Oglądasz profil – Calvemir

Ta postać nie została jeszcze zaakceptowana
Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Calvemir Tvar (niektórzy nordowie zwą go po prostu Renzo)
Rasa:
smok
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
198 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Calvemir
Grupy:

Skontaktuj się z Calvemir

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
9
Rejestracja:
9 lat temu
Ostatnio aktywny:
8 lat temu
Liczba postów:
46
(0.05% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.01)
Najaktywniejszy na forum:
Wrzosowa Polana
(Posty: 14 / 30.43% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Gdzieś w lesie] Prowizoryczne ognisko
(Posty: 14 / 30.43% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:silny, wytrwały, nie do zdarcia
Zwinność:niezwykle zręczny, błyskawiczny, precyzyjny
Percepcja:wyostrzony wzrok, wszechsłyszący, czuły węch, przytępiony smak, przytępione czucie, czuły zmysł magiczny
Umysł:niezwykle bystry, błyskotliwy, Żelazna wola
Prezencja:charyzmatyczny

Umiejętności

ZielarstwoBiegły
Studia czasami bywają przydatne. Wiele ksiąg pozwoliło mu poznać świat roślin i ziół.
LatanieMistrz
latał całe swoje życie. I jak tu tego nie umieć?
łucznictwoMistrz
począwszy od treningów u elfa Rendona, poprzez wiele krain i lat trenował łucznictwo.
PolowanieBiegły
Technika ta jest ściśle powiązana z jego prawdziwą naturą. Potrafi długo wytrzymać bez wszczynania polowań, ale czasami pokusa jest zbyt wielka.
PrzetrwanieOpanowany
Co jak co, ale czy ktokolwiek słyszał o smoku, który umarł w dziczy z głodu?
TropienieBiegły
Czuły, smoczy nos i uszy są nawet bardziej pomocne niż oczy, jeżeli dobrze się ich używa.
TaktykaPodstawowy
Jeszcze nie dowodził oddziałem większym, niż złożonym z dziesięciu najemników. ale podstawy zna, i nie mając przewagi nie przypuści szarży na miasto.
SzpiegostwoOpanowany
niekiedy trzeba subtelności. Nie zawsze można wszystko &
34Podstawowy
Podstawowy
HandelOpanowany
Jeszcze nikt, kto nie umie handlować nie wyszedł na tym dobrze.
UnikiBiegły
w obu swoich postaciach opanował zdolność uchylania się przed ostrzem miecza, strzałą czy magicznym pociskiem.

Cechy Specjalne

Klątwa mrocznegoKlątwa
sprawia że postać wpada w nienaturalnie szybki proces starzenia. Klątwa nie pozwala mu zostać gdziekolwiek na dłużej, jest bowiem ścigany przez cienie od czasu gdy zabił demona.
Smoczy oddechDar
długi promień ognistego, smoczego jadu, jest rozległy i bardzo gorący
LatnieDar
potrafi latać, jak chyba każdy smok
Postać humanoidalnaDar
polubił zarówno postać ludzką jak i smoczą, ale nie lubi się przemieniać.
Odporność na skrajne temperaturyZaleta
Smocze pochodzenie uodporniło go na płomienie. W ludzkiej postaci efekt jest znacznie słabszy, ale przypiekany, lub na pustyni wytrzyma o wiele dłużej niż przeciętny człowiek. Natomiast krainy wypełnione śniegiem i lodem są miejscem jego rodzinnego domu, dlaczego więc miałby obawiać się chłodu?

Magia: Intuicyjna

PrzestrzeniAdept
Podczas ucieczek często musiał uciekać się do tej formy magii. Długi czas uczy.
PustkiUczeń
Zapoznał się z tym we wczesnym etapie życia, jako że wedle tradycji każdy smok powinien umieć utworzyć iluzję.
UmysłuNowicjusz
dzięki częstym wizytom ognika w jego umyśle nauczył się podstaw. Głównie po to, by go blokować.

Przedmioty Magiczne

Ząb demonaTajemny
nie wiadomo co robi, nie wiadomo co to, ale nawet zwykli niemagiczni czują jego moc
łuk RendonaZaklęty
Niegdyś należący do lodowego elfa łuk posiada znacznie większy zasięg niż przeciętna broń, może nawet jest przyczyną dla której osiągnął mistrzostwo celności.
Smocza zbrojaZaklęty
bardzo lekka zdobiona wzorami z mithrilu zbroja, podarowana mu niegdyś przez krasnoludy.

Charakter

Charakter smoka jest zmienny, jak pogoda w Alaranii. Tu zimno, tam ciepło, tu słońce, tam leje. Prawie nigdy jednak nie zdarza mu się cieszyć, czy śmiać się ze znajomymi. Jest dosyć ponury, a szczęście odczuwa tylko w powietrzu. 

Mimo rozmiarów i zdolności preferuje rozwiązania pokojowe, z wyjątkiem przypadków kiedy jest wściekły. Chętnie poznaje nowych ludzi, ale rzadko podróżuje z nimi przez dłuższy czas.
Nie zostaje dłużej w tym samym miejscu, zawsze zmierza do sobie tylko znanego celu. Pragnie odpowiedzi. I.. wolności.

Wygląd

***Postać humanoidalna***   

Jest dość krzepkim mężczyzną, wyglądającym na 21 lat, o bardzo wydatnych rysach twarzy. Ma błękitne, bystre oczy, krótki nos i drobne usta. Posiada długie, proste i brązowe włosy, i mimo wieku żadnego zarostu. Wygląda na raczej ponurego. Jest wysoki na 6 stóp (180cm), jest strasznie chudy i ma długie nogi, co daje efekt że z wyglądu jest bardzo słaby, ale nic bardziej mylnego.

***Smocza postać***
Jako smok jest zdecydowanie większy, bo ma 33 stopy wzrostu (prawie10 metrów). Ma pięknie złote łuski odstające we wszystkich kierunkach. Na tułowiu nosi stalową zbroję zdobioną mithrilowymi wzorkami, która kryje ubytki w jego łuskach. Ma pysk dłuższy niż większość smoków.

Historia

Przyszedł na świat w sporej jaskini na dalekich lądach północy. Miał matkę i trójkę braci. Ojca nie poznał nigdy, tamten wyniósł się bowiem jeszcze przed wykluciem młodego smoka. 
Jego relacje z braćmi nigdy nie układały się zbyt dobrze. Najpierw powodem waśni był jego kolor łusek. Calvemir żył w cieniu starszej od niego trójki i jedyną osobą która tak naprawdę go akceptowała była jego matka. Nie było to jednak bardzo odpowiadające mu towarzystwo, gdyż często wspominała ojca, o którym chciał zapomnieć.
Długie przebywanie z matką było kolejnym powodem dla którego był przez pozostałych odrzucony. Tamci zdecydowanie woleli szkolić się w polowaniach i łowach w obu postaciach, a uczące się pod okiem matki złote smoczydło pozostawało na odstrzał. Niekiedy przebywał z braćmi pod nieobecność smoczycy co często doprowadzało do nierównych walk pomiędzy nimi. I zawsze z tym samym wynikiem, Calvemir zawsze przegrywał i uciekał w powietrze w którym bracia nie chcieli walczyć. Nigdy jednak nie rozmawiał o tym problemie z matką, aby nie czuć w sobie poczucia winy, zresztą jakże niepotrzebnego. I tak upływało wczesne dzieciństwo smoka.
Nic nie mogło trwać wiecznie. Śmierć przyszła na smoczycę poprzez chorobę. Nikt nie łudził się, że ma jakieś szanse. Z dnia na dzień czuła się coraz gorzej. Pewnego dnia wezwała ich, aby podzielić majątek rodziny. Nie była to forma oficjalna, tylko każdy smok z rodu po kolei podchodził do niej, aby tylko on wiedział co mu przeznaczono.

Do Callysy najpierw przyszedł Gerard. Dłużące się minuty nie sprzyjały dobremu nastrojowi, a czekanie razem z pozostałą dwójką nie było miłe. Gerard w końcu pojawił się w drzwiach z zadowolona miną. Na tyle cenił własną matkę. Drugi był Dejbron. Również zajęło to parę minut, a smok miał podobną minę co jego brat. Trzeci był Tornfod. Ten jako jedyny chciał ukryć szczęście które odczuwał i starał się wyglądać smutno. Przynajmniej tyle miał honoru. W końcu przyszła kolej na niego. W wieku lat pięćdziesięciu trzech po raz ostatni przekroczył próg oddzielający go od jego matki i jedynej przyjaciółki.
Leżała na dębowym łożu okryta lnianą pościelą, atarała się przywoływać uśmiech na swoją umęczoną twarz, aby go nie smucić. Efekt był zupełnie odwrotny, nigdy bowiem nie widział u niej takiego uczucia i mimo świadomości iż ona umrze, teraz poczuł się o wiele gorzej.
- Podejdź Calvi. - zwróciła się do niego. - pragnę z tobą porozmawiać.
Niepewnie zbliżył się do niej. W powietrzu unosił się ohydny smród choroby, drażniący jego nozdrza.
- O co chodzi? - zapytał, choć to pytanko znaczyło wiele więcej niż wypowiedziane przez inne usta.
- Chciałabym cię o coś poprosić. - powiedziała. - Uciekaj stąd. Nie zwlekaj i nie zostawaj tu ani chwili dłużej. Weź wszystko czego potrzebujesz i leć. Oni ci nie odpuszczą jeśli tu pozostaniesz.
- Ale... - był szczerze zaskoczony. Skąd ona o tym wiedziała? - Skąd ty o tym wiesz?
Smoczyca uśmiechnęła się trochę mniej sztucznie.
- Wielu rzeczy jeszcze nie wiesz. - powiedziała, śmiejąc się do swoich myśli. - Proszę cię jeszcze o jedno. Wiem, że to dla ciebie niepojęte, ale proszę, znajdź ojca.
Ta informacja była dla niego wstrząsem. Miał odnaleźć tego zdrajcę, który zostawił go tutaj z niewiadomych dla niego powodów. Niedoczekanie. Nienawidził go. Nigdy nie będzie chciał go odnaleźć.
- Słuchaj Calvi. - powiedziała łagodnie. - wiele o tym myśleliśmy. I doszliśmy do wniosku, że tak będzie najlepiej. Nie będę ci tego teraz tłumaczyć, ale proszę cię byś go znalazł.
- Nawet jeśli będę go szukał... - powiedział pewny, że zamierza wypełnić ostatnią wolę Callysy. - To jak go znajdę? Znaczy, po czym rozpoznam?
- To on rozpozna ciebie, Calvi. - uśmiechnęła się i dodała. - Leć na południe.
- A co z nimi? - zapytał. - Czy polecą za mną?
- Nie, mają tu zbyt wiele monet by za tobą lecieć. - na jej twarzy zagościł smutny uśmiech. - Żegnaj Calvi. Nieważne gdzie trafię, pamiętaj, że zawsze będę z tobą.
Calvemir odwrócił się i wybiegł z komnaty płacząc.

Złoty smok, wstrząśnięty niewiele myśląc po ostatniej rozmowie z matką wzbił się w powietrze, pozwalając by wiatr niósł jego skrzydła. Dopiero zmierzch i ból mięśni skrzydeł kazały mu się zatrzymać. Smok zrozpaczony zwinął się w kłębek i leżąc na zaspie śniegu płakał po utracie jedynej osoby, która tak wiele przecież dla niego zrobiła. Ostatecznie Calvemir zasnął nad ranem, zmorzony nieustającą rozpaczą. Gdy obudził się pod wieczór znowu wyruszył pchany myślą "na południe".



(Ciąg dalszy i poprawki wkrótce)
  • Najnowsze posty napisane przez: Calvemir
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: Prośby do Pani Losu
    Proszę o uśmiercenie mojej postaci w tymhttp://granica-pbf.pl/viewtopic.php?f=9 ... 119#p57119 wątku. Mam nadzieję, że to nie kłopot. ZROBIONE
    314 Odpowiedzi
    146877 Odsłony
    Ostatni post 8 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Ostatni Bastion] Nocleg przed bramą
    - Nie wiem. - odpowiedział, również cicho. - Ale słychać coś. Jakby coś się stało, to trzymaj się za mną. Tym razem miał do czynienia z czymś materialnym, że względu na odgłosy trzaskających patyków. Owo coś…
    17 Odpowiedzi
    11387 Odsłony
    Ostatni post 8 lat temu Wyświetl najnowszy post