Kryształowe Jezioro[Brzeg jeziora] Nowa pieśń

Nad Kryształowym Jeziorem żyje się powoli i spokojnie. Majestatycznym pegazom i jednorożcom jezioro służy za wodopój. Magowie i elfy przychodzą tutaj odpocząć i szukać rzadkich ziół. Driady i Nimfy odnajdują tutaj schronienie. Dla wszystkich istot przyjaznych jezioro jest niezwykłym schronieniem. Położone w rozległym lesie, otoczone drzewami i krzewami tworzy osobną krainę ciszy.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Teyla
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 113
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

[Brzeg jeziora] Nowa pieśń

Post autor: Teyla »

Głos jej płynął ponad srebrną taflę jeziora. Słowa tworzyły poezję, lecz zatrzymywały się uparcie przy jednym fragmencie. -Nie, nie, nie... - mruknęła pod nosem, kreśląc coś na kartce papieru. Nie było na niej prawie że żadnego miejsca od skreśleń dziewczyny. Przeczesała palcami złote od zachodzącego słońca włosy. Widok był iście romantyczny jak z jakiejś ballady, ale nie o tym tworzyła. Pieśń miała być o duchach poległych, co szukali celu w dusznych o śmierci miejscach. "Śmierci wojująca, śmierci niełaskawa, zabierasz te dusze na cmentarzu żywe i życia pragnące." Jakże ponury musiała mieć nastrój, kiedy wysnuła takie słowa, pomijając miłości i radości smak. Wpakowała do torby swoje niedokończone dzieło, kiedy zauważyła, że nie było nigdzie jej wiernego towarzysza. Zeskoczyła ze skały, na której przesiedziała większość dnia. Zdrętwiałe nogi dały się we znaki, lecz szybko ten ból minął. -Filia! Filia, gdzieś się podziała!- szła energicznym krokiem, nawołując wierzchowca i rozglądając się za nim. Uparty osioł musiał gdzieś poleźć, wcześniej nawet nie powiadomiwszy jej. Wtedy zauważyła swojego fiorda, który leniwie bujając głową szedł w jej kierunku, żując coś w pysku. -Kochanie, jesteś. Mamusia się bała. Nigdy tak więcej nie rób. - pouczyła stworzenie, obejmując mocno jego pysk i całując w chrapy. -Wracajmy do...domu? -głos jej nabrzmiał niepewnością. Teraz to i ona się zgubiła, a ciemność która nastała, wcale nie pomagała znaleźć drogi powrotnej do karczmy, w której się obecnie zatrzymała. -Chodź maleńka.- szepnęła i pociągnęła zwierzę za wodze, wypatrując cokolwiek, co pomoże jej odnaleźć się. -Widzisz, co narobiłaś? Zgubiłaś nas, a mówiłam. Trzymaj się blisko mnie.-mruknęła cicho do ucha konia, który za nic miał jej karcenie i tylko prychnął, równie cicho.
Zablokowany

Wróć do „Kryształowe Jezioro”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości