TurmaliaGoście z Avalonu

Malownicze miasto położone na środkowym wybrzeżu jadeitów. Słynące z ogromnego Białego Pałacu królowej i nietypowej architektury. W owym mieście budowle malowane są na kolory bardzo jasne, zazwyczaj białe i niebieskie. Wszelki wzory zdobnicze tutaj kojarzyć się mają z przepięknym oceanem. Rzecz jasna znajduje się tutaj ogromny port handlowy.
Awatar użytkownika
Ernis
Szukający drogi
Posty: 28
Rejestracja: 8 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Ernis »

Dłuższa, acz porządna kąpiel pozwoliła młodemu księciu pozbyć się potu i smrodu. Skoro jednak istoty cienia bywają przewrotne wówczas nie należało im wierzyć na słowo, toteż po kąpieli dopiero uznał, że miała ona rację. Nie stawał się wampirem ani niczym podobnym co z jednej strony było ulgą, lecz z drugiej jego ambicje o większej sile chwilowo legły w gruzach. Najpierw wypadałoby mu odzyskać siły. W trakcie krótkiego posiedzenia w metalowym bajorku przemyślał kilka spraw, a przede wszystkim słów wampirzycy. Jedną informacją była wieść o tym, że Rish nie była jedyną matroną cienia w okolicy, a fakt iż kilka z nich musiał minąć i nawet o tym nie wiedział skłonił go do myślenia. To królowa Isilia również mogła być odsysaczem krwi? Następnie zastanowił się przez moment dlaczego potrzebowała go podnieconego, by w końcu pożywić się nim jak chłop swoim śniadaniem? Ostatecznie nic mądrego nie przyszło mu do głowy, a jedynie pozostawiło w królewskiej głowie tylko więcej pytań. Niektórych mniej, a niektórych bardziej głupich. Potłukł się odrobinę w tej łazience zanim próbował wdziać na powrót swój pancerz co w konsekwencji skończyło się tym, że cały wysiłek Ernisa spełzł na niczym. Zrezygnowany, pozostawił na sobie jedynie ubrania, które trzymał pod zbroją przez ten cały czas. I rzecz jasna metalowe buty, gdyż innych nie miał. Strój nie za bardzo zdobiony, a jednocześnie śmiało wyróżniłby go pomiędzy przeciętnych mieszkańców miasta, wsi i tak dalej. Cały kolor błękitu rzucał się w oczy, a metalowe buty... zdecydowanie odstawały od reszty. Wyszedł wreszcie ze środka, acz pancerz pozostawił w nieładzie tak jak go porzucił za sobą. Przynajmniej na razie.
- Skończyłem.
Skierował kroki w jej stronę, tym razem bardziej opanowane i zrównoważone miał ruchy. Co do tempa jednak to każdy szanujący się niecierpliwy człowiek miałby ochotę pogonić teraz tą miękką kluchę.
Rishann
Szukający Snów
Posty: 174
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wampir (Czysta krew)
Profesje:
Uwagi administracji: Konto Raena, jest prezentem urodzinowym dla użytkowniczki od administracji (z dnia 3.10.2013) i liczy się jako dodatkowy slot na postać. Raena (konto) jest postacią dodatkową, z czego wynika, że użytkowniczka może posiadać 7+1+1postaci na normalnych zasadach + 1 dodatkowych slotów, jeden jako prezent. Zatem użytkowniczka ma prawo posiadać razem 10 kont.
Kontakt:

Post autor: Rishann »

Podczas gdy Ernis starał się uporać ze swoim ciałem, Rish postanowiła skorzystać z chwili dla siebie i już po chwili siedziała wygodnie w fotelu i popijała czerwone wino, które przyjemnie łaskotało podniebienie i rozlewało się intensywnym smakiem po jej języku. Czego mogłaby chcieć więcej? Robiła to co chciała, znalazła towarzystwo, czekała ją interesująca wizyta wśród szlachty. Zapewne była to idealna okazja by zapolować raz jeszcze i dobrze się zabawić.
Po dłuższej chwili z łazienki wyszedł Ernis, co od razu zwróciło uwagę Rish. Wampirzyca podniosła spojrzenie, omiatając jego ciało, choć w tym momencie nie wyglądał jakoś szczególnie pociągająco, ale nie było tym niczego dziwnego. Na ustach kobiety pojawił się charakterystyczny dla niej, nieco złośliwy uśmieszek.
- Widzę. – rzuciła do niego, przyglądając się mu uważnie.
- Nadal czujesz się tak źle jak wcześniej? – zapytała, po czym upiła nieco wina, skupiając się na jego intensywnym smaku.
- Jeszcze będzie z ciebie twardy mężczyzna, zobaczysz. – puściła mu oczko, specjalnie ubierając słowa w dwuznaczność.
- Nabierz sił, odpocznij i przygotuj się na wizytę u tej panny, z która masz się spotkać. – zaśmiała się cicho i odrzuciła włosy na plecy.
- Nie powinieneś dać sowim strażnikom znaku życia? Jeszcze pomyślą, że zaciągnęłam cię do siebie po to, by zabić, czy coś w tym stylu. A jak widzisz, nie jestem takim drapieżnikiem. – uśmiechnęła się zupełnie niewinnie.
- Nie masz ochoty uciec ode mnie?- przekrzywiła głowę, przyglądając mu się z całkiem przyjemnym uśmiechem na ustach. W końcu też miała normalne odruchy i wcale nie była taka z gruntu zła.
Awatar użytkownika
Ernis
Szukający drogi
Posty: 28
Rejestracja: 8 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Ernis »

Ernis faktycznie zrobił jak Rishann rzekła. Strażnicy uspokojeni, ona zadowolona... pora nieco przewinąć czas do przodu. Spotkanie u królowej Isilii skończyło się przeciętnie. Jakkolwiek doszedł on z nią do jakiegoś porozumienia tak nie na wszystko przystała, a dwie rzeczy przez nich omówione były ważne, ale i równie szybko odrzucone przez jej wysokość z dezaprobatą. Tak zakończył się wieczór, w którym i on i Rishann spędzili razem z arystokracją oraz dwoma strażnikami, gdyż tylko tylu miało przyzwolenie wejść tutaj z nim. Ciekawskie spojrzenia jak i pełne żądzy względem wampirzycy szybko stykały się z groźnym spojrzeniem młodego księcia, który to po nabraniu sił gotów był nawet zaatakować, lecz na szczęście nic podobnego się nie wydarzyło.
Nadchodził powoli czas, w którym zdecydował się wrócić do swojej obczyzny, a po drodze nakłonił Rish, by zgodziła mu się towarzyszyć i poznać nowy to świat, gdyż ten tutaj znała jak własną kieszeń. Możliwe jest, iż po dłuższym czasie zdołał nakłonić ją do małżeństwa i wspólnego życia pławiąc się w luksusach. Możliwym stało się jak inni mogli przeczuwać i zamieniła młodego księcia w wampira i będąc na jej posyłki spełniał jej rozkazy bez kiwnięcia głową. Możliwym również mogło się okazać odseparowanie jednej osoby od drugiej przy czym każda ze stron poszła w swoim kierunku. A któż to właściwie wie jak nie oni?
Zablokowany

Wróć do „Turmalia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości