Oglądasz profil – Tauros

W tej karcie postaci zostały wprowadzone zmiany i wymagają one ponownej akceptacji
Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Tauros Berg
Rasa:
Nordyjczyk
Płeć:
Mężczyzna
Wiek:
88 lat
Wygląda na:
38 lat
Profesje:
Rzemieślnik, Ochroniarz
Majątek:
Dostatni
Sława:
Nieznany

Aura

Ta aura należy do tych raczej silnych, choć nie najmocniejszych. Połyskuje kolorem żelaza wymieszanego z cyną, lecz gdyby się przyjrzeć, można zobaczyć barachitowe smugi. Wokół siebie roztacza szmaragdową poświatę z odrobinką topazowych prześwitów, które otulone są ametystową mgiełką. Zdecydowanie można wyczuć zapach górskiego powietrza, które niesie ze sobą woń garbowanej skóry. Gdyby się przysłuchać można wyłowić dźwięki młota kowalskiego uderzającego o kowadło, lecz do uszu dobiegają również dźwięki ostrzy mieczy uderzających o siebie, czy też odgłosy walczących wojowników. Ta nieco połyskująca aura wydaje się być twarda w dotyku, niemal pozbawiona ostrych krawędzi. Zdarza się, że pozostawia w ustach nieco pikantny smak z nutką goryczy, ale gdy ktoś potrafi odpowiednio ją odczytać, może czasem wyczuć coś kwaśnego, co jest zaskakujące.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Tauros
Wiek:
34
Grupy:
Płeć gracza:
Kobieta

Skontaktuj się z Tauros

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
8
Rejestracja:
8 lat temu
Ostatnio aktywny:
2 lat temu
Liczba postów:
54
(0.06% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.02)
Najaktywniejszy na forum:
Nizina Arkadyjska
(Posty: 34 / 62.96% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Rododendronia i okolice] Żelazo i pióro
(Posty: 34 / 62.96% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:silny, wytrwały, odporny
Zwinność:przeciętna
Percepcja:kiepski węch, przytępiony smak, słaby zmysł magiczny
Umysł:pojętny, b. silna wola
Prezencja:brzydki, nieokrzesany, przekonywujący

Umiejętności

Topory obosieczneMistrz
Miecz (długi, dwuręczny)Mistrz
PrzetrwanieMistrz
KowalstwoBiegły
JeździectwoBiegły
TropienieBiegły
PolowanieBiegły
Miecz (krótki)Biegły
ZielarstwoOpanowany
GarbarstwoOpanowany
Rozbrajanie pułapekOpanowany
RysunekOpanowany
UnikiOpanowany
MatematykaOpanowany
Zastawianie pułapekOpanowany
Pisanie i czytanieOpanowany
PływaniePodstawowy
WspinaczkaPodstawowy
Wiedza ogólnaPodstawowy

Cechy Specjalne

MutantZaleta
Jako młody mężczyzna Berg został poddany eksperymentom magicznym. Sprawiły one, że jego mięśnie nazbyt się rozrosły, a włosy spłowiały. Pod jego skórą wyraźnie widać napięte żyły, ma szeroki kark, ogromne barki, a jego głowa jest nieproporcjonalna do reszty ciała. Poza tym po części stracił węch i smak. Zyskał jednak moc regeneracji ran. Niezbyt głębokie cięcia goją się w kilka minut, te większe w kilka godzi. Może też regenerować narządy wewnętrzne, to jednak trwa kilka dni lub więcej. Rzecz jasna odcięta kończyna mu nie odrośnie. Mutacja dała mu też długowieczność - przynajmniej tak sądzi, ponieważ w pewnym momencie przestał się starzeć.
Odporność na zimnoRasowa
Urodził się daleko na północy, tam każdy taki jak on posiada wrodzoną zdolność przetrwania w niskich temperaturach. Niestety wiąże się to również z tym, że Berg nie lubi upałów.
Łeb jak sklepRasowa
Dzięki mutacji wątroba Berga regeneruje się błyskawicznie, a jego żołądek trawi nawet najgorsze potrawy, co za tym idzie jego ciało bardzo słabo reaguje na alkohol, nawet naprawdę duże ilości wszelkiego rodzaju trunków nie zakłócają jego umysłu.

Magia:

Nowicjusz

Przedmioty Magiczne

Widmowe ToporyTajemny
Dwa bardzo ciężkie topory obosieczne. Znacznie większe niż zwyczajne topory bojowe. Tauros dostał je od swojej kochanki, czarodziejki, ona zaklęła je tak, by mogły niszczyć nie tylko osoby fizyczne, ale też duchy i nieumarłych. Poza tym w rękach Berga stają się one znacznie lżejsze niż są w rzeczywistości. Ich ciężar jest tak duży, że żaden normalny człowiek ich nie uniesie. Wykute z ciemnej, zaklętej stali. Szeroki trzonek jest ozdobiony na samej górze dużym, ametystowym kamieniem.

Charakter

Na pierwszy rzut oka Tauros jest osobą szorstką i niemiłą. Nie lubi gadać po próżnicy, więc często milczy. Jego wiecznie poważny wyraz twarzy sprawia, że wygląda jakby ciągle był wściekły. Mało kto ma odwagę po prostu „się do niego przysiąść”. Berg wydaje się być pierwszym lepszym zabijaką, któremu dobra bitka sprawia niemała przyjemność. Nie jest to jednak prawa. Owszem mężczyzna jest najemnikiem i bez większego problemu radzi sobie w bijatykach. Jednak robi to zawodowo, zostaje za to pieniądze i tyle. Jest silny, postanowił więc to wykorzystać. Nie zabija na zlecenie, zajmuje się jedynie ochroną. Karawan, osób, skarbców i tak dalej, i tak dalej. Z resztą, z jego gabarytami trudno byłoby być skrytobójcą. Nie jest przecież ani cichy, ani drobny. Poza tym zabójstwa z zimną krwią nie leżą w jego naturze. Tam gdzieś w środku nie jest wcale złym człowiekiem. Jeśli uważa to za słuszne – pomoże i nie będzie oczekiwał za to zapłaty. Załata rany, uleczy, wyciągnie z tarapatów, pomoże wieśniakowi podeprzeć wielką belką stary strop i z łatwością wymierzę sprawiedliwość gwałcicielowi, a potem zaopiekuje się poszkodowaną. W głębi duszy jest raczej typem rycerza niż zabijaki, jednak nie potrafi osiąść w jednym miejscu, nie nadaj się więc do straży. Choć zapewne niejeden władca chciałaby mieć w swoich szeregach takiego kolosa. Poza tym Taur lubi czytać książki, choć robi to raczej po kryjomu – nie chce umniejszać swojego autorytetu prostego zabijaki. Oczywiście używa przekleństw, nie rzuca mięsem jak stary karczmarz. Jest raczej dobrze wychowany, ale nie przyznaje się do tego.

Wygląd

Wielki, naprawdę wielki mężczyzna. Mierzy 200 cm wzrostu, a jego barki są tak szerokie, że z trudem mieści się w jakiekolwiek drzwi. Przecięte łóżka karczemne są dla niego zdecydowanie za małe. Dłonie ma wielkie jak bochny chleba. Nogi ciężki i umięśnione jak u mamuta. Klatka piersiowa z masą mięśniowa rozrośniętą tak bardzo, że widać każdą żyłę. Podobnie wygląda to na ramionach i przedramionach. Jego głowa jest nieco zbyt mała do reszty ciała. Nosi szeroką, niezbyt długą brodę, by jego twarz wyglądała na większą. Biały wąs jest krótki i zawsze ładnie przycięty. Bokobrody łączą się z włosami. A te ma długie aż do pasa. Śnieżnobiałe, jak śnieg na północy. Najczęściej spięte w grubą kitę, lub zaplecione w warkocz. Zazwyczaj nosi jasną, beżową lub białą tunikę, skórzane spodnie, wysokie buty z futrem i bardzo szeroki pas. Poza tym przez plecy ma przewieszone skórzane pasy, do których przyczepia ogromne obosieczne topory. To pory te są ciężkie ponadprzeciętną, zwyczajny człowiek nie jest w stanie ich podnieść, a nawet człowiek silny i wysportowany. Siła Taurosa jest tak ogromna, że właściwie tylko on jest w stanie je podnieść i władać nimi bez większego problemu. Cios takim toporem łamie kości i rozcina tkankę, tak, że za jednym zamachem jest w stanie uśmiercić ot zwykłego rzezimieszka.

Historia

Urodził się w mieście schowanym w górach, daleko, daleko na północy. Miał czterech braci, wszyscy rośli i potężni. On jako ostatni z rodzeństwa wydawał się najbardziej kruchy. Rodzice jednak kochali ich wszystkich jednakowo. Ojciec miał kuźnie i każdego po kolei uczył fachu. Matka spokojna gospodyni domowa, świetna kucharka, która bardzo kochała swoich urwisów. Tauros przez pierwsze dziesięć lat swojego życia był raczej chuderlawy i mizerny, dlatego to właśnie jego postanowili nauczyć dobrze pisać i czytać. Posłano go do szkoły i chciano by, skoro nie ma mięśni, był wykształcony.<br><br>Jednak w okresie dojrzewania coś się zmieniło. Młody Berg zaczął rosnąć jak na drożdżach. Był co raz wyższy, a z każdym dniem nabierał mięśni i siły. Zaczęto więc szkolić go w boju. Chodził do zwykłej szkoły, a po niej ojciec i bracia uczyli go walki. Matka pokładała w nim wielkie nadzieje. Miał być silny i wykształcony. Miał być najlepszy z pośród braci i na takiego właśnie dorastał. Mając dwadzieścia lat zaczął prowadzić z ojcem kuźnie. Jego bracia mieli już rodziny i domy, a on miał pozostać z rodzicami i za kilka lat przejąć interes. Jednak jego marzenia błądziły zupełnie gdzie indziej. Chciał poznać wielki świat, udać się na południe, zobaczyć te piękne krainy o których do tej pory tylko czytał. Pragnął czegoś więcej. Mieszkanie z rodzicami, pewna praca, spokój, tak, to były dobre rzeczy, pewne. Mógł czuć się bezpiecznie, ale naprawdę pragnął zobaczyć trochę świata. <br><br>Lata mijały, ale Tauros nie miał serca opuścić rodziców. Stało się to zupełnie niespodziewanie. Do ich miasta przybyła przepiękna czarodziejka. Była zupełnie inna niż kobiety, które Berg widział do tej pory. Miała długie, czarne włosy, przeplecione wiśniowymi pasemkami. Oczy w kolorze bursztynu i usta pełne jak dojrzałe czereśnie. Nosiła gorsety wiązane na plecach, które uwydatniały jej krągły biust. Długie, aksamitne spódnice w intensywnych kolorach. A jej nadgarstki, szyję i uszy zdobiła złota biżuteria. Była uosobieniem uwodzicielskich czarodziejek opisywanych w książkach. Młody zaledwie dwudziestopięcioletni Taur był nią zauroczony. Nic więc dziwnego, że bardzo łatwo dał się jej uwieść. A ona… Upatrzyła sobie go i zamierzała wykorzystać. Kiedy zaproponowała mu wyjazd nie zastanawiał się ani przez chwile. Ślepo zakochany zostawił rodzinę i udał się z czarodziejką na południe. Lecz gdy tylko dotarli na miejsce piękna czarodziejka, zamieniła się w jego kata. Został uwięziony w lochach jej pałacu i stał się jej królikiem doświadczalnym. Przez lata testowała na nim różnego rodzaju eliksiry. Wybrała go, bo był silny i młody, wiedziała, że wiele zniesie. W czasie eksperymentów wypłowiały mu włosy, przytępił mu się smak i węch. A jego ciało stawało się co raz brzydsze. Czarodziejka chciała zrobić sobie z niego zmutowanego niewolnika. Wymyśliła sobie, że mając obok mężczyznę silniejszego od tuzina zwykłych wojów, który będzie słuchał jej we wszystkim, będzie mogła podbić okoliczne wioski, a w razie jakiegokolwiek ataku na jej pałac zawsze będzie miała przy sobie ochroniarza. <br><br>Proces przemiany cielesnej przebiegł dość łagodnie i bardzo szybko. Mięśnie mężczyzny rozrosły się niemiłosiernie, zyskał ogromną siłę, lecz jego umysł nie chciał poddać się manipulacją czarodziejki. W czasie gdy próbowała opanować jego myśli, kazała też wykuć dla nowego wojownika oręż, którym miałby się posługiwać. Widmowe topory, czekały na niego w jej pracowni. Jednak umysł Berga nie chciał się poddać. Któregoś razu, kiedy wlewała w niego kolejny eliksir po prostu rozerwał łańcuchy, w które był zakuty. Czarodziejka nie przewidziała, że któregoś dni Nord osiągnie taką siłę, że jej stalowe pęta po prostu pękną. Tauros uderzył czarodziejkę nim ta zdążyła rzucić na niego zaklęcie. Nie znając swojej siły złamał jej kark i zabił. Pierwszy raz pozbawił kogoś życia. W tamtej chwili nie dbał o to. Zabrał Widmowe ostrza i uciekł…<br><br>Gdy pierwszy raz po ucieczce spojrzał w lustro oniemiał. Był odrażający. Jego mięsnie były przerośnięte, głowa zbyt mała, włosy płowe jak u siwej klaczy. Twarz posępna z wiecznie zmarszczonym czołem. Miał ponad dwa metry, był ciężki i zwalisty. By jego głowa wyglądała na większą zapuścił brodę. Zaczął ubierać się tylko w tuniki z długim rękawem, chcąc przykryć żyły, które wyglądały, jakby zaraz miały eksplodować. Stał się ponurym samotnikiem. Przez pewien czas szukał dla siebie pracy, chciał zostać kowalem, w końcu był to jedyny zawód jaki miał. Jednak żaden kowal nie chciał go zatrudnić. Mimo, że ten zawód nie stronił od potężnych wojów to kuźnie zazwyczaj nie były zbyt wielkie, a ponad dwumetrowy mężczyzna był zbyt duży by swobodnie się w nich poruszać. Zaczął polować i sprzedawać skóry zwierząt. W karczmach nie było pokoi z łóżkami, w których by się mieścił, dlatego jeśli sypiał w mieście to w stodołach, albo stajniach z końmi. Potrzebował pieniędzy, ktoś zaproponował mu ochronę karawany z towarami jadącymi do Szepczącego Lasu. Zgodził się. I tak się zaczęło. Został najemnikiem. Zarabiał co raz lepiej, ale jakoś nie potrafił zagrzać nigdzie miejsca.

Towarzysz

Imię:Magnus
Gatunek:Koń
Płeć:Samiec
Wiek:7 lat

To przepiękny, silny ogier ardeński. Wielki koń zimnokrwisty o kasztanowej maści z czarnym ogonem i czarną grzywą, o gęstych kruczoczarnych szczotkach. Koń ten ma stosunkowo mały łeb, ale za to mocno umięśnioną szyję, nogi i grzbiet. Takie konie używane są w polu jako pociągowe. Jednak jest to idealny rumach dla kogoś tak ciężkiego i ogromnego jak Tauros. Magnus mierzy w kłębie 170 cm, jest w stanie dźwigać swojego przyjaciela bez problemu. Jednak najszybszy chód jaki jest w stanie osiągnąć z Bergiem na grzbiecie to kłus. Zwykle jednak jeżdżą stępem. Są przyjaciółmi, Nord traktuje Magnusa jak równego sobie.
  • Najnowsze posty napisane przez: Tauros
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • [Rododendronia i okolice] Żelazo i pióro
    Tauros nigdy nie robił takich rzeczy, no bo niby dla kogo i po co? Ale miał pomysł i plan, który właśnie realizował, przekonany, że robi coś, co ucieszy Manę. Zawiązywanie niektórych przedmiotów na sznurku okaz…
    68 Odpowiedzi
    18933 Odsłony
    Ostatni post 2 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • [Rododendronia i okolice] Żelazo i pióro
    Tauros miał doskonały plan i wiedział jak go zrealizować. Towarzyszył mu tylko lęk przed zostawieniem Many samej. Ale fakt, że blisko niej był Magnus dawało mu pewne poczucie bezpieczeństwa. Nie chcąc tracić cz…
    68 Odpowiedzi
    18933 Odsłony
    Ostatni post 2 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • [Rododendronia i okolice] Żelazo i pióro
    Mana podchodziła do życia zupełnie inaczej, niż Tauros. Uświadomił to sobie, kiedy pokazała mu gąsienicę. To go uderzyło. Harpia szanowała życie. Każde życie. Nawet to najmniejsze. A on zabijał bez mrugnięcia …
    68 Odpowiedzi
    18933 Odsłony
    Ostatni post 2 lat temu Wyświetl najnowszy post