Oglądasz profil – Zive

W tej karcie postaci zostały wprowadzone zmiany i wymagają one ponownej akceptacji
Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Zive
Rasa:
Człowiek
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
18 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Jeżeli kiedykolwiek posiadałeś wątpliwości względem barwy czystej miedzi bądź pewien, że tu dostrzeżesz ją bez krzty problemu. Można by rzec – ocean ciepłego połysku o gładkich i giętkich falach. Serce rozpala cichymi dźwiękami pękających gałązek, które to ulegają cienkim płomieniom. Ogień jest tu szaleńczy tylko konkretnymi momentami, gdy dusza tejże istoty ulega wewnętrznemu demonowi i chociaż wywołuje tyle pozytywnych emocji w sercu, to też jest w stanie ugasić niejedno uczucie w chwilach własnej słabości. Stąd też poświata, choć bardzo lekka i niemalże przejrzysta, wydaje się zabrudzona w swym szmaragdowym kolorze. Pachnie gamą oleistych farb i owoców, połączone z odrobiną ludzkiej woni mogą wywołać niepewny odbiór czytelnika, bo mieszanka ta wciąż z czymś się kojarzy, ale trudno określić to wspomnienie. Dziwne, nietypowe. A jednak na przekór wszystkiemu jest twarda oraz ostra, jakby wciąż walczyła i nie poddawała się. Smakuje lepko, a jej wrażliwości zdecydowanie nadaje kwaśna intensywność.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Zive
Grupy:
Płeć gracza:
Kobieta

Skontaktuj się z Zive

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
7
Rejestracja:
7 lat temu
Ostatnio aktywny:
6 lat temu
Liczba postów:
6
(0.01% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.00)
Najaktywniejszy na forum:
Efne
(Posty: 4 / 66.67% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[ASP w Efne]Dwie natury
(Posty: 4 / 66.67% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:raczej silny, raczej wytrwały
Zwinność:bardzo zręczny, szybki, precyzyjny
Percepcja:dobry wzrok, dobry słuch
Umysł:bystry, ineligentny
Prezencja:piękny, przekonywujący

Umiejętności

Rysunek węglemOpanowany
Rysunek ołówkiemBiegły
MalowanieOpanowany
RzeźbienieOpanowany
ŚpiewBiegły
TaniecOpanowany
Gra na fleceOpanowany
AktorstwoBiegły
AkrobatykaBiegły
GimnastykaOpanowany

Cechy Specjalne

OpętanaKlątwa
W chwilach silnego wburzenia emocjonalnego lub zagrażającego jej niebezpieczeństwa ciało Zive staje w płomieniach, uwalniając niszczycielskiego demona, który gotów jest siać śmierć i zniszczenie wszystkim dookoła. Ifryt, bo takie demon przybrał imię, jest silnie związany z dziewczyną, opętał ją w dniu narodzin i nie można go przegnać, gdyż rozdzielenie go z Zive będzie miało śmiertelny skutek dla obydwu. Demon żywi się siłą witalną dziewczyny, a gdy dłużej pozostaje na wolności, tym słabsza się ona staje. Dlatego Ifryt, świadomy swej egzystencji, trzyma dziewczynę przy życiu i dogląda jej od wewnątrz. I chociaż wygląda na to, że jej to przestało przeszkadzać, wciąż stanowi zgrożenie dla innych. Dziewczyna jednak uczy się nad nim panować, lecz jedyne do czego doszła to możliwość nawiązania z nim rozmowy. Ten śmiały krok uważa za przełom, gdyż może teraz rozmawiać z jej drugim Ja i odgadywać jego zamiary. Nie zawsze jednak daje to pożądany efekt. Demon nie ufa dziewczynie, uważa ją za słabe naczynie i pielęgnuje ją tylko dla własnej korzyści. Każdą próbę wyjęcia go z niej momenalnie potrafi wyczuć i reaguje wtedy gwałtowniej niż kiedykolwiek. Konsekwencją tego jest dla Zive kompletna utrata sił i wejście w stan zbliżony do śmierci.

Magia: Rozkazy

OgniaAdept
Zive nie potrafi korzystać z magii, gdyż jej nie posiada. Magia ognia jest domeną Ifryta, która objawia się tylko wtedy, gdy demon przejmuje nad dziewczyną władzę. Jak na adepta potrafi bardzo dużo i nie liczy się ze stratami. Jest rozładowaniem złych emocji i środkiem dającym Zive bezpieczeńswto, dlatego nie można się po nim spodziewać dobrych manier. Ifryt potarfi spalić większość znanych ludzkości materiałów, zna tajniki spopielenia i wyssysania z ognia życiodajnej many.

Przedmioty Magiczne

Mroczny

Charakter

Zive jest niezależną i artystyczną duszyczką, której spokój i wiecznie dobry humor zarażają innych. Mało jest rzeczy, które ją smucą, zupełnie więcej jest tych, których się boi. Zawsze jednak stara się patrzeć na świat pozytywnie, doszukując się piękna w każdej formie.  Choć jest młoda, zdążyła poznać świat, nawet nie wychylając się z rodzinnej posiadłości. Kocha sztukę i potrafi docenić jej piękno, nie ważne jak głęboko byłoby ukryte. Nie znosi samotności i nigdy tak nie podróżuje. Zawsze stara się dołączyć do kogoś, bo wtedy jest raźniej i bezpieczniej. Mówi, co myśli i jest niewyobrażalnie szczera, co niektórzy uważają za dużą zaletę, inni za wadę. Unika konfliktów i walki, ale widok krwi nie jest ją w stanie obrzydzić. W przeciwieństwie do Ifryta jest aniołkiem. Czasami wymyka się po natchnienie, które znajduje, spacerując w świetle księżyca, a wszystkie swoje przemyślenia i fantazje zapisuje w pamiętniku. Jest przy tym nie poprawną romantyczką, która, choć może i potrafi, nie szuka sobie mężczyzny. Uważa, że jest za młoda i nigdzie jej się nie śpieszy.

Wygląd

Na pierwszy rzut oka, Zive nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jest niską i drobną dziewczyną, o smukłej sylwetce i chudych ramionach, tak bardzo nieodłączne w wyglądzie każdego, ludzkiego podlotka. Choć ma już osiemnaście lat, wszyscy biorą ją za piętnastoletnie dziecko z powodu okrągłej, niewinnej twarzyczki o łagodnych, stonowanych rysach, kształnym nosku i różowych usteczkach położonych nad małym, zaokrąglonym podbródkiem. Uszy dziewczyny są typowo ludzkie u podstawy, z domieszką nimfy na górnej ich części. Całość wygląda jak dwie łezki. By skutecznie znikać w tłumie, Zive korzysta z długiego, czarnego płaszcza z postawionym kołnierzem i setką drobnych kieszeni. Niestety nawet on nie jest w stanie ukryć charakterystycznych dla jej włosów i oczu. Te drugie są ogromne i okrągłe, barwą przypominają kwiaty róż lub jasną, krwistą kałużę. Przeglądająca się w nich istota ujrzy w nich duszę młodej radzącej sobie w życiu panienki, która aż kipi chęcią do życia oraz błysk obecności kogoś trzeciego. Jakiejś niewidzialnej siły, bijącej ze środka. To Ifryt, chcący wydostać się ma zewnątrz. Włosy natomiast przybrały kolor najwyklejszej, świeżej krwi. Co dzień rano prostowane, okalają twarz dziewczyny niczym dwie, ostre smugi, których końce zatrzymują się na ramionach. Dopełnieniem jest jej skromność i brak biżuterii. Wszystko co posiada to płaszcz wypełniony drobiazgami wszelkiej maści (wśród nich m.in ołówek, krzemienie, scyzoryk, pędzel, szmatka, metalowy łańcuszek i kawałek wytrzymałej, okrętowej liny), długi, biały bandaż służący do zasłonięcia piersi, obcisłe spodnie i płaskie, szare butki, z wyprawionej, foczej skóry.

Historia

Dzień 1, rok [Zatarty]
Dzisiaj urodzi się Zive. Moja mała Zive. Długo wyczekiwany aniołek, owoc mojej szczerej i odwzajemnionej miłości do demona imieniem Kobe. Chcę by ten dzień był najpiękniejszym dniem w jego życiu, bo mnie nie starczy sił. Wszystkie rokowania się sprawdziły. Nie przeżyję porodu, umre w trakcie, w bólu i cierpieniu, ale za to szczęśliwa, że doczekałam się córeczki. Mój mąż bardzo to przeżywa. Zamierzał zabrać mnie do Otchłani, by tam pomogli mi przeżyć, lecz wyrok zapadł. Co ty sobie myślałaś? usłyszałam od siostry, kiedy tylko poznała prawdę. Własne dziecko cię zabije, mówiła. Że człowiek i demon nie mogą żyć razem. Nie prawda. Miłość może wszystko i moja Zive będzie tego najlepszym dowodem. Wychowa się bezemnie, ale cały czas będę przy niej. Dlatego zapisuje pierwsze słowa tego pamiętnika, by, kiedy już trafi w jej ręce, wiedziała, że zawsze przy niej byłam.

Dzień 3, rok [Zatarty]
Wiem, że to czytasz, najdroższa i wciąż ubolewam nad stratą ciebie. Nie mogę przestać myśleć o tobie i nawet miałem chęć dołączyć do ciebie. Lecz zrozumiałem, że mam dla kogo żyć. Z tym żalu pocieszają mnie jedynie oczy Zive, duże i ogrągłe, patrzące na świat z tą samą ciekawością, co twoje. Urodziłaś śliczną i kompletnie zdrową dziewczynkę. A przynajmniej zdrową w ludzkim pojmowaniu świata. Obawa, z którą się z tobą podzieliłem przed ślubem była słuszna. Dziewczyna nosi w sobie demona, część Otchłani, z której pochodzę. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by ulżyć jej w cierpieniu, lecz on zawsze będzie jej częścią. Będą ze sobą bardziej zżyci niż nie jedno rodzeństwo. Będą na siebie oddziaływać...

- Zive?

... i nigdy się nie rozdzielą.

- Zive?!
- Tak proszę pani? - wypaliłam z miejsca, wrzucając pamiętnik do skórzanej torby przy ławce.
- Kto namalował i co przedstawia obraz "Cień księżyca"?
- Victor de Vet - odparłam dumnie, recytując podręcznik. - Rok sześćset drugi naszej rachuby czasu. Obraz powstał na drewnie i przedstawia pełnie księżyca nad oceanem. Na wiszącym ponad horyzontem księżcu siedzi chłopiec. W rękach trzyma mały statek, którego cień zajmuje całą powierzchnię odbitego od wody drugiego księżyca.
- Doprawdy? - pani Elise, wykładowca sztuki na Akademii w Efne uniosła brwi i popatrzyła na mnie z niedowierzaniem. Z resztą nie ona pierwsza. Cała klasa, a właściwie jej męska część również wierciła mnie wzrokiem, co chwila wertując podręczniki. - A skąd pani zna ten obraz? Jeszcze do niego nie doszliśmy.
- Przepraszam - powiedziałam cicho, lecz przypomniałam sobie nauki ojca o byciu szczerą. - Ale podręcznik był tak nudny, że przeczytałam go trzy razy i wyrzuciłam.
- Wyrzuciłaś? Niepotrzebnie - odparła nauczycielka, wskazując popiersia wszystkich znanych malarzy w Alaranii, wiszących pod sufitem w naszej sali. - Bez niego nigdy nie osiągniesz poziomu takiego, jak oni.
Chyba sobie pani żartuje, rzuciłam jej w twarz w myślach, wstałam i wyciągnęłam z torby idealną kopie pierwszego z portretów. Przedstawiał on Amadeusza Tora, ojca sztuki i założyciela naszej Akademii. Jego prace zdobiły wnętrza majątków najbogatszych ludzi na kontynencie. Wszystkie wykonane własnoręcznie na zamówienie. Na ten czyn nauczycielka zdębiała i nerowo popatrzyła na ścianę, a potem na moją pracę, analizując, czy przypadkiem nie podmieniłam ich. Jednak nie, bo mój posiadał specyficzny podpis. Małe literki Z, malowane w każdym oku, jeśli praca przedstawia osoby i twarze. W innych przypadkach poprostu je podpisywałam drobnym Zive w lewym dolnym rogu.
Odkąd pamiętam miałam prawdziwy talent do wszelkich dziedzin sztuki. Już w wieku sześciu lat potrafiłam malować, choć były to tylko ślady moich rączek na ścianach. Szybko jednak przeszłam na węgiel i ołówek. Wykonywałam szkice zwierząt i pejzaże, rysowałam po wszystkim, czego się trzymały. Ojciec nawet postanowił zbudować mi szopę wielkości stodoły, gdzie mogłam dowoli oddawać się sztuce.
Nie byliśmy biedni, choć nigdy nie pytałam ojca skąd mamy pieniądze. Mieszkaliśmy zaraz za Efne, w małym majątku ziemskim otoczonym sztuczną rzeką, a raczej fosą. Nie raz słyszałam, że powstało to po to, by ogień się nie rozprzestrzeniał. Dopiero w szesnaste urodziny dowiedziałam się o jaki ogień chodzi, gdyż nabawiłam się pierwszego ataku. Opętana przez demona spaliłam połowę lasu, kiedy tata poszedł ze mną po materiały na rzeźbę. Potrzebowałam całego pnia. Niestety spotkane na miejscu koleżanki, które wybrały się na jagody wyśmiały moje włosy i tyle tylko zdołałam zapamiętać. Później obudziłam się w swoim łóżku, zlana potem. W głowie mi szumiało, a mimo to usłyszałam, jak ktoś w środku mnie podśpiewuje "Spaliłem je, spaliłam je". Wtedy poznałam prawdę, lecz się nie załamałam i mimo zakazu ojca zaczęłam naukę na Akademii Sztuk Pięknych w Efne. Moim marzeniem było zostanie wielką artystką i nie pozwolę sobie, by jakiś demon mi w tym przeszkadzał.
  • Najnowsze posty napisane przez: Zive
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: [ASP w Efne]Dwie natury
    - Ma swój urok - przyznała Zive, kiedy Maran skończył opowiadać. - Ale nawet przy moich najlepszych wysiłkach kryształowa góra za każdym razem się regenruje. Nie ważne ile lat spędzę na biciu jej, ona za każdym…
    6 Odpowiedzi
    5152 Odsłony
    Ostatni post 7 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [ASP w Efne]Dwie natury
    - Zive - przedstawiła się dziewczyna, chowając do kieszeni płaszcza notes i ołówek. - I nie przejmuj się tym. - Wskazała na swoje mokre od łez oczy, które jeszcze osuszała rękawami. - Poprostu nie jestem tak ni…
    6 Odpowiedzi
    5152 Odsłony
    Ostatni post 7 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [ASP w Efne]Dwie natury
    W przerwie między kolejnymi napadami płaczu, Zive usłyszała jak ktoś siada obok niej i w pierwszej chwili miała ochotę odskoczyć w bok, wystraszona jego obecnością. Jednak tego nie zrobiła. Podniosła głowę i oc…
    6 Odpowiedzi
    5152 Odsłony
    Ostatni post 7 lat temu Wyświetl najnowszy post