Oglądasz profil – Selim

W tej karcie postaci zostały wprowadzone zmiany i wymagają one ponownej akceptacji
Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Selim Kanon
Rasa:
Anioł Ducha
Płeć:
Mężczyzna
Wiek:
135 lat
Wygląda na:
35 lat
Profesje:
Opiekun, Ochroniarz, Łowca
Majątek:
Dostatni
Sława:
Nieznany

Aura

Bardzo duża siła emanacji jest odczuwalna już z oddali. Otula ją delikatnie wyblakłe obsydianowe światło. Gdzieniegdzie wciąż widać jeszcze ametystowe drobinki, podobne do świetlików, latających leniwie w losowych kierunkach. Słychać wyraźne trzaski płomieni, którym towarzyszy miłe ciepło. Niespodziewanie wszystko cichnie, jakby ktoś właśnie wygasił kominek i rozpoczyna się niezwykły pokaz akustyczny. Najpierw na scenie pojawia się harmonijna melodia, faluje ona, będąc raz tak, by po chwili całkiem zmienić kurs. Trwa to dłuższą chwilę i pojawia się kolejny aktor, przyjazna, wesoła nuta wywołująca rozkoszną błogość. Na zakończenie natomiast zamiast aplauzu pojawia się szczery śmiech dzieci, nie drwiący, nie ironiczny, zwyczajnie szczęśliwy. Przy tym wszystkim swawolna woń lilli zdaje się nasilać i słabnąć w konkretnych miejscach. Powłoka charakteryzuje się niebywałą twardością i nadzwyczajnie ostrymi brzegami oraz idącą z tym w parze równie sporą elastycznością. Ponadto w smaku jest gorzka i lepi się koszmarnie, skutecznie odwracając uwagę od wszystkiego innego.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Selim
Grupy:
Płeć gracza:
Kobieta

Skontaktuj się z Selim

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
5
Rejestracja:
5 lat temu
Ostatnio aktywny:
2 lat temu
Liczba postów:
32
(0.03% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.02)
Najaktywniejszy na forum:
Shari
(Posty: 19 / 59.38% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Shari i okolice] W poszukiwaniu Najwyższego
(Posty: 19 / 59.38% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:raczej silny, wytrwały
Zwinność:bardzo zręczny, precyzyjny
Percepcja:sokoli wzrok, dobry słuch, wyostrzone czucie, wyostrzony zmysł magiczny
Umysł:Żelazna wola
Prezencja:piękny

Umiejętności

ŁucznoctwoMistrz
Był synem myśliwego i już za życia umiał doskonale posługiwać się łukiem; trening w Planach jedynie doprowadził tę umiejętność do mistrzostwa.
PolowanieBiegły
Wyuczone za życia, przydatne w nowym życiu - na piekielne pomioty też trzeba polować.
TropienieBiegły
Wyuczone za życia, przydatne w nowym życiu - trzeba umieć wytropić wroga.
Skradanie sięBiegły
Dobrze jest też potrafić się do niego zakraść niepostrzeżenie i naszpikować go strzałami, nim zorientuje się, że za plecami ma śmiertelnego wroga.
PiekielnologiaBiegły
Praktycznie główne zajęcia z teorii, na których spędził więcej czasu niż na treningach związanych z walką z nimi.
Czytanie AurBiegły
Kolejna umiejętność, na której doskonalenie poświęcił najwięcej czasu, choć nauka jej zaczęła się dopiero po jego odrodzeniu jako anioł. Pomaga zlokalizować w tłumie wroga i unicestwić go, nim ten zorientuje się o jego obecności.
PrzetrwanieOpanowany
Przydatne za życia, po zanieleniu już mniej, ale i tak warto wiedzieć jak przetrwać w miejskiej dżungli.
BestiologiaOpanowany
Co prawda obecnie wiedza ta nie jest mu już tak potrzebna, jednakże bestiami są nie tylko zwierzęta - potwory również należałoby tępić w obronie owieczek Najwyższego.
DemonologiaOpanowany
Katowano go teorią na ten temat w Planach, dzięki temu jest w stanie znaleźć w tłumie demona, nawet jeśli ten ukrywa swoją aurę.
NiebianologiaOpanowany
Aniołów co prawda nie zabija, ale warto jest znać własną rasę.
Władanie MieczemPodstawowy
Nauka tej umiejętności była dla niego stratą czasu, ale skoro Najwyższy tak chciał... Rzadko dobywa miecza, bo zawsze ma przy sobie swój łuk. Znajomość tej umiejętności jest jedynie po to, by mógł się obronić w razie, gdy nie będzie w stanie ostrzelać przeciwnika.
Odnajdywanie PortaliPodstawowy
Chyba podstawowa umiejętność każdego anioła ducha, skoro to jedyna droga, by trafić z powrotem do domu w Planach. Ale nie tylko niebianie używają portali by dostać się do tego świata: piekielni i demony również w ten sposób przybywają na ziemie Alaranii, a na to Selim już pozwolić nie może.

Cechy Specjalne

LatanieDar
Tylko podczas przemiany w anioła, która następuje podczas walki z demonami bądź piekielnymi, albo na specjalne polecenie Najwyższego.
Niezwykła regeneracjaDar
Zdolność rasowa, nawet kiedy udaje człowieka. Po ranach nie zostają żadne ślady.
Anioł StróżZaleta
Obecna rola, jaką pełni na ziemiach Alaranii oprócz swojego głównego celu. Chroni pojedyncze osoby wyznaczone przez Najwyższego i tylko je jest w stanie uratować od śmierci za pomocą swojej niebianskiej magii. Robi to jednak nieczęsto. Wychodzi z założenia, że jeśli faktycznie wybiła już czyjaś godzina albo zasługuje na śmierć z jakiegoś powodu, nie będzie wchodził w drogę swoim pobratymcom - Aniołom Śmierci - w wykonywanej przez nich pracy. W końcu oni najlepiej wiedzą, kto powinien umrzeć, a kto nie. Z tego też powodu, w swojej 50 letniej karierze, z 11 osób tylko jedna dożyła 15 lat.
Marionetka NajwyższegoWada
Wszystko co Selim robi i każda podjęta przez niego decyzja, mają związek z wolą Stwórcy i jego rozkazami. Gdyby miał się sam zgładzić albo wyrżnąć w pień całe miasto z kobietami i dziećmi na czele - zrobiłby to bez mrugnięcia okiem i zbędnego wahania. Jeśli więc zobaczysz go w swoim mieście, wiedz, że Najwyższy tak chciał.

Magia: Rozkazy

OgniaAdept
Ogień oczyszcza i każdy to wie. Może używać tej magii niezależnie od sytuacji i cały czas, jednakże nie korzysta z niej bez wyraźnego powodu.
PorządkuUczeń
Jedna z dziedzin jego niebiańskiej magii, użyć jej może jedynie na osobach, które ma chronić, albo gdy jest w swojej prawdziwej (anielskiej) postaci
DobraUczeń
Jedna z dziedzin jego niebiańskiej magii, użyć jej może jedynie na osobach, które ma chronić, albo gdy jest w swojej prawdziwej (anielskiej) postaci
ŻyciaUczeń
Jedna z dziedzin jego niebiańskiej magii, użyć jej może jedynie na osobach, które ma chronić, albo gdy jest w swojej prawdziwej (anielskiej) postaci

Przedmioty Magiczne

Świetlisty ŁukTajemny
Refleksyjny łuk Selima zmienia się w trakcie walki. Stworzony jest wtedy z niebiańskiego metalu, podobnego do srebra albo białego złota, ramiona stają się szersze i mają wygrawerowane błogosławieństwo w niebiańskiej mowie. Cięciwa jest w pełni stworzona z nici światła. Łuk w tej formie zwiększa siłę i szybkość wystrzeliwanych przez Selima strzał. Zabójczo skuteczny przeciwko piekielnym i demonom. Innym rasom nie jest w stanie wyrządzić żadnej krzywdy, chyba że został wydany wyrok na daną osobę przez Najwyższego, za odwrócenie się od niego, bądź zgrzeszenie. Emanuje delikatnym blaskiem, potrafiącym rozświetlić mrok nocy.
Świetlisty KołczanTajemny
Kołczan i strzały Selima zmieniają się w trakcie walki. Kołczan jest z tego samego tworzywa co łuk. Wyciągane z niego pociski nigdy się nie kończą. Strzały natomiast są promieniami czystego światła i są w stanie przebić się przez twardą skórę najgorszego diabliska. Zabójczo skuteczny przeciwko piekielnym i demonom. Innym rasom nie jest w stanie wyrządzić żadnej krzywdy, chyba że został wydany wyrok na daną osobę przez Najwyższego, za odwrócenie się od niego, bądź zgrzeszenie. Emanuje delikatnym blaskiem, potrafiącym rozświetlić mrok nocy.
Świetliste OstrzeTajemny
Pochwa i miecz Selima zmieniają się w trakcie walki. Rękojeść i pochwa powlekają się niebiańskim metalem z wygrawerowanym błogosławieństwem, a ostrze całkowicie znika, zastąpione wiązką światła, wyglądającą jak jęzor białego ognia. Zatruwa ranę wodą święconą i jest w stanie przebić się przez najtwardszą skórę piekielnych i demonów. Zabójczo skuteczny przeciwko piekielnym i demonom. Innym rasom nie jest w stanie wyrządzić żadnej krzywdy, chyba że został wydany wyrok na daną osobę przez Najwyższego, za odwrócenie się od niego, bądź zgrzeszenie. Emanuje delikatnym blaskiem, potrafiącym rozświetlić mrok nocy.

Charakter

Selim jest z natury dobrym "człowiekiem" i tak też było nim stał się aniołem. Służył każdemu bezinteresowną pomocą i radą, nie ważne czego miała dotyczyć, bo lubił pomagać i uszczęśliwiać innych. Najwięcej radości sprawiał mu widok uśmiechu na dziecięcych twarzach, a dziatwa lgnęła do niego jak ćmy do ognia. Zawsze znalazł chwilę, by pobawić się ze swoimi małymi przyjaciółmi albo ich wysłuchać. Praktycznie się to nie zmieniło, gdyż wciąż chętnie pomaga ludziom, jeśli nie ma do wykonania jakiegoś zadania od Najwyższego. Znaczącą różnicą jednak jest to, że jego twarz nie okazuje już radości, smutku czy złości. Jest całkowicie wyprany ze wszelkich uczuć, a jedyne czym się kieruje to rozkazami, jakie zostały mu wydane przez Pana. Właśnie przez to dla niektórych osób wydaje się być okrutną i pozbawioną serca istotą, potrafiącą jedynie niszczyć i zabijać. Niewinni i religijni ludzie nie muszą się go obawiać, za to ci, w których żyłach płynie choć malutka ilość piekielnej bądź demoniej krwi, albo z jakiegoś powodu narazili się na gniew Najwyższego, musieli liczyć się z tym, że anioł nie zawaha się przeszyć ciała takiego delikwenta jedną ze swoich strzał. I nie miało przy tym żadnego znaczenia czy miał zabić dziecko, czy starca, kobietę czy mężczyznę. Rozkazy są jasne - dana istota musi umrzeć. Pocieszeniem może być fakt, że póki grzesznik nie znajdzie się na jego liście, jest bezpieczny. Bez specjalnego rozkazu zabija jedynie piekielnych i demony; na ich unicestwienie nikt nie musi wydawać mu zgody. 

Jest osobą raczej małomówną, bardzo religijną, obowiązkową, ślepo oddaną Stwórcy i bez mrugnięcia okiem wykonującą jego rozkazy, nad których sensem się w ogóle nie zastanawia. Gdyby dostał zadanie samotnego zaatakowania hordy piekielnych, ruszyłby na nich od razu. Jest jak wiele innych Aniołów Ducha, pozbawiony własnej woli i bezgranicznie lojalny, ale różni się od innych zadaniem, które zostało mu powierzone przez Pana.

Wygląd

Ten dobrze zbudowany mężczyzna mierzy sobie sążeń i pół piędzi wzrostu (188,1 cm), ważąc przy tym około dwóch cetnarów (ok. 81,1 kg). Swoją sylwetkę i rzeźbę zawdzięcza nie tyle wstąpieniu do zastępów niebiańskich, co myśliwską profesją, jaką wykonywał za swojego poprzedniego życia. Na jego skórze nie ostały się żadne ślady po dawnych bliznach zostawionych przez dzikie zwierzęta; jest ona gładka i lekko opalona. Niektórzy mogliby nawet zaryzykować stwierdzenie, że jest miękka i delikatna, skoro jest aniołem, jednakże mało w tym prawdy, biorąc pod uwagę to, czym zajmował się wcześniej i co robi obecnie. 

Na surową, delikatnie pociągłą, symetryczną twarz dość często opada kilka niesfornych kosmyków mysich, niekiedy białych bądź perłowych włosów anioła, nieco dłuższych na karku i przyciętych do połowy jego twarzy od frontu i po bokach. Po obu stronach prostego nosa znajdują się lekko przymrużone oczy w kolorze roztopionego srebra. Poniżej, wokół ust, rysuje się krótko zgolona broda albo kilkudniowy zarost pokrywający podbródek i ciągnący się krawędzią żuchwy aż do zakończenia kości przy uszach. Wiecznie zaciśnięte bez wyrazu usta od lat nie przedstawiały żadnych emocji, a ci co pamiętali lekko uniesione kąciki w uśmiechu, już dawno odeszli z tego świata. Niebiańscy towarzysze i przełożeni zastanawiają się czy Selim wciąż umie się uśmiechać. Podczas luźniejszych wieczorów wypełnionych śmiechem i zabawą usłyszeć również można rozbrzmiewające w tym temacie zakłady i próby przewidzenia kiedy Kanon przestanie w końcu chodzić z wiecznie skwaszoną miną i ślepo lojalnymi oczami, które również nie wyrażają choćby najmniejszych uczuć odczuwanych przez tego niebianina.

Jedynymi stałymi elementami jego wyposażenia są dębowy łuk refleksyjny, skórzany kołczan ze strzałami na jego plecach oraz schowany w pochwie miecz jednoręczny. Co prawda anioł nie przywiązuje większej uwagi do tego co ma na sobie, ale powinien godnie reprezentować Najwyższego, a przez to niewskazane jest by chodził w podartych czy brudnych ubraniach. Zazwyczaj ubiera wygodne buty z wysoką cholewą, w które wpuszczone są nogawki spodni z jasnobrązowego materiału i bawełnianą koszulę z podwiniętymi za łokcie rękawami i zawiązywaną cienkim rzemykiem na mostku, choć zdarza się, że w ogóle jej nie wiąże. Wolałby chodzić bez niej, ale czarne tatuaże przypominające złożone skrzydła, zajmujące całe jego plecy, w pierwszych dniach po ponownym zejściu na ziemię sprawiły mu masę problemów, dlatego teraz stara się ukrywać jakiej faktycznie jest rasy.

Podczas walki jego oczy błyszczą, włosy jaśnieją, a zamiast tatuaży, jego plecy ozdobione są parą śnieżnobiałych skrzydeł. Ubranie zmienia się w przylegający do ciała, niekrępujący ruchów lekki pancerz z niebiańskimi runami z jasnej skóry i emanujący delikatnym blaskiem.

Chód ma stanowczy i pewny siebie, a głos, choć twardy, przepełniony dobrocią i oddaniem Najwyższemu.

Historia

Urodził się w średniej klasy rodzinie, utrzymującej się z myślistwa - ojciec - i sprzedawania hodowanych w ogródku ziół - matka. Od małego był wychowywany na osobę wielbiącą Najwyższego ponad wszystko. Jako dziecko pomagał kapłanom w miejscowej świątyni, przedkładał uczestnictwo w mszach i regularne modlitwy nad zabawę z rówieśnikami, a i tak cieszył się sporym gronem przyjaciół. Niemal chorobliwa religijność jego rodziny sięgała kilku pokoleń wstecz, ponieważ podobno prapradziadek Selima był aniołem, a przynajmniej tak wszyscy uważali i nikt nie miał zamiaru podważać tego faktu.
Naukę myśliwskiej profesji podjął w wieku 12 lat, kiedy jego ojciec stwierdził, że chłopiec jest już gotowy, aby towarzyszyć mu podczas polowań. W końcu sprzedaż skór upolowanych zwierząt była głównym źródłem dochodów rodziny i mimo większej liczby obowiązków, nastoletni Selim chętnie w nich uczestniczył, nie zaniedbując przy tym codziennych rytuałów oddających cześć Najwyższemu, gdyż w przyszłości chciał być jednym z jego oddanych sług jako palladyn; nie wiedział jednak, że palladynem trzeba się urodzić. Jego postanowienie odnośnie wykonywanego w przyszłości zawodu przybrało jeszcze bardziej na sile, gdy w niewielkiej wiosce, w której mieszkał, pojawili się właśnie ci niebianie. Chłopiec z ogromną fascynacją przyglądał się wykonywanym przez nich obowiązkom, wysłuchiwaniu problemów mieszkańców i ich rozwiązywaniu, oddawaniu czci Stwórcy, a także treningowi, któremu sam również się poddawał w wolnej chwili i z dala od czyichkolwiek oczu, nawet jeśli tylko doskonalił swoją umiejętność strzelania z łuku.

Lata mijały, palladyni pojawiali się w wiosce i odchodzili dalej, nikogo nie dziwiła częstość ich odwiedzin i coraz większa ilość w oddziale, mieszkańcy się do tego przyzwyczaili i nawet przez moment nie podejrzewali, że nad ich spokojną, pełną sielankowości osadą zbierają się mroczne chmury. Selim w tym czasie poszedł na swoje, choć często odwiedzał rodzinny dom i pomagał starym rodzicom jak tylko potrafił. Oddawał im większą część zarobionych przez siebie z myślistwa pieniędzy, zostawiając sobie tylko tyle, by starczyło mu na jedzenie. A pewnego dnia nawet się zakochał w jednej czarnookiej dziewczynie, która sprowadziła się w te strony i po dość długim okresie niewinnego spotykania się i poznawania nawzajem, zaczął planować oświadczyny i wspólne życie z nią. Wciąż pozostawał człowiekiem silnie religijnym i niejednokrotnie dziękował w swoich modłach za pojawienie się jej na jego drodze życia. Był nią całkowicie zauroczony i nie przeszkadzały mu jej poirytowanie i drwiny kiedy wracał z mszy lub oddawał się modlitwom. Myślał po prostu, że wychowywała się w odchodzącej od Najwyższego rodzinie i stąd brało się jej lekceważące, a nawet agresywne podejście do jego religii, wierzył natomiast, że po ich ślubie to się zmieni i uda mu się ją zarazić miłością do Pana.

Nie dostje jednak szansy na to, by się o tym przekonać, ponieważ w przeddzień ich uroczystości, kiedy był na polowaniu, wioska zostaje zaatakowana przez armię piekielnych, tych których przez lata przejeżdżający przez wioskę palladyni starali się bezskutecznie zmieść z powierzchni ziemi. Zło okazuje się silniejsze od dobra, osada przestaje istnieć, a on w ostatnich chwilach swojego życia widzi jedynie jak jego ukochana zmienia się w Pokusę i nasyła na niego kilka podległych sobie diabłów. Jego strzały nie są w stanie choćby lekko skaleczyć ich skóry i nie ma żadnej mocy by stawić im czoła, a mimo to zamiast ucieczki, podejmuje się samobójczej walki z nimi. Otoczony przez nich i przyparty do ściany urwiska, po raz ostatni naciąga strzałę i celuje, tym razem w tą, którą kochał nawet bardziej niż swojego boga. Nie jest jednak w stanie wystrzelić, ponieważ w tym momencie pojawia się przed nim słup ognia, a okolica wypełnia się smrodem palonego ciała i jego krzykiem. Z łuku i strzały zostaje sam popiół, jego zwęglone ręce opadają bezwładnie po bokach i chwilę później jest brutalnie bity przez diabły. Czuje jak życie powoli z niego ucieka i choć nie ma żadnej nadziei na ratunek, nie traci swojej wiary w Najwyższego, a właśnie to jest celem jego oprawców - udowodnienie mu, że ten, którego tak czcił ma go głęboko w rzyci i w ogóle nie istnieje.
- Ostatnie słowo przed śmiercią, marny człowieczku? - pyta z szyderstwem jeden z diabłów, podnosząc jego bezwładne ciało z ziemi i zaciskając palce na gardle Selima.
- Chwała Najwyższemu - odpowiada skatowany ze słabym uśmiechem na twarzy, a chwilę po tym czuje jak zapada się w ciemności, aby zaraz unieść się ku światłu.

Nie wie, albo nie pamięta co działo się po tym, jedynie to, że kiedy się obudził, był już w Planach Niebiańskich i ze skrzydłami; nie czuł gniewu, ani trwogi, ani nawet radości, czując obecność i słysząc Stwórcę, będąc otoczonym przez anioły. Nie był zaskoczony ani zdezorientowany; miał wrażenie jakby żył w tym miejscu już od dawna i znał wszystko co się tu znajduje, a jedyne czego pragnął, to dostać jakieś zadanie od Najwyższego. Z tym jednak musiał poczekać, ponieważ właśnie zaczynała się jego rekonwalescencja i trening, by następnym razem móc skuteczniej walczyć z ciemnymi mocami. Uczono go latać, używać magii i władać mieczem - w razie sytuacji, w której nie mógłby skorzystać ze swojego łuku. Oprócz tego dochodziły również umiejętności teoretyczne jak na przykład te z zakresu piekielnologii czy niebianologii, a gdy był już w pełni sił, bez mrugnięcia ruszył wraz z innymi aniołami ducha wspierającymi palladynów, do walki z piekielnymi. Tym razem jego łuk był zabójczo skuteczny i diabły padały od jego strzał niemalże dziesiątkami.
Po pięćdziesięciu latach od odrodzenia się jako niebianin, wypełnionych w większości walką z diabłami, przyszedł czas na nowe zadanie i nową rolę do odegrania - miał zstąpić na ziemie Alaranii i służyć pomocą oraz chronić przed siłami zła poszczególnych ludzi. Niestety, przez swoją nową naturę, całkowicie zapominał o tym zadaniu, kiedy tylko w pobliżu pojawił się jakiś piekielny bądź demon, którym nie odpuścił, póki ich nie zabił, nie przejmując się za specjalnie, że w tym czasie jego podopiecznemu mogło coś się stać. Choć był jednym z najlepszych aniołów ducha w bitwach przeciwko piekielnym, aniołem stróżem był po prostu beznadziejnym. W drugiej połowie swojej anielskiej kariery (w ciągu kolejnych 50 lat) tylko jedna osoba z jedenastu, których aniołem stróżem był, dożyła sędziwego wieku - 15 lat. Inne albo umierały przez jego niedopilnowanie, albo z jego ręki kiedy piekielne siły zaczęły przejmować nad nimi kontrolę. Był rekordzistą pod tym względem i wszystkich dziwiło, jak i niepokoiło, jak coś takiego było możliwe. Najwidoczniej tylko Selim tak potrafił, a największym problemem było to, że nawet jednego imienia osoby, którą miał chronić, nie pamiętał, a co dopiero miałby odczuwać jakieś przywiązanie czy smutek po jego stracie. Dla niego to byli tylko ludzie i niespecjalnie przejmował się tym, że w ogóle umarli, będąc pod jego pieczą. Co prawda takie zachowanie ze strony anioła ducha nie powinno nikogo dziwić, ale inni byli zdolni choćby do uśmiechnięcia się - on nie.
Wtedy też narodził się pomysł ze strony Najwyższego na mały eksperyment z udziałem Selima: czy anioły ducha wbrew powszechnej opinii są w stanie ponownie odczuwać i okazywać jakieś uczucia, a jeśli tak, to czy wciąż będą pozbawionymi własnej woli sługami, gotowymi na każde zawołanie Pana, czy wraz z posiadaniem emocji stają się bardziej niezależne. W tym celu były myśliwy znów został wysłany na ziemię, tym razem z czymś w rodzaju wilczego biletu - dopóki nie zacznie choć w minimalnym stopniu okazywać emocji - i "pozbawiony" swojej niebiańskości "zmienia się" w anioła dopiero podczas bezpośredniej potyczki z piekielnymi siłami lub na specjalne polecenie Najwyższego. Wciąż jednak może otrzymywać inne rozkazy od Stwórcy, jako prace dodatkowe.

Obecnie jako "zwykły" człowiek mieszka w jednym z Alarańskich miast, w bliskim sąsiedztwie świątyni Najwyższego i pomaga w niej staremu kapłanowi, nie tylko z porządkowaniem kaplicy i przygotowaniami do odbywających się tu regularnie mszy, ale również pomaga mu w czynnościach podczas jej trwania. Kapłan nie tylko jest jego przewodnikiem i chlebodawcą w nowym dla anioła miejscu, ale jednocześnie kolejną osobą, którą niebianin ma chronić i uczyć się od niej, jak znów odczuwać emocje.
  • Najnowsze posty napisane przez: Selim
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Droga do...
            Nie pospieszał dziewczyny, widząc, że musi być to dla niej dosyć trudna sytuacja opowiadać obcym o swoich problemach. Albo przynajmniej mocno niekomfortowa. Siedział więc i czekał, a gdy zaczęła mówić -…
    30 Odpowiedzi
    8951 Odsłony
    Ostatni post 2 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Droga do...
            Służba nie drużba, jak mawiają i choć Selim zawsze bez szemrania wykonywał powierzone mu zadania, stawiając je sobie za priorytet, tak teraz... Miał wrażenie, że zawiódł, nawet jeśli w tej chwili ochron…
    30 Odpowiedzi
    8951 Odsłony
    Ostatni post 2 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Droga do...
            Wymknięcie się z obozu pełnego piekielnych, było wbrew pozorom tą najłatwiejszą częścią ucieczki, bo teraz musieli nie tylko jak najszybciej i jak najmniej zauważeni oddalić się od tego miejsca tak bard…
    30 Odpowiedzi
    8951 Odsłony
    Ostatni post 2 lat temu Wyświetl najnowszy post