Wodospad Snów[Las przy wodospadzie] odpoczynek.

Wodospad Snów położony jest na granicy Szepczącego Lasu, niedaleko miasta Menaos. Wodospad jest schronieniem dla leśnych zwierząt, a w skale pod nim znajduje się grota którą zamieszkuje ogromny, ale przyjazny biały smok Zora. Dolina wodospadu jest pełna potliwych chochlików i zwierząt, czasem zaglądają tu druidzi w poszukiwaniu szkarłatnych grzybów, które można znaleźć tylko tutaj.
Ayumi
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Elf Lesny
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Ayumi »

Uważnie przyglądała się centaurzycy, nerwowo ruszającej się z boku jakby próbowała coś zrobić, elfka chciałaby zaingerować jakoś i jej pomóc, ale nie mogła to był jej koszmar. Westchnęła cicho, wlepiła wzrok w wodospad i zaczęła śpiewać powtórnie. Ulżyło jej, że nie usłyszała jej krzyku z głębi lasu. Zrobiło jej się szkoda Naturianki, gdyż widziała, że się przez sen popłakała, jej kojący dotyk nie działa na wszystkich zwłaszcza na jej rasę,spuściła głowę i zasłoniła twarz burzą włosów. Przypomniała sobie piosenkę którą napisała, gdy straciła rodziców i uwolniła się wraz z Kin zaczęła cicho płakać, z anielskiego śpiewu przeszła na kontralt 'owy głos zaczęła śpiewać wspomnienia w innym języku i przy tym szlochała, z bólu. Nie cierpi ludzkich kreatur. Popatrzyła się na twarz Kory przez chwilę uśmiechnęła się niemo, który zmienił się w smutek, ułożyła się, skuliła śpiewała dalej zakryła się, gdyż nie lubiła, gdy ktoś, by patrzył jak ją to wszystko boli.
Awatar użytkownika
Kora
Błądzący na granicy światów
Posty: 15
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Centaur
Profesje:

Post autor: Kora »

Na kartce widniał mój cały koszmar widać było że pokazuje tak uczucia. Gdy skończyła ostatni raz popatrzyła na obrazek po czym schowała go do torby. Spojrzała na swój tatuaż na ramieniu przypomniało jej się pewne zdarzenie. Po czym zwróciła wzrok na skuloną elfkę ogarnął ją ponowny smutek. Nie wiedziała co wywołało ból i cierpienie w elfce,bardzo chciała jej pomóc lecz nie bardzo wiedziała jak... siedziała w milczeniu. Zastanawiając się co gnębi elfkę.
-Coś się stało ? coś cię trapi ?-spytała
Ayumi
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Elf Lesny
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Ayumi »

Usłyszała zmartwiony głos naturianki, zaskoczyło ją, że się przęjeła jej chwilowym dołkiem w życiu.
- Wspomnienia z życia... - westchnęła rozpaczliwie. Bolało ją, przed oczami pojawił się obraz trzech ludzi i martwe zwłoki matki...
Zawyła cicho z bólu i złapała się za głowę, zakryła się jeszcze bardziej nie chciała, żeby na nią patrzyła, szczególnie w takim stanie.
Wyciągnęła z plecaka napój ziołowy, który sporządzała kiedyś z matką wypiła łyk i odłożyła, byleby zadziałało i ją uspokoiło.
Sięgnęła z plecaka jedno jabłko, zjadła je. Cała się trzęsła ze strachu, iż ludzie, którzy skrzywdzili jej matkę mogą się czaić wszędzie.
Żyła w obawie dlatego pije po trochu tę miksturę.
Awatar użytkownika
Kora
Błądzący na granicy światów
Posty: 15
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Centaur
Profesje:

Post autor: Kora »

Patrzyła na elfkę zszokowana wiedziała że bardzo cierpi i że jej wspomnienia z życia nie były miłe... musi być jej bardzo ciężko-pomyślała na jej twarzy ukazał się smutek i rozpacz. Naturianke bardzo bolało to że jej historia z przeszłości musiała być okrutna skoro musi zarzywać miksturę. Pare długich minut siedziała przyglądając się elfce, bardzo ciekawiło ją jej historia. Ale była też bardzo smutna patrząc jak cierpi,
nie wiedziała jak może jej pomóc. Chociaż tego bardzo chciała.
-Mogę ci jakoś pomóc-spytała
Po czym spojrzała elfce głęboko w oczy.
Ayumi
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Elf Lesny
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Ayumi »

Uspokoiła nieco chaos w głowie, nie starczyło jej to na opanowanie łez odkryła się i patrzyła się na Naturiankę.
Zebrała nieco odwagi i zaczęła urywkowo coś mówić
- Ja.., muszę ich znaleźć. Muszę ich znaleźć i się, im odpłacić, za to co wyrządzili, żeby cierpieli jak ja... -
Te słowa krążyły jej w głowie, przysięgła swojej matce i ojcu, że dorwie pozostałą trójkę z bandy ich pomści. Zacisnęła rękę na rękojeści jednego ze sztyletów w plecaku. Zaczęła ściszonym sopranem zaczęła wyśpiewywać wspomnienia o tym jak zamordowano jej ojca i drugie jak zabijali matke na jej oczach, spalili dom oraz jak wylądowała w klatce, z której się wydostała i uwolniła przyjaciółkę, z którą nie ma kontaktu. Spojrzała na ostrze podarowane przez Kin, gdy się rozstawały i odwróciła wzrok w stronę wodospadu.
Awatar użytkownika
Kora
Błądzący na granicy światów
Posty: 15
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Centaur
Profesje:

Post autor: Kora »

Zmierzyła Hiromi wzrokiem na jej twarzy ujrzała smutek, żal i gniew.Usiadła,przyjrzała się elfce dopiero teraz zrozumiała jakie piekło przeżyła. Naturianka nie dziwiła się jej że chce pomścić swoją rodzinę, ona zrobiła by tak samo na miejscu elfki. Słuchała jak elfka wyśpiewuje swoją przeszłość o tym jak zle została potraktowana przez los. Siedziała w milczeniu słuchając dramatycznej histori śpiewanej przez elfkę. Nie wiedziała tylko jak ona chcę ich znaleść... i pomścić ??!
-Ale...jak ty chcesz no wiesz ich z....- Nie dokończyła bo te słowo nie przechodziło naturiance prze gardło.
Spojrzała w stronę wodospadu tam gdzie siedziała elfka, tylko czekała cierpliwie na odpowiedz.
Ayumi
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Elf Lesny
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Ayumi »

Wyczuła, że naturianka ma jakieś podejrzenia, po wzroku na skórze zrozumiała, słysząc pytanie. Miała racje chciałaby zabić tak jak pozostałą 5 bandziorów, ale jak jej to wytłumaczyć.
- Kora, Ci ludzie... zabijali ludność pokryjomu.. uwięzili mnie w miejscu, gdzie popełniali taki czyn, jeśli nie zabić to, chociaż, żeby prawo ich jakoś ukarało... -, ledwo mówiła to i tak już zabiła 5 bandziorów z tej bandy. Chwilę później jakoś przedstawiła centaurzycy całą historię przekazała jej obraz co widziała, czuła to nie była jej wrodzona zdolność, co jakiś czas nie kontrolowanie się budziła.
Czekała na reakcje naturianki na to, co jej pokazała i schowała twarz, zasłoniła się i szlochała dalej chciałaby przywrócić ich do życia, ale nie panuje nad magią druidyczną.
Awatar użytkownika
Kora
Błądzący na granicy światów
Posty: 15
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Centaur
Profesje:

Post autor: Kora »

To co elfka pokazała naturiance wywołało u niej smutek i gniew oraz kroplę łzy która spłynęła jej po policzku. Pogładziła elfkę po włosach nie martw się jakoś się ułoży-powiedziała szeptem ale wiedziała, że to co mówi nie jest pocieszające ale w tamtej chwili nie miała nic innego do powiedzenia. Tak bardzo bym ci chciała pomóc ale...no wiesz nie posiadam mocy druidycznej i niestety nie przywrócę twojej rodziny do życia-westchnęła głęboko. Było jej bardzo żal elfki, otarła spływającą jej łzę po policzku. Naturianka już tak miała gdy ktoś opowiadał jej smutną historię albo ona sama była jej świadkiem nadzwyczajnie się rozklejała. Gdy bym mogła ci jakoś pomóc....-powtórzyła smutnym tonem
po czym położyła się koło Hiromi.
Ayumi
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Elf Lesny
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Ayumi »

Czując dotyk naturianki, nieco uspokoiła jej burzę w głowie, nie przestawała szlochać, zauważyła zmianę nastroju centaurzycy.
Słowa stworzenia podniosły ją nieco na duchu dotknęła jej i lekko, lecz z bólem uśmiechnęła się. Utkwiła w jej pamięci obraz trzech mężczyzn, którzy są na wolności.
- Gdybyś ich widziała... gdziekolwiek powiedz mi, gdzie przebywają, wtedy zgłoszę to do odpowiednich praw... albo sama to rozwiąże. - Powiedziała z nadzieją, że kiedyś ich znajdą albo oni na nią trafią, a wtedy zrobi wszystko, co obiecała rodzicom.
Długo tak siedziała w głowie słyszała tylko szepty wiatru, jakby znajome głosy, być może naturianka mogła ich nie słyszeć.
Ostatnio edytowane przez Ayumi 11 lat temu, edytowano łącznie 1 raz.
Awatar użytkownika
Kora
Błądzący na granicy światów
Posty: 15
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Centaur
Profesje:

Post autor: Kora »

Dostrzegła przez chwilę błysk w oku patrząc na chwilowe szczęście elfki. Nie chciała psuć dobrego nastroju Hiromi.
-Obiecuję że gdy tylko ich spotkam na pewno cię o tym, poinformuję.-Powiedziała z przekonaniem.
Wstała podeszła do wodospadu, napiła się wody. Na dnie wody ujrzała jakieś świecidełko, włożyła rękę i wyciągnęła rzecz leżącą na dnie . Był to srebrny naszyjnik, wyjęła ściereczkę z swojej torebki po czym wytarła naszyjnik. Przyjrzała mu się dokładnie, wstała podeszła do elfki siedzącej pod drzewem po czym wyciągnęła do niej dłoń i podała jej wisiorek który przed chwilą znalazła. Usiadła koło niej na twarzy naturianki ukazał się uśmiech który skierowała do elfki.
Ostatnio edytowane przez Kora 11 lat temu, edytowano łącznie 1 raz.
Ayumi
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Elf Lesny
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Ayumi »

Popatrzyła nieobecnym wzrokiem przed siebie, po chwili zauwazyla ze centaurzyca wyciąga do niej rękę z małym naszyjnikiem.
Podziękowała naturiance i zaczęła badać rzecz. Ktoś na pewno to zgubił...
- Nie mogę tego przyjąć, bardzo szybko gubię niektóre rzeczy i może to się z tym stać. - Powiedziała i spojrzała na wisiorek dotknęła go lekko jeszcze i założyła centaurzycy na szyję. Wstała z ziemi i teleportowała się na drzewo na jednej z grubych gałęzi się położyła przy pomocy telekinezy (magia przestrzeni) przeniosła plecak do siebie i opadła o niego głowę, wlepiła wzrok w niebo.
Awatar użytkownika
Kora
Błądzący na granicy światów
Posty: 15
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Centaur
Profesje:

Post autor: Kora »

Spojrzała na elfkę zakładającą jej naszyjnik, uśmiechnęła się lecz wiedziała że nie może tego przyjąć.
Powiesiła wisiorek na jednej z gałęzi. Wyjęła z torby naszyjnik od matki, posmutniała po czym raz jeszcze zerknęła na
naszyjnik. Schowała go z powrotem do torby, z moich oczu popłynęła łza odwróciłam wzrok aby nie patrzeć na elfkę, energicznym
ruchem wytarła spływającą po policzku łzę. Podeszła do wody, usiadła przy niej patrząc się w nią bez żadnego celu.
Namoczyła dłonie i obmyła twarz potem wycierając.
Ayumi
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Elf Lesny
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Ayumi »

Popatrzyła na smutną centaurkę i pomyślała *będzie dobrze minie jej...* Spakowała plecak. Ruszyła powoli w kierunku głebi leśnej, kucnęła przy krzaczku jagód i zbadała czy się nadają do jedzenia, gdy upewniła się, że nie są trujące zebrała garść i zaczęła jeść.
Kończąc skromy posiłek położyła się na trawie i zamknęła oczy słyszała cichy szmer liści. Przysnęła, a obudziło ją wycie wilka, który oddalał się z watahą. Spojrzała w kierunku i uśmiechnęła się.
*Czas ruszać szkoda mi tak Korę zostawiać, ale muszę dalej ich szukać.. kiedyś się spotkamy.*
Spojrzała w jej stronę jeszcze raz i popatrzyła na wisiorek poleciała jej z oka łza, która spadła na ziemię zostawiając ślad pobytu elfki.

[Ciąg dalszy Ayumi]
Zablokowany

Wróć do „Wodospad Snów”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości