Kryształowe Jezioro[Brzeg Jeziora] Pierwsza Kąpiel

Nad Kryształowym Jeziorem żyje się powoli i spokojnie. Majestatycznym pegazom i jednorożcom jezioro służy za wodopój. Magowie i elfy przychodzą tutaj odpocząć i szukać rzadkich ziół. Driady i Nimfy odnajdują tutaj schronienie. Dla wszystkich istot przyjaznych jezioro jest niezwykłym schronieniem. Położone w rozległym lesie, otoczone drzewami i krzewami tworzy osobną krainę ciszy.
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

-No cóż i tak bywa, ale nic straconego- odpowiedział, pozostawiając Sunako pod opieką swojej towarzyszki, po czym wskoczył do wody, i rozpoczął się obmywać. Wiedział, że Sunako czuje coś więcej, i podczas kąpieli myślał nad tym. Po chwili zanurkował, nie było go widać przez kilka dobrych chwil, okazało się, że zanurkował za rybą, złapał dość dużego karpia, i zakończył swą kąpiel. Wychodząc na brzeg, chwycił swój miecz i oderżnął głowę rybie, którą chciał zjeść, zostawił ją na trawie, nazbierał kilka gałęzi i rozpalił ognisko, gdy ognisko było już na tyle duże, nabił rybę na naostrzony wcześniej patyk i zaczął ją smażyć, chciał rozpocząć rozmowę, lecz nie wiedział jak. Widać było zakłopotanie na jego ponurej zazwyczaj twarzy.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Leżała na plecach i patrzyła w niebo."Może będzie lepiej jak sobie pójdę?", myślała, "Mam wrażenie że tylko go denerwuje swoją obecnością".Chciała wstać, ale nie mogła się poruszyć.Z trudem poruszyła głową by zobaczyć co robi Wanwur.Właśnie odcinał rybie łeb.Wcale nie przestraszyła sie widoku krwi, przywykła do niego.Znów patrzyła w niebo.Gdy odzyskała trochę sił podniosła się i zaczęła w milczeniu zbierać swoje rzeczy."Będzie lepiej jak pójdę", pomyślała.Zarzuciła na siebie płaszcz i powoli szła w stronę lasu starając się by Wanwur jej nie zauważył.
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

Odwrócił się szukając wzrokiem Wampirzycy, w końcu znalazł ją wodząc po nią wzrokiem.
-Ejj, Sunako, myślisz, że tak łatwo Cię przeoczyć ? -zapytał retorycznie.
-Nigdzie nie idziesz. Właśnie robię nam kolację, a Ty tak po prostu odchodzisz ?- zapytał zirytowany.
-Myślałem, że wspólnie zjemy, i porozmawiamy.- powiedział delikatnie zbliżając się od tyłu do Sunako, chwytając ją delikatnie za barki swymi wilgotnymi dłoniami, starał się przekonać, Wampirzycę by pozostała razem z nim przy ognisku.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Zaśmiała się.
-Jestem wampirem. Normalne jedzenie jest dla mnie jak trucizna, mój panie.-wyszeptała.Położyła swoje dłonie na jego mokrych dłoniach.Stała tak przez chwilę milcząc.
-Czy moje towarzystwo nie przeszkadza Ci, mój panie?-zapytała odwracając się.Popatrzyła mu prosto w oczy.
-Nie przeszkadza Ci, mój panie, że jestem mordercą?-zapytała.
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

-Morderca, zrozumie mordercę, Ty zabijasz bo musisz, ja zabijam bo lubię, lub dla zemsty.- odpowiedział pewny siebie, patrząc głębiej w jej kocie oczy. Wanwur nie znał dobrze natury Wampirów, nie wiedział, że normalne jedzenie je zabija, *A więc to tak, żyją wampiry* pomyślał, starał sobie wszystko poukładać po czym wypalił
-Nie boję się Ciebie- delikatnie się uśmiechnął
-Jeśli chcesz poszukam Ci czegoś krwistego- delikatnie chwycił Sunako za rękę, i zaczął iść z powrotem w kierunku ogniska, ciągnąc ją delikatnie. Gdy doszedł do ogniska, usiadł na ziemi przed ogniskiem, sprawdzając rybę, czy jest gotowa do spożycia, po czym założył koszulę, gdyż robiło się zimno.
-Coś tutaj zimno się robi- spuścił głowę w dół i przysunął się delikatnie do ognia.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Sunako spuściła głowę.
-Wcale nie chciałam żebyś się mnie bał, mój panie-powiedziała idąc za nim-A co do zabijania...Też kiedyś to robiłam dla przyjemności i zemsty, ale się opamiętałam.
Stała przy ognisku patrząc na Wanwura zakładającego koszulę.Jej ciało przeszły dreszcze.Usiadła bardzo blisko niego.
-Tak będzie cieplej.-powiedziała czując że jej policzki znów są czerwone.Starała się teraz nie patrzeć na mężczyznę, tylko prosto przed siebie. Była cała przemoczona i trzęsła się z zimna.
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

Przysunął się do Sunako i delikatnie ją objął, starał się ogrzać siebie i Wampirzycę, Fea ułożyła się po drugiej stronie ogniska i obserwowała wszystko w około.
- Więc jednak zostaniesz ze mną, Cieszę się- szybko odpowiedział.
Nachylił się nad ogniskiem sprawdzając rybę, starał się jednocześnie nie puszczać Sunako.
Poobserwował las, po czym popatrzył w głąb oczu Dziewczyny, zastanawiał się co tam zobaczy.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Oczy Sunako błyszczały w świetle ogniska. Uśmiechnęła się do Wanwura gdy ten ją objął.
-Nie chcę być dla Ciebie ciężarem, mój panie-wyszeptała po chwili, jednak nie wyrywała się mu.Patrzyła mu prosto w oczy.Po krótkiej chwili spuściła głowę.
-Mogę sobie pójść jeśli przeszkadzam...Przyzwyczaiłam się już do tego.-powiedziała bliska płaczu.Patrzyła na ogień, wspominając jak jej dwór, jego martwi mieszkańcy, przebici drewnianymi kołkami...Jak to wszystko trawiły płomienie. Oparła głowę o ramię Wanwura, by nie myśleć już o tym.Jej serce waliło jak szalone.Miała wrażenie że jej ciało płonie.Nie było to spowodowane ciepłem ogniska...
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

-Nie, nigdzie nie idź, nie przeszkadzasz- powiedział stanowczym lecz delikatnym tonem.
Jeszcze mocniej przytulił ją do siebie, mając na uwadze to, że była mokra.
Starał się zrozumieć jej sytuacje, jej smutek i zamyślenie.
Chciał by poczuła się bezpieczniej, cały czas patrzył jej w oczy.
Tygrysica obserwowała całą sytuację zza ognia, bacznie przyglądała się Sunako, i temu co robi jej towarzysz.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Przytuliła się do niego.Nie obchodziło ją czy robi dobrze, czy źle.
-Jesteś pierwszym człowiekiem który nie chce mnie zabić, mój panie...-wyszeptała.I znów zaczęła sobie przypominać jak uciekała przed grupą mężczyzn czekających na nią z drewnianymi kołkami.Zadrżała.
Po chwili po jej policzkach zaczęły spływać łzy, a ciepłe krople spadały na ramię Wanwura.
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

Czując ciepłe krople na swym ramieniu, odwrócił się w stronę Wampirzycy, delikatnie ją odsunął od siebie, chwycił na wysokości barków, po czym jedną ręką starł łzy z policzków.
-Nie pozwolę Ci już płakać. Nie pozwolę Cię już skrzywdzić !- Stwierdził stanowczym tonem, ponownie przytulając Sunako do siebie.
Chciał by czuła się ona bezpieczniej. Czuł, że musi jej pomóc, że musi być blisko.
*Ona zasługuje na ochronę* pomyślał, po czym podzielił się pomysłem z Feą, w tylko dla nich zrozumiałym dialekcie, nie chciał by Wampirzyca wiedziała o jego pomyśle. Nie chciał jej puszczać samej, gdziekolwiek. Popatrzył w jej oczy i wiedział, że postąpi słusznie, podróżując wszędzie z nią.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Była zaskoczona tym co powiedział Wanwur.Od przemiany w wampira nikt nigdy nie powiedział takich miłych słów!Od razu zrobiło się jej cieplej w sercu. Uśmiechnęła się przez łzy.
-Dziękuję, mój panie.-powiedziała cichutko obejmując go.W jego ramionach czuła się bezpiecznie.Po raz pierwszy od ponad dwustu lat. Zamknęła oczy i wtuliła się w niego.W swoim życiu tak wiele przeszła, a teraz zdawało się że wreszcie nie będzie musiała wiecznie uciekać, trzymać się z dala od ludzi.
-Dziękuję, mój panie...-powtórzyła.
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

-Nie masz za co mi dziękować moja Pani- szepnął prosto do ucha Sunako.
Starał się ją pocieszyć. Chciał pokazać, że mu zależy.
Pierwszy raz zależało mu na kimś tak jak na niej, mimo tego, że znali się bardzo krótko, wiedział, że to jest coś więcej.
Starał się ukrywać uczucia, w końcu była starsza od niego o kilka set lat, był jednak utwierdzony w tym, że chce jej pomóc.
Wtulił się w nią jeszcze mocniej chcąc pokazać, że nie musi się bać i martwić już o nic.
Wszak przypominała mu jego dawną koleżankę z jego starej wsi, skąd uciekł, była uderzająco podobna.
Chciał się przypodobać Wampirzycy. Widać było na jego twarzy, dziwne zmartwienie, smutek, i przemykające myśli przez jego głowę.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Sunako była szczęśliwa.Pierwszy raz od dawna.Spojrzała na Wanwura.Wyglądał na smutnego i zmartwionego.Pogłaskała go po policzku patrząc mu prosto w oczy.
-Czy jest coś, o czym chciałbyś porozmawiać ze mną, mój panie?-zapytała-Mi możesz wszystko powiedzieć.
Uśmiechnęła się ciepło do niego.Jej serca biło szybko.Pierwszy raz czuła coś takiego."Co się ze mną dzieje?!"- myślała przerażona.Nie dawała nic po sobie poznać serdecznym uśmiechem.
Awatar użytkownika
Wanwur
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Wanwur »

-Nic mi nie jest, myślę o różnych rzeczach- odpowiedział, delikatnie poprawiając swoją pozycję.
Starał się wymijać swoją przeszłość, chciał skupić się na tym co dzieje się teraz.
Obserwował Sunako, ale także cały teren wokoło, chciał by nikt im nie przeszkadzał i nie zaszkodził.
Widać było, że Wampirzyca jest przejęta tym co trapi Wanwura, starał się jednak ją pocieszyć bez, naruszania swojej historii.
Nie chciał znów przeżywać tego drugi raz.
Awatar użytkownika
Sunako
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 59
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:

Post autor: Sunako »

Uśmiechnęła się do niego.
-Dobrze, nie będę Cię już męczyć, mój panie.-powiedziała.Żyła już tak długo, więc wiedziała że coś ukrywa.Ale co?Może on nie chce jej tego powiedzieć?Kto by chciał zwierzać się tak nic nie wartej istocie, nie ważne jak dobrze urodzonej, nie znaczącej nic?Z trudem powstrzymała płacz.
Pogłaskała Wanwura po policzku starając się uśmiechać.
Zablokowany

Wróć do „Kryształowe Jezioro”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości