Jadeitowe Wybrzeże[Wyspa]Grom z jasnego nieba...

Bajkowe wybrzeże Oceanu Jadeitów. Jego nazwa wzięła się od koloru jakim promieniuje. Znajdziesz tu plaże ze złotym piaskiem, palmy i rajskie ogrody. Palące słońce rekompensuje cudowna morska bryza.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Vasea
Zbłąkana Dusza
Posty: 7
Rejestracja: 9 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

[Wyspa]Grom z jasnego nieba...

Post autor: Vasea »

Nieumarła doskonale zdawała sobie z tego sprawę, że któregoś dnia przyjdzie jej zmierzyć się z kimś, lub też całą grupą o potencjale siły równym, a nawet przewyższającym jej własne możliwości. Była niemalże pewna, że starcie to rozegra się pomiędzy nią a elfami, bo z nimi zwykła walczyć. Jakież było jej zdziwienie, gdy naprzeciwko niej stanęła naprawdę pokaźna liczba... aniołów. Czyżby aż tak zaszła i tej grupie za skórę? Pytanie brzmiało, kiedy? Najwidoczniej nie można było w biały dzień pozabijać kilkunastu uszatych... O Niebianach za wiele nie wiedziała, ale biorąc pod uwagę ich styl życia, a przynajmniej kierując się stereotypami, przybyli zabrać ją na sąd ostateczny, czy coś w tym rodzaju. W końcu miała tyle krwi na rękach, w większej części elfickiej, lecz ludzkiej też sporo by się znalazło.
Jakim powodem by się nie kierowali, łatwo jej "żywcem" nie wezmą, a przynajmniej takie zdanie miała horda trupów stojąca na ich drodze. Potrafili latać, więc ominięcie okrętów strzegących wyspy stanowiło banalne zadanie, a sama Lich po prostu zaniedbała obronę w aspekcie ataku z powietrza... bo kto by się czegoś takiego spodziewał?
Drogę do niej wyrąbali sobie całkiem łatwo, lecz walka z samą nieumarłą stanowiła wyzwanie nawet dla doświadczonego wojownika Pana. O dziwo obyło się bez ofiar śmiertelnych po ich stronie, lecz "tylko" dziesięciu zostało poważnie rannych. Każdy z nich władał magią dobra wystarczająco dobrze, by móc przetrwać jej zaklęcia. Przez jakiś czas działało to i w drugą stronę, lecz pod wpływem przewagi liczebnej musiała ulec.
Co czuła, gdy otoczono ją i rzucono czar, który definitywnie wyprawiłby ją na tamten świat? O dziwo... spokój. Przez cały swój nieumarły żywot była skupiona głównie na żądzy zemsty na elfach za krzywdy wyrządzone jej wiele lat temu. Dopiero teraz wzięło ją na przemyślenie, że powinna w końcu odpuścić... co swoją drogą nie było trudne w jej obecnej sytuacji. Przestałą nawet stawiać opór, przy okazji odsyłając wszystkich swych sługusów w zaświaty. Skoro tak kończyła się jej egzystencja, to ich dalsza posługa była absolutnie zbędna.
Jeśli wierzyć w życie pozagrobowe lub coś w tym rodzaju, może dane jej będzie zobaczyć miłość swojego życia jeszcze raz...
Zablokowany

Wróć do „Jadeitowe Wybrzeże”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości