Elf patrząc na Elfkę uśmiechnął się.
Kiedy wyszła z wody zobaczył część jej nagiego ciała, obrucił głowę, zamknął oczy, wstał i powiedział:
-Przepraszam.
Nie patrzał na Elfkę, lecz ujrzał ją przed nie całą minutą, uśmiech od razu zawitał na twarzy Harlana.
Muzyka ptaka spodobała się Elfowi i postanowił go ujrzeć, przymrużył lekko jedno oko i ujrzał złotego ptaka.
Kryształowe Jezioro ⇒ [Nad jeziorem] Spacer
- Lottia
- Błądzący na granicy światów
- Posty: 23
- Rejestracja: 11 lat temu
- Rasa: Elf Leśny
- Profesje:
- Kontakt:
- Och! - dziewczyna w końcu ujrzała elfa i zrobiła się cała czerwona na twarzy ze wstydu. Jak mogła nie zauważyć, że wstał?
- Mógłbyś się odwrócić? - spytała, a gdy elf to zrobił, wyszła szybko z wody, wzięła swoje ubrania i szybko schowała się za krzakiem dla pewności. Złoty ptak postanowił zakończyć swój występ i odfrunął. Założyła szybko bieliznę, spodnie i koszulkę, która przylepiła się do jej mokrego ciała, wcale nie zakrywając tego co powinna.
- Nie zauważyłam,że wstałeś - westchnęła, wychodząc z ukrycia, próbując rękami zasłonić prześwitującą bieliznę.
- Mógłbyś się odwrócić? - spytała, a gdy elf to zrobił, wyszła szybko z wody, wzięła swoje ubrania i szybko schowała się za krzakiem dla pewności. Złoty ptak postanowił zakończyć swój występ i odfrunął. Założyła szybko bieliznę, spodnie i koszulkę, która przylepiła się do jej mokrego ciała, wcale nie zakrywając tego co powinna.
- Nie zauważyłam,że wstałeś - westchnęła, wychodząc z ukrycia, próbując rękami zasłonić prześwitującą bieliznę.
Elf zaśmiał się cichutko, lecz podobał mu się widok pięknej Lotii.
Spojrzał na odlatującego ptaka i powiedział:
-Cóż za piękny ptak..
Wskazał na ptaka.
-Nie jesteś zmęczona po tak krótkim śnie?
Zapytał troszcząc się o Elfkę.
Spojrzał na odlatującego ptaka i powiedział:
-Cóż za piękny ptak..
Wskazał na ptaka.
-Nie jesteś zmęczona po tak krótkim śnie?
Zapytał troszcząc się o Elfkę.
- Lottia
- Błądzący na granicy światów
- Posty: 23
- Rejestracja: 11 lat temu
- Rasa: Elf Leśny
- Profesje:
- Kontakt:
Wcisnęła na nogi swoje wysokie buty i znów zasłoniła się rękami. Będzie musiała tak trwać, aż jej koszula wyschnie.
- Nie... - odpowiedziała nieco ściszonym głosem - Jestem przyzwyczajona.
Spojrzała na niego i uśmiechnęła się delikatnie. Podróżując nie ma zbyt wiele czasu na sen. Poza tym zawsze wstawała rano, by oglądać wschód słońca, lub kąpać się nago gdy wszyscy jeszcze spali.
- Nie... - odpowiedziała nieco ściszonym głosem - Jestem przyzwyczajona.
Spojrzała na niego i uśmiechnęła się delikatnie. Podróżując nie ma zbyt wiele czasu na sen. Poza tym zawsze wstawała rano, by oglądać wschód słońca, lub kąpać się nago gdy wszyscy jeszcze spali.
-Czas się zbierać..
Powiedział Elf ze smutkiem..
Podszedł do Lotii i powiedział:
-Dziękuję...
Pocałował Elfkę i odszedł..
Powiedział Elf ze smutkiem..
Podszedł do Lotii i powiedział:
-Dziękuję...
Pocałował Elfkę i odszedł..
- Lottia
- Błądzący na granicy światów
- Posty: 23
- Rejestracja: 11 lat temu
- Rasa: Elf Leśny
- Profesje:
- Kontakt:
Spojrzała na niego zupełnie zdziwiona. Nie miała pojęcia co się chwilowo działo.
- A-ale...
Zanim zdążyła coś powiedzieć elf zbliżył się do niej. Dziewczyna cofnęła się lekko, odwracając głowę pocałunek wylądował na jej policzku. Jeszcze przez chwilę patrzyła na oddalającego się elfa. Wzięła kamizelkę, zapięła ją, założyła łuk na plecy i rozejrzała się. Nie wiedziała gdzie teraz się uda.
Ciąg dalszy: Lottia
- A-ale...
Zanim zdążyła coś powiedzieć elf zbliżył się do niej. Dziewczyna cofnęła się lekko, odwracając głowę pocałunek wylądował na jej policzku. Jeszcze przez chwilę patrzyła na oddalającego się elfa. Wzięła kamizelkę, zapięła ją, założyła łuk na plecy i rozejrzała się. Nie wiedziała gdzie teraz się uda.
Ciąg dalszy: Lottia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości