzy wątki, ponieważ w poprzednim panował zbyt duży chaos.

– Wątek pierwszy: Arthanal, Mantus, Maeve, Leinard

Arthanal podróżuje razem z Maeve i bawi się w jej przewodnika; opisuje jej wszystko, co widzi. Zatrzymali się w karczmie, zaś Formierz złożył ślepej elfce propozycję współpracy w zamian za znalezienie antidotum na jej ślepotę, przynajmniej tak wynika z późniejszych postów. Podoba mi się sposób, w jaki to wszystko robi – poprzez ciągły monolog, monolog i jeszcze raz monolog – jednak nie jest nużąco, wręcz przeciwnie, czyta się interesująco, a i koncept się chwali.
Mantus spotkał się ze Srebrną Panią, było to coś na kształt wizji, w której zabrzmiały niejasno słowa przepowiedni. Po przebudzeniu miał przygodę z nieumarłymi ogarami, zaś jakiś czas później wkroczył do miasta. Zatrzymali go ludzie w maskach, słudzy alchemika-licha, podobnie jak Arthanala i Maeve, którzy znaleźli się w podobnym czasie w tym samym miejscu, oraz zaprowadzili do ich mistrza. Tutaj na uwagę zasługuje sposób przedstawienia tegoż mistrza właśnie – Kumarbiego – sepleniącego, zasuszonego maga o wyglądzie mumii. Pomysł równie ciekawy, co nieoczekiwany.
Maeve uzupełniła wypowiedzi poprzedników o swoją perspektywę i zgodę na propozycję Arthanala.
Tak więc cała trójka została zaproszona przez Kumarbiego w sposób nieuznający odmowy na spotkanie następnego dnia.
Leinard jak na razie posta nie napisał, więc najwidoczniej został jeszcze w Thenderionie.

– Wątek drugi: Aishele, Galanoth, Sahela, Xaira

Sahela oddzieliła się od Galanotha i wzięła konia. Na drodze miała wizję – spotkała się ze swoim mistrzem, który kazał jej przeszkadzać wszystkim, którzy próbują rozwiązać zagadkę zaginionego kupca, zaś Czarne Bractwo wskazał jako konkurencję. Gdy widzenie się skończyło, na drodze Sahela ujrzała Aishele, Xairę i Galanotha.
Xaira z kolei opisała drogę do Maurii oraz spotkanie z Sahelą i Galanothem, nie wywiązała się jednak na razie jeszcze żadna rozmowa.
Pierwsze posty Galanotha i Aishele się jeszcze nie ukazały.

– Wątek trzeci: Agares, Darshes, Frigg, Hajime, Hermina

Frigg opisuje podróż do Maurii na grzbiecie smoka. Można się dowiedzieć, że na czas sezonu burz Alaranię nawiedziły dziwne zjawiska pogodowe: krople (i chmury) w kształcie zwierząt. Darshes dorzucił do tego informację o wytwarzaniu przez siebie nasion Noctem Lilium, które, według planów grupy, będą potrzebne później.
Cała trójka wylądowała szczęśliwie w nieczynnym kraterze i zdołała się z niego wydostać. Widząc straże przed bramą Maurii, zaczęli się zastanawiać, jak wejść do środka. Padła propozycja udawania kupców, lecz, zdaje się, grupa ostatecznego wyboru jeszcze nie dokonała.
Posta Hajime i Herminy jak na razie nie ma.