Oglądasz profil – Kadgar

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Kadgar En'Sael
Rasa:
Czarodziej
Płeć:
Mężczyzna
Wiek:
913 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Silna emanacja niebywale błyszczy się w słońcu z powodu jej rtęciowej powłoki. Występują na niej barachitowe malunki liści i różnych niezwykłych roślin. Nieco niżej u podstawy widnieje bardzo gruby kobaltowy pas najciemniejszy na samym dole i stopniowo jaśniejący. Wśród intrygujących malunków widnieją miedziane motylki. Czasem, kątem oka można ujrzeć, jak poruszają skrzydełkami, otulone obsydianową poświatą. Uśmiech na twarzy wywołuje śmiech dzieci i liczne głosy nadające sielskiej atmosfery. Jednakże szybko sytuacja się zmienia, ponieważ nagle słychać wrzaski i krzyki agonii, którym towarzyszy poczucie straty. Następnie pojedynczy i lekko buczący, głęboki ton nie poprawia samopoczucia, ponadto niespodziewane grzmoty mogą wręcz wystraszyć. Na koniec następuje dziwne buczenie na przemian narastające lub słabnące. Aura wydziela przyjemną woń kadzidła i starych ksiąg. W dotyku przyjemnie miękka gnie się bez problemów, dumnie prezentując swą elastyczność. Gdzieniegdzie występują ostre jak brzytwa wypustki skryte pod jedwabnymi łatkami. Ponadto nieznośnie lepi się do podniebienia.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Kadgar
Grupy:

Skontaktuj się z Kadgar

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
6
Rejestracja:
6 lat temu
Ostatnio aktywny:
-
Liczba postów:
5
(0.01% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.00)
Najaktywniejszy na forum:
Księga Boskich Praw
(Posty: 2 / 40.00% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Arturon] Łowcy cieni
(Posty: 2 / 40.00% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:niezbyt silny
Zwinność:zręczny, precyzyjny
Percepcja:czuły zmysł magiczny
Umysł:bystry, błyskotliwy, silna wola
Prezencja:godny, przekonywujący

Umiejętności

KreomagowanieMistrz
Ta umiejętność łączy się z jego zamiłowaniem do kreacji unikatów zarówno w przypadku materii żywej jak i nieożywionej.
Pismo runiczneMistrz
Absolutnie podstawowa zdolność dzięki której pogłębia swoją wiedzę, często też wykorzystuję ten rodzaj pisma do rzucania trwalszych zaklęć.
Wiedza tajemnaMistrz
Była mu ona niezbędna do wykonywania jakichkolwiek bardziej złożonych zaklęć.
AlchemiaBiegły
Najczęściej używa jej do wspomagania swoich magicznych eksperymentów.
ZielarstwoBiegły
Umiejętność stosowana głównie przy leczeniu, ale też konieczna w przypadku sporządzania trucizn.
MatematykaBiegły
Konieczna do prowadzenia przemyślanych i dobrze zaplanowanych, a przede wszystkim świadomych badań naukowych i doświadczeń.
NekromancjaBiegły
To jedna ze sztuk za którymi nie przepada, ale jak sam twierdzi jest to zło konieczne. W celu zgłębienia wiedzy o życiu i jego powoływaniu musiał też wiedzieć coś o śmierci.
Sporządzanie truciznOpanowany
Przydatne zarówno jako źródło zarobku, a dodatkowo możliwość zabezpieczenia własnej siebie przed nieprzyjemnymi substancjami.
AnatomiaOpanowany
Ułatwia mu powoływanie nowych bytów noszących znamiona prawdziwego życia.
BestiologiaOpanowany
Między innymi z wiedzy o istniejących już stworzeniach czerpie on inspirację do własnych projektów.
BotanikaOpanowany
Zainteresował się botaniką, uważając, że jest ona dopełnieniem wiedzy o bestiologii.
MedycynaOpanowany
Czasem można pomóc samemu sobie, innym razem komuś innemu. Oczywiście za stosowną opłatą.
PoliglotyzmOpanowany
Oczywiście pradawna mowa, oraz w mniejszym stopniu język elfów.
KaligrafiaOpanowany
Po zgromadzeniu większej ilości wiedzy, Kadgar zdecydował, że musi zacząć spisywać własne osiągnięcia i przemyślenia, aby nie przepadły wraz z jego śmiercią.
PływanieOpanowany
[loteria]
JeździectwoPodstawowy
Nigdy nie przepadał za tym rodzajem transportu, ale jako często podróżujący czarodziej nie zawsze może korzystać z powozów.
PolitykaPodstawowy
Mimo, że pogłębianie wiedzy mocno go absorbuje, to jednak od czasu do czasu lubi się odrobinę zabawić w polityczne gierki, szczególnie fascynują go machinacje między pomniejszymi arystokratami ludzi. Jednakże zawsze dba o to, aby swoimi działaniami nie wyrządzać szkód, a przynajmniej niezbyt dużych szkód.
Wiedza o duchachPodstawowy
Efekt przelotnej fascynacji, gdy był jeszcze młodym magiem. Wiedza ta rzadko mu się przydaje, ale wszystko co rozszerza mądrość Kadgara uważa on za warte zachodu.
Wiedza o światachPodstawowy
Wiedzę o światach pozyskiwał równolegle z nauką o duchach.
AktorstwoPodstawowy
Zdolność nabyta dzięki politycznym machinacjom.
RysunekPodstawowy
Uważa sztukę za jedną z najmniej przydatnych dziedzin życia, jednak w swoich książkach czasem musiał się posłużyć prostymi rysunkami.
DemonologiaPodstawowy
To kolejny efekt poglądu Kadgara, z którego wynika, że aby stać się naprawdę mądrym, należy możliwie jak najbardziej poszerzyć swoją perspektywę.

Cechy Specjalne

Wyrobiona pamięćZaleta
Twarze, teksty, zasłyszane rozmowy, wszystko to odciska wyraźny ślad w umyśle Kadgara, niczym w jednej z - tak przez niego uwielbianych - ksiąg. Wystarczy mu jedno spojrzenie, czy też lektura jakiejś księgi, aby zaabsorbować wiele szczegółowych informacji. Zdolność tą wykształcił dzięki długoletnim poszukiwaniom różnorodnej wiedzy.

Magia: Inkantacje

ŻyciaMistrz
ŚmierciAdept
IstnieniaAdept
StrukturyAdept
EnergiiUczeń

Przedmioty Magiczne

Kostur StworzeniaZaklęty
Długa metalowa laska z osadzonym w niej zielonym kryształem. Można w nim zapisać zaklęcie do jednorazowego użytku, bez konieczności powtarzania inkantacji. Pozbawione magicznej więzi z jakąkolwiek osobą, lub przedmiotem dłużej niż przez pół godziny zaczyna rozsiewać wokół losowe zaklęcia, aż do wyczerpania zasobów magicznych, albo odnowienia więzi. Aktywacja kostura jest możliwa zarówno przy kontakcie fizycznym jak i na odległość, jednakże w tym drugim przypadku konieczne jest nałożone wcześniej hasło, w postaci słowa mocy, lub gestu.

Charakter

Kadgar nigdy nie widzi świata tylko w czerni, ani też wyłącznie w bieli. Lubi rozpatrywać problemy, które stawia przed nim życie z wielu stron, jego długowieczność sprawiła też, że nie lubi się spieszyć w podejmowaniu decyzji. Często ciężko jest określić, czy mówi on wprost, a może jego wypowiedź ma drugie dno? Zawsze planuje z  wyprzedzeniem, jego cierpliwość sprawia, że efekty podjętych działań mogą być widoczne dopiero po bardzo długim czasie.
~~~
Czy jest złą osobą? Nie. Najzwyczajniej w świecie, ponad dziewięć wieków życia sprawiło, że często bywa cyniczny i ciężko go czymkolwiek poruszyć, lub zaskoczyć. Zapłatę za wykonywane prace odbiera w postaci złota w znacznej ilości, a czasami odpowiedniego wyzwania, chociaż takie z biegiem lat stają się coraz rzadsze. W "akcje charytatywne" bawi się tylko w absolutnej ostateczności, kiedy doskwiera mu nuda i już naprawdę nie wie, co ze sobą zrobić, a czasami także kiedy ewentualne działania mogą przysłużyć się jego badaniom.
~~~
Po tym opisie można pomyśleć, że Kadgar to straszliwy gbur, ale w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Wysławia się całkowicie poprawnie, prawie zawsze jest nienagannie uprzejmy, chociaż w przypływach dobrego nastroju potrafi rzucić (paradoksalnie względem humoru) kąśliwą uwagą. Bawiąc się w politykę nabył także nieco maniery dworskiej zarówno jeśli chodzi o arystokrację ludzką jak i elficką. Ponieważ od dłuższego czasu przejawia - niezdrowe zdaniem jego pobratymców - zainteresowanie jak to kurtuazyjnie określają niektórzy czarodzieje "rasami krótkowiecznymi", nabrał też przynajmniej minimalnego szacunku dla ludzi, a nawet zmiennokształtnych. Chociaż czasami wciąż czuje się dziwnie z tym nowo nabytym poglądem na świat.

Wygląd

Kadgar jak na swoją rasę jest raczej przeciętnego wzrostu, ma on około 6,8 stopy. Jest też dość chudy, ale fakt ten umyka większości osób, które mają z nim do czynienia, po pierwsze ze względu na luźne poły jego szat, a po drugie, przez przeszywające spojrzenie oczu czarodzieja. Szare tęczówki Kadgara pulsują zimnym białym blaskiem, co w połączeniu z nieskazitelnie gładką, śniadą cerą, oraz twardymi rysami, nadaje mu iście upiorny wygląd. Poza tym całości dopełniają śnieżnobiałe długie włosy. W przeciwieństwie do wielu swoich pobratymców nie nosi brody, gdyż jak uważa, mądrości poprzez zarost dodają sobie jedynie ci, którzy nie są w stanie wykazać się prawdziwą wiedzą.
~~~
Istotnym elementem jego pełnej pewności siebie, poważnej postawy są drogie szaty wykonane z najlepszych materiałów, najczęściej niebieskie ze złotymi zdobieniami naszytymi na krawędziach. Nieodłączną częścią tego stroju są runiczne napisy na obszyciach. Pod spodem nosi przewiewną, białą koszulę z lnu. Na ramiona najczęściej nakłada długi płaszcz z obszernym kapturem, jeżeli chce wywołać stosowne wrażenie, wybiera też różne ekstrawaganckie dodatki, jak chociażby złote kolce na szerokim usztywnionym kołnierzu. Biodra przepasuje ciężkim, ozdobnym pasem. Luźne rękawy, fałdy płaszcza, a także sam pas doskonale nadają się do trzymania w nich podręcznych ingrediencji, i drobnych przedmiotów, upchniętych do ukrytych kieszonek. Do jazdy konnej używa skróconych wersji swoich ulubionych szat, stroje podróżne są też wykonane z bardziej wytrzymałych materiałów, które czasem dodatkowo wzmacnia magicznie. Najczęściej ma też przy sobie długi metalowy kostur, na którego końcu znajduje się zielony kryształ podtrzymywany przez trzy haki przypominające szpony.
~~~
Postawa Kadgara niemal zawsze jest nienaganna, poza chwilami kiedy chce nadać sobie starczy wygląd, aby uśpić czujność przeciwników politycznych. Zazwyczaj porusza się w sposób dystyngowany, nieśpiesznie jak przystało na dostojną personę, każdy ruch jest dokładnie wyważony, bez zbędnej ekspresji, twarz ma nieprzeniknioną, jakby wykutą w skale, uśmiech gości na niej rzadko, szczególnie przez ostatnie dwieście lat jego życia. Sytuacja jeśli chodzi o zachowanie, całkowicie zmienia się, gdy Kadgar wpada w szał twórczy. Przy pracy porusza się jak w transie, nie dba już o dostojny wygląd, działa szybko, ale zachowuje przy tym precyzję.

Historia

Wybrane fragmenty książek autorstwa Kadgara En'Sael:
PRELUDIUM DO "SPISU SZTUK KREACJI":
[...] Wreszcie nadszedł czas kiedy po licznych studiach teoretycznych nad kreomagowaniem, anatomią, medycyną, wiedzą tajemną i wieloma innymi rodzajami nauk (przypis: jakże bylem wtedy naiwny uważając, iż wiedza, którą posiadam, jest ogromna, a przecież była to zaledwie kropla w morzu mądrości tego świata). Musiałem wybrać dwie pierwsze dziedziny magii. Rozważałem kilka możliwości, biorąc pod uwagę przede wszystkim moje zamiłowanie do stwarzania i odkrywania całkiem nowych form znanych już przedmiotów, a innym razem do tworzenia całkiem nowych. Ostatecznie wybór padł na magię życia i istnienia...

~~~
ROZDZIAŁ III FASCYNACJA CZY FANATYZM "ŻYCIE POZA ŻYCIEM CZYLI O SZTUKACH NEKROMANCJI":
[...] Jak już kilkukrotnie miałem okazję się przekonać, większość istot w Alarani bardzo negatywnie reaguje na jakiekolwiek wzmianki o nekromancji, a już tym bardziej na jej praktykowanie. Wynika to jednak z ich nieświadomości, a może ignorancji. Przecież ostatecznie sama magia nie jest ani dobra, ani zła... cóż ona po prostu jest i tyle, natomiast co do sposobu jej wykorzystania to już zupełnie inna sprawa. Tak więc czy jestem zwyrodniałym potworem grzebiącym w ludzkich zwłokach? Być może tak, ale nie mnie to osądzać. Dla mnie najważniejsza jest wiedza i to właśnie był powód, dla którego zacząłem parać się nekromancją. Jak mógłbym badać tajniki życia, jego kreacji i formowania nie poznawszy, czym tak naprawdę jest śmierć.
[...] Przyznaję jednak, że w pewnym momencie moich studiów nad magią śmierci, dałem się porwać szałowi wiedzy i zacząłem badać także bardziej demoniczne aspekty świata, zarówno tego naszego jak i innych Planów. Było to w okresie kiedy działałem już od pewnego czasu jako w pełni samodzielny czarodziej. Na szczęście gdy tylko zorientowałem się, iż zmierzam w kierunku igrania z demonami, opamiętałem się i porzuciłem tę ścieżkę. [...] Był to bardzo krótki kontakt z demoniczną wiedzą, a jednak poruszając się jedynie po płyciźnie tej nauki, dowiedziałem się wielu rzeczy, o których wolałbym zapomnieć...

~~~ROZDZIAŁ I PRACE WŁASNE "MAGIKALIA":
[...] Jeśli chodzi o sam sposób wytwarzania takiego kostura, zajmę się tym w dalszej części tej księgi. Obecnie najistotniejsze jest, aby zrozumieć, co właściwie możemy dzięki niemu osiągnąć. Wytwarza on więź ze swym twórcą, którą ten może dowolnie przerywać i odnawiać, jednakże gdy więź jest zerwana inny użytkownik magii, a nawet osoba mająca po prostu wyostrzony zmysł magiczny może przejąć nad nim kontrolę. Przedmiot ten umożliwia niejako zapisanie w sobie zaklęcia, które później można aktywować w dowolnej chwili bez konieczności ponownego wypowiadania inkantacji. Oczywiście przy zastrzeżeniu, że w danej chwili nałożone może być tylko jedno niezbyt skomplikowane zaklęcie, a po jednorazowym użyciu zaklęcie wyczerpuje się i trzeba je nałożyć ponownie. Aktywacja kostura nie wymaga kontaktu fizycznego, ale o ile przy takim kontakcie wystarczy sama świadomość, że chcemy z niego skorzystać, o tyle gdy takiego kontaktu nie ma, należy poprzeć nakaz woli, konkretnym wcześniej nałożonym gestem bądź słowem blokującym. Kostur ma też inne zabezpieczenie, można go związać z przedmiotem nieożywionym tak jak z człowiekiem, taką więź może zerwać tylko osoba, która ją nałożyła. Jeżeli nie jest on powiązany z nikim ani niczym dłużej niż przez pół godziny, a ma w sobie, nawet szczątkowe ilości magii to zaczyna rzucać naokoło losowymi zaklęciami, aż do wyczerpania sił magicznych przedmiotu, lub odnowienia więzi magicznej...

~~~ROZDZIAŁ XIII MIĘDZY UPRZEJMOŚCIĄ A ZDRADĄ "POLITYCZNE BAGNO'':
[...] Swego czasu miałem okazję wraz z *ojcem-opiekunem* odwiedzić Kryształowe Królestwo. To był naprawdę niesamowity okres w moim życiu, w zasadzie to wróciłem do miejsca moich narodzin, z którym jednak nie wiążę żadnego sentymentu, a tym bardziej z matką, która mnie porzuciła. Zostałem oddany na nauki pod opiekę jednego z dyplomatów króla Denawetha, jak się szybko okazało, nauczyć mogłem się tyle, ile sam zaobserwowałem. Jednym z moich pierwszych spostrzeżeń był fakt, że elfy (przynajmniej te wysoko urodzone) nigdy nie mówiły niczego wprost, zawsze posługiwały się ogólnikami, lub wręcz przeciwnie językiem zawiłym i trudnym do zrozumienia. Szybko pojąłem też, że elficki arystokrata może bez skrupułów wbić ci nóż w plecy, uśmiechając się przy tym i plotkując o najnowszych umowach handlowych. [...] Oczywiście to wszystko było jedynie dodatkiem do dalszego rozwoju, prócz dalszego udoskonalania wcześniej poznanych arkan magii, wziąłem się także za dwie ostatnie dziedziny, w które udało mi się zagłębić, czyli magię struktury i istnienia. Stały się one swoistym dopełnieniem mojej wiedzy o kreowaniu materii, zarówno tej martwej jak i żywej. W poszerzaniu wiedzy nie mogły mi przeszkodzić polityka, ani też zauroczenie pięknem miasta elfów, jego architekturą i kulturą. Jednakże było coś, co na pewien czas zaburzyło spokój mojego życia i był to inny rodzaj zauroczenia niż te wcześniej przeze mnie opisane. Chodziło o pewną młodą elfkę z arystokratycznego rodu, jednakże jej rodzina miała dla swojej córki inne plany. Grzecznie, acz stanowczo dali mi do zrozumienia, że mam się od niej trzymać z daleka. Jakże byłem głupi w swym młodzieńczym zapale, łudziłem się, że nakłonię ją do sprzeciwu wobec rodziny, sam nie wiem, na co liczyłem. Może na wspólną ucieczkę zakochanych niczym w prawdziwych romansach? Niestety wpajane jej od dziecka posłuszeństwo sprawiło, że nie tylko nie przystała na moje propozycje, ale też doniosła na mnie. Mój wściekły ojciec-opiekun osobiście dostarczył mnie przed sąd. Zostałem oskarżony o łamanie protokołu dyplomatycznego, oraz nadmierną bezpośredniość, co w ugrzecznionym języku elfów oznaczało napastliwość, a jako że rodzina Idrianny - bo tak miała na imię moja ukochana - była dość zamożna i na dodatek elfy poważnie traktowały obrazę ich kobiet, dostałem zakaz wstępu do Kryształowego Królestwa na kolejne 175 lat. Na koniec mój mistrz obdarzył mnie krótką sentencją: "Nie ma miłości, jest wiedza." Z perspektywy czasu wydaje mi się, że na swoje własne nieszczęście były to jedne z niewielu jego słów, które naprawdę wziąłem sobie do serca...
[* Oznaczony zwrot został użyty celowo i sugeruje oziębłe stosunki z ojcem.]

~~~PROLOG Z KSIĘGI "JAK WILK MIĘDZY OWCAMI":
[...] Ludzie... im dłużej między nimi żyłem, tym bardziej byłem zafascynowany. Tak krótko żyją, a jednak sprawują rządy w znacznej części znanego świata, budują i obalają monumentalne konstrukcje. Owszem nie są tak rozwinięci jak elfy, ale przecież mają znacznie mniej czasu wyznaczonego na tym łez padole. Są jak mrówki pojedynczo łatwe do zdeptania, lecz dzięki swej ogromnej liczbie, zdolne powalić najgroźniejszego rywala. Myślę też, że ten krótki żywot motywuje ich do pełniejszego korzystania z życia. Ponadto są oni chyba najbardziej różnorodną rasą w Alarani, nigdzie indziej w czasie swych podróży nie spotkałem się z równie zmiennymi i gwałtownymi, pełnymi emocji, oraz pasji istotami. Ponadto niewielu zna tak dobrze jak czarodzieje, brzemię związane z długowiecznością. Ja sam bywam już czasami znudzony życiem, a przecież jeszcze tak wiele mi go pozostało. Z tej perspektywy ludzka klątwa krótkiego życia staje się wręcz błogosławieństwem, chociaż z moich obserwacji wynika, że oni zdecydowanie tak tego nie postrzegają. Być może wkrótce postanowię osiedlić się w jakiejś ludzkiej miejscowości, może dzięki temu uda mi się na nowo odzyskać dawny zapał i ponownie dostrzec piękno otaczającego świata...
  • Najnowsze posty napisane przez: Kadgar
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: [Arturon] Łowcy cieni
            Młodzieńcowi wyraźnie się spieszyło, ale sam nie zaszedł daleko, gdyż rana na plecach ponownie dała o sobie znać. Kadgar pokręcił tylko głową z dezaprobatą, podszedł i podtrzymał narwańca, następnie rus…
    10 Odpowiedzi
    6183 Odsłony
    Ostatni post 6 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • [Arturon] Łowcy cieni
            W domu aukcyjnym zaczęło się robić naprawdę nieznośnie gorąco. Kadgar i tak miał szczęście, ponieważ widok jego pulsujących światłem oczu skutecznie odstraszał ludzi, przez co wokół niego utworzył się s…
    10 Odpowiedzi
    6183 Odsłony
    Ostatni post 6 lat temu Wyświetl najnowszy post