Re: [Fargoth] Zakaz konkurencji W pewnym momencie nie wszystko zaczęło iść tak jak powinno. Mniej więcej od chwili gdy jakiś gość karczmy. Jeśli gospodarz miał być faktycznie w stanie upojenia alkoholowego i to na tyle dużego, że nie był w st…
Re: [Fargoth] Zakaz konkurencji Dalsze losy myśliwego nie były już zbyt interesujące dla śledzących go rzezimieszków. Przynajmniej początkowo. Przez jakiś czas mężczyzna włóczył się bez celu po mieście, lecz gdy pierwsi handlarze zaczęli wyst…
Re: [Fargoth] Zakaz konkurencji Kilka godzin wcześniej... Skrzydlata istota mknęła z zachodu, zbliżając się w stronę miasta. Ciemnowłosa piekielna musiała uzupełnić zapasy. A może i trafić na jakieś ciekawe wydarzenie w tym świecie? Alarania …