Czarna PuszczaMała polanka [Przebudzenie]

Nocne zwierzęta, pumy, nietoperze, wilkołaki, niedźwiedzie. Pułapki, mroczne jaskinie, burze, wycie wilków, istoty przerażające i potwory... to tylko przedsmak tego co spotka Cię w Czarnej Puszczy, krainie znajdującej się na północny zachód od Doliny Umarłych, świecie, którego nigdy nie pozna przeciętne stworzenie.
Awatar użytkownika
Alces
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 85
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Człowiek-Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Alces »

No i byli już w jaskini, ciemność przerażała trochę chłopaka, na szczęście wzrok z każdą następną chwilą przyzwyczajał się do tego miejsca. Usłyszał jak dziewczyna łamie, najprawdopodobniej gałęzie, i rzuca je mu pod nogi. Zobaczył parę razy iskrę, jednak przez panujące warunki pogodowe na zewnątrz, niezbyt się dało wskórać coś w sprawie ognia. Dziewczyna odeszła gdzieś na chwile, chłopak więc postanowił ze nie będzie darmozjadem i sam spróbował rozpalić ognisko używając narzędzi dziewczyny. Nie było to takie łatwe... Nagle zrobiło się jeszcze ciemniej, ale ciszej, mniej wiatru... nareszcie udało mu się rozpalić ognień, podmuchał by go wzniecić, a wtedy ujrzał że dziewczyna wyczarowała skałę... jednak chyba dużo sił ją to kosztowało, upewnił się szybko że ogień wytrzyma chwilę bez niego, spojrzał na nią, nie wyglądała najlepiej. Wstał i złapał ją by chronić przed upadkiem, zapomniał nawet o swojej kuli. Dlatego też szybko pomógł usiąść dziewczynie mówiąc, -Odpocznij, dobra robota.- Uśmiechnął się do niej przyjacielsko i zabrał za pilnowanie ognia. Jedno go teraz zastanawiało, jak wyjdą?
Awatar użytkownika
Enadelia
Szukający Snów
Posty: 185
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Maie lasu
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/administrator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Enadelia »

Przez chwilę była zupełnie osłabiona. Ledwo siedziała i nie potrafiła się skoncentrować. Rozbolała ją głowa, ale nie chciała być problemem dla osoby, która dopiero zbierała się po najwyraźniej dość długiej utracie przytomności.
- Ja... Nie. Ja muszę... Cokolwiek - szeptała bez większego ładu dziewczyna starając się przekazać, że chce też się do czegoś nadać. Co prawda ognisko było już rozpalone i mieli ochronę przed wiatrem, deszczem i ewentualnymi nieprzyjaznymi przechodniami, ale chciała być potrzeba. Chciała coś z robić, by nie siedzieć bezczynnie. Chciała go wyleczyć i pomóc mu odzyskać wspomnienia. Była to dla niej pewnego rodzaju misja. Czuła potrzebę rozejrzenia się po jaskini w poszukiwaniu jakiegoś zajęcia. Wstała, a raczej próbowała wstać. Oparła ręce na którymś z chłodnych kamieni, który niestety okazał się być mokry. Dłoń ześlizgnęła jej się po gładkiej powierzchni i tym pozbawionym gracji sposobem znów wylądowała na ziemi. Syknęła coś pod nosem. Była na siebie wściekła. Widocznie za mało trenowała. Wykorzystała dzisiaj magii do zaledwie kilku czynności i już zużyła prawie całą swoją energię? Czuła się żałosna i bezwartościowa, choć właściwie nic specjalnie ważnego nie musiała już wykonać.
Awatar użytkownika
Alces
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 85
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Człowiek-Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Alces »

Chłopak chciał ją przytrzymać. -Musisz, musisz chwilę odpocząć i przypilnować żeby ogień nie zgasł. Tak więc spokojnie... - Jednak ona wstała i sytuacje się odwróciły albowiem tym razem to Alces próbował przekonać Enadelie by ta przestała się forsować. Ale w końcu była zmuszona usiąść. Zapanowała chwilowa cisza którą przerywał trzask ogniska oraz błyskawice. w pewnym momencie chłopak poprosił. -Opowiedz mi coś...- Ale co? Nie miał szczególnych wymagań, o niej samej, o tym miejscu, czy może o całym świecie... a najlepiej o każdym z tych tematów. No ale czy mógł od niej wymagać tak wiele? Choć przed chwilą chyba zajęcia szukała.... Tylko czy rozmowa ją usatysfakcjonuje?
Awatar użytkownika
Enadelia
Szukający Snów
Posty: 185
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Maie lasu
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/administrator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Enadelia »

Usiadła i oparła głowę o chłodne kamienie. Zacisnęła w dłoniach kilka kamieni i odetchnęła głęboko, by trochę się uspokoić. Spojrzała najpierw na ognień, a następnie na Alcesa. Starała się uśmiechnąć. Było jej głupio, nie lubiła czuć się bezużyteczna. Czuła, że kamienie, które zaciskała ranią jej dłonie.
- Wiesz... Nie lubię być niezdolna do pomocy. Nie lubię czuć się słaba... - wymamrotała cicho. Każda myśl prowadziła ją do wspomnienia chwili, kiedy najdroższa jej osoba oddała za nią życie, a ona nie była w stanie nic zrobić. Może podświadomie starała się teraz naprawić cały świat, zlikwidować całe zło, pomagać każdej istocie. Zacisnęła powieki i potrząsnęła lekko głową. Starała się nie myśleć o przeszłości. Powoli wypuściła z płuc powietrze. - Co chcesz, abym Ci opowiedziała?
Awatar użytkownika
Alces
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 85
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Człowiek-Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Alces »

Chłopak siedział sobie spokojnie doglądając ognia. Czekał aż dziewczyna mu coś opowie. W końcu, skoro nie chciała czuć się niepotrzebna, to niech go pouczy o świecie... - A nie uważasz że zrobiłaś już wiele? Ja nawet nie wiem jak mam Ci dziękować i się odwdzięczyć...- Powiedział chłopak kończąc trochę smutnym tonem. Przecież zrobiłą dla niego tak wiele, uratowała mu życie, dała mu pokarm i schronienie, opowiedziała mu już dużo, a on zamiast jej się odwdzięczyć prosił o więcej pomocy, opowieści. Niestety jednak nie wiedział jak może się odwdzięczyć... Tak więc sprecyzował pytanie. -Obojętne, o Tobie, o tym miejscu, albo o całym świecie, o czym chcesz- Rzekł i usiadł wygodniej.
Awatar użytkownika
Enadelia
Szukający Snów
Posty: 185
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Maie lasu
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/administrator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Enadelia »

Milczała przez chwilę zastanawiając się, co może mu opowiedzieć.
- Znajdujemy się w Mrocznych Dolinach, a konkretniej w Mrocznej Puszczy. Przybyłam tutaj kilka miesięcy temu... A może nawet rok temu. Pochodzę z Szepczącego Lasu, a właściwie z jego wschodnich obrzeży. Właściwie, to zaczynałam dokładnie tak, jak Ty. Narodziłam się, nie, powstałam bez konkretnej wiedzy o tym świecie. Zostałam stworzona już w takiej postaci i musiałam sobie jakoś radzić. Napotkałam... - tu zatrzymała się na chwilę, gdyż złamał jej się głos. Postanowiła, że nie może dokładnie opowiedzieć całej tej historii bez rozpłakania się, więc postanowiła ominąć niektóre jej części. -... Napotkałam na swojej drodze bardzo pomocnego człowieka, który nauczył mnie wszystkiego, czego potrzebowałam. Zaprowadził mnie też do ludzi, którzy nauczyli mnie Magii. A później... Kiedy... Em... Odszedł, postanowiłam przywędrować tutaj. Wiedziałam, że jest to dość mroczne miejsce. Uznałam więc, że może potrzebować pomocy kogoś obdarzonego magiczną mocą. - powiedziała. Przez cały czas rozglądała się po jaskini w poszukiwaniu jakiegoś bezpiecznego punktu, na którym mogłaby zawiesić wzrok.
Awatar użytkownika
Alces
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 85
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Człowiek-Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Alces »

Chłopak znów mógł posłuchać opowieści. Najpierw usłyszał nieco o tym miejscu, stwierdził że przydałaby mu się mapa... Następnie dziewczyna zgrabnie przeszła do opowiadania o sobie. Wychodziło na to że jego teraźniejszość, i jej przeszłość nie różnią się mocno. - To teraz Ty mi pomagasz... mam tylko nadzieje że nie znikniesz sobie..- Powiedział trochę nie przemyślawszy tego, może dziewczyna w bolesny sposób straciła swojego "wychowawce"... A może to też dlatego mu, Alcesowi, pomaga? Tak jakby twierdziła że ma dług do spłacenia...?
Awatar użytkownika
Enadelia
Szukający Snów
Posty: 185
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Maie lasu
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/administrator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Enadelia »

Miała wrażenie, że po słowach chłopaka trochę się zarumieniła. Mogło to też być spowodowane ciepłem, które biło od ogniska, ale Enadelii na myśl przychodziły wtedy jedynie jego słowa. Czyżby chciał pobyć z nią trochę dłużej? Czy to możliwe, że ta znajomość będzie trwała dłużej niż jeden dzień? Od czasu, kiedy przeniosła się w mroczniejsze zakątki Alaranii nikt nie został przy niej na dłużej.
- Je-jeśli będziesz chciał, żebym Ci towarzyszyła, to nigdzie nie zniknę. - powiedziała bardzo wątpiącym głosem - Jeśli jednak będziesz chciał, abym zniknęła, to nie będę sprawiać problemów... - dodała.
Podkurczyła nogi, przytuliła się do nich i oparła brodę na kolanach. Tak zawsze czuła się bezpiecznie. Tego w tym momencie potrzebowała. Trochę obawiała się odpowiedzi Alcesa. Bała się, że coś straci. Znowu.
Awatar użytkownika
Alces
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 85
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Człowiek-Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Alces »

Chlopak przypatrywal sie dziewczynie swiatlo ogniska bylo zbyt slabe zeby dostrzegl jej rumieniec. Jednak zmiana w glosie byla nieco zauwazalna, ale dla chlopaka byl on prawie bez roznicy. -Powiem tak, za wczesnie na takie postanowienia. Ale jedno jest pewne, pragne wrecz Cie lepiej poznac, a takze odwdzieczyc Ci sie za dzis, to troszke moze zajac, pytanie czy Ty tego chcesz. A jak juz sie lepiej poznamy to zobaczymy czy chcemy zostac towarzyszami na dlugie lata- i tutaj usmiechnal sie przyjacielsko, chcial by jego odpowiedz byla mila, ale neutralna.
Awatar użytkownika
Enadelia
Szukający Snów
Posty: 185
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Maie lasu
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/administrator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Enadelia »

Enadelia nie potrafiła powstrzymać uśmiechu. Nie potrafiła uwierzyć w swoje szczęście. Już dawno nie była tak radosna. Przecież dotychczas mało kto próbował ją poznać, a co dopiero spędzić z nią więcej czasu. O odwdzięczaniu się nie było nawet mowy. Skinęła więc głową i powiedziała:
- Oczywiście, że tego chcę. - powiedziała nie kryjąc uśmiechu. Zastanawiała się, jak to możliwe, że chłopak rozmawiał z nią tak swobodnie. Ona nie była w stanie czasem powiedzieć czegoś bez zająknięcia się, czy zarumienienia. Bardzo go za to podziwiała. Chciała dla niego zrobić jak najwięcej. Gdyby tylko mogła znaleźć sposób, by odzyskać jego wspomnienia...
- Gdyby zebrać odpowiednie zioła i się tam wybrać... - powiedziała pod nosem Enadelia - Myślę, że znam sposób by choć odzyskać choć część Twoich wspomnień - dodała zwracając się już do chłopaka.
Awatar użytkownika
Alces
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 85
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Człowiek-Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Alces »

Chłopak uśmiechnął się widząc radosną dziewczynę. Jak to było że on sam nie miał problemu z rozmową? Nie wiedział, przecież nawet siebie samego nie znał. A dziewczyna jeszcze wysunęła propozycje że może jakoś spróbować mu pomóc z odzyskaniem pamięci. Chłopak przybrał poważną minę, zaczął się zastanawiać. Nad czym? Czy w ogóle chce mieć odzyskaną pamięć. Wreszcie po paru minutach namyśleń stwierdził. -Wybacz, jednakże póki co to nie jestem pewny czy chce odzyskać pamięć...- A co jeśli to będzie coś czego nie będzie chciał pamiętać? A może sam poddał się zabiegowi wymazującemu pamięć? Kto wie? On póki co niezbyt chce wiedzieć.
Awatar użytkownika
Enadelia
Szukający Snów
Posty: 185
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Maie lasu
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/administrator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Enadelia »

Otworzyła usta, by coś powiedzieć, ale zaraz je zamknęła. Tego nie przewidziała. Właściwie doskonale go rozumiała, bo niektórych rzeczy nie chce się pamiętać. Jak na zawołanie przed oczami ukazały jej się obraz osoby, którą kochała. Przypomniała jej się ta ostatnia chwila z nim. Przypomniał jej się pożar lasu. Przypomniały jej się te noce, kiedy czuła się tak okropnie samotna, że nie potrafiła zorientować się w terenie. Zacisnęła powieki i tylko przytaknęła. Zrozumiała, że może wspomnienia były na tyle bolesne, że podświadomie je usunął.
- Gdybyś jednak kiedyś zdecydował się je odzyskać, znam miejsce, gdzie może mogłabym Ci pomóc. - powiedziała.
Pomiędzy ich wypowiedziami można było usłyszeć trzaski ogniska i rytmicznie spadające na skalne półki krople wody. Na zewnątrz wciąż lało, momentami przez dziury w murze wpadały drobne liście i przedzierało się jasne światło błyskawic. Mimo to w środku było bardzo miło. Ciepło i przytulnie. Enadelia po raz pierwszy od dawna poczuła się bezpieczna.
Awatar użytkownika
Alces
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 85
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Człowiek-Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Alces »

Posmutnial nieco. Dziewczyna oferowala mu pomoc, a on ja ot tak odrzucal, czy towobec niej w porzadku? Z drogiej strony, juz tyle dla niego zrobila, na prawde ma prosic o wiecej? A wracajac do tematu, z kazda chwila ktora spedzal zastanawiajac sie czy chce odzyskac czy nie, steierdzal ze nie chce, se moze teraz uksztaltowac swe zycie ot tak. Ale co jesli ktos go rozpozna, jesli przypadkiem odnadzie kogos bliskiego? O ile takie osoby mial. Aaa to najwyzej wtedy bedzie sie przejmowal. Gorzej jezeli narobil sobie wrogow...
Dziewczyna polecila sie na przyszlosc wiec chlopak usmiechajac sie lekko rzek przyjaznie -Jesli sie zdecyduje, z pewnoscia sie do Ciebie zglosze.- I dorzucil patykow do ognia. Na zewnatrz lalo, wialo, blyskalo, gdy bliskawice przeszywaly ciemne juz niebo zwiastujace pozniejsza pore. Alces powolutku robil sie zmeczony.
Awatar użytkownika
Enadelia
Szukający Snów
Posty: 185
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Maie lasu
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/administrator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Enadelia »

Enadelia zastanawiała się, jak mogliby tutaj przenocować. Nie była w stanie wyjść po żadne rośliny, a kamienie nie należały do specjalnie wygodnych. I o ile ona mogła zamienić się w jakiekolwiek zwierze, przyjąć bezcielesną formę lub po prostu zrezygnować ze snu, Alces raczej nie mógł teraz się tego podjąć, nawet jeśli miał takie umiejętności. Poza tym dziewczyna chciała odzyskać siły, a podczas przemiany zużyłabym kolejne pokłady energii. Tak naprawdę tylko teoretyzowała, bo nie spała od wielu tygodni. Co prawda jej rasa tego nie potrafiła, ale Enadelia zawsze lubiła to robić. Lubiła się "wyłączyć" na jakiś czas i obudzić z mniejszymi zmartwieniami. Lecz ostatnio... Ostatnio w jej głowie działy się dziwne rzeczy. Przerażające, okropne, drastyczne i smutne. Jeszcze nikomu o tym nie mówiła. Zresztą, komu mogłaby o tym powiedzieć, skoro nie miała kontaktu z ludźmi? Postanowiła jednak spróbować.
- Alces... - zaczęła i zatrzymała się na chwilę, żeby wziąć głębszy wdech. Samo wspominanie o jej koszmarach było przerażające. - Mogę Ci o czymś opowiedzieć?
Awatar użytkownika
Alces
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 85
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Człowiek-Mag
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Alces »

Chłopak w tej chwili ciszy zaczął się zastanawiać nad jedną rzeczą, a mianowicie, jak wyjdą... nie wiedział jak długo Enadelia będzie mogła siedzieć w tej jaskini, przecież może ciało Maie funkcjonuje inaczej niż ludzkie, no ale chłopak ma swoje... potrzeby natury fizjologicznej czasem też by coś zjeść można było... NO ale póki co to nie ma się przejmować, będzie problem, znajdzie się rozwiązanie czyż nie? Dziewczyna zaproponowała że coś opowie, on bardzo się ucieszył, jednak gdy na nią spojrzał, zrozumiał że to niekoniecznie będzie coś... fajnego. Tak więc wstał, i podszedł do niej, usiadł obok. Chcąc dodać jej otuchy, pokazać że może na niego liczyć, że jeśli tylko będzie mógł, spróbuje pomóc.
Awatar użytkownika
Enadelia
Szukający Snów
Posty: 185
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Maie lasu
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/administrator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Enadelia »

Mimo spuszczonego wzroku, widziała, że chłopak do niej podszedł. Zresztą przy jej słuchu, nie trudno było się domyślić. Słyszała jego każdy jego krok, oddech, bicie serca. To wszystko tak bardzo różniło się od tego, co słyszała u zwierząt. Było... Piękniejsze. Rzeczywiście bardzo dodało jej otuchy. Bawiła się dłońmi starając zmusić się do powiedzenia choć zdania. Zastanawiała się, dlaczego zdecydowała się mu powiedzieć cokolwiek? Nie to, że mu nie ufała, ale to przecież był jej problem, a on nie musiał jej pomagać, czyż nie? Wzięła głęboki wdech i powoli wypuściła powietrze.
- Nie wiem, dlaczego właśnie teraz o tym mówię... Chodzi o to, że... Nie śpię już od jakiegoś czasu. Przez to mam problemy z przepływem energii, bo... Cóż, magia jest bardzo zależna od umysłu, a mam tam ostatnio mały chaos. - powiedziała cicho, zatrzymując się momentami na kilka sekund. Nie przywykła do zwierzania się ludziom ze swoich problemów. - Śnią mi się rzeczy... Potworne. Ciągle mam przed oczami koszmarne obrazy. W moich snach jest wiele... Wiele śmierci. Nie potrafię później nad sobą panować, bo strasznie mnie to przeraża. - wydusiła z siebie wciąż wpatrując się w swoje dłonie.
Zablokowany

Wróć do „Czarna Puszcza”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości