Ta srebrna aura z żelaznym połyskiem i rubinową poświatą nacechowana jest raczej przeciętną siłą. Mimo że pięknie się błyszczy, czuć od niej zapach siarki, smoły i palonych włosów. Przebywając w pobliżu tej emanacji, doznaje się niewielkiej suchości w ustach. Momentami słychać ciche trzaskanie płomieni. W smaku zarówno gorzka i słona, jak również łagodna. Emanacja charakteryzuje się także giętkością, w dotyku jest lepka, twarda, szorstka i posiada ostre krawędzie.
W macierzystej postaci rany zasklepiają się znacznie szybciej niż normalnie.
Latanie
Dar
W naturalnej formie postać posiada czarne, nietoperze skrzydła.
Czytanie w myślach
Zaleta
Czytając w umysłach ludzi postać poznaje ich pragnienia i słabości by sprowadzić ich na złą drogę.
Wrodzona biegłość we władaniu bronią białą
Zaleta
Zmuszona stanąć do walki w zwarciu postać okazuje się nadzwyczaj biegła w posługiwaniu bronią białą.
Wrażliwość na pobłogosławiony oręż
Zaleta
Pobłogosławiona broń pali skórę piekielnego zadając mu straszliwy ból.
Zdolność przemiany w człowieka
Dar
Przybieranie postaci człowieka jest często niezbędną do przetrwania umiejętnością.
Magia: Rozkazy
Krąg Żywiołów- Magia Ognia
Uczeń
Zaklęcia niemal wyłącznie demonstracyjne mające przestraszyć potencjalnych przeciwników
Przedmioty Magiczne
Mroczny
Charakter
Lubi podkreślać swoją wyższość nad innymi, zarówno rzeczywistą jak i tą wykreowaną. Jego cele zawsze sięgają daleko, poza pole
rozumowania mniej
pojętnych istot. Jednym z nich od zawsze było osiąganie podstępem lub siłą dominacji nad innymi, zarówno istotami piekielnymi jak i ludźmi
czy elfami.
Lubi także wyzwania oraz rywalizację. Ciężko wyprowadzić go z równowagi. Na drodze spełniania swoich mrocznych planów jak i
sadystycznych,
emocjonalnych lub erotycznych zachcianek nie
waha się popełniać nikczemnych, godnych istoty piekielnej czynów. Aby osiągnąć cel używa zdrady, manipulacji, miecza i zastraszania w
różnych
kombinacjach. Zazwyczaj wydaje się śmiertelnie poważny lecz gdy uda mu się wprowadzić w życie kolejny plan lub intrygę na pewien czas
ogarnia go
stan
wręcz euforyczny. Zawsze nienawidził istot niebiańskich, często się ich lękał. Jeśli chodzi o istoty piekielne jest tak naprawdę tylko jedna grupa
którą
darzy
swoistym szacunkiem. Jedyna grupa tak jak on sam lubująca się w manipulacji i podstępach, pokusy. Zawsze podświadomie rywalizował z
nimi, mimo
że
używają nieco innych metod.
Wygląd
W macierzystej postaci, rzadko przyjmowanej poza piekielnymi czeluściami, mimo przygarbienia osiąga wzrost dwóch metrów. Oczy zmieniają
barwę na
czerwono-pomarańczowe a źrenice stają pionowo. Ręce wydłużają się nienaturalnie a zamiast palców pojawiają się szpony. Ciało stwora
pokrywa ciemno-
popielata, miejscami zupełnie czarna, obwisła skóra. Widok rozszerzonych ust, wykrzywionych w nienaturalnej parodii uśmiechu wywołuje
dreszcze.
Skołtunione, czarne włosy odpadają na ramiona postaci. Do ogólnego wizerunku idealnie pasuje świszczący głos, który zdaje się dochodzić ze
wszystkich
stron.
Ludzka forma to przystojny, wysoki mężczyzna o ciemnych, długich włosach oraz bursztynowych, dziwnie złowrogich oczach. Zazwyczaj ubrany
jest w
szykowny, czerwony lub czarny strój. Jego skóra jest stosunkowo blada, lecz ciepła i przyjemna w dotyku. Głos także ma łagodną i przyjemną
barwę.
Historia
Jego istnienie rozpoczęło się w czeluściach piekieł, w dolinie usłanej czaszkami, pełnej potępionych dusz. Szybko nauczył się odpowiedniego szacunku dla hierarchii wewnętrznej kręgów piekielnych. Instynktownie wiedział też kiedy może naginać i łamać zasady a kiedy powinien bezwzględnie ich przestrzegać. Siła fizyczna i niektóre umiejętności przyszły z czasem. Odkrył że dzięki silnej woli może wykorzystywać podstawowe sztuczki magiczne, nigdy jednak nie rozwijał tego talentu. Kiedy stał się wystarczająco silny, postanowił pokazać jego zwierzchnikom piekielnym na co go stać. Wtedy to po raz pierwszy wyruszył do Alaranii. Przybierając postać człowieka był w stanie swobodnie poruszać się po tej krainie, tracił jednak część swojej demonicznej siły. Upajał się nieograniczonymi możliwościami. Zabijał i oszukiwał, kradł i torturował, zadawał ból i napawał się cudzym cierpieniem. Trwało to dwa lata, jednak po pewnym czasie stał się nieostrożny. Coraz częściej ledwo unikał tarapatów. Pewnego razu zaplanował spalenie domu szlacheckiego wykorzystując do tego najmłodszego syna szlachcica w którym obudził uczucie zazdrości i krzywdy związane z faktem że to starsi synowie mieli odziedziczyć majątek ojca. Plan zakładał że gdy już młodzieniec spali dom, będąc uprzednio przekonanym przez Łowcę Dusz że wewnątrz nie został nikt z rodziny dostanie w ręce fałszywy testament mówiący że jako ukochany syn nie zostanie potraktowany nierówno i otrzyma największą część majątku. Następnie dowie się że paląc dom tak naprawdę zabił całą swoją rodzinę i pełen goryczy odbierze sobie życie. Łowca jednak nie docenił nienawiści jaką młodzieniec żywił do niego. Zaplanował zemstę i niemal nie zabił naszego ''bohatera''. Ten z kolei, ranny, upodlony i zhańbiony wrócił do piekła by tam odebrać kolejną karę za ignorowanie rozkazów zwierzchników. Przez kilka długich miesięcy pracował niczym potępieniec. Zwalczył w sobie chęć buntu i przetrzymał okres kary. Od tego czasu nigdy nie popełnił takiego błędu. Przez kolejne lata nękał żywych sprowadzając ich duszę na złą ścieżkę. Kilkakrotnie był zmuszony do konfrontacji z istotami niebiańskimi. Zawsze jednak udawało mu się w jakiś sposób wybrnąć z ciężkiej sytuacji. Obecnie, przebywa w piekle wyczekując z niecierpliwością kolejnej wizyty w Alaranii.....
Najnowsze posty napisane przez: Zerachiel
Odpowiedzi
Odsłony
Data
Re: [Szlak żółty, niedaleko miasta Serenaa] Niewątpliwe tara Czterech przeciwników rzuciło się z dzikim okrzykiem na Zerachiela i Tervinna którzy zrównali się ze sobą i unieśli miecze w postawie obronnej. Pierwsze dwa ciosy sparowali bez trudu, kolejne trzy sprawiły im w…
Re: [Szlak żółty, niedaleko miasta Serenaa] Niewątpliwe tara Kiedy jeźdźcy zaczęli rozmawiać z bardem, a powód tej rozmowy stał się jasny, Zerachiel powoli dobył miecza w ślad za Tervinnem. Spojrzał w myśli Sheelan'a i zdał sobie sprawę z jego planu. Postanowił pomóc swo…
Re: [Szlak żółty, niedaleko miasta Serenaa] Niewątpliwe tara Ten w rudych włosach był zdecydowanie mniej czujny, nie będzie z nim problemów. Drugiego trzeba jakoś uspokoić. Przynajmniej zeszliśmy z tematu mojej osoby.
- Proponuję coś zjeść i trochę się przespać póki ule…